Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 kwi 2024, o 10:07




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 27 maja 2009, o 10:20 

Dołączył(a): 7 maja 2006, o 09:53
Posty: 391
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: Inland Skipper
Dlatego ówarznie paczę pod nogi. Pozdrawiam! :piwko:

_________________
Włodek Woźniak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 maja 2009, o 10:37 

Dołączył(a): 20 mar 2009, o 20:59
Posty: 170
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Haziaj, po pierwsze przecież Cape nie chodziło o prowadzenie. Po drugie w aucie sprawa jest prosta, kierowca ma być trzeźwy, a pasażer na tylnym siedzeniu może spać zalany w trupa. Na morzu jest podobnie, bo tam wiadomo, kto za co odpowiada i komu wolno (a raczej komu nie wolno). A na jachcie rekreacyjnym nie istnieje tak naprawdę definicja legalna. Inaczej rozpatruje się sprawy wypadkowe, inaczej zwykłe kontrole i wszystko zależy od interpretacji sytuacji przez policjanta i ewentualnie później przez sąd.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 maja 2009, o 11:23 
Cytuj:
Skoro ktoś rozdeptał mrówkę, to jest duże prawdopodobieństwo, że zamorduje człowieka. :razz:


Od takich pierdół się zaczyna. Nie widzę różnicy między człowiekiem a, mrówką - to życie i to życie. Jeśli świadomie ją rozdeptał, bo miał takie widzi misie to coś z nim jest nie tak.

Cytuj:
Ponieważ jutro ruszam na Drawskie, rozpoczęła się dyskusja z synem, kiedy wolno wypić piwo sternikowi. Jak jacht płynie, czyli jest "prowadzony", to nie wolno. Ale jak stoi ???. Bo nie wiatru. Albo stoi na kotwicy ??? A przy brzegu ??? Pomoście ???


Hmmmmm no on zapytał kiedy wolno wypić piwo sternikowi. Mnie z kolei bardziej chodzi o aspekt moralny niż prawny dyskusji. Wszyscy analizują kruczki prawne, czy taki przepis jest, czy nie ma, kto i jak nakłada karę i takie tam, a może warto zastanowić się czy jest sens kosztować tego alkoholu i później żałować przy spowodowaniu zagrożenia życia czy mienia, niezależnie od tego czyja była wina. Ciężko byłoby się pogodzić z faktem, że po wypiciu spowodowaliśmy zagrożenie i ktoś ucierpiał. Taka czysta forma sumienia, wszakże lepiej zapobiegać niż leczyć, jednak z tym Polacy zawsze mieli na bakier.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 maja 2009, o 11:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Haziaj Żeglarz napisał(a):
Hmmmmm no on zapytał kiedy wolno wypić piwo sternikowi

Tak, bo sternik nie zawsze jest prowadzącym. Egzamin ( jak był) z manewrówki na morsa wygladał następujaco. Sternik sterował, inni obsługiwali żagle, a prowadzący nie dotykając niczego wydawał komendy. Dlatego, jak ustowadawca chce stosować sankcje, to niech jednoznacznie zdefiniuje prowadzacego jacht, tak, jak w samochodzie. Albo, niech wprowadzi przepis, że wszyscy na jachcie mają mieć poniżej 0.2 promila.

Z tego co wiem ( może się mylę) to nakaz trzeźwości obowiązuje prowadzącego (kierownika statku) z silnikiem. Jeżeli tak, to porównaj jacht żaglowy bez silnika przy np 8B (prowadzący pijany nie przekracza prawa) i jacht żaglowy płynący na silniku w sztilu z prędkością 2 Kn, prowadzący po piwie jest przestępcą (sprawa karna). Jakiś idiota przeniósł prawo drogowe na wodę i wyszło idiotycznie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 maja 2009, o 12:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17304
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2170
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
cape napisał(a):
Jakiś idiota przeniósł prawo drogowe na wodę i wyszło idiotycznie.

Ale jak widać, niektórym to odpowiada.

ps. Taki laif, gdy niema przepisu to trzeba jakiś wprowadzić - prewencyjnie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 maja 2009, o 13:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Od oceny zdolnosci prowadzacego do prowadzenia starczy zaloga. Nie jest do tego potrzebne zadne panstwo. Ponadto na jednostce obowiazuje prawo bandery, wystarczy wywiesic, dura lex.

Haziaj
Cytuj:
to życie i to życie

Mrowka nie jest zywe, warunkiem bycia organizmem zywym jest zdolnosc do rozmnazania a to zdaje sie ma jedna w mrowisku.

Cytuj:
Jeśli świadomie ją rozdeptał

Jejku, wlasnie bilem kotleta na obiad... O ja niedobry.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 maja 2009, o 13:07 

Dołączył(a): 20 mar 2009, o 20:59
Posty: 170
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
cape napisał(a):
Z tego co wiem ( może się mylę) to nakaz trzeźwości obowiązuje prowadzącego (kierownika statku) z silnikiem.

Obowiązuje każdego prowadzącego pojazd. Dla bezsilnikowych jachtów, jest to przeważnie sterujący "fizycznie" i dla bezsilnikowego jest jedna sankcja do wyboru mniej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 maja 2009, o 13:29 
vv3k70r napisał(a):
Mrowka nie jest zywe, warunkiem bycia organizmem zywym jest zdolnosc do rozmnazania a to zdaje sie ma jedna w mrowisku.


A to ciekawostka, kobieta bezpłodna nie jest żywa :?: Strzeliłeś sobie całkiem ładnego samobója. Twoja ukochana Wikipedia tak definiuje pojęcie życia:


Najbardziej poprawną definicją życia opartą o szczegółowe atrybuty życia jest: życie jest to zjawisko biologiczne charakteryzujące się budową komórkową, własnym metabolizmem, posiadaniem białek i kwasów nukleinowych, zdolnością do replikacji i dziedziczenia cech oraz utrzymywaniem homeostazy.

Cytuj:
Jejku, wlasnie bilem kotleta na obiad... O ja niedobry.


Żywy to on nie był na pewno.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 maja 2009, o 16:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Haziaj Żeglarz napisał(a):
A to ciekawostka, kobieta bezpłodna nie jest żywa

Znając punkt widzenia vv3k70r w sprawie kobiet można liczyć, że rozwinie temat by udowodnić powyższą teze. :lol:

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 maja 2009, o 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Cytuj:
A to ciekawostka, kobieta bezpłodna nie jest żywa

Po 45 roku zycie nie jest, zreszta odsylam do watku male vs female, pisalem o tym jakis czas temu :)

Ja biologi nie wymyslalem tylko biolodzy, sie mnie prosze nie czepiac ze takie madrosci tam powypisywali.
Jak sam czytasz w wiki jest zdolnosc do replikacji :)

Kotlet byl zywy, ruszal sie i byl zielony :D

To jak z tymi przepisami o piciu. A tu przeciez nie o picie chodzi a o niepowodowanie szkod.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 maja 2009, o 06:58 
vv3k70r napisał(a):
To jak z tymi przepisami o piciu. A tu przeciez nie o picie chodzi a o niepowodowanie szkod.


Nie wiem jak to jest z tymi przepisami, ja po prostu na łódce nie piję i mam spokój, nie ma stresu, że coś się stanie i ogólnie przyjemniej się pływa. Ewentualnie wieczorkiem na rozluźnienie jakieś dobre piwo albo winko okraszone szczyptą tabaki co by lepiej się spało :)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 maja 2009, o 14:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Ja tez nie wnikam w przepisy, po prostu jak mam ochote to daje w palnik.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 29 maja 2009, o 07:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A ja to mam tylko taki problem - jak pływam to nie piję, ale jak wypiję to pływam :lol:

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 14 cze 2009, o 10:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
Czytając ten wątek, ośmiałem się jak Felka koń...
IMO, jak pływasz nie pij do samego rana. Choć nadal nie wiem, czy przepis jakiś to reguluje! :evil:
Czasem flauta, że nic ino pić. :piwko:

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 14 cze 2009, o 12:09 

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:57
Posty: 2
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Siedząc za sterem nie pije. Jeśli pogoda pozwala a załoga chce wypić sobie piwo lub dwa to specjalnie się nie czepiam. Prawda jest taka, że alkohol 'ogłupia'. W przypadku jakiegokolwiek wypadku/kolizji płynąc na 'bani' winna zawsze będzie 'pijanego'. W takich wypadkach ubezpieczenie też nie dokłada złotówki.
Kiedyś czytałem jakieś orzeczenie chyba Izby Morskiej i ktoś napisał, ze Jacht w którym załoga znajduje się pod wpływem alkoholu jest niezdatny do żeglugi.

Pozdrawiam
--
Michał


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 14 cze 2009, o 12:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Crash napisał(a):
W przypadku jakiegokolwiek wypadku/kolizji płynąc na 'bani' winna zawsze będzie 'pijanego'.


Zacny kolego, nie masz pojęcia o tym czym jest WINA w prawie polskim, więc nie wypowiadaj się autorytatywnie bo wprowadzasz ludzi w błąd!

Kwestia bycia pod wpływem alkoholu nie determinuje winy! Winny kolizji jest ten z kogo winy doszło do niej! Wcale nie jest tak, że będziesz na bani a ktoś się w Ciebie wpakuje to odpowiesz za kolizję! odpowiesz jedynie (aż) za fakt bycia pod wpływem!

Odsyłam do teorii winy w prawie karnym, oraz o teorii związków przyczynowo skutkowych z nastawieniem na teorię ekwiwalencji stosowaną w prawie polskim!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 14 cze 2009, o 13:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
Loozik carlo... myślę, że to był skrót myślowy i obaj macie rację.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 14 cze 2009, o 13:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
SlaWasII napisał(a):
Loozik carlo... myślę, że to był skrót myślowy i obaj macie rację.


luzik luzikiem, ale jak się komuś coś wydaje to niech powie, że tak mu się wydaje, a nie że tak jest, bo wprowadza ludzi w błąd. koniec bo OT


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 14 cze 2009, o 14:11 

Dołączył(a): 20 mar 2009, o 20:59
Posty: 170
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Crash napisał(a):
W przypadku jakiegokolwiek wypadku/kolizji płynąc na 'bani' winna zawsze będzie 'pijanego'. W takich wypadkach ubezpieczenie też nie dokłada złotówki.


Do tego co dopisał carlo:

Ubezpieczenie nie dołoży złotówki, jeśli do szkody dojdzie wskutek działania lub zaniechania kierownika lub członków załogi jachtu albo użytkownika sprzętu wodnego będących pod wpływem alkoholu, narkotyków, środków odurzających lub leków psychotropowych.

Jeśli sąd nie orzeknie winy po stronie pijanego poszkodowanego, to zawsze można domagać się odszkodowania.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 15 cze 2009, o 22:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Crash:
Cytuj:
Prawda jest taka, że alkohol 'ogłupia'.


No jaka jest prawda na dzisiaj? Slucham uwaznie :) moze jest jakas inna "prawda"? Na przyklad ze alkochol pobudza? a moze wzmaga agresje? a moze wprowadza w stan upojenia i to jedyna pewna rzecz?

Niepotrzebne skreslic. :piwko:

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 cze 2009, o 17:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
vv3k70r napisał(a):
No jaka jest prawda na dzisiaj? Slucham uwaznie :)

Prawda jest taka: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Policja-zatrzymala-pijanego-sternika-na-jeziorze-Mamry,wid,11139787,wiadomosc.html?ticaid=183ca

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 cze 2009, o 10:56 

Dołączył(a): 20 mar 2009, o 20:59
Posty: 170
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Cytuj:
Policja i prokuratura badają, czy doszło do popełnienia przestępstwa.

Czyli jak gość będzie sprytny, to nic mu nie będzie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 cze 2009, o 11:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
"Prawda jest taka: http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=183ca"
Sławku z forum przy tym artykule
"Art. 178a § 1 k.k.: "Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, WODNYM lub powietrznym,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2"


I jeszcze jeden fragment komentarza (nie wiem czy to przypadkiem nie monii z naszego forum bo identyczny podpis)

"proszę udowodnić, że jacht żaglowy spełnia kryteria pojazdu mechanicznego wg KK"

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 cze 2009, o 12:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
Sławku, ja to rozumiem.
Ale lepiej nie pić niż mieć kłopoty, że o zagrożeniu bezpieczeństwa nie wspomnę...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 cze 2009, o 12:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
sławek egert napisał(a):
"
"Art. 178a § 1 k.k.: "Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, WODNYM lub powietrznym,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2"


I jeszcze jeden fragment komentarza (nie wiem czy to przypadkiem nie monii z naszego forum bo identyczny podpis)

"proszę udowodnić, że jacht żaglowy spełnia kryteria pojazdu mechanicznego wg KK"


Owszem, moje. Zasadniczo bardzo mnie ta kwestia interesuje, czy ktoś wie może jak w ustawie jest zdefiniowany pojazd mechaniczy? Ja nie bardzo jestem pewna czy jest zdefiniowanym, a jeśli nie to jaką definicję brać pod uwagę? Bo jak z kodeksu drogowego, to nijak nie przypasuje.

Ruchu powietrznego się nie czepiam, choć z szybowcem też mogłoby być ciekawie :DD

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 cze 2009, o 15:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tak trochę poszperałem na sejmowej stronie i...

Dz.U. 1992 nr 11 poz. 41

OBWIESZCZENIE MINISTRA TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ
z dnia 31 grudnia 1991 r.
w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy z dnia 1 lutego 1983 r. – Prawo o ruchu drogowym.

Art. 4 Użyte w Ustawie określenia oznaczają

Pkt. 11 – pojazd – środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do przystosowane,
Pkt. 12 – pojazd silnikowy – wyposażony w silnik, z wyjątkiem motoroweru i pojazdu szynowego,
Pkt. 13 – pojazd samochodowy – pojazd silnikowy, którego konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h; określenie to nie obejmuje ciągnika rolniczego,
Pkt. 33 – kierowca – osobę uprawnioną do kierowania pojazdem silnikowym,

Jak się temu przyjrzeć to nijak sie to ma do jachtów :wink:

[ Dodano: Sob 20 Cze, 2009 15:57 ]
SlaWasII napisał(a):
...niż mieć kłopoty...

Rozumiem, że chodzi o kłopoty w sensie prawnym. Też uważam, że prawo powinno stanowić albo o czarnym albo o białym, nie ma odcieni bieli i czerni w tym przypadku. I to stanowi problem. Może gdyby się tym nie interesowano to dalej byłoby dobrze (chodzi o polityków i prawników). Jak pozwolić wypić to niewiadomo ile? Jak nie pozwolić to znowu lekka przesada. Bo co stoi na przeszkodzie napić się herbaty z rumem, albo dla lepszego humoru bodaj puszkę piwa. Wiadomo, że na kierowniku jachtu spoczywa odpowiedzialność, ale zabronić wszystkiego to przesada. Trzeba jednak z tego prawa wydobyć jakąś szarość.
Podobnie w narciarstwie, też już przeginają pałę w naszych górach. Kto tam będzie przyjeżdżał na narty, jak se drinka nie będzie wolno strzelić? Wystarczy pojechać w góry za granicę i od razu inny świat. W grudniu byłem w Austrii w Tyrolu, niemalże na każdej wysokości drink bar i nikomu to nie przeszkadza a u nas policję na stoki wyganiają i niedługo będziemy dmuchać w baloniki. Później dziwią się, że ludzie urlopy spędzają za granicą i że mało kasy. U nas zawsze jest tak, że dziecko z kąpielą wylane.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 cze 2009, o 16:24 

Dołączył(a): 20 mar 2009, o 20:59
Posty: 170
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Moniia napisał(a):
Zasadniczo bardzo mnie ta kwestia interesuje, czy ktoś wie może jak w ustawie jest zdefiniowany pojazd mechaniczy?

Nie ma definicji legalnej, wszystko zależy od interpretacji sądu. Można poczytać o tym tutaj: http://www.pk.gov.pl/upload_doc/000000368.doc
A generalnie to nie ma znaczenia jaki to jest pojazd, bo sankcje grożące są w obu wypadkach podobne, chyba że chodzi Ci, jak omijać przepisy, to w niemechanicznym jest łatwiej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 cze 2009, o 21:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
pablo_sb napisał(a):
Moniia napisał(a):
Można poczytać o tym tutaj: http://www.pk.gov.pl/upload_doc/000000368.doc
A generalnie to nie ma znaczenia jaki to jest pojazd, bo sankcje grożące są w obu wypadkach podobne, chyba że chodzi Ci, jak omijać przepisy, to w niemechanicznym jest łatwiej.


Zaraz poczytam, dopiero przyszłam. Natomiast jeżeli w przepisie użyto sformułowania "pojazd mechaniczny" to rodzaj pojazdu jest istotny. Jeżeli nie zdefiniowano pojęcia "pojazd mechaniczny" to rzeczywiście do sądu będzie należało rozstrzygnięcie, czy jacht żaglowy jest takim pojazdem czy też nie. Bo tylko za prowadzenie takiego pojazdu można na podstawie tegoż prawa ukarać.

Nie chodzi mi o omijanie prawa, na jachtach na których żegluję jest na ogół piorunochron na durne prawo pod tytułem bandera. Na ogół inna niż polska, więc przepisy zwykle bardziej po drodze ze zdrowym rozsądkiem (chociaż nie twierdzę, że wszystkie). Po śródlądziu nie pływam, więc obowiązuje mnie szczęśliwie prawo kraju bandery.

Tyle tylko, że mam takie jakieś skrzywienie, że lubie jasne i jednoznaczne przepisy. Jak takie nie są, staram się wskazywać te idiotyzmy, może do kogoś to kiedyś dotrze. Tutaj to działa bardzo dobrze, może także w Polsce wreszcie zacznie (no powoli właśnie zaczyna, ale trzeba jeszcze dużo uporu). Jestem taka dziwna i tyle. Ale moja tolerancja na durne prawo czasem się wyczerpuje i wtedy zmykam tutaj. Wrócę, jak przestanę czuć że ktoś ze mnie robi idiotkę na każdym kroku, w dodatku usiłuje ubezwłasnowolnić.

Jeśli o mnie chodzi na wodzie nie jestem jakąś rygorystką. Nie widzę nic złego w wypiciu butelki wina do obiadu* czy piwa. No, chyba że w cięższych warunkach** lub przy zbliżaniu sie(wychodzeniu też!) do portu. Jednak morze to nie autostrada i nie mijam się z innymi na grubość lakieru. Kwetsia, tak jak powiedziałam, zdrowego rozsądku. Jak ktoś umie używać alkoholu normalnie, to nie ma problemu. Jak wie, że nie umie, to rzeczywiście na wodzie pić raczej nie powinien

Aha, w UK, dla porównania, nawet jeśliby badać tak żeglarzy (nie słyszałam, nie twierdzę że się nie zdarza ale raczej trzeba na to zasłużyć) i przyjmować próg "samochodowy", to problemu nie ma - próg ten to 0,8 promila. Całkiem sporo.

*butelka brzmi groźnie :DD . Ale wyglada niewinnie, pijam do obiadu butelkę wina = 0.25 l Czyli spory kieliszek ;) tu takich mnóstwo co mnie bardzo cieszy

** w cięższych warunkach - z powodów prozaicznych. Łatwiej się wypada. A to oznacza szybsze wychłodzenie organizmu (po alkoholu). Głupio tak zmniejszać sobie szanse.

[ Dodano: Sob 20 Cze, 2009 21:50 ]
No zaczęłam czytać. Wystarczy mi.

Sąd Najwyższy napisał(a):
Za pojazdy mechaniczne należy uznać pojazdy zaopatrzone w poruszający je silnik (pojazdy samochodowe, maszyny rolnicze, motocykle, lokomotywy kolejowe, samoloty, helikoptery, statki wodne i inne), jak również pojazdy szynowe zasilane z trakcji elektrycznej (tramwaje, trolejbusy). Jeżeli chodzi o inne – niemechaniczne – pojazdy, to będą nimi w szczególności zaprzęgi konne, rowery, a także statki żaglowe, szybowce. Ponadto nie są pojazdami mechanicznymi rowery zaopatrzone w silnik pomocniczy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3, które zachowują wszystkie normalne cechy charakterystyczne budowy, umożliwiające ich zwykłą eksploatację jako rowerów.

W glosowanym wyroku Sąd Najwyższy powrócił do wykładni pojęć „pojazd mechaniczny” i „pojazd niemechaniczny”, dokonując nieprecyzyjnego ich określenia, a nadto niedosyt budzi niepodanie ogólnej definicji pojazdu niemechanicznego i ograniczenie się tylko do przykładowego wskazania tego rodzaju pojazdów. Definicji pojazdu mechanicznego nie zawiera kodeks karny.


Tak się składa, że jednym ze źródeł prawa w Polsce są orzeczenia SN. Tak więc nie można na podstawie wymienionego wcześniej przepisu KK ukarać kogoś za prowadzenie jachtu żaglowego "pod wpływem". Chyba, że płynie na silniku.

*podkreślenia moje

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2009, o 10:23 

Dołączył(a): 20 mar 2009, o 20:59
Posty: 170
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Moniia napisał(a):
Zaraz poczytam, dopiero przyszłam. Natomiast jeżeli w przepisie użyto sformułowania "pojazd mechaniczny" to rodzaj pojazdu jest istotny.

Chodziło mi o to, że najczęściej się odwołujemy do przepisu 178kk. do pierwszego paragrafu, który mówi o pojazdach mechanicznych. Natomiast drugi paragraf tego przepisy dotyczy WSZYSTKICH pojazdów, które są prowadzone na drogach publicznych.
Upraszczając, pływając po szlaku nawet na omedze pod wpływem alkoholu, grozi Ci generalnie to samo, co za silnik. Kodeks Wykroczeń przewiduje minimalny niższy czas aresztu o połowę i mniejszą grzywnę, ale w obu przypadkach mogą zabrać uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
Dalej w tym komentarzu jest także zawarte, że rowery także traktuje się jako pojazd mechaniczny, ale nie ze względu na mechanizm napędowy, a ze względu na zagrożenie, jakie powoduje. Więc wykładnie są różne. Ale akurat takie podejście uważam za słuszne.

Niestety w Polsce nie istnieją przepisy regulujące ruch wodny-śródlądowy, dlatego jest wiele niejasności i trzeba się opierać na różnych wykładniach. W zasadzie prawo się szybko nie zmieni pod tym względem, ale jeśli ludzie zaczną znać swoje prawa i będą wiedzieli co mogą, a czego nie, to może chociaż władze przestaną go czasami nadużywać i dadzą sobie spokój ze ściganiem wczasowiczów. W najgorszym razie można sobie zarejestrować jacht morski pod każdą banderą i pływać na nim po Mazurach i mieć wszystko gdzieś legalnie.

A z całą resztą się zgadzam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2009, o 10:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
SlaWasII
Cytuj:
Sławku, ja to rozumiem.
Ale lepiej nie pić niż mieć kłopoty, że o zagrożeniu bezpieczeństwa nie wspomnę...

Jak wprowadza prawo pierwszej nocy tez sie ugniesz, zeby nie miec klopotow? Jak nalozo 150% podatkow to tez oddasz wiecej niz posiadasz?

Policja, chocby i podwodna ma sie poruszac W GRANICACH PRAWA, juz samo zatrzymanie jachtu dlatego ze skiper jest pijany jest przekroczeniem tych granic. To nie jest pojazd mechniaczny, tak stwierdzil SN. Tak samo nie mozna ukarac grzywna czy wiezieniem pijanego rowerzysty, poniewaz nie prowadzi pojazdu mechanicznego i jest traktowany jako pieszy.

Ale banda oslow przeglosowuje kolejne kretynstwa, rownie glupi sedziowie orzekaja, pozniej sprawa idzie do kasacji, albo do Strassburga i odszkodowanie placi podatnik.
A cala sytuacja z tego powodu, ze jesli jesli sad przepchnie to wyzej to placi skarb panstwa, a jak nie przepchnie i przyzna ze zastosowany srodek zapobiegawczy w postaci aresztu na 3 msc byl niezasadny to odszkodowanie wyplaca z budzetu tego wlasnie sadu. Ale to juz Bismarck wymyslil dlaczego tak jest nad Wisla.

Pablo-sad nie moze Ci odebrac uprawnien, ktore sa certyfikatem stwierdzonym przez niepanstwowa instytucje, ergo-PZaZ. Dokladnie na tej samej zasadzie sad moze mi skoczyc w kwesti papierow na dzwig czy certyfke ze spawania. Matury tez mi nie moze odebrac.
Cytuj:
owery także traktuje się jako pojazd mechaniczny, ale nie ze względu na mechanizm napędowy, a ze względu na zagrożenie, jakie powoduje

A poniewaz w Polszy nei ma prawa precedensowego oskarzyciel musi wykazac ze takie zagrozenie w danym wypadku istnialo-powodzenia zycze.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 109 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL