Aloha

Temat jak w tytule...czyli co mnie interesuje:

-robił ktoś?
-jak to wygląda? tj.kurs i egzamin...
-literatura i inna makulatura
-etc etc czyli ogólnie jak temat ogarnąć ) żeby dobrze było.

Planuję zrobić kurs na przełomie maja/czerwca, więc wszelkie informacje jak najbardziej pożądane.

www.uke.gov.pl
Jest tylko jedna część więcej niż na SRC. Ale taka sam forma, czyli test jednokrotnego wyboru Generalnie to musisz doczytać o inmarsat i sarsat cospas i tyle...

_________________
www.ycpl.pl

To my mamy Urząd Komunikacji Elektronicznej?????
(powiedziała blondynka i podrapała się w głowę)

WOW )

Doczytać to ja muszę wszystko bo SRC ni mam a jak chciałam robić,to mi powiedzieli,że bardziej się przydam jak zrobię LRC.
W ogóle niezła granda..."doczytać o inmarsat i sarsat cospas i tyle..." a o ile kurs droższy!

A to w ogole trzeba kurs robic?

No i poza tym nie trzeba nic "doczytywac" tylko wykuc pytania (podane na stronie UKE ).

(Tak, wiem, tutaj chodzi o umiejetnosci, a nie o papierek. Chce tylko uswiadomic kolezanke )

_________________
Rafał Natzke-Kruszyński

http://www.nazagle.pl/s2

Nie - masz umieć



Ale na morzu nie otworzysz zestawu pytań żeby sprawdzić jak nadać mayday, albo co znaczy dany komunikat...



Ok Uświadomiłem ją i ja



Teoretycznie tak, ale na co Ci LRC? Planujesz pływać tak daleko? Jeżeli tak to spoko - jeżeli nie to masz mniej nauki na SRC...

Pozdrawiam
Konrad.

_________________
www.ycpl.pl

Poczułam się uświadomiona dzięki... .

Papierek,papierkiem...ale fajnie byłoby się czegoś "naumieć" na kursie zgodnie z zasadą "wszystko umieć,nic nie robić".

[ Dodano: Sro 15 Kwi, 2009 18:57 ]
I to nie jest znowu tak daleko )

Co do kursów, egzaminów i tego rodzaju perypetii: na pewnym innym forum wypowiedzialem sie kiedys co do tej kwestii, pozwole sobie teraz skopiowac moja ówczesna wypowiedz (ktora w 100% podtrzymuje):

----
Ja bylem na jednodniowym kursie u Piotrka Lewandowskiego. Mimo, że znałem obsługę radia z DSC to nauczyłem sie kilku ciekawych rzeczy. Takze wspomniane juz EPIRB mozna "pomacac", a to tez juz cos. Sama teoria moze i przynudna, ale wiedzy nigdy za wiele

A egzamin? Odbywa sie kilka(nascie) razy w roku w Wawie, Gdyni... Info na stronie www.uke.gov.pl . Tam tez zestaw pytan testowych "do wkucia". Sam egzamin latwy i przyjemny, ale zdecydowanie warto wczesniej zaprzyjaznic sie z pytaniami

Podsumujac, moim zdaniem:

-aby zdac egzamin kurs absolutnie nie jest potrzebny
-kurs (ten na ktorym ja bylem) nauczyl mnie duzo, pomimo obycia z radiem
-jezeli ktos z radiem nie mial do czynienia, albo mial do czynienia niewiele, to powinien kurs odbyc - specjalista nie zostaniesz, ale tym bardziej nim nie bedziesz po procedurze ZZZZ odnosnie egzaminu

Tak mi jeszcze przyszlo na mysl - zupelnie abstrahujac od kwestii kursu:

Gdybym teraz mial robic SRC, to zdecydowalbym sie od razu na LRC. Pytan niewiele wiecej - jak na SRC jest ~300, to ~400 na LRC nie wydaje sie duzo wiekszym obciazeniem. A uprawnienia juz masz najwieksze
----

_________________
Rafał Natzke-Kruszyński

http://www.nazagle.pl/s2

Dobrze gada wódki mu dać!

O, to chetnie

OT:

Przypomnial mi sie dialog:

-Czego sie napijesz: wodki czy piwa?
-Tak, i wina

_________________
Rafał Natzke-Kruszyński

http://www.nazagle.pl/s2

Nie zupełnie "i tyle"
COSPAS-SARSAT to zakres materiału na SRC a oprócz Inmarsatu zostaje cała łączność krótko i pośredniofalowa. Trochę tego materiału jest - niby się można samemu nauczyć, ale dobry (czyt. prowadzony przez praktyków) kurs jest IMHO dużo wart.

Nie wiem jak jest po ostatnich grudniowych zmianach (robiłem LRC starym trybem) ale ilość materiału była identyczna jak na GOC i jedyną różnicą był język angielski. Na certyfikat pozakonwencyjny angielski był w formie testu

Trzeba pamiętać, że odpowiedzi na stronie UKE w kilku przypadkach są błędne. Błędne są też szablony do sprawdzania. Jeżeli trafi się na takie pytanie, to trzeba Szanownej Komisji uprzejmie wyjaśnić i powiedzieć im, żeby Cię nie traktowali szablonem

Przykłady błędów to:
- kanal 13 VHF jest według UKE kanałem dupleksowy
- "what have you problems" jest zwrotem właściwszym niż "what
problems do you have"
- transponder radarowy nie nadaje na 9.2-9.5 GHz

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Okey, kurs kursem . Czyli co mam przeczytać jako kompletnie "zielona" w temacie ?

Na pewno to: http://www.bip.uke.gov.pl/_gAllery/90/21/9021.pdf a prócz tego to Andrzej Pochodaj wydał trochę materiałów.
Mi się podobała książka Andrzeja pt. "Łączność na morzu".

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

I jest konkret .
Zbadam książkę,bo jak czytam te pytania..to jedne są dziecinnie proste a inne to kind of magic
Dzięki

Wysłałem Ci na pw materiały pomocnicze
Ale faktycznie ten angielski to jest momentami tak pokręcony, że człowiek myśli że są różne angielskie...

_________________
www.ycpl.pl

Coraz bardziej podoba mi się to forum.... )
Dzięki za pomoc,miejmy nadzieje,że już niedługo wszelka radiokomunikacja nie będzie miała przede mną żadnych tajemnic