Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

RYA a Brexit
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=29250
Strona 1 z 1

Autor:  seascout [ 15 wrz 2018, o 19:19 ]
Tytuł:  RYA a Brexit

Pojawiły się informacje, że po wyjściu UK z Unii Europejskiej uprawnienia RYA nie będą w niej już honorowane.

Macie jakieś potwierdzone info?

Seascout

Autor:  Maar [ 15 wrz 2018, o 19:40 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

Podobnie jak amerykańskie IYT Master of Yachts? :-)

Autor:  plitkin [ 15 wrz 2018, o 20:50 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

Przez kogo nie będą honorowane? Bzdura. Polskie przepisy na dzień dzisiejszy nie rozróżniają uprawnień zdobytych w UE i poza UE. Honorowane są każde w zakresie takim samym, w jakim zostały nadane przez władze danego kraju.

Autor:  SIRK [ 16 wrz 2018, o 16:09 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

plitkin napisał(a):
Przez kogo nie będą honorowane? Bzdura. Polskie przepisy na dzień dzisiejszy nie rozróżniają uprawnień zdobytych w UE i poza UE. Honorowane są każde w zakresie takim samym, w jakim zostały nadane przez władze danego kraju.

Nie jest to takie oczywiste a co będzie gdy nie spełnisz tego wymogu;
Cytuj:
§ 7. Kwalifikacje uzyskane w państwach członkowskich Unii Europejskiej oraz Europejskiego Porozumienia o Wol- nym Handlu (EFTA) – stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym w zawodzie regulowanym związanym z bez- pieczeństwem morskim, a niewynikające bezpośrednio z Konwencji STCW lub Konwencji STCW-F uznaje się zgodnie z przepisami ustawy z dnia 22 grudnia 2015 r. o zasadach uznawania kwalifikacji zawodowych nabytych w państwach członkowskich Unii Europejskiej (Dz. U. z 2016 r. poz. 65 oraz z 2018 r. poz. 650).


Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach i zapewniam ciebie, że nie jest to wyłącznie wymysł naszej legislacji.

seascout napisał(a):
Pojawiły się informacje, że po wyjściu UK z Unii Europejskiej uprawnienia RYA nie będą w niej już honorowane.

Jeżeli chodzi o „honorowanie” to w środowisku żeglarskim (tym bardziej naszym) zapewne nic się nie zmieni i pozycja certyfikatów RYA jeszcze długo będzie niezagrożona. Natomiast co do uznania przez narodowe administracje morskie była/jest i zapewne może być różna poprawność polityczna.
Nie wyjaśniłeś o jakie tak naprawdę uprawnienia tobie chodzi i w jakiej sytuacji mają być one uznane lub nie. Ale chyba nie jest tak żle skoro działacze RYA, na chwile obecną, widzą zagrożenie w innych dziedzinach np. rozliczeniach finansowych (VAT), „red disel”, swobodnym przepływie osób ale także prawie wykonywania pracy na terenie EU dla licencjonowanych instruktorów żeglarstwa. Tak naprawdę to nikt nie wie jak potoczą się negocjacje lub raczej ustalenia polityków.

Autor:  plitkin [ 16 wrz 2018, o 17:43 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

SIRK napisał(a):
Nie jest to takie oczywiste a co będzie gdy nie spełnisz tego wymogu;


Mówisz o uprawianiu ZAWODU regulowanego, a ja o uprawnieniach amatorskich.

Autor:  piotr6 [ 16 wrz 2018, o 17:46 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

Wiktor czy na kwity RYA, wypożyczę duży jacht na Mazurach?

Autor:  plitkin [ 16 wrz 2018, o 17:56 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

Zgodnie z ustawą o żegludze śródlądowej masz prawo. Realizacja tego prawa leży w gestii armatora. Za wszystkich nie odpowiem, ale w największej firmie czarterowej Ahoj Czarter, z którą mam przyjemność współpracować, tak - wynajmiesz.

Autor:  piotr6 [ 16 wrz 2018, o 18:02 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

Dzieki

Autor:  SIRK [ 16 wrz 2018, o 22:32 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

plitkin napisał(a):
Mówisz o uprawianiu ZAWODU regulowanego, a ja o uprawnieniach amatorskich.

No to poczekajmy może pytający się określi ale jakoś trudno mi uwierzyć, że chodzi wyłącznie o uprawnienia amatorskie.

Autor:  panwac [ 17 wrz 2018, o 00:16 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

seascout napisał(a):
Pojawiły się informacje, że po wyjściu UK z Unii Europejskiej uprawnienia RYA nie będą w niej już honorowane.

Macie jakieś potwierdzone info?

Seascout
Ale gdzie nie będą honorowane? W Unii, czy w Polsce?
W Unii, o ile dobrze czytam prawo, uznawanie kwitów RYA opiera się na przepisach krajowych. Np. hiszpania na poziomie komercyjnym uznawać ich nie chce i w wielu anonsach jest wręcz napisane, by nie aplikować z kwitami brytyjskimi, bo wymagane są wyłącznie hiszpańskie. Nie dalej jak wczoraj podobny zapis widziałem w ogłoszeniu włoskim - domagano się włoskich kwitów OOW, a nie brytyjskich, czy amerykańskich.

W Polsce mamy podobnie - i była o tym dyskusja na FB około 19 września, gdzie przy wydatnej pomocy Jaromira kwestie prawne i związane z nimi wątpliwości były w pewnej części wyjaśnione.

W odniesieniu do śródlądowych dróg wodnych zastosowanie ma Ustawa o żegludze śródlądowej, Art. 37a, ust. 6.
Cytuj:
Osoba, która uzyskała uprawnienia do uprawiania turystyki wodnej w innym państwie, może uprawiać turystykę wodną na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie posiadanych uprawnień potwierdzonych stosownym dokumentem.

Kwestie związane z wodami morskimi reguluje Ustawa o bezpieczeństwie morskim, która która z jednej strony przywołuje dokumenty wydane na podst. art 37a ust 15 Ustawy o żegludze śródlądowej (pomijając zapisy z ust. 6), z drugiej jednak istnieje coś takiego, jak potwierdzenie uznania zagranicznego dyplomu lub świadectwa wydanego na podstawie konwencji STCW oraz zapisy art 67 i 68 wspomnianej już wyżej ustawy w kontekście zapisów art. 69 ust.1.2, co jest istotne, bo część dokumentów RYA (konkretnie RYA/MCA) posiada potwierdzenie zgodności z zapisami konwencji STCW oraz tryb odnawiania także zgodny z tą konwencją. Dotąd chyba nikt z żeglarzy posiadających komercyjnie potwierdzony certyfikat RYA/MCA nie próbował uzyskać na jego podstawie potwierdzenie uznania, ale zawsze musi być ten pierwszy raz.

Chyba, że autorzy informacji, na które się powołujesz wiedzą więcej - np. wiedzą coś o zmianie wspomnianych ustaw albo prawa unijnego.
SIRK napisał(a):
...a co będzie gdy nie spełnisz tego wymogu;
Cytuj:
§ 7. Kwalifikacje uzyskane w państwach członkowskich Unii Europejskiej oraz Europejskiego Porozumienia o Wol- nym Handlu (EFTA) – stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym w zawodzie regulowanym związanym z bez- pieczeństwem morskim, a niewynikające bezpośrednio z Konwencji STCW lub Konwencji STCW-F uznaje się zgodnie z przepisami ustawy z dnia 22 grudnia 2015 r. o zasadach uznawania kwalifikacji zawodowych nabytych w państwach członkowskich Unii Europejskiej (Dz. U. z 2016 r. poz. 65 oraz z 2018 r. poz. 650).
Raczej nic, bo pytanie dotyczy certyfikatów RYA, czyli albo certyfikatów potwierdzających kompetencje na poziomie amatorskim, albo tych potwierdzonych za zgodność z STCW przez MCA, dających uprawnienia zawodowe.

Autor:  plitkin [ 17 wrz 2018, o 06:18 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

SIRK napisał(a):
plitkin napisał(a):
Mówisz o uprawianiu ZAWODU regulowanego, a ja o uprawnieniach amatorskich.

No to poczekajmy może pytający się określi ale jakoś trudno mi uwierzyć, że chodzi wyłącznie o uprawnienia amatorskie.


Ja, z kolei, jestem przekonany, że chodzi o te amatorskie. Powodów do przekonania jest kilka:
1. Jesteśmy na forum żeglarskim, zakładam więc, że chodzi o uprawnienia żeglarskie.
2. W Polsce nie istnieją (chyba) zawodowe uprawnienia żeglarskie.
3. W Polsce żaden zawód stricte żeglarski nie jest chyba zawodem regulowanym. Inne zawody związane z żeglugą zawodową - owszem.

Autor:  SIRK [ 17 wrz 2018, o 09:33 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

plitkin napisał(a):
Ja, z kolei, jestem przekonany, że chodzi o te amatorskie. Powodów do przekonania jest kilka:
1. Jesteśmy na forum żeglarskim, zakładam więc, że chodzi o uprawnienia żeglarskie.
2. W Polsce nie istnieją (chyba) zawodowe uprawnienia żeglarskie.
3. W Polsce żaden zawód stricte żeglarski nie jest chyba zawodem regulowanym. Inne zawody związane z żeglugą zawodową - owszem.

Żartowniś z ciebie, to 28 stron i grubo ponad 100 000 kliknięć w wątku obok było o pietruszce? A Ahoj nie ma w ofercie charteru ze sternikiem oraz nie organizuje imprez integracyjnych na wodzie?

Autor:  plitkin [ 17 wrz 2018, o 11:42 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

SIRK napisał(a):
Żartowniś z ciebie, to 28 stron i grubo ponad 100 000 kliknięć w wątku obok było o pietruszce?


Nie wiem o czym mówisz.

Autor:  ins [ 17 wrz 2018, o 11:52 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

plitkin napisał(a):
SIRK napisał(a):
Żartowniś z ciebie, to 28 stron i grubo ponad 100 000 kliknięć w wątku obok było o pietruszce?


Nie wiem o czym mówisz.


Zapewne o tym. viewtopic.php?f=17&t=15124
A nawet jeśli chodzi o zwykłą żeglugę turystyczną i biznesy szkoleniowe związane z nią to sądzę, że parę krajów wykorzysta Brexit do wyparcia ze swoich rynków zamorskiej konkurencji, ewentualnie podwyższenia opłat za komercyjne wykorzystywanie bazy i wód terytorialnych, przez podmioty gospodarcze spoza UE.

Piotr Siedlewski

Autor:  panwac [ 17 wrz 2018, o 12:45 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

ins napisał(a):
A nawet jeśli chodzi o zwykłą żeglugę turystyczną i biznesy szkoleniowe związane z nią to sądzę, że parę krajów wykorzysta Brexit do wyparcia ze swoich rynków zamorskiej konkurencji, ewentualnie podwyższenia opłat za komercyjne wykorzystywanie bazy i wód terytorialnych, przez podmioty gospodarcze spoza UE.

Piotr Siedlewski
Pytanie było chyba o normy prawne, a nie o gdybanie, co to by można ewentualnie zrobić, by umilić innym życie.
SIRK napisał(a):
plitkin napisał(a):
Ja, z kolei, jestem przekonany, że chodzi o te amatorskie. Powodów do przekonania jest kilka:
1. Jesteśmy na forum żeglarskim, zakładam więc, że chodzi o uprawnienia żeglarskie.
2. W Polsce nie istnieją (chyba) zawodowe uprawnienia żeglarskie.
3. W Polsce żaden zawód stricte żeglarski nie jest chyba zawodem regulowanym. Inne zawody związane z żeglugą zawodową - owszem.

Żartowniś z ciebie, to 28 stron i grubo ponad 100 000 kliknięć w wątku obok było o pietruszce? A Ahoj nie ma w ofercie charteru ze sternikiem oraz nie organizuje imprez integracyjnych na wodzie?
Zależy, jak zdefiniować pojęcie " zawodowe uprawnienia żeglarskie".
Jeśli trzymać się literalnie definicji mówiących, że
  1. zawód, to wyuczone zajęcie wykonywane w celach zarobkowych, zaś
  2. uprawnienie, to prawo przyznane przez normę prawną danej osobie wyboru określonego zachowania się bez nakładania na nią obowiązku,
to ja nie znam polskiej normy prawnej określającej warunki przyznania prawa wykonywania np. zawodu żeglarza.
Chyba, że potraktujemy pojęcie szeroko i potocznie, obejmując nim także spełnienie warunków, umożliwiających zajmowanie stanowisk (także niepłatnych) na jednostce pływającej służącej do zarabiania pieniędzy i zwanej jachtem komercyjnym, wynajmowanej wraz z załogą. Wtedy tak - bo mamy zapisy określające konieczność spełnienia wymogu posiadania określonych dokumentów (certyfikatów, świadectw i dyplomów) potwierdzających kwalifikacje niezbędne do zajmowania określonych, wyżej wspomnianych stanowisk nawet, jeśli się to robi w ramach wolontariatu, albo płacąc za taką frajdę armatorowi jachtu.

Autor:  SIRK [ 5 paź 2018, o 14:40 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

Deadline coraz bliżej i obawy rosną;

Cytuj:
Call to action

So what does all this mean for recreational boating? The RYA is continuing to engage with government and supportive Parliamentarians to ensure that the needs and concerns of the recreational boating community are heard amidst the background noise of the negotiations.

In particular, we are concerned about what the Brexit related bills may mean for border controls, time limits on duration of stay both for individuals and vessels wishing to visit Europe, the future ability of recreational craft and their contents to travel freely throughout Europe without customs restrictions, and the ability of RYA qualification-holders to work in EU territory.

https://www.rya.org.uk/newsevents/news/ ... dium=email

Autor:  panwac [ 5 paź 2018, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

SIRK napisał(a):
Deadline coraz bliżej i obawy rosną;
Obawy dotyczące przede wszystkim powrotu kłopotów na granicach (jak to bywa przy wjeździe na obce terytorium).

Ale OK - jeśli potrafisz, przypomnij, proszę, który z dokumentów Unii Europejskiej reguluje uznanie certyfikatów RYA na jachtach państw Unii, proszę. Mam na myśli ten dokument, który po Brexit przestanie obowiązywać i z powodu którego certyfikaty RYA na jachtach państw Unii staną się nieważne i nieznaczące.

Autor:  Moniia [ 9 paź 2018, o 11:32 ]
Tytuł:  Re: RYA a Brexit

panwac napisał(a):
SIRK napisał(a):
Deadline coraz bliżej i obawy rosną;
Obawy dotyczące przede wszystkim powrotu kłopotów na granicach (jak to bywa przy wjeździe na obce terytorium).
(...).


W skrócie, jeśli ktoś stad trzyma jacht w Hiszpanii, lepiej zrobi jak przeprowadzi go do Gibraltaru lub UK ;) i tyle.
Z tych samych względów z jakich kilka lat temu postawiłam jacht po hiszpańskiej a nie brytyjskiej stronie granicy*. Koszty jakby te same, problemów mniej...

*brytyjskiego terytorium zamorskiego - Gibraltaru - który do celów podatkowych i celnych jest traktowany jako będący poza UE. Wolałam nie sprawdzać doświadczalnie jego statusu w kwestii pobytu jachtu poza wodami UE, bo jeśli okazałoby się, jak podejrzewam, że byłby potraktowany jako poza UE - musiałabym za niego ekstra VAT zapłacić....

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/