Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
O ubezpieczeniach z innej strony https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=25251 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Marian J. [ 8 paź 2016, o 19:54 ] |
Tytuł: | O ubezpieczeniach z innej strony |
Wiem, że w środowisku żeglarskim jest opór przed obowiązkowymi ubezpieczeniami dla jachtów od odpowiedzialności cywilnej. Jednocześnie jak zauważyłem czytając forum domyślam się, że właściciele jachtów morskich raczej je ubezpieczają. W dniu dzisiejszym, znalazłem artykuł dotyczący trudności w wypowiadaniu umów ubezpieczeniowych dla pojazdów samochodowych w jednej z firm ubezpieczeniowych. Oto ten artykuł:http://tiny.pl/gw8x5 O ile samochody są użytkowane przez cały rok i ubezpieczenie całoroczne jest w tym wypadku uzasadnione to jachty raczej cały rok nie pływają i jeżeli właściciel takiego jachtu nie pozostawia go po sezonie na terenie mariny to może celowe byłaby możliwość zawarcie ubezpieczenia tylko na pewną część roku. Ale chciałbym odnieść się w tym miejscu do ambitnych rejsów organizowanych na małych jachtach gdzie nie koniecznie ktoś taki rodzaj rejsów organizuje co roku. Na przykład na moim przykładzie. W 2014 roku spłynąłem Wartą i Odrą na Jezioro Dąbie i Zalew Szczeciński i cumując w niektórych marinach widziałem sens posiadania takiego ubezpieczenia OC. W dwóch kolejnych latach z różnych względów nie ruszałem się ze swoją łódką poza akwen jezior zbąszyńskich. Na akwenie jezior zbąszyńskich realia są takie, że posiadanie polisy OC nie ma najmniejszego sensu. Często na niektórych jeziorach jestem sam i nikomu nie zagrażam. To raczej mi mogłoby zagrozić jakieś uschnięte drzewo gdyby się na mnie zwaliło w miejscu cumowania lub załamanie pogody które bym zlekceważył i nie znalazł się wcześniej w bezpiecznym miejscu. Po rejsie po Zalewie Szczecińskim analizowałem warunki ubezpieczenia między innymi firmy Allianz i już wtedy zwróciłem uwagę na to, że ten rodzaj ubezpieczenia działa podobnie w zakresie przedłużenia umowy jak ubezpieczenia komunikacyjne. Może mój post przeczyta ktoś kto reprezentuje ubezpieczycieli. Chodzi mi, że według mnie powinna być możliwość ubezpieczenia na pewien okres np. od początku maja do końca września bez obowiązku automatycznego przedłużania tegoż ubezpieczenia w kolejnym roku. W przytoczonym przykładzie to byłoby 6 miesięcy ale mogły by być też okresy krótsze. I w odróżnieniu od składki całorocznej która w przykładzie podanym w tym miejscu wynosi 205 zł: http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?p=433017#p433017 Mogłaby dla okresu 6 miesięcy wynieść np. 110 zł a dla okresu 3 miesięcy np. 60 zł. W przeciwnym wypadku na moim przykładzie pozostaje mi ewentualne wykupienie polisy w takim okresie, że jeżeli w kolejnym roku uznałbym, że taka polisa nie jest mi potrzebna żebym mógł jej nie przedłużać i odpowiednio wcześnie wypowiedzieć umowę. Według mnie tym okresem byłby początek sezonu. Ale myślę, że gdyby ubezpieczyciele taką możliwość wprowadzili to mogliby zyskać dodatkowych klientów wśród tych właścicieli jachtów którzy do tej pory swoich jachtów nie ubezpieczali. |
Autor: | bratanek65 [ 8 paź 2016, o 20:08 ] |
Tytuł: | Re: O ubezpieczeniach z innej strony |
Nie wydaje mi się żeby był jakiś problem w firmach ubezpieczających jachty. W tym roku ubezpieczałem jacht będący jeszcze w hen i pod obcą banderą. Nie było problemu i uzyskałem informację że mogę umowę zawrzeć oraz wypowiedzieć z 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia lub rozwiązać ze skutkiem natychmiastowym w momencie sprzedaży jachtu. Oczywiście wybrałem drugą opcję ![]() Mały problem pojawił się na jesieni kiedy to laska z N.N. (żeglarze wiedzą) doszła do wniosku, że nie mogę pływać pod niepolską banderą i nie mogła zrozumieć że nie ma racji. Nie drążyłem tematu choć lekko mnie pod...ła. Po prostu sprzedałem łódek. I tak nie lubię pływać kiedy jest zimno. |
Autor: | RobertMiernik [ 9 paź 2016, o 09:36 ] |
Tytuł: | Re: O ubezpieczeniach z innej strony |
Ja do tematu podszedłem w zeszłym roku od drugiej strony, tzn mam ubezpieczenie OC 'w prywatnym życiu' czy na jacht czy na ląd 'w razie w' jestem w miarę bezpieczny, 350 zł za milion zł ubezpieczenia na rok, to cena śmieszna raczej a w 'standardowych' przypadkach mam spokój raczej... |
Autor: | Colonel [ 9 paź 2016, o 10:35 ] |
Tytuł: | Re: O ubezpieczeniach z innej strony |
Cytuj: Chodzi mi, że według mnie powinna być możliwość ubezpieczenia na pewien okres W latach 80 (!) ubezpieczyłem kiedyś jacht na trzy miesiące. W WARCIE. |
Autor: | Alterus [ 9 paź 2016, o 11:04 ] |
Tytuł: | Re: O ubezpieczeniach z innej strony |
Colonel napisał(a): Cytuj: Chodzi mi, że według mnie powinna być możliwość ubezpieczenia na pewien okres W latach 80 (!) ubezpieczyłem kiedyś jacht na trzy miesiące. W WARCIE. Komuno, wróć! ![]() |
Autor: | bratanek65 [ 9 paź 2016, o 11:30 ] |
Tytuł: | Re: O ubezpieczeniach z innej strony |
RobertMiernik napisał(a): Ja do tematu podszedłem w zeszłym roku od drugiej strony, tzn mam ubezpieczenie OC 'w prywatnym życiu' czy na jacht czy na ląd 'w razie w' jestem w miarę bezpieczny, 350 zł za milion zł ubezpieczenia na rok, to cena śmieszna raczej a w 'standardowych' przypadkach mam spokój raczej... 350 zł za milion zł ubezpieczenia na rok to żart. I to słaby. 70€ za 6 mln € OC to jest dobra oferta. Bez takiej polisy na lepsze akweny nawet się nie wybieraj. |
Autor: | RobertMiernik [ 9 paź 2016, o 12:37 ] |
Tytuł: | Re: O ubezpieczeniach z innej strony |
Tylko widzisz tu Polska jest ![]() |
Autor: | bratanek65 [ 9 paź 2016, o 12:58 ] |
Tytuł: | Re: O ubezpieczeniach z innej strony |
W Jeleniej Górze też. (Chociaż niedawno usłyszałem w Karpaczu od rosyjskich "turystów": Все это будет нашим) Tylko prawdziwi ubezpieczyciele wyceniają w € bo mają siedziby w Europie. |
Autor: | RobertMiernik [ 9 paź 2016, o 13:29 ] |
Tytuł: | Re: O ubezpieczeniach z innej strony |
bratanek65 napisał(a): Tylko prawdziwi ubezpieczyciele wyceniają w € bo mają siedziby w Europie. ![]() To więcej szczegółów poproszę (towarzystwo i jak się nazywa ubezpieczenie) bo wg PZU to najwyższe jakie mogą zaoferować. |
Autor: | bratanek65 [ 9 paź 2016, o 13:50 ] |
Tytuł: | Re: O ubezpieczeniach z innej strony |
Pantaenius, Schomacker i pewnie wiele innych. OC to Third Party Liability, AC to Hull. Ale te większe towarzystwa mają przedstawicieli w Polsce jak Nautica Nord czy Proffman. |
Autor: | Kitt [ 9 paź 2016, o 14:36 ] |
Tytuł: | Re: O ubezpieczeniach z innej strony |
RobertMiernik napisał(a): Ja do tematu podszedłem w zeszłym roku od drugiej strony, tzn mam ubezpieczenie OC 'w prywatnym życiu' czy na jacht czy na ląd 'w razie w' jestem w miarę bezpieczny, 350 zł za milion zł ubezpieczenia na rok, to cena śmieszna raczej a w 'standardowych' przypadkach mam spokój raczej... Czy w wyłączeniach nie ma szkód zrobionych pojazdem? (czyli np. jachtem) Mam wrażenie, że czytałem coś takiego w OWU jakiegoś towarzystwa - tak to przynajmniej zrozumiałem, więc przestałem się interesować. |
Autor: | Jaromir [ 9 paź 2016, o 15:03 ] |
Tytuł: | Re: O ubezpieczeniach z innej strony |
Kitt napisał(a): RobertMiernik napisał(a): Ja do tematu podszedłem w zeszłym roku od drugiej strony, tzn mam ubezpieczenie OC 'w prywatnym życiu' czy na jacht czy na ląd 'w razie w' jestem w miarę bezpieczny, 350 zł za milion zł ubezpieczenia na rok, to cena śmieszna raczej a w 'standardowych' przypadkach mam spokój raczej... Czy w wyłączeniach nie ma szkód zrobionych pojazdem? (czyli np. jachtem) Mam wrażenie, że czytałem coś takiego w OWU jakiegoś towarzystwa - tak to przynajmniej zrozumiałem, więc przestałem się interesować. Ja czytam OWU i wiem, że ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej związanej z posiadaniem/użytkowaniem jachtu, w ramach ubezpieczenia tzw. "OC w życiu prywatnym", należy do przeszłości - przynajmniej w polskich towarzystwach ubezpieczeniowych. No chyba, że "jachtem" nazwiemy jednostkę o powierzchni pomiarowej żagla poniżej 10 m² albo mototutkę z silnikiem o mocy nie przekraczającej 5 kW (6,67 KM)... Vide: viewtopic.php?f=17&t=24040 * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * RobertMiernik napisał(a): mam ubezpieczenie OC 'w prywatnym życiu' czy na jacht czy na ląd 'w razie w' jestem w miarę bezpieczny, A czytałeś definicję "jachtu" i wyłączenia w OWU? RobertMiernik napisał(a): 350 zł za milion zł ubezpieczenia na rok, to cena śmieszna raczej Hmmm... Kiedy tego potrzebowałem, mój "morski", zagraniczny ubezpieczyciel ubezpieczał mnie od OC z tytułu wszelkich szkód związanych z posiadaniem jachtu z sumą gwarancyjną 2 mln Euro za 64 Euro składki rocznej (dziś to ca 270zł). To dla jachtu długości 9m, na całą Europę, na morze i śródlądzie. Moim zdaniem to była rozsądna cena. |
Autor: | 666 [ 9 paź 2016, o 15:14 ] |
Tytuł: | Re: O ubezpieczeniach z innej strony |
bratanek65 napisał(a): 70€ za 6 mln € OC to jest dobra oferta Daj link.Cytuj: [...] pewnie wiele Aha.
|
Autor: | Kitt [ 21 lis 2016, o 01:04 ] |
Tytuł: | Re: O ubezpieczeniach z innej strony |
Jaromir napisał(a): Kitt napisał(a): RobertMiernik napisał(a): Ja do tematu podszedłem w zeszłym roku od drugiej strony, tzn mam ubezpieczenie OC 'w prywatnym życiu' czy na jacht czy na ląd 'w razie w' jestem w miarę bezpieczny, 350 zł za milion zł ubezpieczenia na rok, to cena śmieszna raczej a w 'standardowych' przypadkach mam spokój raczej... Czy w wyłączeniach nie ma szkód zrobionych pojazdem? (czyli np. jachtem) Mam wrażenie, że czytałem coś takiego w OWU jakiegoś towarzystwa - tak to przynajmniej zrozumiałem, więc przestałem się interesować. Ja czytam OWU i wiem, że ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej związanej z posiadaniem/użytkowaniem jachtu, w ramach ubezpieczenia tzw. "OC w życiu prywatnym", należy do przeszłości - przynajmniej w polskich towarzystwach ubezpieczeniowych. No chyba, że "jachtem" nazwiemy jednostkę o powierzchni pomiarowej żagla poniżej 10 m² albo mototutkę z silnikiem o mocy nie przekraczającej 5 kW (6,67 KM)... Vide: viewtopic.php?f=17&t=24040 A jak z tym ubezpieczeniem OC w zyciu prywatnym w Allianz o którym mowa w ww. wątku? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |