Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

pływanie komercyjne
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=25119
Strona 1 z 1

Autor:  adam_sob [ 11 wrz 2016, o 21:18 ]
Tytuł:  pływanie komercyjne

Witam,
jak wygląda polskie prawo odnośnie organizowania rejsów komercyjnych? Trzeba mieć jakieś licencje, pozwolenia, czy coś takiego?
Znajomy niemiecki armator prawdopodobnie będzie rezygnował z niemieckiej bandery w związku ze zmianami w ich prawie i prosił o doszukanie się polskich zasad.
Chodzi konkretnie o organizowanie rejsów turystycznych kilkudniowych i kilkugodzinnych wycieczek dla większych grup w celach zarobkowych na starym żaglowcu.

Autor:  SP9GMK [ 12 wrz 2016, o 10:33 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

Dzień dobry,
podsyłam kilka linków – będą one pomocne w procesie przerejestrowywania jednostki z Niemiec do Polski
adam_sob napisał(a):
jak wygląda polskie prawo odnośnie organizowania rejsów komercyjnych? Trzeba mieć jakieś licencje, pozwolenia, czy coś takiego?

Trzeba być armatorem jednostki i jednostka powinna być pod polską banderą.
Po pierwsze Twój znajomy powinien zarejestrować w Polsce działalność gospodarczą z kodami PKD:
- 50.10.Z Transport morski i przybrzeżny pasażerski
- 50.30.Z Transport wodny śródlądowy pasażerski
- 50.20.Z Transport morski i przybrzeżny towarów
- 50.40.Z Transport wodny śródlądowy towarów

- 52.22.A Działalność usługowa wspomagająca transport morski
- 52.22.B Działalność usługowa wspomagająca transport śródlądowy
- 77.21.Z Wypożyczanie i dzierżawa sprzętu rekreacyjnego i sportowego
- 77.34.Z Wynajem i dzierżawa środków transportu wodnego
- 79.12.Z Działalność organizatorów turystyki
- 52.24.A Przeładunek towarów w portach morskich
- 52.24.B Przeładunek towarów w portach śródlądowych
- 52.24.C Przeładunek towarów w pozostałych punktach przeładunkowych
- 55.90.Z Pozostałe zakwaterowanie – klasa obejmuje usługi sypialne w wagonach kolejowych i pozostałych środkach transportu(jachty się w to łapią)
- 85.51.Z Pozaszkolne formy edukacji sportowej oraz zajęć sportowych i rekreacyjnych – np. kursy nurkowania
- 85.53.Z Pozaszkolne formy edukacji w zakresie nauki jazdy i pilotażu – jeżeli znajomy planuje podczas rejsów oferować szkolenia żeglarskie lub motorowodne
- 85.59.B Pozostałe pozaszkolne formy edukacji gdzie indziej nie sklasyfikowane – Tutaj łapią się np. kursy pierwszej pomocy
- 85.60.Z Działalność wspomagająca edukację – Tutaj łapie się ,, Działalność komisji egzaminacyjnych” np. na patenty żeglarskie lub motorowodne
Oczywiście ostatecznie profil działalności sobie sam określi i w zależności od podjętych decyzji wybierze odpowiednie kody PKD.
Następnie powinien przerejestrować jednostkę do Polski jako kraju bandery. Aby to zrobić powinien:
1. Wyrejestrować swoją jednostkę z Niemiec – płacąc odpowiednią do tonażu stawkę za tzw. Ausflaggung – do znalezienia tu: Koszty wyrejestrowania jednostki
Biorąc pod uwagę ten wpis:
adam_sob napisał(a):
Chodzi konkretnie o organizowanie rejsów turystycznych kilkudniowych i kilkugodzinnych wycieczek dla większych grup w celach zarobkowych na starym żaglowcu

Zakładam, że jednostka będzie przeznaczona do przewozu więcej niż 12-stu pasażerów.
2. Skontaktować się z Polskim Rejestrem Statków celem uzyskania dla jednostki świadectwa klasy. Tutaj więcej na ten temat: Nadanie klasy jednostce pływającej
Twój znajomy powinien na tym etapie przygotować dokumentację techniczną jednostki – dokładnie informacje do uzyskania bezpośrednio w PRS.
3. Uzyskać z PRS certyfikaty ISM i ISPS dla jednostki. Tutaj masz więcej info na ten temat: Certyfikacja ISPS
Certyfikacja ISM
4. Mając w rękach dokumenty z PRS dla jednostki Twój znajomy powinien udać się do właściwego dla nowego portu macierzystego jego jednostki Urzędu Morskiego.
W Urzędzie Morskim Twój znajomy powinien uzyskać stosowne certyfikaty i dopuszczenia jednostki do eksploatacji.
- Ocena stanu technicznego jednostki
- Zatwierdzenie planu bezpieczeństwa
- Certyfikacja Armatora w zakresie kodu ISM
- Zatwierdzanie/Zmiana nazwy jednostki
- Rejestracja jednostki pod polską banderą(należy dołączyć potwierdzenie wyrejestrowania z Niemiec)
- Inspekcja i certyfikacja jednostki przez Urząd Morski
Przykładowy cennik UM Szczecin
Więcej informacji znajdziesz w przepisach(załącznik).
5. Twój znajomy powinien także uzyskać w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej (Delegatura w Gdyni) Pozwolenie Radiowe na stację statkową – więcej info masz tu: Pozwolenie radiowe na stację statkową
Należy pamiętać, że jeżeli Twój znajomy chce prowadzić działalność zarobkową na statku, to podlega on przepisom konwencji MLC 2006 o pracy na morzu i musi posiadać ważne międzynarodowe świadectwo zdrowia, certyfikaty z podstawowych przeszkoleń STCW oraz Polską Książeczkę Żeglarską(do uzyskania w Urzędzie Morskim) .

Załączniki:
Komentarz: Zasady certyfikacji w zakresie kodu ISM przez Polski Rejestr Statków
Zasady_certyfikacji_ISM.pdf [435.4 KiB]
Pobrane 170 razy
Komentarz: ROZPORZÑDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 27 kwietnia 2004 r.
w sprawie rejestracji statków morskich w urz´dach morskich

D20041074.pdf [52.07 KiB]
Pobrane 159 razy
Komentarz: USTAWA
z dnia 18 sierpnia 2011 r.
o bezpieczeństwie morskim

D20111368Lj.pdf [776.56 KiB]
Pobrane 163 razy
Komentarz: USTAWA
z dnia 18 września 2001 r.
Kodeks morski

D20011545Lj.pdf [533.52 KiB]
Pobrane 160 razy
Komentarz: ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA TRANSPORTU, BUDOWNICTWA I GOSPODARKI MORSKIEJ
z dnia 13 listopada 2012 r.
w sprawie inspekcji i audytów oraz certyfikatów statku morskiego

D20121313.pdf [1.31 MiB]
Pobrane 164 razy

Autor:  Były user [ 12 wrz 2016, o 10:53 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

JPRDL... :mrgreen: :rotfl: :lol:

Nie ma jak ekspert...

Autor:  Zbieraj [ 12 wrz 2016, o 10:55 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

Niemiec płakał, jak przerejestrowywał. :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Autor:  bury_kocur [ 12 wrz 2016, o 10:57 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

Zbieraj napisał(a):
Niemiec płakał, jak przerejestrowywał.


Ale przyznasz Janusz, że jak się przeczyta tą litanię to się odechciewa tematu ? :-(
Pzdr
Kocur

Autor:  Były user [ 12 wrz 2016, o 11:08 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

Jak napisał w innym wątku:

FIGA1 napisał(a):
Jak wspomniałem przygodę z żeglowaniem dopiero zaczynam - w chwili obecnej czekam na wydanie mi podstawowych morskich dokumentów identyfikacyjnych(Książeczka Żeglarska i świadectwa kwalifikacji). Stąd niestety jeszcze nie miałem okazji uczestniczyć w żadnym rejsie a co za tym idzie, nie spełniłem jeszcze wymogów formalnych wymaganych do przystąpienia do egzaminu na patent Jachtowego Sternika Morskiego
Ze względu na porę roku oraz czas oczekiwania na dokumenty wychodzi na to, że w rejsach stażowych będę mógł uczestniczyć dopiero pod koniec tego roku lub w przyszłym sezonie. Robię wszystko systematycznie i jestem zdeterminowany - to powinno jakoś pomóc w staraniach o ,,kwalifikacje sportowe" - z resztą każdy z Państwa tu na tym forum kiedyś jakoś zaczynał swoją przygodę z żeglarstwem, to chyba normalne, że ,,świeżak" chce się jak najlepiej przygotować.
A co do moich wyobrażeń, to cały czas myślałem, że jachty oferowane w czarterach na rejsy (pełno tego typu ofert w internecie - rejsy w chorwacji, grecji, na karaibach, na bałtyku etc.) posiadają na swoim wyposażeniu:
1. Pasy ratunkowe/kombinezony wypornościowe dla wszystkich osób znajdujących się na pokładzie
2. Tratwy ratunkowe w ilości gwarantującej każdej osobie będącej na pokładzie miejsce w tratwie w razie wodowania
3. Apteczkę zawierającą podstawowe środki opatrunkowe/leki na wypadek najpopularniejszych chorób i dolegliwości + leki specjalistyczne dla osób tego wymagających, które fakt taki zgłoszą przed rejsem i dostarczą wskazania od lekarza specjalisty (np. leki na ciśnienie dla osób mających problem z sercem etc.)
5. AED - jeśli jest szansa, że to może komuś uratować życie w razie konieczności to nie powinno się na tym oszczędzać
6. środki ochrony p.poż dobrane pod względem sprzętu znajdującego się na jachcie(do gaszenia którego będą przeznaczone) oraz dobrane ilościowo do ,,wielkości" jachtu. Duży jacht będzie miał więcej gaśnic niż mniejszy.
7. środki sygnałowe w postaci rac, pławek dymnych etc. w ilości określonej w odrębnych przepisach
8. sprzęt radiowy zapewniający bezproblemową łączność na obszarach, w których planowany jest rejs w tym EPIRB-y, telefon satelitarny. Dodatkowo co najmniej jedno radio ręczne na każdej tratwie ratunkowej(lub poza obszarem A1 telefon satelitarny zabrany ze statku).
9. Sprzęt radarowy do namiarów pobliskich jednostek lub innych niespodzianek.
10. Generator prądu na ropę lub ogniwa fotowoltaniczne zapewniające zasilanie wszystkich sprzętów na jachcie a jednocześnie zapewniające redundancję zasilania (alternatywne jego źródło)
11. Zapas pożywienia i wody pitnej dla każdej osoby na pokładzie pozwalający przetrwać 7 dni bez odwiedzania portu.
12. Zapas pożywienia liofilizowanego i wysokoenergetycznego dla każdej osoby na jachcie znajdujący się w tratwach ratunkowych
13. Zapas środków przeciw chorobie morskiej
14. Dla każdego na pokładzie podstawowy pakiecik przetrwania (filtr z węglem aktywnym, tabletki/krople ze srebrem do wody, żyłka i haczyki do zrobienia prostej wędki, pojemnik do zbierania wody(w formie miękkiego woreczka), krzesiwo, podpałka, rolka taśmy srebrnej duct tape)
15. Odsalarka (duża na jachcie i po jednej w każdej tratwie ratunkowej)
Teraz co się tyczy certyfikatów/uprawnień:
1. Ideałem byłoby, gdyby każda osoba na pokładzie posiadała kwalifikacje do obsługi sprzętu na jachcie zainstalowanego potwierdzone świadectwem - wyczerpując tym samym wymóg formalno-prawny przy ewentualnej kontroli oraz z definicji posiadając blade choć pojęcie o tym co dany sprzęt ,,robi" i jak się to stosuje.
2. Jeśli już nie wszyscy mieliby formalne uprawnienia, dobrze aby miała je choć połowa osób na jachcie
3. Fajnie by było, gdyby kilka osób na pokładzie posiadało kwalifikacje pozwalające w razie konieczności udzielić potrzebującemu pomocy przedmedycznej
4. Dobrze aby ktoś poza kapitanem/skiperem miał kwalifikacje pozwalające dany typ jachtu chwilowo/zastępczo poprowadzić - nigdy nie wiadomo co na morzu przytrafić się może
5. Każda osoba na pokładzie powinna posiadać odpowiednie ubezpieczenie pokrywające koszty poszukiwań i ewakuacji z morza, leczenia, transportu zwłok do kraju a kapitan/skiper dodatkowo OC
To takie moje wyobrażenia o tym jak wygląda ekwipunek na jachcie i kwestie formalno-prawne osób na pokładzie - a jak to będzie w praktyce, to zobaczę wypływając w mój pierwszy rejs stażowy.


:mrgreen:

Autor:  adam_sob [ 12 wrz 2016, o 12:17 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

Zbieraj napisał(a):
Niemiec płakał, jak przerejestrowywał. :rotfl: :rotfl: :rotfl:


niemiec płacze jak widzi nowe niemieckie przepisy...

ponoć niektóre elementy nowego prawa zostały na pałę przeniesione z tych dotyczących kontenerowców. same zasady dotyczące kotwicy mogą mu zabić jacht. zamiast jednej dwie, łańcuch prawie 2 razy dłuższy i nieco grubszy.
takich kwiatków jest ponoć mnóstwo i jeśli to przejdzie to szkopską flotę żaglowców tradycyjnych szlag trafi

Autor:  Jaromir [ 12 wrz 2016, o 12:32 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

FIGA1 napisał(a):
Trzeba


Załączniki:
shrug.gif
shrug.gif [ 4.39 KiB | Przeglądane 8886 razy ]

Autor:  bury_kocur [ 12 wrz 2016, o 12:41 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

[quote=FIGA1 napisał(a):
Jak wspomniałem przygodę z żeglowaniem dopiero zaczynam - w chwili obecnej czekam na wydanie mi podstawowych morskich dokumentów identyfikacyjnych(Książeczka Żeglarska i świadectwa kwalifikacji). Stąd niestety jeszcze nie miałem okazji uczestniczyć w żadnym rejsie a co za tym idzie, nie spełniłem jeszcze wymogów formalnych wymaganych do przystąpienia do egzaminu na patent Jachtowego Sternika Morskiego
Ze względu na porę roku oraz czas oczekiwania na dokumenty wychodzi na to, że w rejsach stażowych będę mógł uczestniczyć dopiero pod koniec tego roku lub w przyszłym sezonie. Robię wszystko systematycznie i jestem zdeterminowany - to powinno jakoś pomóc w staraniach o ,,kwalifikacje sportowe" - z resztą każdy z Państwa tu na tym forum kiedyś jakoś zaczynał swoją przygodę z żeglarstwem, to chyba normalne, że ,,świeżak" chce się jak najlepiej przygotować.
A co do moich wyobrażeń, to cały czas myślałem, że jachty oferowane w czarterach na rejsy (pełno tego typu ofert w internecie - rejsy w chorwacji, grecji, na karaibach, na bałtyku etc.) posiadają na swoim wyposażeniu:
1. Pasy ratunkowe/kombinezony wypornościowe dla wszystkich osób znajdujących się na pokładzie
2. Tratwy ratunkowe w ilości gwarantującej każdej osobie będącej na pokładzie miejsce w tratwie w razie wodowania
3. Apteczkę zawierającą podstawowe środki opatrunkowe/leki na wypadek najpopularniejszych chorób i dolegliwości + leki specjalistyczne dla osób tego wymagających, które fakt taki zgłoszą przed rejsem i dostarczą wskazania od lekarza specjalisty (np. leki na ciśnienie dla osób mających problem z sercem etc.)
5. AED - jeśli jest szansa, że to może komuś uratować życie w razie konieczności to nie powinno się na tym oszczędzać
6. środki ochrony p.poż dobrane pod względem sprzętu znajdującego się na jachcie(do gaszenia którego będą przeznaczone) oraz dobrane ilościowo do ,,wielkości" jachtu. Duży jacht będzie miał więcej gaśnic niż mniejszy.
7. środki sygnałowe w postaci rac, pławek dymnych etc. w ilości określonej w odrębnych przepisach
8. sprzęt radiowy zapewniający bezproblemową łączność na obszarach, w których planowany jest rejs w tym EPIRB-y, telefon satelitarny. Dodatkowo co najmniej jedno radio ręczne na każdej tratwie ratunkowej(lub poza obszarem A1 telefon satelitarny zabrany ze statku).
9. Sprzęt radarowy do namiarów pobliskich jednostek lub innych niespodzianek.
10. Generator prądu na ropę lub ogniwa fotowoltaniczne zapewniające zasilanie wszystkich sprzętów na jachcie a jednocześnie zapewniające redundancję zasilania (alternatywne jego źródło)
11. Zapas pożywienia i wody pitnej dla każdej osoby na pokładzie pozwalający przetrwać 7 dni bez odwiedzania portu.
12. Zapas pożywienia liofilizowanego i wysokoenergetycznego dla każdej osoby na jachcie znajdujący się w tratwach ratunkowych
13. Zapas środków przeciw chorobie morskiej
14. Dla każdego na pokładzie podstawowy pakiecik przetrwania (filtr z węglem aktywnym, tabletki/krople ze srebrem do wody, żyłka i haczyki do zrobienia prostej wędki, pojemnik do zbierania wody(w formie miękkiego woreczka), krzesiwo, podpałka, rolka taśmy srebrnej duct tape)
15. Odsalarka (duża na jachcie i po jednej w każdej tratwie ratunkowej)
Teraz co się tyczy certyfikatów/uprawnień:
1. Ideałem byłoby, gdyby każda osoba na pokładzie posiadała kwalifikacje do obsługi sprzętu na jachcie zainstalowanego potwierdzone świadectwem - wyczerpując tym samym wymóg formalno-prawny przy ewentualnej kontroli oraz z definicji posiadając blade choć pojęcie o tym co dany sprzęt ,,robi" i jak się to stosuje.
2. Jeśli już nie wszyscy mieliby formalne uprawnienia, dobrze aby miała je choć połowa osób na jachcie
3. Fajnie by było, gdyby kilka osób na pokładzie posiadało kwalifikacje pozwalające w razie konieczności udzielić potrzebującemu pomocy przedmedycznej
4. Dobrze aby ktoś poza kapitanem/skiperem miał kwalifikacje pozwalające dany typ jachtu chwilowo/zastępczo poprowadzić - nigdy nie wiadomo co na morzu przytrafić się może
5. Każda osoba na pokładzie powinna posiadać odpowiednie ubezpieczenie pokrywające koszty poszukiwań i ewakuacji z morza, leczenia, transportu zwłok do kraju a kapitan/skiper dodatkowo OC
To takie moje wyobrażenia o tym jak wygląda ekwipunek na jachcie i kwestie formalno-prawne osób na pokładzie - a jak to będzie w praktyce, to zobaczę wypływając w mój pierwszy rejs stażowy.


:mrgreen:[/quote]

Będzie się to bardzo, ale to bardzo różnić od rzeczywistości :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Pzdr
Kocur

Autor:  Colonel [ 12 wrz 2016, o 13:09 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

Ludzie, czy wy naprawde musicie cytowac w całości kilometrowe posty?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  SIRK [ 12 wrz 2016, o 13:09 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

adam_sob napisał(a):
Witam,
jak wygląda polskie prawo odnośnie organizowania rejsów komercyjnych? Trzeba mieć jakieś licencje, pozwolenia, czy coś takiego?

Jeżeli to ma być normalny biznes to radze aby twój znajomy skorzystał z prawnika lub osoby dobrze zorientowanej. Koledzy na tym forum niekoniecznie odróżniają turystykę od komercji.

Autor:  SP9GMK [ 12 wrz 2016, o 13:11 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

Yigael napisał(a):
Nie ma jak ekspert...

Zbieraj napisał(a):
Niemiec płakał, jak przerejestrowywał.


Takie pytanie: W którym miejscu coś pomyliłem, jeżeli na wstępie przyjmiemy założenie, że wspomniana jednostka będzie służyć do
adam_sob napisał(a):
rejsów turystycznych kilkudniowych i kilkugodzinnych wycieczek dla większych grup w celach zarobkowych


Toż to już podpada pod konwencje i dobrodziejstwo z tym związane (np. wymogi co do środków ratunkowych na jednostce etc.)
Autor tematu nie pisał, że chodzi o ,,pływadełko" do 24 m LOA, które można sobie rejestrować w PZŻ.
Było wyraźnie wspomniane o jednostce komercyjnej dla większych grup(duży żaglowiec).
P.S. @adam_sob jeżeli chodzi o dokumenty i szkolenia STCW, to Twój znajomy może je wyrabiać w Niemczech lub może załatwić wszystko w Polsce. Te dokumenty i tak są uznane międzynarodowo i zakres wymagań jest ten sam, przy czym w Polsce koszt uzyskania wszystkich przeszkoleń będzie niższy niż w Niemczech. Niemieckie świadectwa zdrowia wydane wedle wzoru obowiązującego od 01.09.2013 (zgodne z konwencją MLC 2006 oraz Prawidłem I/9 oraz Sekcją A-I/9 Konwencji STCW będą przez polskie Urzędy Morskie uznane. Twój znajomy będzie musiał okazać albo oryginał albo notarialnie poświadczoną kopię przy składaniu wniosku na książeczkę żeglarską.
Niemniej same badania także taniej będzie wykonać w Polsce i uzyskać świadectwo zdrowia na druku obowiązującym w Polsce

Autor:  Były user [ 12 wrz 2016, o 13:14 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

Colonel napisał(a):
Ludzie, czy wy naprawde musicie cytowac w całości kilometrowe posty?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


Człowieku, czy musisz w każdym poście ujawniać nam symbol fabryczny twojego telefonu i nazwę oprogramowania, którego używasz?

Żaden z nas dwóch ani ja, ani Kocur, nie zacytował kilometrowego postu Figi w całości, nawet nie w połowie.

PS. Tę irytującą, reklamową stopkę tapatalka można łatwo wyłączyć.

Autor:  Były user [ 12 wrz 2016, o 13:33 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

FIGA1 napisał(a):
W którym miejscu coś pomyliłem


W momencie, w któ®ym zamiast poszukać rejsu morskiego i zacząć żeglować zacząłeś studiować zasady otrzymywania książeczek Żeglarskich.

FIGA1 napisał(a):
duży żaglowiec


Zacytujesz może, gdzie Adam w swoim, krótkim przecież poście używa sformułowania duży żaglowiec? Albo słowa duży po prostu?

Autor:  adam_sob [ 12 wrz 2016, o 13:54 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

http://www.schiffsspotter.de/Galeassen/Galeasse_Sigandor możecie sami ocenić, czy żaglowiec jest duży, czy nie...

Autor:  666 [ 12 wrz 2016, o 13:56 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

FIGA1 napisał(a):
będą one pomocne w procesie przerejestrowywania
Twoja mama lub babcia była z domu Kurowska?
:-o

Autor:  SP9GMK [ 12 wrz 2016, o 14:01 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

666 napisał(a):
FIGA1 napisał(a):
będą one pomocne w procesie przerejestrowywania
Twoja mama lub babcia była z domu Kurowska?
:-o


Nie bardzo rozumiem to pytanie. Jaki ono ma mieć zamysł?
Moja rodzina z nazwiskiem Kurowska nigdy nic wspólnego nie miała i nie ma ;)

Autor:  Jaromir [ 12 wrz 2016, o 14:07 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

FIGA1 napisał(a):
Nie bardzo rozumiem to pytanie.

Żeby tylko to pytanie...

Autor:  666 [ 12 wrz 2016, o 14:23 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

FIGA1 napisał(a):
Moja rodzina z nazwiskiem Kurowska nigdy nic wspólnego nie miała i nie ma ;)
A już myślałem, żeś FIGACENT ;)

Autor:  piotr6 [ 12 wrz 2016, o 15:43 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

SIRK napisał(a):
Jeżeli to ma być normalny biznes to radze aby twój znajomy skorzystał z prawnika lub osoby dobrze zorientowanej. Koledzy na tym forum niekoniecznie odróżniają turystykę od komercji.


też bym się ku temu skłaniał wybór bandery pod którą się pływa to jednak nie bułka z masłem

Autor:  Zbieraj [ 12 wrz 2016, o 22:48 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

Może pora na wyjaśnienie paru spraw:
@adam_sob Zacytuję Smolenia ze słynnego występu w Opolu: "Nie oglądaj telewizji, bo będziesz miała w głowie glizdy". To samo dotyczy czytania mądrości podawanych przez Figę1.

Figa ma ogromny talent w wyszukiwaniu wszelkich możliwych przepisów i zerową rozróżnialność, czego te przepisy dotyczą, a czego nie.

Aluzja Jacka (666) na temat pani Kurowskiej: Jesteś tu nowy (podobnie jak Figa Numerowana), więc aluzja jest hermetyczna. Wyjaśniam: Na forum jest wybitna postać (nie, to nie jest postać, to jest posiedzieć :lol: ) o ksywie Kuracent (Andrzej Kurowski), niezwykły ekspert od dzielenia włosa na czworo, ustalania i zatwierdzania regulaminów, które obejmowałyby wszystko, łącznie z dopuszczalnym przechyłem (wg niego 12 stopni to już niebezpiecznie) i ustalaniem godzin, kiedy można robić siusiu.

Ostatnio Kuracent strzelił focha i się obraził na forum (chyba głównie na mnie :rotfl: ) i rzadko tu się produkuje, ale że natura nie znosi próżni, na jego miejsce pojawił się Figa, który go dzielnie stara zastąpić.

Te wszystkie wymienione przez Figę przepisy są prawdziwe, tyle, że nie dotyczą tego przypadku, o którym piszesz.

Ogromny żaglowiec z tłumem pasażerów powstał w wyobraźni Figi. Z podanego przez Ciebie linku wynika, że jest to coś mniejszego nie tylko od Zawiszy, czy Borchardta, ale nawet od Głowackiego. Na stronie www żaglowca jest wyraźnie napisane, że Wer auf der ''Sigandor'' segelt, ist Crewmitglied und nicht Passagier, czyli eksploatacja jest mniej więcej taka, jak polskich dużych jachtów zwanych żaglowcami.

Jacht jest niewiele większy od "Bryzy H"
http://fundacjagdanska.pl/index.php?gid ... 3&news=181

Waldkowi Heislerowi (właściciel, z zawodu prawnik) do głowy by nie przyszło zajmować się tymi strzelistymi aktami prawnymi, o których pisze Figa, bo one dotyczą czego innego!

A już zakładanie w Polsce działalności gospodarczej z kodami podanymi przez Figę jest prostą drogą do wpadnięcia w połączenie paranoi ze schizofrenią. :lol:

A nasz nowy kolega Figa ma duże szanse na zatrudnienie w Urzędzie Marszałkowskim w Warszawie.

Hermetyczne, więc wyjaśniam:
Cztery lata temu wygrałem na "Borchardzie" regaty z La Corunii do Dublina.Pisałem o tym:

viewtopic.php?p=167912#p167912

Życie dopisało jednak ciąg dalszy. Otóż dwoje załogantów machnęło skargę do Urzędu Marszałkowskiego w Warszawie. Skarga była na mnie (choć nie padło tam ani moje nazwisko, ani funkcja), że jacht po minięciu linii mety poszedł od razu do Dublina, a oni by chcieli jeszcze zwiedzić np. Belfast albo Cork oraz na kucharza, bo któregoś dnia oni zażyczyli sobie kisielku, a kucharz powiedział, że im nie zrobi kisielku.

To nie są jaja Zbieraja, oni naprawdę to napisali. :lol:

No i się zaczęło: Do biura armatorskiego "Borchardta" przyszła kontrola z Urzędu Marszałkowskiego. Znaczy - obywatele napisali skargę, znaczy - wicie rozumicie - należy sprawę wyjaśnić.

Dostali wyjaśnienie, że w planie rejsu było La Coruña - Dublin i żadnego innego portu, a kucharz robi trzy posiłki dziennie i nie może spełniać kulinarnych zachciewajek poszczególnych załogantów.

Spisano odpowiedni dokument i komisja sobie poszła. Ale dokument poszedł do analizy gdzieś wyżej. A tam ktoś (sprawdzić, czy nie Figa :lol: ) wykazał czujność rewolucyjną. Zaraz, zaraz, przecież ci załoganci dostawali wyżywienie, noclegi oraz przemieszczali się w czasie i przestrzeni, znaczy - spełnione zostały wszystkie warunki do uznania, że była to impreza turystyczna, o której mówi odpowiednia ustawa. A gdzie zarejestrowanie armatora w Urzędzie Marszałkowskim? A gdzie ubezpieczenia od bankructwa etc. etc.

Naiwne biuro zapytało, to co na takiej wycieczce turystycznej robi kapitan tego okrętu? No to dostało urzędowe wyjaśnienie, że na takiej imprezie szef nie nazywa się kapitanem, tylko kierownikiem wycieczki.

O ile wiem, sprawa ciągnie się dalej (to już cztery lata) choć ostatnio entuzjazm Wysokiego Urzędu do wyjaśnienia tej jakże bulwersującej sprawy jakby nieco zmalał. :rotfl:

Z poważaniem
Kierownik wycieczki Janusz Zbierajewski, (dawniej kapitan)

Autor:  adam_sob [ 12 wrz 2016, o 23:16 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

Co do wielkości, to Sigandor jest porównywalny do Głowackiego - podobna długość i max załoga o ile dobrze pamiętam.

Co do istoty zapytania, to chodziło mi przede wszystkim o to, czy po pierwsze da się bez większych problemów przejść pod polską banderę i organizować rejsy na te 25 osób i dzienne wycieczki na 30-40, a po drugie, czy polskie przepisy w tym zakresie są "rozsądne" i nikt nagle nie każe dostosowywać ponad stuletniej łajby do norm dotyczących statków towarowych czy czegoś takiego.
Jeżeli po przebrnięciu przez samą procedurę przerejestrowywania jachtu i otrzymywania wymaganych licencji etc. nie trzeba kilka razy do roku walczyć z urzędnikami żeby móc organizować rejsy, to już jest dobrze i będzie to podstawą do głębszego zaznajamiania się z naszym prawem.

Autor:  Zbieraj [ 12 wrz 2016, o 23:43 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

adam_sob napisał(a):
czy po pierwsze da się bez większych problemów przejść pod polską banderę
Jeśli właściciel jest obywatelem kraju UE - da się. Przeczytaj atr. art. 73 i 73a kodeksu morskiego.
adam_sob napisał(a):
nikt nagle nie każe dostosowywać ponad stuletniej łajby do norm dotyczących statków towarowych czy czegoś takiego.
Przerabiałem to na "Borchardzie" - prawie stuletniej (1918) łajbie towarowej, przebudowanej na jacht. Nikt niczego nie przystosowywał. Wyrejestrowanie z rejestru szwedzkiego (jako Najaden), podniesienie bandery polskiej (dokument wystawił konsulat w Sztokholmie), nadanie nowej nazwy i wystawienie karty bezpieczeństwa przez UM w Gdyni, wystawienie certyfikatu przez Izbę Morską.
A potem - ani mniej ani więcej niż na Zawiszy, Głowackim czy Pogorii.

Autor:  666 [ 13 wrz 2016, o 08:28 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

FIGA1 napisał(a):
z nazwiskiem K....... nigdy nic wspólnego nie miała i nie ma
Jak to w życiu nigdy nic nie wiadomo (sprawdzić, czy nie oba samce) :D

Autor:  Jaromir [ 13 wrz 2016, o 10:57 ]
Tytuł:  Re: pływanie komercyjne

adam_sob napisał(a):
Jeżeli po przebrnięciu przez samą procedurę przerejestrowywania jachtu i otrzymywania wymaganych licencji etc. nie trzeba kilka razy do roku walczyć z urzędnikami żeby móc organizować rejsy, to już jest dobrze i będzie to podstawą do głębszego zaznajamiania się z naszym prawem.


1. Rejestracja opisana jest w Kodeksie Morskim i formalnie jest otwarta na armatorów z Unii Europejskiej, tak jak wyżej wspomniał Zbieraj. Polski Kodeks Morski - dostępny jest np. tu (zawsze "tekst ujednolicony"):
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0011381545

2. Zdecydowana większość polskich jachtów morskich o długości kadłuba do 24m (i chyba kilka ciut większych) jest obecnie zarejestrowana w polskim rejestrze jachtów. Prowadzenie polskiego rejestru jachtów Kodeks Morski powierzył Polskiemu Związkowi Żeglarskiemu (PZŻ).
Rejestracja w polskim rejestrze jachtów nie jest w żaden sposób związana z dokumentami dotyczącymi technicznej sprawności jednostki. Celem bowiem rejestracji jest uzyskanie potwierdzenia przynależności państwowej i poświadczenia własności.
Rejestracja w polskim rejestrze jachtów wymaga szeregu dokumentów (np. poświadczenia wyrejestrowania z poprzedniego rejestru) - katalog dokumentów wymaganych przy rejestracji jachtu w polskim rejestrze jachtów, a także tryb, procedurę i wysokość opłat (jednorazowych) za rejestrację - ustala rozporządzenie, wydane na podstawie Kodeksu Morskiego:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0043&min=1
W tym samym PZŻ, równolegle z procedurą rejestracji w polskim rejestrze jachtów załatwia się procedurę "zatwierdzania nazwy jachtu morskiego" - bezsensowną, ale szczęśliwie bezpłatną... Procedurę tę opisuje kolejny akt prawa:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 1237&min=1
Strona organu rejestrowego (czyli PZŻ) poświęcona rejestracji jachtów morskich - tu:
http://pya.org.pl/polski-zwiazek-zeglar ... -morskich/
Uwaga drobna... organ rejestrowy miewa czasami... dziwne życzenia - wychodzące poza regulację, na podstawie której powinien dokonywać rejestracji. Pomaga wówczas stanowcze przypomnienie o konieczności działania wyłącznie w granicach prawa...
I - jeszcze szczegół jeden, z praktyki - nie stosuje się &4 ust 2 z zalinkowanego wyżej rozporządzenia o polskim rejestrze jachtów. Czyli trzeba dostarczać organowi rejestrowemu zaświadczenia o uiszczeniu VAT lub zwolnieniu z VAT. Powód - jakieś dwa lata temu zaprzestano wydawania takich zaświadczeń - wiec aktualnie nie stosuje się.

3. Jachty o kadłubie dłuższym niż 24m powinny w Polsce rejestrowane w Rejestrze Okrętowym, który prowadzą Izby Morskie przy sądach okręgowych - w Gdyni i w Szczecinie. Jachty mniejsze - mogą wybrać rejestrację w PZŻ lub w IM.
Sposób prowadzenia Rejestru Okrętowego oraz procedurę rejestracji i opłaty - ustala Kodeks Morski oraz rozporządzenie o Rejestrze Okrętowym:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0400&min=1
Nieszczęsna procedura "zatwierdzania nazwy", opisana powyżej - też tu obowiązuje...
Wszelkich nformacji udzielają wydziały rejestrowe Izb Morskich:
http://www.im.gov.pl/index.php?option=c ... &Itemid=57
Rejestracja w "dorosłym" Rejestrze Okrętowym, prowadzonym przez Izbę Morską, wiąże się z podwyższonymi (w stosunku do rejestracji w polskim rejestrze jachtów) wymogami formalnymi (wymogi podobne do stosowanych w postępowaniu wieczystoksiegowym) oraz nieco wyższymi opłatami. Wartością dodaną" rejestracji w Rejestrze Okrętowym jest jednak możliwość ustanowienia za jego pomocą tzw. "hipoteki na statku morskim", której można użyć w charakterze zabezpieczenia ew. kredytu.

4. Sprawność techniczną polskiego jachtu takiego jak "Sigandor" będzie trzeba okresowo formalnie potwierdzać - w uznanym morskim towarzystwie klasyfikacyjnym (np. Germanisher Lloyd czy PRS), uzyskując a następnie odnawiając świadectwo klasy.

5. Dodatkowo, co najmniej raz do roku, jacht wielkości "Sigandora" powinien być poddany inspekcji bezpieczeństwa, przeprowadzanej przez inspektorów Urzędu Morskiego. Procedurę tych inspekcji dopiero co ustalono (niewiele w gruncie rzeczy zmieniając w stosunku do poprzedniej regulacji) i opisano - tu:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 1407&min=1
Opis wymagań dotyczących minimalnego wyposażenia polskich jachtów komercyjnych oraz polskich jachtów rekreacyjnych o długości powyżej 15 m - można znaleźć tu:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0326&min=1
tu:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 1118&min=1
oraz tu:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 1312&min=1

Miłej lektury!

PS.
Dodatkowo warto pamiętać, że sposób stosowania prawa może się dość zdecydowanie różnić od jego litery. Ale to powinno być oczywiste dla każdego mieszkańca Polski. :roll:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/