Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=28970
Strona 2 z 5

Autor:  Jaromir [ 29 lip 2018, o 22:08 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

piotr6 napisał(a):
Ps. Tak z ciekawości Ty masz gotowce i robisz kopiuj wklej czy te mantry na bieżąco piszesz?

A czy o to pytał autor wątku? ;)

Autor:  piotr6 [ 29 lip 2018, o 22:10 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

reed napisał(a):
książce portowej.


Reed, to jest rejestr jak naucza Jaromir

Jaromir napisał(a):
Nie "księga" tylko rejestr.

Autor:  Leszek [ 29 lip 2018, o 22:23 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Moniia napisał(a):
Nie przejmuj się, ten idiota nie jest w stanie mnie obrazić.

Przepraszam, to jest ok?

Autor:  Jaromir [ 29 lip 2018, o 22:23 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

reed napisał(a):
Jaromir że Ty tak z przekory czy naprawdę tak myślisz. Naprawdę nie widzisz czy nie chcesz dostrzec potrzeby wpisów w książce portowej.

Wiesz - o obowiązku prowadzenia rejestrów wejść i wyjść (nazywając je "księgami portowymi") napisałeś "jak życie pokazuje ma to sens".
Poprosiłem zatem o przykład, w którym życie pokazało, że ów obowiązek jakiś sens ma.
Nie rozumiem, czemu po prostu nie podasz przykładów, w których życie ów sens pokazuje...?
BTW - dlaczego usiłujesz się w moim prostym pytaniu dopatrzeć się jakiejś "przekory" i co pozwala Ci stwierdzać, że "tak myślę", bez próby sprecyzowanie co owe "tak" miałoby znaczyć...?

Co do Twego pytania... Nie, nie widzę potrzeby prowadzenia rejestrów wejść i wyjść przez każdego użytkownika portu, który udostępni nabrzeże do postoju jednostek sportowych. Oraz w obowiązku ich udostępniania na żądanie kapitanatu portu.
Ale chciałbym taką potrzebę dostrzec, dlatego wciąż liczę, że podasz przykłady, w których życie pokazuje, że obowiązek, ustanowiony cytowanym tu już wielokroć przepisem zaspokaja jakąś potrzebę...

Autor:  piotr6 [ 29 lip 2018, o 22:26 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Leszek napisał(a):
Moniia napisał(a):
Nie przejmuj się, ten idiota nie jest w stanie mnie obrazić.

Przepraszam, to jest ok?


oczywiście Leszku :D

Autor:  ins [ 29 lip 2018, o 23:31 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

panwac napisał(a):
ins napisał(a):
Wielce Szanowna Pani Moniko Matias
[...]
Piotr Siedlewski
Piotr, no wiesz. Wyzywać damę od śledzi (co prawda młodych i dziewiczych, ale jednak) - toż to szczyt nieobyczajności jest!

Wypada mi przeprosić wszystkich przedstawicieli rodziny Clupeidae za to że zrównałem ich latorośle do tej rozhisteryzowanej "damy" z objawami fiksum dyrdum.

Piotr Siedlewski

Autor:  piotr6 [ 30 lip 2018, o 00:38 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

fakt, duży nietakt.

Najlepsze,prawdziwe matiasy jakie jadłem są w porcie Stahlbrode.
Inne rodzaje też znakomite. Tak nawiasem fajny port,polecam.Jak prowadża rejestr/księgę nie pamiętam

Autor:  Jurmak [ 5 sie 2018, o 18:55 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

ins napisał(a):
Czym innym jak nie zgłoszeniem wejścia jest wbicie w automat w marinie duńskiej lub norweskiej danych jachtu i terminu wejścia i wyjścia.


I tak się rodzą legendy :rotfl: Właśnie wróciłem z tych duńskich i norweskich marin i śmiem twierdzić, że chodzi tu o opłatę za czas postoju... Tylko tyle i aż tyle...
Natomiast w naszych przystaniach ten obowiązek mają nawet rezydenci

Autor:  Jurmak [ 5 sie 2018, o 19:00 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

reed napisał(a):
Naprawdę nie widzisz czy nie chcesz dostrzec potrzeby wpisów w książce portowej.


Uciekasz od odpowiedzi na proste pytanie które Tobie zadano :rotfl: :rotfl:

Autor:  piotr6 [ 5 sie 2018, o 19:20 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Jurmak napisał(a):
Natomiast w naszych przystaniach ten obowiązek mają nawet rezydenci

_________________


Może Ty masz :D U mnie w Marinie obowiązek ten nie jest egzekwowany aczkolwiek zawsze informuję bosmana jak wypływam na dłużej żeby ktoś na moim miejscu mógł stać jakiś gość.
podejrzewam że w innych marinach możebyć podobnie.

Autor:  Jurmak [ 5 sie 2018, o 19:46 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

piotr6 napisał(a):
U mnie w Marinie obowiązek ten nie jest egzekwowany


Ale rozumiesz różnicę między "nie jest egzekwowany" a nie jest wymagany???

Autor:  piotr6 [ 5 sie 2018, o 20:09 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Jurmak napisał(a):
Natomiast w naszych przystaniach ten obowiązek mają nawet rezydenci


Ten obowiązek mają rezydenci czy władze mariny?

Jurmak napisał(a):
Ale rozumiesz różnicę między "nie jest egzekwowany" a nie jest wymagany???


róznicę rozumiem w związku z tym ganiasz i wpisujesz się do ksiązki?

Autor:  Bombel [ 5 sie 2018, o 21:19 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Jurmak napisał(a):
Natomiast w naszych przystaniach ten obowiązek mają nawet rezydenci

Mariny/przystanie można ze względu na status zarządzającego podzielić na kilka grup.
a/ W tych prywatnych jest najprościej. Tak sobie życzy właściciel i już. Nie ma obowiązku korzystać z takich portów/przystani.
b/ W co poniektórych marinach uspołecznionych/uklubowionych uzasadnienie też jak wyżej
c/ Zgłaszanie/wpisywanie ""w rejestr"" wejścia/wyjścia rezydentów też ma swoje uzasadnienie, szczególnie gdy marina jest w jakimś czasie ( noc) zamykana a właściciel zgodnie z umową z armatorem odpowiada za ewentualne szkody (kradzież jednostki, wyposażenia, silnika). Właściciel jednostki wypisał wyjście "'w rejestrze"" i od tej chwili kończy się odpowiedzialność właściciela mariny za ewentualne straty na łodzi. Bez takiego rozwiązania byłoby wielu chętnych do zgłoszenia ""kradzieży"" wyposażenia
c/ Goście / nie rezydenci/ nie mają takiego obowiązku. Stają przy kei gościnnej, z reguły poza terenem dozorowanym i właściciel/zarządca mariny nie ponosi żadnej odpowiedzialności zarówno za stan jednostki/ ewentualne uszkodzenia/ czy "'ubytek"" wyposażenia. Innymi słowy ""parking płatny, niestrzeżony""
d/ Jeżeli gość mariny chce mieć postój dozorowany to musi zgłosić właścicielowi/zarządcy wejście i wyjście ""do rejestru"". Komu się to nie podoba nie musi korzystać z tych marin
Tak przynajmniej jest w wielu znanych mi marinach na śródlądziu.
Wymogi zarządców/właścicieli marin w zakresie ""rejestru wejścia/wyjścia""
może są starej daty ale mają swoje uzasadnienie, w tym ekonomiczne ( opłaty, odpowiedzialność), wykorzystanie wolnych miejsc, itp

Echch, pamiętam jeszcze gdy w marinie gdyńskiej na główce stali WOPiki a wejście było na noc zamykane łańcuchem

Autor:  Jaromir [ 5 sie 2018, o 21:47 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Bombel napisał(a):
Wymogi zarządców/właścicieli marin w zakresie ""rejestru wejścia/wyjścia""
może są starej daty ale mają swoje uzasadnienie, w tym ekonomiczne ( opłaty, odpowiedzialność), wykorzystanie wolnych miejsc, itp

Mylisz się. Dyskutujemy tu o obowiązku narzuconym przepisem zewnętrznym, wynikającym z zapisów obowiązującego prawa. W formie, którą prawo to narzuca obowiązek ten nie ma żadnego uzasadnienia, w tym w szczególności uzasadnienia ekonomicznego.
Bombel napisał(a):
pamiętam jeszcze gdy w marinie gdyńskiej na główce stali WOPiki a wejście było na noc zamykane łańcuchem


BTW - pamiętam nie tylko WOP-ików rezydujących w budce na główce Basenu Żeglarskiego w Gdyni, ale również nakaz oddawania dokumentów całej załogi i oczekiwania, przez kilkanaście godzin (bez prawa oddalania się od jachtu zacumowanego w baseniku przy kapitanacie gdańskiego portu) - na zezwolenie na rejs.. do Jastarni.
Przepis ustalający wobec każdego, kto udostępnia nabrzeże do postoju jednostek sportowych, obowiązek prowadzenia rejestrów wejść i wyjść oraz udostępniania tych rejestrów na żądanie kapitanatu portu - pochodzi z tamtych właśnie czasów.
Jakoś za nimi nie tęsknię...

Autor:  bury_kocur [ 5 sie 2018, o 22:04 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Jaromir napisał(a):
Przepis ustalający wobec każdego, kto udostępnia nabrzeże do postoju jednostek sportowych, obowiązek prowadzenia rejestrów wejść i wyjść oraz udostępniania tych rejestrów na żądanie kapitanatu portu - pochodzi z tamtych właśnie czasów.


I w zasadzie niezrozumiałym jest fakt braku owych rejestrów we wszystkich portach "zgniłego imperialistycznego zachodu" ...

Oni po prostu nie wiedzą co stracili nie prowadząc tych rejestrów... :rotfl:

Autor:  piotr6 [ 5 sie 2018, o 22:08 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

zła wiadomość ,za liberalnej PO przepisu się nie udało zmienić to i za PIS bym sobie nie robił nadziei :D

bury_kocur napisał(a):
Oni po prostu nie wiedzą co stracili nie prowadząc tych rejestrów... :rotfl:


prowadzą swoje rejestry. Jakoś tak przy płaceniu nas spisują ;)

Autor:  Bombel [ 5 sie 2018, o 22:50 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Jaromir napisał(a):
Przepis ustalający wobec każdego, kto udostępnia nabrzeże do postoju jednostek sportowych, obowiązek prowadzenia rejestrów wejść i wyjść oraz udostępniania tych rejestrów na żądanie kapitanatu portu - pochodzi z tamtych właśnie czasów.

Skoro kolejne rządy ( dawno nie socjalistyczno-komunistyczne) nadal ten przepis utrzymują to znaczy że komuś jest on potrzebny. Jako żem leniwy i nie chce mi się głęboko szukać zacytuję tylko:
4. Kierownicy przystani dla jachtów i jednostek sportowych lub ich upoważnieni przedstawiciele, zobowiązani są prowadzić rejestr wejść i wyjść tych jednostek. Obowiązek wpisu do rejestru informacji związanych z bezpieczeństwem żeglugi jednostki, ze szczególnym uwzględnieniem czasu wyjścia, liczby osób, planowanego rejonu żeglugi i czasu powrotu, spoczywa na kierownikach jachtów i jednostek sportowych.

http://port.szczecin.pl/files/port/do_p ... ortowe.pdf
A przepis ten pochodzi z 2002 roku ze zmianami do 2006
W marinach obojętnej maści i wielkości oraz położenia geograficznego na terenie Polski nie moze byc pożaru w burdelu w czasie powodzi lecz obowiązuje ordnung muss sein. I to pochwalam.
Jaromir napisał(a):
Jakoś za nimi nie tęsknię...

Czy gdzieś napisałem że ja za nimi tęsknię??
Jaromir napisał(a):
nakaz oddawania dokumentów całej załogi i oczekiwania, przez kilkanaście godzin (bez prawa oddalania się od jachtu zacumowanego w baseniku przy kapitanacie gdańskiego portu) - na zezwolenie na rejs.. do Jastarni.

W zamierzchłych czasach, gdy na Rutkowskim pobierałem nauki stawiania sieci na Zatoce odprawa załogi stałej i 2 (dwóch) uczniaków potrafiła trwać 24 godziny, mimo że imienne zgłoszenie i wszelkie dokumenty szkółka składała co najmniej 2 tygodnie wcześniej. Parokroć zdarzyło się że dwudniowy "'rejs"' odbywał się bez wyjścia za główki.
Jaromir napisał(a):
Mylisz się. Dyskutujemy tu o obowiązku narzuconym przepisem zewnętrznym, wynikającym z zapisów obowiązującego prawa. W formie, którą prawo to narzuca obowiązek ten nie ma żadnego uzasadnienia, w tym w szczególności uzasadnienia ekonomicznego.

Jeżeli zarządzenie Dyrektora GUM czy SUM jest przepisem zewnętrznym to...masz rację. Ponadto suchy przepis prawa nie musi zawierać żadnego uzasadnienia. Często gęsto bywa ono u podstaw wydania takiego przepisu.
piotr6 napisał(a):
zła wiadomość ,za liberalnej PO przepisu się nie udało zmienić to i za PIS bym sobie nie robił nadziei

Znaczy, każdej władzy jest wygodnie kontrolować obywatela :rotfl:
PS. Nie wekslujmy na politykę bo nas wywalą....do politycznego

Autor:  reed [ 5 sie 2018, o 23:12 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Jurmak nie uciekam tylko mnie szkoda czasu po prostu

Autor:  Jaromir [ 6 sie 2018, o 07:36 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Bombel napisał(a):
suchy przepis prawa nie musi zawierać żadnego uzasadnienia. Często gęsto bywa ono u podstaw wydania takiego przepisu.

Ale przepis wprowadzający nakaz prowadzenia rejestrów wejść / wyjść nie posiada żadnego racjonalnego uzasadnienia (specjalnie dla reed'a - jak pokazuje życie...).

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Bombel napisał(a):
W marinach obojętnej maści i wielkości oraz położenia geograficznego na terenie Polski nie moze byc pożaru w burdelu w czasie powodzi lecz obowiązuje ordnung muss sein. I to pochwalam.

Pochwalasz bezsensowny biurokratyczny nakaz, który nigdy (jak pokazuje życie...) nie został wykorzystany - do niczego?
Jakiż to "ordnung" ów nakaz Twoim zdaniem implikuje?
A może powszechne olewanie przytoczonego przez ciebie przepisu -świadczy jakoś szczególnie o potrzebie jego stosowania? ;)

BTW - Czy w związku z tym, że zarządcom marin niemieckich, szwedzkich, duńskich, fińskich, etc, nikt nie nakazuje rejestrowania i udostępniania na żądanie administracji rejestrów każdego wejścia i wyjścia każdej jednostki "sportowej" - w marinach tych panuje "pożar w burdelu w czasie powodzi"?

Autor:  Jaromir [ 6 sie 2018, o 07:53 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Bombel napisał(a):
Jaromir napisał(a):
Jakoś za nimi nie tęsknię...

Czy gdzieś napisałem że ja za nimi tęsknię??

A czy ja gdzieś napisałem, że napisałeś, że tęsknisz? ;)

Autor:  Zbieraj [ 6 sie 2018, o 09:29 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Ale ja już na temat WKWiW pisałem:
viewtopic.php?p=376971#p376971

Autor:  piotr6 [ 6 sie 2018, o 09:36 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

A jak tam te 1000 kapitanów płaci za port?

Autor:  Colonel [ 6 sie 2018, o 09:58 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

A masz jakiś problem z płaceniem?
Czy może jeszcze nigdy za nic nie płaciłeś i nie wiesz, ja to się robi?


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  piotr6 [ 6 sie 2018, o 10:07 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Nie mam problemów na płacenie ani z wpisem do książki wejść i wyjść. A dlaczego pytasz?

Autor:  Bombel [ 6 sie 2018, o 11:21 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Jaromir napisał(a):
Ale przepis wprowadzający nakaz prowadzenia rejestrów wejść / wyjść nie posiada żadnego racjonalnego uzasadnienia

Z racjonalnością jest tak samo jak z racją. Jest mojsza i twojsza. Co jest racjonalne dla prawodawcy nie musi ( i z reguły nie jest) racjonalne dla zobowiązanego.
Jaromir napisał(a):
Pochwalasz bezsensowny biurokratyczny nakaz, który nigdy (jak pokazuje życie...) nie został wykorzystany - do niczego

Jesteś aby pewien że ""nigdy"" i do ""niczego""????
Jaromir napisał(a):
A może powszechne olewanie przytoczonego przez ciebie przepisu -świadczy jakoś szczególnie o potrzebie jego stosowania?

To zlikwidujmy równieź przepisy dotyczące dozwolonej prędkości pojazdów na polskich drogach. Jak pokazuje życie zdecydowana większość kierowców również to olewa.
Jaromir napisał(a):
Czy w związku z tym, że zarządcom marin niemieckich, szwedzkich, duńskich, fińskich, etc, nikt nie nakazuje rejestrowania i udostępniania na żądanie administracji rejestrów każdego wejścia i wyjścia każdej jednostki "sportowej" - w marinach tych panuje "pożar w burdelu w czasie powodzi"?


Porównanie jak wyżej. Polak podróżujący samochodem np przez Słowację staje się innym kierowcą. Uważny , rozsądny :-P

Autor:  Maar [ 6 sie 2018, o 11:36 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Bombel napisał(a):
To zlikwidujmy równieź przepisy dotyczące dozwolonej prędkości pojazdów na polskich drogach. Jak pokazuje życie zdecydowana większość kierowców również to olewa.

Noszzzz!
Identyczne argumenty dawano przed liberalizacją "patentową".
Identyczne argumenty dawano przed liberalizacją "rejestrową".

Myślałem, że czas spowodował, że miłujący zamordyzm żeglarze zmienili gusta, ale widać, że to nie gusta, to geny. :-(

Autor:  Bombel [ 6 sie 2018, o 11:51 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Maar napisał(a):
Bombel napisał(a):
To zlikwidujmy równieź przepisy dotyczące dozwolonej prędkości pojazdów na polskich drogach. Jak pokazuje życie zdecydowana większość kierowców również to olewa.

Noszzzz!
Identyczne argumenty dawano przed liberalizacją "patentową".
Identyczne argumenty dawano przed liberalizacją "rejestrową".

Myślałem, że czas spowodował, że miłujący zamordyzm żeglarze zmienili gusta, ale widać, że to nie gusta, to geny.

Złośliwość nie na czasie.
Popatrz na statystyki wypadków drogowych. Te ca 30 000 wypadków , 3 000 zabitych i 40 000 rannych to też geny??? Bo mnie się wydaje że powszechne olewanie przepisów.
Mylę się?????

Autor:  Maar [ 6 sie 2018, o 12:10 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Bombel napisał(a):
Popatrz na statystyki wypadków drogowych.
Ale co to ma wspólnego z żeglarstwem?!!


Bombel napisał(a):
Bo mnie się wydaje że powszechne olewanie przepisów.

Wystarczy zlikwidować durny przepis i gdy przestanie on istnieć to nawet największy olewator go nie oleje, bo nie będzie istniał i wówczas świat będzie bezpieczniejszy!
Mylę się?????

Autor:  Bombel [ 6 sie 2018, o 12:29 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Maar napisał(a):
Bombel napisał(a):
Popatrz na statystyki wypadków drogowych.
Ale co to ma wspólnego z żeglarstwem?!!

Olewanie przepisów. Czy nam się to podoba czy nie, przepisy są po to by się podporządkować. Dura lex sed lex
Maar napisał(a):
Bombel napisał(a):
Bo mnie się wydaje że powszechne olewanie przepisów.

Wystarczy zlikwidować durny przepis i gdy przestanie on istnieć to nawet największy olewator go nie oleje, bo nie będzie istniał i wówczas świat będzie bezpieczniejszy!

Wytłumacz to sporej liczbie prywatnych właścicieli marin. Spotkasz się na pewno z ""ciepłym"" przyjęciem.
Tam gdzie nie jest wymagane, nie wpisuję się. Tam gdzie zarządca sobie życzy wpisuję się. Nie mam z tym żadnego problemu czego i Tobie życzę. :mrgreen:

Autor:  Colonel [ 6 sie 2018, o 12:47 ]
Tytuł:  Re: Przepisy regulujące obowiązki właściciela przystani

Mareczku, zlituj się jadę mną i nie wywlekaj kretynizmów na świat.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Strona 2 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/