Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 kwi 2024, o 13:33




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 28 lis 2017, o 08:04 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Moniia napisał(a):
O, patrzcie, zaraz zostanę pouczona czego to potrzebuję do żeglowania w moim własnym kraju.... :lol:
To może rozwinięcie? Ciekawa bardzo jestem, czego przez 13 lat się nie nauczyłam... Bo jeśli pozostaniemy przy wstawce "bzdura" - to ja pozostanę przy określeniu tego jako idiotyzmu napisanego przez kogoś nie mającego pojęcia o tym, co się dzieje i jakie przepisy obowiązują w UK.

Ps. Idę po popcorn :rotfl:


Cytuj:
Na takiej podstawie, że to prawda
Certyfikaty RYA nie są wymagane do niczego rekreacyjnie, więc sam certyfikat, dowolnie wysoki, potwierdza tylko, że jego posiadacz ma konkretne umiejętności i wiedzę. (Pomyśl o czymś takim jak patenty ISSA. Też nic ci nie dają, prawda? Tylko RYA ma znacznie wiekszą renomę ;) )

Jeśli chcesz, aby dawał Ci jakieś prawa - musisz uzyskać tzw. commercial endorsement. Który wystawia MCA po przedstawieniu certyfikatu RYA, odbyciu czterech podstawowych kursów stcw i przejściu badań lekarskich u uprawnionego lekarza.

Dopiero taki certyfikat daje Ci jakieś prawa - a jakie, zależy od poziomu twojego certyfikatu. Konkretnie prawa do prowadzenia jachtów komercyjnych w określonej odległości od portu schronienia.

I nie, nie jest to idiotyczne - z tej prostej przyczyny, że w UK możesz żeglować rekreacyjnie nie mając niczego z powyższych. Także na jachtach wypożyczanych - bo wtedy zostaniesz odpytany zwykle gdzie plywałeś, na czym etc., a jak nadal będą watpliwości to zapewne poproszą cię o zrobienie paru manewrów w porcie aby potwierdzić że dasz sobie radę z jachtem.

Wbrew propagandzie uprawianej przez niektórych w tym wątku - żaden certyfikat nie jest także wymagany do ubezpieczenia jachtu, żaden ubezpieczyciel go nie zażąda. Natomiast posiadanie jakiegoś potwierdzenia wiedzy, doświadczenia itp - na przykład tego certyfikatu - może (ale nie musi) oznaczać istotną zniżkę.

Tak w praktyce wygląda implementacja sloganu RYA - edukacja zamiast legislacji... I co ważniejsze - działa...

Ps. Uwielbiam, jak ktoś przepisuje info z linku który podałam i bezczelnie wkleja jako swój post kilka postów później... (To oczywiście nie jest uwaga go SIRKa)


1.Tak się składa Pani M.. że świat żeglarski nie składa się tylko i wyłącznie z UK.

2. Ponownie powtórzę to co napisałem parę postów wcześniej.
Cytuj:
Stoję w kolejce do przejęcia jachtu pod jakąś banderą: chorwacką, hiszpańską, , francuską, niemiecką etc.
Przede mną stoi Niemiec i Brytol, taki oryginalny, nie Słowianin.
Pani za stolikiem, do każdego mówi Your sailing licence please i nikomu nie przyjdzie do głowy by zajmować się semantycznymi aspektami, tego co jest napisane w nagłówku tejże licencji, a co jest dla podstawą do bicia piany, przez niektórych forumowych posiadaczy wyspiarskich certyfikatów.


Przestań Moniiu wprowadzać w błąd czytelników tego forum.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 09:15 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Co do ubezpieczeń to Warta wymagała od żeglarzy kwiatów. Może coś się zmieniło?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 09:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 420
Podziękował : 157
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Moniia napisał(a):
Wbrew propagandzie uprawianej przez niektórych w tym wątku - żaden certyfikat nie jest także wymagany do ubezpieczenia jachtu, żaden ubezpieczyciel go nie zażąda. Natomiast posiadanie jakiegoś potwierdzenia wiedzy, doświadczenia itp - na przykład tego certyfikatu - może (ale nie musi) oznaczać istotną zniżkę.
Analogicznie, wbrew deklaracjom zamieszczanym na stronach niektórych szkół i powielanym później jako pewnik, ukończenie kursu Shorebased określonego poziomu nie zwalnia z części egzaminu na odpowiadający temu szkoleniu certyfikat.
Moniia napisał(a):
Ps. Uwielbiam, jak ktoś przepisuje info z linku który podałam i bezczelnie wkleja jako swój post kilka postów później...
Jak ktoś nie ma nic do zaoferowania, to kradnie cudze - u niektórych to norma.
ins napisał(a):
2. Stoję w kolejce do przejęcia jachtu pod jakąś banderą: chorwacką, hiszpańską, , francuską, niemiecką etc.
Przede mną stoi Niemiec i Brytol, taki oryginalny, nie Słowianin.
Pani za stolikiem, do każdego mówi Your sailing licence please i nikomu nie przyjdzie do głowy by zajmować się semantycznymi aspektami, tego co jest napisane w nagłówku tejże licencji, a co jest dla podstawą do bicia piany, przez niektórych forumowych posiadaczy wyspiarskich certyfikatów.
Po prostu nie dociera do Ciebie, że dla tej Pani nie jesteś zawodowym żeglarzem - ot, reprezentujesz tam jedynie grupę żeglarzy rekreacyjnych - amatorów - albo polską agencję pośredniczącą w wynajmowaniu jachtów, wynajmując czarterową łódkę bez załogi.
Odczujesz różnicę, stając razem z Brytyjczykiem w kolejce po pracę w firmie u tej Pani albo u właściciela prywatnego jachtu na Malcie/Majorce/we Włoszech/Anglii.
ins napisał(a):
http://www.thessaliasailing.co.uk/yachtmaster-offshore
Cytuj:
The RYA no longer distinguish between tidal and non-tidal sailing areas, so a certificate gained in Greece has the same value as one attained in the UK.

Learn to sail in the idyllic conditions of the eastern Mediterranean.
1. Ciekawe w jaki sposób egzaminator sprawdzi realne umiejętności kandydata na RYA Os w warunkach tak naprawdę bez pływowych i bez prądowych.
Idź na egzamin i spróbuj go zdać, to się dowiesz. ;) Przy okazji radzę odstąpić od bezmyślnego kopiowania wyjętego z kontekstu fragmentu tekstu tej czy innej szkoły żeglarskiej i sięgnąć do źródła - sprawdzić, jak ewoluowały szkolenia i egzaminy RYA w ostatnich kilkunastu latach i czemu zrównano rangę egzaminów z różnych akwenów.
ins napisał(a):
Moniia napisał(a):
Certyfikaty RYA nie są wymagane do niczego rekreacyjnie,
Bzdura.
Nie masz, facet, pojęcia, o czym piszesz.
Moniia napisał(a):
O, patrzcie, zaraz zostanę pouczona czego to potrzebuję do żeglowania w moim własnym kraju.... :lol:
To może rozwinięcie? Ciekawa bardzo jestem, czego przez 13 lat się nie nauczyłam... Bo jeśli pozostaniemy przy wstawce "bzdura" - to ja pozostanę przy określeniu tego jako idiotyzmu napisanego przez kogoś nie mającego pojęcia o tym, co się dzieje i jakie przepisy obowiązują w UK.

Ps. Idę po popcorn :rotfl:
To przynieś dwie paczki, a ja wezmę Colę!

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 09:50 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
panwac napisał(a):
ins napisał(a):
Moniia napisał(a):
Certyfikaty RYA nie są wymagane do niczego rekreacyjnie,
Bzdura.
Nie masz, facet, pojęcia, o czym piszesz.


Przykład Chorwacji która ma chyba największą flotę czarterową w Europie.
Obywatel UK, chce trzymać jacht w Chorwacji, w związku z tym, że postoje tam są drogie, postanawia zarobić na jachcie.
Nie zamierza spędzać całego swego czasu jako skipper, wobec tego zakłada czarterowanie swego jachtu w formie bareboat.
Aby móc to zrealizować na wodach terytorialnych Chorwacji zgłasza swój jacht do ministerstwa turystyki, i pływając nadal pod Union Jack musi spełnić wymagania chorwackie.

Usiądź teraz panwac wraz z Moniią w fotelu wygodnie bo inaczej padniecie na pupy boleśnie.

Ten dumny Syn Albionu który na swoim jachcie o Lc do 24 m. może żeglować bez żadnego patentu/certyfikatu/licencji przyniesie, w zębach, na kolanach kwitek YM Costal Chorwatom, jeśli będzie miał ochotę popływać, z swoją rodziną, na swoim jachcie, pod brytyjską banderą, pomiędzy Zadarem a wyspą Uglijan.

No ale, jak twierdzi Monnia i wtóruje jej panwac
Cytuj:
Certyfikaty RYA nie są wymagane do niczego rekreacyjnie


Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 10:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4486
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 761
Otrzymał podziękowań: 1538
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
piotr6 napisał(a):
Warta wymagała od żeglarzy kwiatów.
Obrazek ObrazekObrazekObrazek ;-)

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 10:35 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Ech ,kwitow

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 10:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 420
Podziękował : 157
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
ins napisał(a):
Ten dumny Syn Albionu który na swoim jachcie o Lc do 24 m. może żeglować bez żadnego patentu/certyfikatu/licencji przyniesie, w zębach, na kolanach kwitek YM Costal Chorwatom, jeśli będzie miał ochotę popływać, z swoją rodziną, na swoim jachcie, pod brytyjską banderą, pomiędzy Zadarem a wyspą Uglijan.
Nie sądzę, jednak chętnie uczę się nowości - mógłbyś podać link do chorwackiego przepisu, w takiej sytuacji wymagającego od skippera konkretnie certyfikat RYA? RYA - a nie np. chorwacki Voditiel Broditieli, czy cokolwiek innego z listy certyfikatów uznanych w Chorwacji!
Pytam, bo nie znam takiego przepisu, natomiast w jednej z agencji, w której kiedyś myślałem wynająć łódkę pod nie-chorwacką banderą, miałem ewentualnie przedstawić cokolwiek, gdybym chciał ją poprowadzić.

OT. Tak przy okazji, żaden ze znajomych Włochów, czy Brytyjczyków chcących komercyjnie wykorzystać swój jacht na Morzu Śródziemnym nie rejestruje go w Chorwacji, a na Malcie - z uwagi na koszty postoju oraz system podatkowy. Ale pewnie są też inni - w sumie kto bogatemu zabroni płacić drogo. ;)

ins napisał(a):
Usiądź teraz panwac wraz z Moniią w fotelu wygodnie bo inaczej padniecie na pupy boleśnie.
Popatrz, nadal stoję! Ale jak widzę zapowiada się długi seans (wieczór komediowy?!), to może pójdę po fistaszki.

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 11:11 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
panwac napisał(a):
w takiej sytuacji wymagającego od skippera konkretnie certyfikat RYA? RYA - a nie np. chorwacki Voditiel Broditieli, czy cokolwiek innego z listy certyfikatów uznanych w Chorwacji!

Oczywiście że może przynieś nawet VB, tylko że jest to nieopłacalne, a to z tego powodu ze jeśli będzie chciał pożeglować na innym jachcie w innym kraju to być może będzie musiał przedstawić jakiś flep. Niestety ale VB nie jest znanym w świecie dokumentem, z zapisanymi w dodatku ograniczeniami obszaru na jaki ten dokument jest ważny.

Pytanie. Czy wydawane przez RYA patenty zwane certyfikatami bywają konieczne do uprawiania żeglarstwa na jachtach rekreacyjnych czy też jak twierdzi Monnia są zbędne?

Nie na darmo sporo firm czarterujących jachty stara się uruchomić jednocześnie bazę szkoleniową na patenty choćby brytyjskie i wcale nie dla tego, że ich klienci chcą zostać zawodowymi skipperami, tylko dlatego że rzeczywistość rynku czarterowego na świecie jest inna niż to co Monnia i Ty chcecie wmówić forumowiczom.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 12:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 420
Podziękował : 157
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
A jednak komedia! :mrgreen:
ins napisał(a):
panwac napisał(a):
w takiej sytuacji wymagającego od skippera konkretnie certyfikat RYA? RYA - a nie np. chorwacki Voditiel Broditieli, czy cokolwiek innego z listy certyfikatów uznanych w Chorwacji!

Oczywiście że może przynieś nawet VB, tylko że jest to nieopłacalne...
Bzdury gadasz. Z racji kosztów i czasu potrzebnego na zdanie egzaminu chorwacki patent w porównaniu z brytyjskim Yachtmaster Coastal to formalność, chociaż...
...gdybyś jednak zechciał poczytać przepisy chorwackie, to znalazłbyś informację, że taki wymieniony przez Ciebie certyfikat brytyjski RYA Coastal Skipper też nie jest Ci potrzebny - że wystarczy, jeśli będziesz miał zaświadczenie o uczestnictwie w np. kursie teoretycznym na poziomie RYA Day Skipper i to też Chorwaci uznają za kwit wystarczający do:
"zarządzania lub do zamawiania:
- łodzi do użytku osobistego;
- łodzi wynajmowanych bez załogi;
- jachtów do użytku osobistego do 30 GT;
- jachtów wynajmowanych bez załogi do 30 BT,
obejmujący żeglugę śródlądową i morze terytorialne Republiki Chorwacji"
ins napisał(a):
jeśli będzie chciał pożeglować na innym jachcie w innym kraju to być może będzie musiał przedstawić jakiś flep.
Halo! Gość ma już jacht, SWÓJ WŁASNY, który trzyma w Chorwacji, bo tam chce nim pływać - jak to sam napisałeś! :D
Jak ktoś kupuje sobie jacht do pływania, to raczej nie po to, by potem czarterować łódki - prędzej przestawia swoją łódkę w to inne miejsce (czego kilka razy osobiście doświadczyłem). ;)

System szkoleniowy RYA (wersja podstawowa) nie został wprowadzony po to, czy dawać jakieś uprawnienia jego użytkownikom - nie takie były i są intencje tej organizacji. Miał potwierdzać kwalifikacje, w dodatku przede wszystkim samym żeglarzom zdającym egzaminy. Tak jest od 1968 roku.
Ale też szybko został on doceniony - na tyle, by już 3 lata później brytyjska Navy zaimplementowała go do swoich potrzeb. Ot, uznano, że na przeszkolenie wstępne żeglarskie jest to wystarczający program, a w razie zagrożenia brać żeglarska cywilna brana do woja będzie prezentowała ten sam poziom, co kadeci.
Z kolei ścisła współpraca z MCA i jej autoryzacja Commercial Endorsement (do uzyskania którego, poza badaniami lekarskimi i STCW trzeba też dodatkowo wyrobić Professional Practices and Responsibilities certificate) daje miękkie przejście w świat zawodowców.

Uwierz mi, Brytyjczycy nie mają żadnego wpływu na to, że na świecie w tym czy innym kraju zaczyna się wskazywać kwity RYA jako na tyle wiarygodne, by na ich podstawie wynająć Ci łódeczkę. I to nie tak sobie, tylko poważnie, w ustawie lub rozporządzeniu. :)
ins napisał(a):
sporo firm czarterujących jachty stara się uruchomić jednocześnie bazę szkoleniową na patenty choćby brytyjskie i wcale nie dla tego, że ich klienci chcą zostać zawodowymi skipperami
Po pierwsze, patrz wyżej. A po drugie, i Monia i ja cały czas dowodzimy, że certyfikaty RYA nie są kwitam i zawodowymi i nie dają uprawnień (poza jednym - prawem wyrobienia dla nich Commercial Endorsement) - czyli w założeniu nie są dedykowane klientom chcącym zostać zawodowymi skipperami.

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 12:51 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
panwac napisał(a):
Uwierz mi, Brytyjczycy nie mają żadnego wpływu na to, że na świecie w tym czy innym kraju zaczyna się wskazywać kwity RYA jako I to nie tak sobie, tylko poważnie, w ustawie lub rozporządzeniu.


1.Dokładnie to samo spotyka posiadaczy polskich kwitów JSM i KJ.
2. Kursy i egzaminy na patenty RYA są organizowane między innymi dlatego, że jak sam napisałeś
Cytuj:
na tyle wiarygodne, by na ich podstawie wynająć Ci łódeczkę.


Czyli zdanie, którym chciała Monnia zabłysnąć i Ty ją w tym wspierałeś.
Cytuj:
Certyfikaty RYA nie są wymagane do niczego rekreacyjnie


Jest tak jak napisałem wcześniej, bzdurą!

Cytuj:
wystarczy, jeśli będziesz miał zaświadczenie o uczestnictwie w np. kursie teoretycznym na poziomie RYA Day Skipper i to też Chorwaci uznają za kwit wystarczający do:
"zarządzania lub do zamawiania:
- łodzi do użytku osobistego;
- łodzi wynajmowanych bez załogi;
- jachtów do użytku osobistego do 30 GT;
- jachtów wynajmowanych bez załogi do 30 BT,
obejmujący żeglugę śródlądową i morze terytorialne Republiki Chorwacji"

http://www.rya.org.uk/courses-training/ ... ipper.aspx
Jeśli to masz na mysli.
1. Jest to 40 h kurs z dwoma wewnętrznymi egzaminami, czyli czymś na podobieństwo nieobowiązkowych kursów na VB zakończonych też niezbyt skomplikowanym sprawdzianem wiedzy.
2. Musi posiadać ten Dumny Syn Albionu by popływać na warunkach chorwackich jakiś kwit czy też może olać to?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 13:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 420
Podziękował : 157
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
ins napisał(a):
2. Kursy i egzaminy na patenty RYA są organizowane między innymi dlatego, że jak sam napisałeś
Cytuj:
na tyle wiarygodne, by na ich podstawie wynająć Ci łódeczkę.


Czyli zdanie, którym chciała Monnia zabłysnąć i Ty ją w tym wspierałeś.
Cytuj:
Certyfikaty RYA nie są wymagane do niczego rekreacyjnie


Jest tak jak napisałem wcześniej, bzdurą!

Piotr Siedlewski
No właśnie nie, Piotrze. Kursy i egzaminy RYA są organizowane po to, by ich absolwenci (udający się na nie dobrowolnie) mogli osiągnąć oczekiwany poziom wiedzy, umiejętności i postawę nie w drodze samodzielnego treningu, ale z pomocą wybranej szkoły. Egzamin, zgodnie z założeniami systemu, jest dla egzaminowanego - niezależnie od wyniku każdy zdający przechodzi całość egzaminu i w jego drugiej części każdy zdający ma indywidualnie omówiony jego przebieg z zaznaczeniem, które elementy są na wysokim poziomie, a które wymagają poprawy.
W kraju legislatora uzyskane tą drogą certyfikaty nie dają uprawnień bez rozszerzenia komercyjnego. Poszukaj - znajdziesz właściwe akty prawne to regulujące.

A co do Twojego przykładu: próbujesz udowodnić, że nasza kartka na papierosy z dawnych lat 80-tych nadaje uprawnienia, bo gdzieś na świecie ktoś nagle (może nawet Ty sam), na jej podstawie daje wejście do lokalnego klubu dla posiadaczy kartek na papierosy... ale co to kogo obchodzi? Myślisz, że w GB ktokolwiek wie o takim klubie jak Polska, w którym (od niedawna) ustawowo uznano ważność kartek na żeglowanie m.in. ze znaczkiem RYA? Albo że przynajmniej ktoś tam się tym przejął i z tego powodu poszedł wyrobić taką kartę? ;)

Powtórzę raz jeszcze: chcesz rozmawiać o systemie, to go najpierw poznaj! Najlepiej idź na szkolenie i egzamin, szczerze życze Ci powodzenia.

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...



Za ten post autor panwac otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 13:44 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
panwac napisał(a):
Kursy i egzaminy RYA są organizowane po to, by ich absolwenci (udający się na nie dobrowolnie) mogli osiągnąć oczekiwany poziom wiedzy, umiejętności i postawę nie w drodze samodzielnego treningu, ale z pomocą wybranej szkoły. Egzamin, zgodnie z założeniami systemu, jest dla egzaminowanego - niezależnie od wyniku każdy zdający przechodzi całość egzaminu i w jego drugiej części każdy zdający ma indywidualnie omówiony jego przebieg z zaznaczeniem, które elementy są na wysokim poziomie, a które wymagają poprawy.
W kraju legislatora uzyskane tą drogą certyfikaty nie dają uprawnień bez rozszerzenia komercyjnego. Poszukaj - znajdziesz właściwe akty prawne to regulujące.
.


Firmę czarterową nie obchodzi system szkolenia i powody dla których iksiński udaje się na kurs, lub/i podchodzi do egzaminu.
Firmę interesuje czy patent/licencja/certyfikat spełnia wymogi firmy ubezpieczającej i wymogi kraju na terenie którego odbywa się wynajęcie jachtu plus kaprys właściciela

Mało tego. Nawet jeśli można wynająć jacht nie posiadając flepa, ale po wewnętrznym egzaminie, to dorosły Angol pójdzie na kurs i egzamin by go jakiś Francuz lub Włoch z firmy czarterowej nie ustawiał i odpytywał na łódce co jakiś czas.

Twoje epistoły są odrealnione.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 14:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Doleje oliwy do ognia.
Wg naszego naczelnego demagoga, RYA oferuje swoje certyfikaty abyśmy mogli wynająć sobie jachty (sic!) w jakimś ościennym kraju który uznaje je za POTWIERDZENIE KWALIFIKACJI i to czyni je uprawnieniami. Wow... Mocne.

Szanownej publice poddaję pod rozwagę dwa dokumenty. Jeden, to strony rządowe z radami co trzeba zrobić, gdy posiadamy jednostkę pływającą:

https://www.gov.uk/owning-a-boat

Gdzie nawet nie znajdziemy wzmianki o jakichkolwiek uprawnieniach wymaganych od rekreacyjnych żeglarzy.

Drugi, to jeden z dwóch* w których (po długich poszukiwaniach, tu nie lubią powtarzać rzeczy oczywistych!) jasno jest powiedziane, że takowych nie potrzeba:

Obrazek

To tak dla Waszej informacji, abyście nie dali się ogłupić...

*drugi to jedna z ustaw parlamentarnych...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: panwac
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 14:44 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Moniia napisał(a):
Wg naszego naczelnego demagoga, RYA oferuje swoje certyfikaty abyśmy mogli wynająć sobie jachty (sic!) w jakimś ościennym kraju który uznaje je za POTWIERDZENIE KWALIFIKACJI i to czyni je uprawnieniami. Wow... Mocne.


Monnia w swym neofickim zacietrzewieniu jak zwykle zasuwa bzdety.
Wedle Monni poniższe moje sformułowania nie znajdują pokrycia w rzeczywistości.

1. RYA szkoli i oferuje zdawanie egzaminów z wielu powodów.
2. Jednym z powodów, jest to że można na tym zarobić, zbożny powód moim zdaniem.
3. Flepy wystawione przez RYA umożliwiają czarterowanie jachtów w krajach i w firmach w których jakieś flepy do pływania na jachtach rekreacyjnych wymagane są.

Przychodzi do klubiku w Polsce z zamiarem wynajęcia jachtu żaglowego, gostek z flepem rodem z RYA, ale nie spełniającym tego co nazwać można "zawodowym".
Na pytanie wydającego jacht - Ma Pan jakiś patent?
Gostek odpowiada z dumą w głosie - Nie mam
Jakieś uprawnienia -docieka przystaniowy - Bo wie Pan, jacht ma ponad 7,5 metra, mogę wydać, ale po zaprezentowaniu jakiegoś dokumentu potwierdzającego Pańskie umiejętności żeglarskie.
Mam certyfikat wystawiony przez RYA !!!
No to ma Pan patent czyli uprawnienie. - Oznajmia ze zdziwieniem w głosie przystaniowy.
Ku..a to nie jest żaden patent, to nie jest żadne uprawnienie, to jest certyfikat RYA!!!

Na miejscu przystaniowego nie wydałbym temu gostkowi nawet wanny. Uznałbym, że mam do czynienia z idiotą.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 15:21 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
ins napisał(a):
Przychodzi do klubiku w Polsce z zamiarem wynajęcia jachtu żaglowego,

Zamiast klubiku w Polsce w tej scence może pojawić się całkiem wypasiona marina na Karaibach, w Niemczech .....gdziekolwiek tam gdzie jakieś flepy do wyczarterowania potrzebne będą. Co najwyżej zmieni się wielkość jachtu.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 15:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4486
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 761
Otrzymał podziękowań: 1538
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
ins napisał(a):
Na pytanie wydającego jacht - Ma Pan jakiś patent?
Gostek odpowiada z dumą w głosie - Nie mam
Jakieś uprawnienia -docieka przystaniowy - Bo wie Pan, jacht ma ponad 7,5 metra, mogę wydać, ale po zaprezentowaniu jakiegoś dokumentu potwierdzającego Pańskie umiejętności żeglarskie.
Mam certyfikat wystawiony przez RYA !!!
No to ma Pan patent czyli uprawnienie. - Oznajmia ze zdziwieniem w głosie przystaniowy.
Ku..a to nie jest żaden patent, to nie jest żadne uprawnienie, to jest certyfikat RYA!!!


Czy jak ktoś gdzieś będzie wymagał od czarterującego "świadectwa szczepienia przeciwko WZW" czy "świadectwa chrztu" będzie to oznaczało, że ów chrzest czy szczepienie (a właściwie świadectwo) jest/bywa konieczne do uprawiania żeglarstwa na jachtach rekreacyjnych?

PS. "flep" to po poznańsku?

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************



Za ten post autor Wojtek Bartoszyński otrzymał podziękowania - 2: Moniia, panwac
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 15:50 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Wojtek Bartoszyński napisał(a):

Czy jak ktoś gdzieś będzie wymagał od czarterującego "świadectwa szczepienia przeciwko WZW" czy "świadectwa chrztu" będzie to oznaczało, że ów chrzest czy szczepienie (a właściwie świadectwo) jest/bywa konieczne do uprawiania żeglarstwa na jachtach rekreacyjnych?

PS. "flep" to po poznańsku?


Rozmawiamy ...znaczy się ja staram się rozmawiać o tym co bywa potrzebne by popływać jak się nie ma swojego jachtu.
Nie spotkałem się z tym bym musiał zaprezentować świadectwo chrztu, ale by opuścić port zdarzyło mi się wypisywać na dokumentach wyjścia, profesję załogantów, imiona ich rodziców i coś tam jeszcze. Nawet bakszysz nie pomógł, musiałem to wypisać.

Flep to po poznańsku jakiś dokument.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 15:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Widzę, że zabrakło inwencji i zaczynamy używać inwektyw. Pokazuje to Wam bardzo dobrze "poziom" naszego naczelnego demagoga (cudzysłów zamierzony).

Btw, nie wiem, czy zauważyliście, ale nasz naczelny demagog zaczął powoli zmieniać pozycję. Nie będąc w stanie (przynajmniej na razie nie wymyślił, jak) dyskutować z oficjalną pozycją rządu brytyjskiego, zręcznie omija temat przerzucając się na inwektywy, a także przemycając delikatnie zmianę zdania:

ins napisał(a):
(...).

Przychodzi do klubiku w Polsce z zamiarem wynajęcia jachtu żaglowego, gostek z flepem rodem z RYA, ale nie spełniającym tego co nazwać można "zawodowym".
(...).

Piotr Siedlewski


(Podkreślenie moje).

Za kilka postów dowiemy się, że on wszak od początku mówił o zawodowych uprawnieniach, tylko my tak się jakoś uparliśmy...

Zręcznie pomijając fakt, że to, jak certyfikaty używane są w innych krajach nijak nie wpływa na fakt, czy są one uprawnieniami, czy nie. Natomiast intencja wystawcy i przepisy w kraju wystawienia - jak najbardziej tak...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Ostatnio edytowano 28 lis 2017, o 16:04 przez Moniia, łącznie edytowano 2 razy


Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: panwac
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 15:58 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Moniia napisał(a):
zaczynamy używać inwektyw

Inwektywy? W jakim miejscu?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 16:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4486
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 761
Otrzymał podziękowań: 1538
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
ins napisał(a):
Nie spotkałem się z tym bym musiał zaprezentować świadectwo chrztu, ale by opuścić port zdarzyło mi się wypisywać na dokumentach wyjścia, profesję załogantów, imiona ich rodziców i coś tam jeszcze.
Czyli, do uprawiania żeglarstwa na jachtach rekreacyjnych potrzebne są:
- certyfikat RYA
- posiadanie profesji przez załogantów
- znajomość imion rodziców załogantów?
:rotfl:

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************



Za ten post autor Wojtek Bartoszyński otrzymał podziękowanie od: panwac
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 16:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
ins napisał(a):
Nie spotkałem się z tym bym musiał zaprezentować świadectwo chrztu, ale by opuścić port zdarzyło mi się wypisywać na dokumentach wyjścia, profesję załogantów, imiona ich rodziców i coś tam jeszcze.
Czyli, do uprawiania żeglarstwa na jachtach rekreacyjnych potrzebne są:
- certyfikat RYA
- posiadanie profesji przez załogantów
- znajomość imion rodziców załogantów?
:rotfl:


:lol:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 16:13 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Moniia napisał(a):
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
ins napisał(a):
Nie spotkałem się z tym bym musiał zaprezentować świadectwo chrztu, ale by opuścić port zdarzyło mi się wypisywać na dokumentach wyjścia, profesję załogantów, imiona ich rodziców i coś tam jeszcze.
Czyli, do uprawiania żeglarstwa na jachtach rekreacyjnych potrzebne są:
- certyfikat RYA
- posiadanie profesji przez załogantów
- znajomość imion rodziców załogantów?
:rotfl:


:lol:


Obawiam się, że dryfujesz w odmęty swej niewiedzy.
Wszak napisałem wyraźnie, że dotyczyło to sytuacji wypełniania dokumentu wyjścia z portu. Sformułowanie bakszysz powinno nasunąć Tobie pewien region żeglugi gdzie można spotkać się z wymaganiami z którymi w basenie Morza Północnego nie spotkasz się.

Jeśli będziemy czarterować jacht w Maroku to o ile przepisy się nie zmieniły, aby opuścić port, dane które wydają się egzotycznie zbędne, będziemy zmuszeni jako skipperzy podać.
I to bez względu na to pod jaką banderą żeglujemy oraz jaki flep posiadamy.

Monniu i Wojciechu Bartoszyński czy odprawialiście kiedykolwiek łódkę, albo zgłaszaliście jej pierwsze wejście do zagranicznego portu?

A wracając do inwektywy to gdzie ją dostrzegłaś?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 16:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 420
Podziękował : 157
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Moniia napisał(a):
ins napisał(a):
(...).
Przychodzi do klubiku w Polsce z zamiarem wynajęcia jachtu żaglowego, gostek z flepem rodem z RYA, ale nie spełniającym tego co nazwać można "zawodowym".
(...).

Piotr Siedlewski
Za kilka postów dowiemy się, że on wszak od początku mówił o zawodowych uprawnieniach, tylko my tak się jakoś uparliśmy...

Zręcznie pomijając fakt, że to, jak certyfikaty używane są w innych krajach nijak nie wpływa na fakt, czy są one uprawnieniami, czy nie. Natomiast intencja wystawcy i przepisy w kraju wystawienia - jak najbardziej tak...
Za kilka wpisów dowiemy się, że to on nam tłumaczył, że to nie są uprawnienia... :D
Nasz forumowy demagog ma słabą pamięć. Inaczej wiedziałby, że jeszcze niedawno - przed 2010 rokiem, czyli przed zmianami w Ustawie o Żegludze Śródlądowej - w polskim prawie nie było zapisów uznających żeglarskie dokumenty kwalifikacyjne wystawione w innych krajach. I że nawet po ich wprowadzeniu w kraju była zaciekła dyskusja, czy kwity RYA są u nas uznane, czy nie (bo pewnym było, że ISSA, czy chorwackie certyfikaty nie, z racji bądź ich nienarodowego charakteru, bądź z powodu ograniczeń akwenu obowiązywania), a jeśli nawet, to czy wszystkie, czy tylko te z zawodowym rozszerzeniem.
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
ins napisał(a):
Nie spotkałem się z tym bym musiał zaprezentować świadectwo chrztu, ale by opuścić port zdarzyło mi się wypisywać na dokumentach wyjścia, profesję załogantów, imiona ich rodziców i coś tam jeszcze.
Czyli, do uprawiania żeglarstwa na jachtach rekreacyjnych potrzebne są:
- certyfikat RYA
- posiadanie profesji przez załogantów
- znajomość imion rodziców załogantów?
:rotfl:
Przede wszystkim coś tam jeszcze - bez tego ani nawet! :rotfl: :lol: :mega:

A poważniej, jak mnie cieszy, że nie prowadzę szkoły wystawiającej żeglarskie certyfikaty. Jestem pewien, że od razu bym sie dowiedział, jakie są moje pobudki postępowania i sens życia na tym ziemskim padole. :> :wink:

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...



Za ten post autor panwac otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 17:09 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
panwac napisał(a):
Za kilka wpisów dowiemy się, że to on nam tłumaczył, że to nie są uprawnienia...
Nasz forumowy demagog ma słabą pamięć. Inaczej wiedziałby, że jeszcze niedawno - przed 2010 rokiem, czyli przed zmianami w Ustawie o Żegludze Śródlądowej


Szanowni Czytelnicy Forum.
Wbrew temu co próbują Wam wcisnąć - nie wiadomo z jakich przyczyn -Monnia, panwac, przyłączył się do tego jak widać Wojciech Bartoszyński.
Certyfikaty RYA, podobnie jak patenty PZŻ oraz wielu innych organizacji oraz państw są uznawane za uprawnienia przydatne do prowadzenia jachtów rekreacyjnych wynajmowanych w sposób zwany bareboat.
Nawet Brytyjczycy starają się posiadać jakiekolwiek certyfikaty traktowane jako uprawnienia w żeglarstwie rekreacyjnym by z pełną swobodą móc korzystać z dobrodziejstwa oferty jachtów czarterowych na całym świecie.


Z pewnością wyżej wymienieni forumowicze będą starać się zaprzeczyć temu co napisałem. Proponuję sprawdzić u źródeł. Czyli wysłać maile, zadzwonić do firm czarterowych.

Przed 2010 wydałem dwóm obywatelom Kanady jacht klubowy na podstawie posiadanego przez jednego z nich flepa stanowego. I co mi zrobisz panwac?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 18:10 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Cytuj:
Dear Piotr,
Thanks you for your mail and interest in sailing with us.
We offer sailing in both Mediterranean and in the Caribbean, all destinations have different restriction and requirements of sailing level. If you can send me your sailing certificate and more specific what destination you would like to sail in I can help you.

I wish you a great day.

Szanowni Forumowicze jak myślicie, z jakiej firmy, z jakim kapitałem został wysłany ten mail?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 18:38 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Odeszliście od pytania wątkotwórcy, które brzmi:
Jak nigdy wcześniej* nie prowadząc jachtu jego kapitan, zacząć się utrzymywać na odpowiadaniu za ludzkie zdrowie i życie na morzu?

* wersja light metodą RYA: "jak po 5 dniach prowadzenia jachtów"



Za ten post autor 666 otrzymał podziękowanie od: panwac
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 18:47 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
666 napisał(a):
Odeszliście od pytania wątkotwórcy, które brzmi:
Jak nigdy wcześniej* nie prowadząc jachtu jego kapitan, zacząć się utrzymywać na odpowiadaniu za ludzkie zdrowie i życie na morzu?

* wersja light metodą RYA: "jak po 5 dniach prowadzenia jachtów"

Niektórzy tak uważają.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 19:37 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Moniia napisał(a):
Zręcznie pomijając fakt, że to, jak certyfikaty używane są w innych krajach nijak nie wpływa na fakt, czy są one uprawnieniami, czy nie. Natomiast intencja wystawcy i przepisy w kraju wystawienia - jak najbardziej tak...

Nie pamiętam dokładnie kiedy, ale w czasach kiedy SJ pu upoważniał do czegoś na podobieństwo skakania po sierści psa wybrałem się na rejs jako skipper po wodach pływowo prądowych.
Gostek z Holandii widząc mój patent zapytał się czy mam uprawnienia na radio.
Odpowiedziałem mu że nie, ale na rejsach i na kursie uczono mnie jak się tym posługiwać
Dobra nie ma sprawy. Rzekł.
Jak czytam Twoje posty i tego drugiego specjalisty od pływania "zawodowego" to mam deja vu. Major i taksiarz z Gdyni chrzanili dokładnie tak samo jak wy.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 21:28 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
a czy taki Anglik ma zniżki na swój jacht w ubezpieczalni gdy posiada flepy RYA?
Oczywiście jest to ot i nie na temat

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2017, o 22:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 420
Podziękował : 157
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
piotr6 napisał(a):
a czy taki Anglik ma zniżki na swój jacht w ubezpieczalni gdy posiada flepy RYA?
Oczywiście jest to ot i nie na temat
To już było wcześniej.
Moniia napisał(a):
Wbrew propagandzie uprawianej przez niektórych w tym wątku - żaden certyfikat nie jest także wymagany do ubezpieczenia jachtu, żaden ubezpieczyciel go nie zażąda. Natomiast posiadanie jakiegoś potwierdzenia wiedzy, doświadczenia itp - na przykład tego certyfikatu - może (ale nie musi) oznaczać istotną zniżkę.

Tak w praktyce wygląda implementacja sloganu RYA - edukacja zamiast legislacji...

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 119 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL