Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

"Staż" na rejsach ze "znajomymi"
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=30446
Strona 3 z 4

Autor:  ins [ 18 cze 2019, o 18:49 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Ryś napisał(a):
Co natomiast mnie bawi to Monii potępienie straszliwej zbrodni - gdy mieszka teraz, i działa, w kraju o filozofii prawa wręcz przeciwnej do tutejszej judai... no, sowieckiej powiedzmy.


Zmiana miejsca zamieszkania nie ma nic do rzeczy. Z Wielmożnej Pani Moniki Matis bije cały czas - zakładam, że nabyta, a nie wrodzona - sowiecka rewolucyjna czujność, połączona z skłonnością do konfabulacji na temat bliźnich.
Zero angielskiej powściągliwości.
Jak dodamy do tego wybiórcze poczucie przyzwoitości to ...........

Piotr Siedlewski

Autor:  Stara Zientara [ 18 cze 2019, o 18:56 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Ryś napisał(a):
pamiętam jednak że i wprzódy nigdzie nie było wymagane, prawem czy lewem, by staż odbywać na jachtach jakichś określonych rodzajów, długości lub powierzchni żagla, albo w rejonach żeglugi.
Było takie Zarządzenie PZŻ "Interpretacja warunków przystąpienia do egzaminu".
Niestety, jestem poza domem, więc nie mogę zajrzeć do niego i podać szczegółów.

Autor:  Moniia [ 18 cze 2019, o 19:18 ]
Tytuł:  "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Ryś napisał(a):
pamiętam jednak że i wprzódy nigdzie nie było wymagane, prawem czy lewem, by staż odbywać na jachtach jakichś określonych rodzajów, długości lub powierzchni żagla, albo w rejonach żeglugi.


Owszem, było wymagane.

Autor:  Senator [ 18 cze 2019, o 19:31 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Moniia napisał(a):
Ryś napisał(a):
pamiętam jednak że i wprzódy nigdzie nie było wymagane, prawem czy lewem, by staż odbywać na jachtach jakichś określonych rodzajów, długości lub powierzchni żagla, albo w rejonach żeglugi.


Owszem, było wymagane.


Szczegóły historyczne u Marka Berkowskiego.

https://allegro.pl/oferta/vademecum-mor ... bi_m=reco&

https://allegro.pl/oferta/vademecum-mor ... 7728185037

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 18 cze 2019, o 19:48 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Stara Zientara napisał(a):
Było takie Zarządzenie PZŻ "Interpretacja warunków przystąpienia do egzaminu".
Niestety, jestem poza domem, więc nie mogę zajrzeć do niego i podać szczegółów.

Wrzucałem już (z Berkowskiego) https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?p=571665#p571665

Załączniki:
Interpretacja.docx [22.89 KiB]
Pobrane 198 razy

Autor:  ins [ 18 cze 2019, o 20:05 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

"Staż uzyskany przez prowadzącego w rejsie w którym przekroczył on swoje uprawnienia nie może być uznany przy rozpatrywaniu wniosku o dopuszczenie do egzaminu na wyższy stopień."
Podobnie interpretowano zasady pochodzenia do egzaminów na JSM.

Prowadząc jachty pod banderą państwa, które dopuszczało bezpatencie do np. 15 metrów Lc jachtu czyli zdecydowanie o powierzchni żagla ponad 40 m/2, ;lub które dopuszczało do pływania poza granicę morza terytorialnego bądź 20 Mm od brzegu za przedstawieniem tzw sailing licence, prowadziłem je w zgodzie w prawem polskim i prawem obcych państw.
Próby odrzucenia moich kart rejsów przez PZŻ były bezprawne nawet w tamtych czasach.

Piotr Siedlewski

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 18 cze 2019, o 21:17 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

ins napisał(a):
Prowadząc jachty pod banderą państwa, które dopuszczało bezpatencie do np. 15 metrów Lc jachtu czyli zdecydowanie o powierzchni żagla ponad 40 m/2, ;lub które dopuszczało do pływania poza granicę morza terytorialnego bądź 20 Mm od brzegu za przedstawieniem tzw sailing licence, prowadziłem je w zgodzie w prawem polskim i prawem obcych państw.
Próby odrzucenia moich kart rejsów przez PZŻ były bezprawne nawet w tamtych czasach.
Tego chyba nikt nie podważa. Rejsy były legalne, a próby ich "nieuznawania" były bezprawne.
Wymaganie aby aby taki rejs był np. do 20 mil było jak - nie przymierzając - wymaganie aby na dzisiejszej opinii były "namiary na kapitana"...

Autor:  Ryś [ 18 cze 2019, o 21:30 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Moniia napisał(a):
Owszem, było wymagane.
Nie, nie było. Owszem, w tem sęk, i rzecz cała. :mrgreen:
Wymagania są zapisane w przepisie - jest ustawa czy zarządzenie. Nawet niechby zarządzenie zarządu PZŻ. ;)
Ale nic takiego nie było.
Było sobie niewiadomoco, wypisane sobie przez niewiadomokogo na powielaczu jako uwagi dodatkowe załączone, dodatkowo, pod "interpretacją pojęć zawartych w warunkach dopuszczenia do egzaminów na stopnie jachtowego kapitana żeglugi wielkiej i bałtyckiej".... Łoj, uff. Które tu koledzy pracowicie wklejają jakby były ważniejsze niż ustawa o kulturze. ;) Kulturze fizycznej, by z kulturą nie mylić.

Natomiast wymagania są (znaczy były), i konkretnie opisane w zarządzeniu.
Zarządzeniu Przewodniczącego Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu (spocznij) w sprawie stopni żeglarskich i motorowodnych.
Wraz ze specjalnym Załącznikiem do Zarządzenia Przewodniczącego Głównego etc, etc, pt: Szczegółowe warunki oraz tryb uzyskiwania stopni żeglarskich i kwalifikacje wymagane do pełnienia funkcji na jachtach żaglowych i motorowo-żaglowych.
Każdy może sobie sprawdzić że w w/w aktach, prawnych co by nie rzec, wymagany staż jest opisany jasno i jednoznacznie - nie to co dziś :mrgreen: - natomiast nie ma w nich żadnej delegacji pozwalającej PZŻ (czy komukolwiek) coś sobie nadinterpretować, wymyślać, douściślać, czy jakkolwiek zmieniać owe wymogi stażowe.
Jest natomiast delegacja do ustalenia programu szkoleń i sposobu egzaminowania. Z czego i prosty wniosek że gdyby GKKFiS chciał im pozwolić, toby pozwolił.

(przepisywał nie bede - a w Berkowskim od str. 246 ;) )

Autor:  ins [ 18 cze 2019, o 22:51 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
wymaganie aby na dzisiejszej opinii były "namiary na kapitana"...

A są takie?

Piotr Siedlewski

Autor:  SIRK [ 18 cze 2019, o 22:52 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

plitkin napisał(a):
Chyba jednak nie. Opisujesz STRASZNĄ w swoich skutkach sytuację: uznaniowość lub widzimiś "decydenta"

Chyba jednak tak, tu nie chodzi o zakwestionowanie twojego oświadczenia. Pytanie oraz odpowiedź naszego zaangażowanego kolegi dotyczyła dokumentu wystawionego przez osobę trzecią. Biorąc na poważnie niektóre wypowiedzi osoba taka mogłaby podpisać się krzyżykiem a nazwę jachtu oraz wszelkie dodatkowe informacje zastąpić dwoma krzyżykami.

Tak jak napisałem wcześniej już mi się nie chcę reagować na jedynie słuszne wykładnie prawne. Całe szczęście, że nowy system komercyjnych dokumentów żeglarskich co raz bardziej wpisuje się w naszą rzeczywistość a cała ta szopka z uwalnianiem się żeglarstwa „sportowo-przyjemnościowo-profesjonalnego” prędzej czy później się zakończy.
Oczywiście każdego uczestnika tej zabawy powinny obowiązywać te same reguły i ci wszyscy kapitanowie czy to mali czy wielcy, kartonowi czy plastikowi nie powinni krzyczeć o prawach nabytych tylko solidarnie wyrzucić patenty skażone grzechem pierworodnym do kosza.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 18 cze 2019, o 22:53 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Ryś napisał(a):
Nie, nie było. Owszem, w tem sęk, i rzecz cała.
Wymagania są zapisane w przepisie - jest ustawa czy zarządzenie.
To nawet mialo nazwę: "prawo powielaczowe". De iure - masz rację - nie obowiązywało, jednak de facto - jak najbardzeiej...
Zobacz, że te "ukazy" trafily do ksiązki "Vademecum morskich przepisow jachtowych"... czemu?
Ważne, żeby obecnie zwalczać wszelkie ciągoty "działaczy" do tworzenia podobnych instrukcji...

Autor:  ins [ 18 cze 2019, o 23:07 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Ważne, żeby obecnie zwalczać wszelkie ciągoty "działaczy" do tworzenia podobnych instrukcji...


Zwalczaj!!! Kto Tobie, Panie Wojciechu Bartoszyński przeszkadza w tym? tylko nie rób tego kosztem przeciętnego kandydata na JSM który będzie chciał gładko przejść przez procedury, bez utarczek z komisją lub jakąś komórką w PZŻ, zważywszy na to że interpretacja przepisów nawet w wykonaniu ministerstwa jest delikatnie pisząc, labilna.

Piotr Siedlewski

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 19 cze 2019, o 05:30 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

ins napisał(a):
A są takie?
-> czwarty post w temacie.
ins napisał(a):
tylko nie rób tego kosztem przeciętnego kandydata na JSM który będzie chciał gładko przejść przez procedury, bez utarczek z komisją lub jakąś komórką w PZŻ
I właśnie dlatego "prawo powielaczowe" działało; nikt nie śmiał zakwestionować wymyślanych "wymogów", bo każdy chciał gładko przejść przez procedury, bez utarczek z komisją lub jakąś komórką.
Ja piszę jakie jest obowiązujące prawo (bo "prawa powielaczowego" nie znam). Ty, jako osoba posiadająca "znajomość funkcjonowania organu wydającego patenty", informujesz jakie są obowiązujące w tym organie "interpretacje". Kandydat sobie przeczyta i zdecyduje.

Autor:  Marian J. [ 19 cze 2019, o 05:34 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

SIRK napisał(a):
Oczywiście każdego uczestnika tej zabawy powinny obowiązywać te same reguły i ci wszyscy kapitanowie czy to mali czy wielcy, kartonowi czy plastikowi nie powinni krzyczeć o prawach nabytych tylko solidarnie wyrzucić patenty skażone grzechem pierworodnym do kosza.

Hmm tak sobie czytam po cichu ten wątek i zapytam, czy to co napisałeś a ja zacytowałem odnosisz także do siebie? Tym bardziej że Twoje uprawnienia to:
SIRK napisał(a):
ActiveCaptain & more

Autor:  Colonel [ 19 cze 2019, o 06:45 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Marian.... po co?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Ryś [ 19 cze 2019, o 08:15 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Zobacz, że te "ukazy" trafily do ksiązki "Vademecum morskich przepisow jachtowych"... czemu?
A rok wydania coś mówi?
A może pamiętają komu toto PZŻ podlegało? :mrgreen:
Albowiem w warunkach okupacji wojskowej bardzo ważnem zadbać o właściwe wychowanie "młodzieży wysportowanej" we właściwym duchu - nie mówiąc już o upilnowaniu tego elementu niebezpiecznego, bo o tem nie mówiono ;) - więc i starano się zastraszyć kogo się da? To najprościej. A zwłaszcza tych różnych działaczy, którzy przecie już byli wszyscy właściwego ducha i prawidłowej postawy, znaczy przerażeni do szpika - niewiele im było trzeba...
Ale to działa(ło) tylko na owych ze stanem lękowym wpojonym. Dlatego też mówię że owe... 'zalecenia'? nie były wymagane. Można było.
Bo też, na domiar, te żeglarze bywało same zaś pracowali, jak i budzili dreszcze zarówno, we wojskówkach i różnych takich tam... :lol:

O, roku ów...
Gdy to 'odnośne władze sportu polskiego' udały się do Bratniego Sojuza celem otrzymania instrukcji i przeszkolenia jak nam zorganizować "sport, turystykę i wypoczynek".
No i zorganizowali.
I do dziś trąci, czem nasiąkło.
Aleć odruchy wymiotne rzyg-larska to rzecz - привыкнем со временем! :-P

Autor:  piotr6 [ 19 cze 2019, o 08:41 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Chciałem zwrócić uwagez ze teraz związek żeglarski po wyborach nowych władz już nie jest passe o czym świadczy chociażby współpraca z SAJ.W sumie już nawet za starych władz było lepiej w końcu Monia usunęła ze swojej stopki zdanie o chęci zniszczeniu związku :D Wygląda na to,że czujność rewolucyjna zachowana tylko wroga trzeba poszukać :D

Autor:  Ryś [ 19 cze 2019, o 08:50 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Tylko jeśli wierzysz iż "kadry decydują o wszystkim" :mrgreen:
Bo jeśli uznasz że jednak system organizacyjny i prawo... to jednak kwestia ideologiczno-cywilizacyjna; by nie rzec kulturowa :lol:

Znaczy, wcale mię nie zdziwi owocna współpraca organizacyj żeglarskich i innych uczonych w piśmie, szczególniej nad treścią pisma... :-P

Innemy słowy: "widzi że most - a jedzie" :D

Autor:  vaginal [ 19 cze 2019, o 09:07 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

piotr6 napisał(a):
Chciałem zwrócić uwagez ze teraz związek żeglarski po wyborach nowych władz już nie jest passe o czym świadczy chociażby współpraca z SAJ

Szkoda. Jakby był "passe", to bliżej do "fini".
v

Autor:  Colonel [ 19 cze 2019, o 11:52 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Wojtek, chyba nie warto przykladać standardów własnie mijajacego państwa prawa do minionej i wracającej epoki jednolitej władzy państwowej.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  ins [ 19 cze 2019, o 12:05 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Ty, jako osoba posiadająca "znajomość funkcjonowania organu wydającego patenty", informujesz jakie są obowiązujące w tym organie "interpretacje".


Jakie są interpretacje przepisów to nawet MSiT słabo wie.
Pracownica tegoż ministerstwa próbowała udowodnić mi, że niezdana jedna część egzaminu uprawnia podmiot/związek sportowy do niedopuszczenia do drugiej części egzaminu.

Trochę trwało zanim poszli po rozum do głowy i oficjalnie przyznali mi rację iż teksty rozporządzeń i opis procedur na ich własnych stronach nakłada obowiązek zapewnienia egzaminowanemu przejścia przez obie części egzaminu, bez względu na pozytywną lub negatywną ocenę z jednej.

Na Pana miejscu, Panie Wojciechu Bartoszewski nie szarżowałbym, z pewnością co do tego jak ministerstwo interpretuje zapisy na własnych aktach prawnych.

Piotr Siedlewski

Autor:  Moniia [ 19 cze 2019, o 12:08 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

piotr6 napisał(a):
(...) w końcu Monia usunęła ze swojej stopki zdanie o chęci zniszczeniu związku :D Wygląda na to,że czujność rewolucyjna zachowana tylko wroga trzeba poszukać :D


Zbyt dużo musiałam tłumaczyć. Co ciekawe, tłumaczenia spotykały się z pełnym zrozumieniem, ale robiło mi pod górkę bo co najmniej pół godziny ze spotkania traciliśmy...

Autor:  Colonel [ 19 cze 2019, o 12:28 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Piotr, SAJ za mojej bytnosci w nim z PZŻ nie walczył.
Walczył i nadal walczy z robieniem z organizacji samorzadowych, spolecznych i sportowych przedlużenia władzy.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  piotr6 [ 19 cze 2019, o 12:56 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Moniia napisał(a):
piotr6 napisał(a):
(...) w końcu Monia usunęła ze swojej stopki zdanie o chęci zniszczeniu związku :D Wygląda na to,że czujność rewolucyjna zachowana tylko wroga trzeba poszukać :D


Zbyt dużo musiałam tłumaczyć. Co ciekawe, tłumaczenia spotykały się z pełnym zrozumieniem, ale robiło mi pod górkę bo co najmniej pół godziny ze spotkania traciliśmy...


Nikt nie wymaga tłumaczeń

Autor:  Moniia [ 19 cze 2019, o 13:04 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

piotr6 napisał(a):
Moniia napisał(a):
piotr6 napisał(a):
(...) w końcu Monia usunęła ze swojej stopki zdanie o chęci zniszczeniu związku :D Wygląda na to,że czujność rewolucyjna zachowana tylko wroga trzeba poszukać :D


Zbyt dużo musiałam tłumaczyć. Co ciekawe, tłumaczenia spotykały się z pełnym zrozumieniem, ale robiło mi pod górkę bo co najmniej pół godziny ze spotkania traciliśmy...


Nikt nie wymaga tłumaczeń


Przeczytaj drugie zdanie...

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 19 cze 2019, o 13:28 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

ins napisał(a):
Na Pana miejscu, Panie Wojciechu Bartoszewski nie szarżowałbym, z pewnością co do tego jak ministerstwo interpretuje zapisy na własnych aktach prawnych.

Panie Piotrze Sideleski: primo: nie jest pan na moim miejscu, secundo: nie szarżuję, tertio: nie mam pewności.

PS.
Już się zgubiłem (sorry) w sprawie pierwotnej rozbieżności: "namiary na kapitana" w opinii być powinny, czy nie i na podstawie czego? Bo najpierw wypisujesz żeby podawać, a później pytasz czy są takie wymogi...

Autor:  Pierwszy [ 19 cze 2019, o 15:38 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Ryś napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Rys,Zbanowanych to powinno być znacznie więcej :D
Pierwszy! :rotfl:
A ja to niby za co? :roll:

Autor:  ins [ 19 cze 2019, o 16:39 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Warto uporządkować zagmatwany przez Pana Bartoszyńskiego Wojciecha mechanizm uzyskiwania patentów i przystępowania do egzaminów na podstawie opinii.
Otóż to co znajduje się w
ROZPORZĄDZENIU
MINISTRA SPORTU I TURYSTYKIz dnia 9 kwietnia 2013 r. w sprawie uprawiania turystyki wodnej,
nie określa w żaden sposób zakresu informacji na opinii wystawionej przez kapitana jachtu, między innymi nie ma tam żadnej wspominki o czymś takim jak wymyślony przez Pana Wojciecha Bartoszyńskiego czytelny podpis.
Jest to takie same kuriozum jak żądanie od petenta, wypełniania rubryk, literami drukowanymi, długopisem, w podaniach i wnioskach.
Krótko pisząc to co wymyślił Pan Bartoszyński, na podstawie brzmienia, punktu 3 z paragrafu 4 w/w rozporządzenia, nadaje się do kosza.

Gdyby kwestia dotyczyła istnienia psiogłowców w Królestwie Księdza Jana można było by to tylko obśmiać.
Ale tak nie jest, bo Pan Bartoszyński postanowił uchodzić za wyrocznie w sprawach dla wielu żeglarzy dość ważnych.

Tym żeglarzom którzy w tym wątku szukają rady poprzedzającej przystąpienie do egzaminu na JSM, proponuję zapoznanie się z brzmieniem punktu 1 z paragrafu 14.
Konsekwencją tego punktu jest nałożenie odpowiedzialności na Przewodniczącego Komisji Egzaminacyjnej za prawidłowość przedstawianej opinii lub oświadczenia.
Nawet jeśli jej nie ogląda to podpisując się pod listą obecności zatwierdzonych kandydatów na egzaminie, protokołem egzaminacyjnym i zaświadczeniem o zadaniu egzaminu też bierze za powyższe odpowiedzialność.
Jeśli przewodniczący będzie miał wątpliwości co do dokumentów wymienionych w punkcie 3 paragraf 4 może - i ma do tego prawo - nie dopuścić ich posiadacza do egzaminu.
Jak wiemy nie ma wzorca, ani wymienionych punktów które takie dokumenty mają zawierać w celu uwiarygodnienia posiadanego stażu, w związku z tym przewodniczący jest jedyną instancją rozstrzygającą czy dokumenty zostaną zaaprobowane czy nie, na egzamin.

W związku z tym, Szanowni Żeglarze starając się o opinie, oświadczenia lub je wypisując miejcie na uwadze stan faktyczny wynikający z rozporządzenia - idiotycznego, bo realizującego ambicyjki różnych grup, nie interesy żeglarzy -, a nie opowieści co komu się wydaje.

Piotr Siedlewski

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 19 cze 2019, o 17:21 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

ins napisał(a):
Pana Bartoszyńskiego Wojciecha
Informuję zainteresowanych, że nie jestem Węgrem.
ins napisał(a):
wymyślony przez Pana Wojciecha Bartoszyńskiego czytelny podpis.
Jednak czytanie ze zrozumieniem jest trudne. Nic takiego nie wymyśliłem. W przeciwieństwie do
ins napisał(a):
czytelnie imię i nazwisko, wraz z namiarami na kapitana i podpis

Warto byłoby wiedzieć co to jest "podpis"...
ins napisał(a):
Jeśli przewodniczący będzie miał wątpliwości co do dokumentów wymienionych w punkcie 3 paragraf 4 może - i ma do tego prawo - nie dopuścić ich posiadacza do egzaminu.
Naprawdę tak myślisz? Na podstawie "wątpliwości"? Już raz pisałem:
Dokument prywatny (a jest nim opinia z rejsu) korzysta z domniemania autentyczności. Jego prawdziwość może zostać zakwestionowana poprzez przeprowadzenie odpowiedniego przeciwdowodu.
Czyżbyś uważał, że "wątpliwości" przewodniczącego są przeciwdowodem? A swoją niewinność pewnie trzeba udowodnić? :D

Autor:  ins [ 19 cze 2019, o 17:32 ]
Tytuł:  Re: "Staż" na rejsach ze "znajomymi"

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
ins napisał(a):
Jeśli przewodniczący będzie miał wątpliwości co do dokumentów wymienionych w punkcie 3 paragraf 4 może - i ma do tego prawo - nie dopuścić ich posiadacza do egzaminu.
Naprawdę tak myślisz? Na podstawie "wątpliwości"? Już raz pisałem:
Dokument prywatny (a jest nim opinia z rejsu) korzysta z domniemania autentyczności. Jego prawdziwość może zostać zakwestionowana poprzez przeprowadzenie odpowiedniego przeciwdowodu.
Czyżbyś uważał, że "wątpliwości" przewodniczącego są przeciwdowodem? A swoją niewinność trzeba udowodnić?


Żaden przewodniczący się nie będzie tym przejmował dopóty, dopóki nie będzie określonego wzoru lub sprecyzowanych informacji co dokument musi zawierać.
Takie są konsekwencje niedopracowanego rozporządzenia.
Zresztą domniemanie autentyczności może zachodzić gdy można autorstwo dokumentu przypisać, w sytuacji gdy wystawca jest anonimowy i nie można żadnej osobie autorstwa dokumentu przypisać, nic takiego się nie pojawia.

Piotr Siedlewski

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/