Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=30025
Strona 1 z 1

Autor:  Jack nox [ 11 mar 2019, o 18:45 ]
Tytuł:  Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

Witam wszystkich,

Utworzyłem to konto celem, podzielania się z wami paradoksem w polskim prawie. Z tego co zauwarzyłem na forum nie jedynym.

Jako że jestem z wykształcenia marynarzem, pracującym zawodowo, chciałem uzyskać patent sternika motorowodnego, czyli najniższy z patentów motorowodnych na podstawie uprawnień zawodowych, lecz zgodnie z ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPORTU I TURYSTYKI1) z dnia 9 kwietnia 2013 r. w sprawie uprawiania turystyki wodnej, nie mogę się ubiegać o wyżej wymieniony patent, natomiast mogę o patent motorowodnego sternika morskiego, który w hierarchii patentów pozwala na więcej i jest nadrzędny co do tego o który się ubiegać chciałem. Wszsytko fajnie, ale pojawiło się jedno ale..

Rozporządzenie mówi w następujący sposób kto może się ubiegać o taki patent (morski sternik motorowodny), a zatem, osoba która:
1. ukończyła 18. rok życia
2. odbyła co najmniej dwa rejsy po wodach morskich w łącznym czasie co najmniej 200 godzin żeglugi
3. zdała egzamin z wymaganej wiedzy i umiejętności

Z dodatkowym zastrzeżeniem co do:
1. Osoby mające uprawnienia do kierowania okrętami albo statkami w żegludze morskiej uzyskane w Marynarce Wojennej, Straży Granicznej, Marynarce Handlowej, służbie ratowniczej SAR lub rybołówstwie morskim mogą uzyskać bez konieczności zdania egzaminu patent motorowodnego sternika morskiego.
2. Osoby, o których mowa w ust. 3 i 4, w zależności od spełnienia wymagań określonych w § 9 ust. 1 pkt 2 albo § 10 ust. 1 pkt 2, dotyczących liczby rejsów i czasu żeglugi, mogą uzyskać odpowiednio patent morskiego sternika motorowodnego albo kapitana motorowodnego

Czyli teoretycznie powinienem przedstawić mój wyciąg pływania, na podstawie książeczki żeglarskiej, lub umowy o prace o zajmowanym stanowisku. W ten sposób powinienem otrzymać patent, jednakże Regulamin PZMNM, który według związku jest na podstawie wyżej wymienionego rozporządzenia, dodał jeszcze jeden wymóg, którym jest wyodrębnienie, na jakich jednostkach takowy staż, czyli 200 godzin w dwóch rejsach może się odbywać. Powołując się tutaj na ustawę o żegludze śródlądowej z dnia 21 grudnia 2000 r., która definiuje statek jako:

1. o napędzie żaglowym (jachtów żaglowych), które mogą być wyposażone w pomocniczy napęd mechaniczny
2. o napędzie mechanicznym (jachtów motorowych), w tym także skuterów wodnych, łodzi pneumatycznych i poduszkowców
3. o napędzie innym niż żaglowy lub mechaniczny

Można to rozumieć w następujący sposób, praktyka na statkach handlowych, okrętach, statkach w służbie państwa itd. nie jest brana pod uwagę. Co jest zatem wliczane? Skuter wodny, łódź pneumatyczna, łódź żaglowa i o zgrozo ROWEREK WODNY ( statek o napędzie inym niż żaglowy lub mechaniczny) . Jak by tego było mało, jako osoba ubiegająca się o patent motorowodny, jeśli zdobędę praktykę na łodzi żaglowej, uzyskam patent motorowodny. Gdzie oba rodzaje łodzi można powiedzieć rządzą się własnymi prawami, zarówno w manewrowaniu jak i obsłudze.

Następnym problemem w przypadku rozporządzenia jest fakt, kto może ubiegać się o wydanie patentu sternika motorowodnego, bez egzaminów i kursów, na podstawie uprawnień zawodowych. A mianowicie są to osoby, które: „Osoby posiadające zawodowe uprawnienia do kierowania statkami żeglugi śródlądowej mogą uzyskać bez konieczności zdania egzaminu patent sternika motorowodnego” Jaki z tego wniosek? Dla przykładu starszy marynarz żeglugi śródlądowej, może taki patent uzyskać, natomiast starszy marynarz morski już nie. A jak w takim razie wygląda sprawa z wymianą na podstawie uprawnień zawodowych między żeglugą śródlądowa a morską?

Aby uzyskać świadectwo starszego marynarza żeglugi śródlądowej należy spełnić jedno z wymagań :
...
2. posiadanie co najmniej świadectwa marynarza wachtowego w żegludze morskiej, w dziale pokładowym albo
...
Jak widać działa praktycznie na zasadzie wymiany jedne do jednego, bez zbędnych egzaminów i kursów. Wtedy też po uzyskaniu starszego marynarza w żegludze śródlądowej, mogę również uzyskać patent sternika motorowodnego. Oczywiście teraz jest to droga na około, wiążąca się w kosztami administracyjnymi.

Tutaj też chciałbym zwrócić uwagę na to po co tak naprawdę jest związek i co ma w swoim statucie, a mianowicie jest po to aby, promować sporty motorowodne jak i wzbudzać zainteresowanie gospodarką wodną. Swoim podejściem i utrudnionym sposobem uzyskiwania patentów, nie przyczyniają się w sposób pozytywny do promowania swojej działalności.

Pani i Panowie, czy ten cały związek musi wydwać te dokumenty? toć oni rządzą się jak chcą, czy ktokolwiek w ogóle czytam z nich te bezsensowne przepisy?

Czy ktoś z was równierz zauważył te absurdy? jak z tym walczyc ?

przepraszam za tak długi teskt ale musialem to z siebie wyrzucić

Autor:  plitkin [ 11 mar 2019, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

Dla zrozumienia sytuacji napisz proszę: czy wystąpiłeś o patent i dostałeś odmowę? Co jest w treści odmowy?
Czy martwisz się narazie przed procedurą, w oparciu o dostępne informacje?

Autor:  Jack nox [ 11 mar 2019, o 21:38 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

#plitkin

Wystąpiłem po patent sternika motorowdonego. Dostałem odmowę, ponieważ z moimi kwalifkacjami mogę sie ubiegać tylko o Morskiego sternika motorowdnego, co juz w tym momencie jest absurdem. Ale bądź co bądź nie mam wypływanych 200 godzin na skuterach, żaglówkach itd. toteżnie mogę uzyskać tego patentu, więc ogolnie zostaje z niczym. Jednyna droga, która teraz musze pokonać to wymiana dokumentów na uprawnienia śródlądowe a nastepnie złozenie wniosku jeszczez raz ale teraz powołując się włąsnie na świadectwo śródlądowe. Po prostu szok

Autor:  Wojciech [ 11 mar 2019, o 23:39 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

Jack nox napisał(a):
Pani i Panowie, czy ten cały związek musi wydwać te dokumenty?


Cytuj:
From: wojciech sałata [mailto:bosmansalata@wp.pl]
Sent: Thursday, July 21, 2016 3:24 PM
To: kontakt <kontakt@msit.gov.pl>
Subject: Patenty żeglarskie i patenty motorowodne
Importance: High



Witam



Zwracam się z zapytaniem czy Ministerstwo Sportu i Turystyki rozważa upoważnić inne firmy/stowarzyszenia/podmioty uprawnione poza Polskim Związkiem Żeglarskim oraz Polskim Związkiem Motorowodnym i Narciarstwa Wodnego do wydawania patentów?



Pozdrawiam



Wojciech Sałata


Cytuj:
Od: Brachfogel Marcin 22 lip 2016 14:35
Do:
mnie bosmansalata@wp.pl
Dw:
kontakt kontakt@msit.gov.pl
Temat: RE: Patenty żeglarskie i patenty motorowodne
Szanowny Panie



Uprzejmie informuję, że na mocy art. 37a ust. 3 ustawy z dnia 21 grudnia 2000 r. o żegludze śródlądowej (Dz.U. z 2013 r., poz. 1458 z późn. zm.) za wydawanie dokumentów kwalifikacyjnych uprawniających do uprawiania turystyki wodnej na jachtach żaglowych o długości kadłuba powyżej 7,5m lub motorowych o mocy silnika powyżej 10 kW, odpowiedzialny jest właściwy polski związek sportowy tj. Polski Związek Żeglarski lub Polski Związek Motorowodny i Narciarstwa Wodnego.

Obecnie nie są prowadzone ani planowane żadne prace zmierzające do zmiany przepisów w tym zakresie.



Z poważaniem

Marcin Brachfogel

Departament Sportu Wyczynowego

Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Autor:  SIRK [ 12 mar 2019, o 00:53 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

Jack nox napisał(a):
Po prostu szok

Czy mógłbyś umieścić kopie odmowy lub zacytować jej pełny tekst. Czy otrzymałeś informacje jakie dokumenty powinieneś dostarczyć?

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 14 mar 2019, o 20:19 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

Jack nox napisał(a):
Jako że jestem z wykształcenia marynarzem, pracującym zawodowo, chciałem uzyskać patent sternika motorowodnego, czyli najniższy z patentów motorowodnych na podstawie uprawnień zawodowych, lecz zgodnie z ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPORTU I TURYSTYKI1) z dnia 9 kwietnia 2013 r. w sprawie uprawiania turystyki wodnej, nie mogę się ubiegać o wyżej wymieniony patent

Czy masz "zawodowe uprawnienia do kierowania statkami żeglugi śródlądowej"? Jeśli masz takowe (i ukończony 14 r. ż.) możesz uzyskać patent sternika motorowodnego - na podstawie § 13 ust 3. Bez żadnego stażu czy praktyki.
Napisz jakie masz uprawnienia zawodowe - będzie łatwiej coś doradzić.

Jack nox napisał(a):
Czyli teoretycznie powinienem przedstawić mój wyciąg pływania, na podstawie książeczki żeglarskiej, lub umowy o prace o zajmowanym stanowisku.
Nie, a w każdym razie nie wprost. Rozporządzenie określa sposób dokumentowania stażu:
Cytuj:
dokumenty potwierdzające spełnienie wymagań stażowych, w szczególności pozytywne opinie z odbytych rejsów wystawione przez kapitana jachtu, karty rejsu lub – w przypadku rejsów prowadzonych samodzielnie – inne dokumenty potwierdzone przez armatora jachtu
. Więc Twój "wyciąg pływania, na podstawie książeczki żeglarskiej" (czymkolwiek jest, bo na oczy nie widziałem) musiałby dotyczyć "rejsów prowadzonych samodzielnie" i być "potwierdzony przez armatora jachtu" aby mógł robić za "inne dokumenty". Masz takie? Jeśli to nie były rejsy prowadzone samodzielnie powinieneś przedstawić "pozytywne opinie z odbytych rejsów wystawione przez kapitana jachtu". (Wersja "po bandzie" (dla tych co chcą powalczyć a patent to "może" i "przy okazji"): można pójść w "karty rejsu" które nie muszą być przez nikogo potwierdzone. Przy okazji znika też "jacht"... :-) )

Jack nox napisał(a):
Regulamin PZMNM, który według związku jest na podstawie wyżej wymienionego rozporządzenia, dodał jeszcze jeden wymóg, którym jest wyodrębnienie, na jakich jednostkach takowy staż, czyli 200 godzin w dwóch rejsach może się odbywać.
Możesz ów "regulamin" zalinkować? Z ciekawości, bo nie ma on żadnej mocy prawnej (przy wydawaniu patentów).
Jack nox napisał(a):
ustawę o żegludze śródlądowej z dnia 21 grudnia 2000 r., która definiuje statek jako:
1. o napędzie żaglowym (jachtów żaglowych), które mogą być wyposażone w pomocniczy napęd mechaniczny
2. o napędzie mechanicznym (jachtów motorowych), w tym także skuterów wodnych, łodzi pneumatycznych i poduszkowców
3. o napędzie innym niż żaglowy lub mechaniczny

Ale to są statki do których prowadzenia prowadzenia ustawa wymaga 1) posiadania odpowiedniej wiedzy i umiejętności z zakresu żeglarstwa; 2) przestrzegania zasad bezpieczeństwa przy uprawianiu turystyki wodnej.
I nie jest to definicja statku na którym dozwolony jest staż.
Staż ma być na "jachtach". Jest to wprost napisane przy kapitanie, przy niższych stopniach wywieść można z przepisu o potwierdzeniu stażu (wyżej, pogrubione).

Jack nox napisał(a):
Można to rozumieć w następujący sposób, praktyka na statkach handlowych, okrętach, statkach w służbie państwa itd. nie jest brana pod uwagę.
Nie, nie jest brana pod uwagę "praktyka". Na niczym. Ma być "staż". Na jachtach (definicja jachtu w ustawie - art.5. ust. 1. pkt. 1a)

Co do reszty - czyli tego czego wymagają przepisy w temacie zezwoleń na amatorskie żeglowanie - uważam, że żadne papiery nie powinny być wymagane. W świetle tego rozważania czy słusznie jest wydawanie starczym marynarzom czy zwykłym marynarzom ze stażem tu czy tam, albo i bez - jest bezprzedmiotowe jakby...

Autor:  ins [ 15 mar 2019, o 01:39 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

Jack nox napisał(a):
Jako że jestem z wykształcenia marynarzem, pracującym zawodowo, chciałem uzyskać patent sternika motorowodnego,

Pierwsze pytanie. Czy jesteś marynarzem mającym "uprawnienia do kierowania okrętami albo statkami w żegludze morskie"
Drugie pytanie. Czy jesteś marynarzem mającym " zawodowe uprawnienia do kierowania statkami żeglugi śródlądowej"

Na koniec wielkie zdziwienie.
Będąc marynarzem i jednocześnie chcąc przyoszczędzić troszkę grosiwa i czasu, dokumentujesz swoją praktykę by nie być zmuszonym co jakiś czas do odbębnienia choćby pełnego kursu STCW.
W związku z tym, jaki jest problem w zgromadzeniu skromnych 200 h praktyki morskiej na czymś co jest jachtem?

Piotr Siedlewski

Autor:  plitkin [ 15 mar 2019, o 10:18 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

ins napisał(a):
W związku z tym, jaki jest problem w zgromadzeniu skromnych 200 h praktyki morskiej na czymś co jest jachtem?


Problem? W logice.
Jaki problem w niedzieli niehandlowej? Ślepcy nie widzą żanego - wszakże można zakupy zrobić w sobotę. Jaki problem w niehandlowej sobocie? Żadnego, poradzimy sobie i w piątek. Jaki problem w braku kiełbasy na półkach z powodu zakazu? Żadnego, poradzimy sobie kupując nieprzetworzone mięso. Jaki problem z powodu braku mięsa na półkach ze względu na głupotę urzędników? Żadnego - ryba jest zdrowsza, a wegetarianizm jest modny. Czy to problem zrezygnować z wyborów i nie wydawać kasy, skoro sondaże wyraźnie pokazują zwycięzcę przed wyborami i to się sprawdza od lat? Żadnego...

Kiedy w sztucznej mgle nie widać problemu - pół biedy - człowiek inteligentny go problem, wyłuska, wyartykułuje; zapobiegnie. Co innego kiedy tumany w czystym powietrzu nie widzą problemu. Nie ma komu wtedy podejmować kroków zapobiegawczych...

Autor:  ins [ 15 mar 2019, o 11:35 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

plitkin napisał(a):
ins napisał(a):
W związku z tym, jaki jest problem w zgromadzeniu skromnych 200 h praktyki morskiej na czymś co jest jachtem?


Problem? W logice.
Jaki problem w niedzieli niehandlowej? Ślepcy nie widzą żanego - wszakże można zakupy zrobić w sobotę. Jaki problem w niehandlowej sobocie? Żadnego, poradzimy sobie i w piątek. Jaki problem w braku kiełbasy na półkach z powodu zakazu? Żadnego, poradzimy sobie kupując nieprzetworzone mięso. Jaki problem z powodu braku mięsa na półkach ze względu na głupotę urzędników? Żadnego - ryba jest zdrowsza, a wegetarianizm jest modny. Czy to problem zrezygnować z wyborów i nie wydawać kasy, skoro sondaże wyraźnie pokazują zwycięzcę przed wyborami i to się sprawdza od lat? Żadnego...

Kiedy w sztucznej mgle nie widać problemu - pół biedy - człowiek inteligentny go problem, wyłuska, wyartykułuje; zapobiegnie. Co innego kiedy tumany w czystym powietrzu nie widzą problemu. Nie ma komu wtedy podejmować kroków zapobiegawczych...


Strasznie dużo słów, głównie nie na temat, potrzebujesz by coś udowodnić.

Idąc Twoim tokiem myślenia, Kiribatyjczykowi po dwóch kursach: gotowania i STCW, oraz zrobieniu w charakterze kuchcika około 12 razy na m/s Mazovi trasy Świnkowo - Ystad - Świnkowo, należy się jak psu kiełbasa patent MSM.

Piotr Siedlewski

Autor:  SIRK [ 17 mar 2019, o 23:16 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

plitkin napisał(a):
... ze względu na głupotę urzędników?

Coraz częściej zadziwiają mnie twoje posty. Czy w gronie znajomych i/lub rodziny znasz wielu takich urzędników, czy może tylko ci „inni” wykazują się tą głupotą?
Wracając do tematu to z własnego doświadczenia wiem, że na podstawie udokumentowanych kwalifikacji zawodowych bez większych kłopotów otrzymamy odpowiednie uprawnienia sportowo-turystyczne, podobnie zresztą jak w każdym innym cywilizowanym kraju. Ale chyba staliśmy się ofiarą następnego „sklonowanego trolla” głoszącego jedynie słuszne poglądy, notabene staje się to co raz częstsze i powoli irytujące.

Autor:  plitkin [ 17 mar 2019, o 23:23 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

SIRK napisał(a):
Czy w gronie znajomych i/lub rodziny znasz wielu takich urzędników, czy może tylko ci „inni” wykazują się tą głupotą?


Nie pisałem o wszystkich. To oczywiste. Czasem jeden potrafi uprzykrzyć życie, i to skutecznie. Tak, byłem (i z pewnością będę jeszcze) ofiarą takich sytuacji. Często jednak jestem zadowolonym beneficjentem lub obserwatorem bardzo sprawnych i mądrych działań urzędników. To też oczywiste. Wg mnie ogólnie ta kwestia ciągle się poprawia. Warto nieustannie jednak dążyć do ideału.

Autor:  Bombel [ 18 mar 2019, o 01:06 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

SIRK napisał(a):
Wracając do tematu to z własnego doświadczenia wiem, że na podstawie udokumentowanych kwalifikacji zawodowych bez większych kłopotów otrzymamy odpowiednie uprawnienia sportowo-turystyczne

Człowiek jak pisze ma wykształcenie marynarza i pływa zawodowo. Dyplom marynarza np wachtowego uprawnia do kierowania statkiem o tonażu do... i mocy silnika do..., ale nie uprawnia do kierowania statkiem służącym do przewozu osób
A sternik motorowodny na jednostce zarejestrowanej jako sportowa/turystyczna może przewozić do (chyba) 12 osób.
Wydaje mi się że pytający chciałby ominąć obowiązujące przepisy i na podstawie uprawnień zawodowych marynarza (wielkość statku) + uprawnień sternika motorowodnego ( osoby) prowadzić jakiś mały interes.
Ale mogę się mylić :oops:

Autor:  SIRK [ 19 mar 2019, o 00:28 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

Bombel napisał(a):
Ale mogę się mylić

Po co ryzykujesz?

Autor:  skiper500 [ 9 mar 2020, o 17:57 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

Przeglądając równe informacje o stopniach marynarskich natrafiłem na ten wątek. Rozumiem i uważam że jest to trochę nie tak ale patrząc w odwrotną sytuacje. Ja mając patent kapitana jachtowego i kapitana motorowodnego dyplom ukończenia szkoły chorążych Marynarki Wojenne posiadając wyciągi z pływania na samodzielnych stanowiskach jako dowódca na okrętach mając 30 lat praktyki w MW> a jednocześnie prowadząc jachty żaglowe i motorowodne po rożnych akwenach morskich - nie mogę uzyskać kalifikacji na starszego lub marynarza floty handlowej nie mówiąc już o kalifikacji szypra a pływam teraz non stop jako kierownik jednostki hydrograficznej.

Autor:  plitkin [ 9 mar 2020, o 19:47 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

skiper500 napisał(a):
nie mogę uzyskać kalifikacji na starszego lub marynarza floty


Czemu nie możesz? Przyłóż się, spełnił wymogi i uzyskaj :) To wcale nie jest trudne. No chyba że względy zdrowotne?

Autor:  Jaromir [ 10 mar 2020, o 23:53 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

skiper500 napisał(a):
Przeglądając równe informacje o stopniach marynarskich natrafiłem na ten wątek. Rozumiem i uważam że jest to trochę nie tak ale patrząc w odwrotną sytuacje. Ja mając patent kapitana jachtowego i kapitana motorowodnego dyplom ukończenia szkoły chorążych Marynarki Wojenne posiadając wyciągi z pływania na samodzielnych stanowiskach jako dowódca na okrętach mając 30 lat praktyki w MW> a jednocześnie prowadząc jachty żaglowe i motorowodne po rożnych akwenach morskich - nie mogę uzyskać kalifikacji na starszego lub marynarza floty handlowej nie mówiąc już o kalifikacji szypra a pływam teraz non stop jako kierownik jednostki hydrograficznej.

Zgłoś panu ministrowi co jest "trochę nie tak":
https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/1 ... 1#12666861

Autor:  Hania [ 15 mar 2020, o 21:59 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

Jest ustawa, na jej podstawie musi się oprzeć rozporządzenie. Interpretacje związkowe to związek może sobie wsadzić.... natomiast pomysłowości urzędniczej nie zrozumiesz i nie przekonasz ich. Jeżeli dostałeś odpowiedź to ją zaskarż do Sądu Administracyjnego, jak będzie trzeba to aż do poziomu NSA. Czasem dopiero tam czytają ze zrozumieniem. Niemniej sąd opiera się na ustawach i rozporządzeniach a nie na radosnej twórczości.
To taka moja wypróbowana ścieżka. Jak urzędnik fika, a wiem że mam rację - do Sądu.

Autor:  Kurczak [ 16 mar 2020, o 05:56 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

Nie uważacie, że to jest bicie piany ?

Zerknąłem w swój patent motorowodnego sternika morskiego uzyskany na podstawie jachtowego sternika morskiego.

PZMiNW zaświadcza, że posiadacz niniejszego patentu jest uprawniony do"

1) Prowadzenia jachtów motorowych po wodach śródlądowych,
2) Prowadzenia jachtów motorowych o długości kadłuba do 18 m po wodach morskich.

Po co walczyć o mniej skoro można mieć więcej bez problemu ? Dla sportu ? :D

Gdybym wystąpił o wydanie patentu sternika motorowodnego dostałbym także odpowiedź odmowną, albowiem napisane jest, że należy mi się MSM.

Autor:  adzik [ 16 mar 2020, o 14:58 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

Jack nox napisał(a):
Ale bądź co bądź nie mam wypływanych 200 godzin na skuterach, żaglówkach itd. toteżnie mogę uzyskać tego patentu, więc ogolnie zostaje z niczym. Jednyna droga, która teraz musze pokonać to wymiana dokumentów na uprawnienia śródlądowe a nastepnie złozenie wniosku jeszczez raz ale teraz powołując się włąsnie na świadectwo śródlądowe. Po prostu szok


Kurczaku, teraz to Ty bijesz pianę nie czytając uważnie problemu pytającego. On nie ma jsm i nie ma stażu 200h na jachtach. SM nie dostanie, może dostać MSM ale gdy przedstawi staż 200h. Wymyślił obejście poprzez wymianę papierów w UŻŚ i to uważa (słusznie) za absurd. Biurokracja (UM,UŻŚ, PZMiNW, PZŹ) musi z czegoś żyć.
Ty na patencie jsm też mogłeś mieć od razu napisane uprawnienia motorowodne ale ktoś chciał zarabiać na drukowaniu plastików...

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 16 mar 2020, o 15:15 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

adzik napisał(a):
Ty na patencie jsm też mogłeś mieć od razu napisane uprawnienia motorowodne ale ktoś chciał zarabiać na drukowaniu plastików...

Cezary Grzanka napisał(a):
Ja rozumiem o co chodzi. Ale to trochę nam przeszkadza tutaj zapis ustawy, który mówi, że odpowiednie patenty wydaje właściwie Polski Związek Sportowy. Więc po ten drugi patent musi się pan zwrócić do innego związku, z automatu go pan dostanie, no i niestety pięćdziesiąt złotych zapłaci pan.

W https://bip.msit.gov.pl/download/2/3156/Stenogram_z_konferencji_uzgodnieniowej_z_06_02_2013.pdf

Autor:  adzik [ 21 mar 2020, o 21:17 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

A może marynarze (np. nudzący się na kwarantannie) by napisali w tej sprawie petycję jak np:
https://www.petycjeonline.com/oficerowi ... h_morskich

Autor:  Colonel [ 22 mar 2020, o 20:59 ]
Tytuł:  Re: Polski Związek Motorowodny, a marynarze :)

A możeby mający problem napisali petycję?
Inteligentni ludzie się nie nudzą, więc tu znudzonych nie znajdziesz. Nawet na koronowannie

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/