Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=31093
Strona 1 z 7

Autor:  marioczewa [ 22 lis 2019, o 20:59 ]
Tytuł:  Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Koledzy odpowiedzcie mi na pytanie jak to jest, że taki typ jednostki można prowadzić bez uprawnień. Szukając po ofertach można natknąć się na info, że moc silnika ma nawet 39 kucy. A moje uprawnienia żeglarskie pozwalają na 10kW czyli jakieś 13.6 km "Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem (ustawa z 21 grudnia 2000 r. o żegludze śródlądowej, Dz. U. z 2013 r. poz. 1458 oraz rozporządzenie Ministra Sportu z 09.04.2013, Dz.U.poz.460) patent żeglarski (czyli dokument uprawniający do kierowania jachtem określonej wielkości i rodzaju po określonych wodach) konieczny jest do pływania jachtem żaglowym o długości kadłuba powyżej 7,5 metra lub jachtem motorowym o mocy silnika powyżej 10 kW (13,60 KM). Wyjątek stanowią większe jednostki (jacht żaglowy o długości kadłuba do 13 metrów i jacht motorowy o mocy silnika do 75 kW) z konstrukcyjnym ograniczeniem prędkości maksymalnej do 15 km/h." O ostatnim zdaniu nawet nie wiedziałem. Zatem moje pytanie jest takie jakim cudem ktoś bez uprawnień może kierować tak dużą jednostką z taką mocą silnika podczas gdy ja świadomy zagrożeń na wodzie i w porcie grubo zastanowiłbym się przed podjęciem kierowania taką jednostką?

Autor:  bury_kocur [ 22 lis 2019, o 22:14 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

marioczewa napisał(a):
Zatem moje pytanie jest takie jakim cudem ktoś bez uprawnień może kierować tak dużą jednostką z taką mocą silnika podczas gdy ja świadomy zagrożeń na wodzie i w porcie grubo zastanowiłbym się przed podjęciem kierowania taką jednostką?
sluchaj czy mozesz sprecyzowac watpliwosci? Co to znaczy jakim cudem? Moca prawa uchwalonego przez sejm bo inaczej trudno odpowiedziec na Twoje pytanie.

Autor:  marioczewa [ 22 lis 2019, o 22:18 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Włodziu liczyłem ,że będziesz jednym z pierwszych i się nie zawiodłem. Otóż w skrócie z instruktorem PZŻ sądzimy, że jest pewne niedopatrzenie ze strony ustawodawcy. Ale z chęcią zaczekam aż reszta się wypowie, którzy siedzą w temacie głębiej niż my.

Autor:  Moniia [ 22 lis 2019, o 22:33 ]
Tytuł:  Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

A co to jest ta „aż taka” moc silnika? Pytam z ciekawości, bo na katamaranie miałam 66 kW i nie sądzę, aby to było jakoś strasznie dużo...

Pomijam już, że w domu mogę prowadzić bez żadnych papierów i trałowiec jeśli się zmieści w 24 metrach...

Autor:  marioczewa [ 22 lis 2019, o 22:34 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Na katamaranie bez uprawnień?

Autor:  bury_kocur [ 22 lis 2019, o 22:39 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Nie ma w tym zadnego niedopatrzenia. Komisja sen. Glowskiego Drog Wodnych kilka lat temu uchwalila taki projekt a sejm go klepnal. Komisja miala na celu zaktywizowac plywanie po kanale bydgowskim. Kilka osob z tego forum bylo tam zaproszonych jako konsultanci m. in. nizej podpisany. Czego sie doszukujesz w uchwaleniu tego zapisu? Pytam, bo znam akurat kulisy powstania tego zapisu.

Autor:  Moniia [ 22 lis 2019, o 22:40 ]
Tytuł:  Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

marioczewa napisał(a):
Na katamaranie bez uprawnień?


To, że jakieś tam uprawnienia mam nijak się ma do faktu, czy potrzebuję. Firmę znacznie bardziej interesowało czym i gdzie pływałam do tej pory, na papiery nawet okiem nie spojrzeli :) No, o tyle że wiedzieli że jakieś są...

Nie zmienia to faktu, że ani u mnie, ani na Dominice* nikomu nie wpadloby nawet na myśl aby o jakiekolwiek papiery pytać...

*Karaiby to rewelacyjne miejsce dla tych, co muszą się dowartościować. Po pierwszym dniu oficjalnych kontaktów dałam sobie spokój z korygowaniem na „skipper” - dla nich jest to zawsze „captain” a w papierach jak byk stoi „master” :)

Ps. Katamaran może być jak najbardziej houseboatem konstrukcyjnie ograniczonym do 15 km/h, jak się odrobine wysilić ;)

Autor:  marioczewa [ 22 lis 2019, o 22:48 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Moniu ja tylko do śródlądziu piszę, za krótki jestem na Twoje uprawnienia.
bury_kocur napisał(a):
Czego sie doszukujesz w uchwaleniu tego zapisu?
Szukam tylko tego jak ktoś bez uprawnień może pływać z większym silnikiem niż ja. I jak ktoś bez uprawnień może sterować tak dużą i ciężką jednostką. Ot i tyle albo aż tyle.

Autor:  MarekSCO [ 22 lis 2019, o 22:53 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Moniia napisał(a):
A co to jest ta „aż taka” moc silnika? Pytam z ciekawości

To jest taka Polska specjalność Moniiu ;)
Producenci silników podają maksymalną moc silnika, to i ustawodawca ma się czego czepić i czepia :lol:
Gdyby nie podawali, dla ustawodawcy decydującym przy ustawydawaniu czynnikiem byłaby pewnie długość wału korbowego :lol:
Niestety nie jest - a szkoda - gwiazdowe dałoby się legalnie przemycić :lol:
Żyjemy tutaj w kraju skrajnie niskiej kultury technicznej Moniiu :) Od lat nic się nie zmieniło.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

marioczewa napisał(a):
Szukam tylko tego jak ktoś bez uprawnień może pływać z większym silnikiem niż ja. I jak ktoś bez uprawnień może sterować tak dużą i ciężką jednostką. Ot i tyle albo aż tyle.

Ale konkretnie - widzisz sens łączenia tych trzech parametrów w jeden ?
( moc silnika, ciężar jednostki, długość kadłuba po linii wodnej ) czy któryś szczególnie Cię
zastanawia ?
Co najbardziej razi w tym bezpapierzu ? Że możesz wielki silnik na łódce nosić, że możesz ciężką krypą pływać, czy że zbyt długa ?

Autor:  bury_kocur [ 22 lis 2019, o 22:57 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Sejm taki zapis przyjal i coz nam maluczkim do tego...
A swoja droga duzo znasz wypadkow zwiazanych z brakiem umiejetnosci plywania takim sprzetem?

Autor:  marioczewa [ 22 lis 2019, o 23:07 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Jako umysł techniczny interesuje mnie, że mając uprawnienia do kierowania jachtami mogę obslugiwać silnik do niecałych 14 km a tu ktoś bez jakiegokolwiek pojęcia zwykły przechodzień z ulicy z gotówką w kieszeni może wynająć 3 T łódź i poruszać się nią w porcie.
Nie oszukujmy się jeśli ktoś nie idzie na skróty i patent zdaje mając jakąśkolwiek wiedzę to widzi, że tu jest jakaś wajcha. Więc mój mały rozumek próbuje zrozumieć co jak i dlaczego. Stąd moje pytania.

Autor:  MarekSCO [ 22 lis 2019, o 23:09 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Moniia napisał(a):
Ps. Katamaran może być jak najbardziej houseboatem konstrukcyjnie ograniczonym do 15 km/h, jak się odrobine wysilić ;)

Bój się boga! Nawet nie podpowiadaj takich rozwiązań :lol: Pamiętasz jak się manewrowało z jednym silnikiem ? ;)
A nasi dawcy ustaw mogą nie takie rzeczy uchwalić ;) :lol:
Tu naprawdę ustawodawców popierdoliło zdrowo.
A ludzie naprawdę myślą, że nałożenie limitu mocy na silnik czyni jednostkę łatwiejszą/bezpieczniejszą w manewrowaniu ;) No taki kraj - nie poradzisz nic...

marioczewa :)
Ustanawiający przepisy w naszym kraju czynią moim zdaniem błędy które ich dyskwalifikują po prostu. Dla mnie to, że narzucono Ci limit mocy silnika jest skrajnie debilnym podejściem. A to, że w ogóle rozważane są takie limity - niebezpiecznym kretyństwem...

Autor:  marioczewa [ 22 lis 2019, o 23:19 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

MarekSCO napisał(a):
Ustanawiający przepisy w naszym kraju czynią moim zdaniem błędy które ich dyskwalifikują po prostu. Dla mnie to, że narzucono Ci limit mocy silnika jest skrajnie debilnym podejściem. A to, że w ogóle rozważane są takie limity - niebezpiecznym kretyństwem...
O tym rozmawiałem i to samo uznaliśmy. Czasami mniejsza moc może być problemem, ale z drugiej strony nieumięjętnie użyta moc też może być problemem. Ciekawe jak sobie dawał rade Supermen :rotfl:

Autor:  adzik [ 22 lis 2019, o 23:26 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

marioczewa napisał(a):
Wyjątek stanowią większe jednostki (jacht żaglowy o długości kadłuba do 13 metrów i jacht motorowy o mocy silnika do 75 kW) z konstrukcyjnym ograniczeniem prędkości maksymalnej do 15 km/h."

To trochę inaczej brzmi:
Nie wymaga posiadania dokumentu kwalifikacyjnego uprawianie turystyki wodnej na jachtach motorowych o mocy silnika do 75 kW i o długości kadłuba do 13m, których prędkość maksymalna ograniczona jest konstrukcyjnie do 15 km/h.W przypadku jachtów przeznaczonych do najmu, uprawianie turystyki wodnej wymaga odbycia przez prowadzącego jacht szkolenia z zakresu bezpieczeństwa na wodzie.
więc nie ma mowy o jachcie żaglowym, do tego dochodzi godzinne (?) szkolenie na co jest urzędowy kwit :-) Czy ono wystarczy... z pewnością uświadomi 'kapitanowi' zagrożenia wynikające z masy i inercji jachtu a właściciele mają wykupione OC :-)

Autor:  marioczewa [ 22 lis 2019, o 23:31 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Houseboat to jednostka bez żagli. A każdy wie, że godzinne szkolenie moze nie istnieć. Kto miał jakiekolwiek z czegokoliwkiek szkolenie to wie. Zatem wracamy do pytania zasadniczego. Jakim cudem ktoś bez uprawnień operuje taką jednostką?

Autor:  adzik [ 22 lis 2019, o 23:38 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

marioczewa napisał(a):
Houseboat to jednostka bez żagli. A każdy wie, że godzinne szkolenie moze nie istnieć.

1. czy 3. godzinne to zależy od właściciela/operatora housebota. Komu ma bardziej zależeć jak nie jemu by jego łódź w całości została oddana i by nie szargać się z ubezpieczycielem jeśli stanie się krzywda innym jednostkom? W większości umów czarterodawcy asekurują się paragrafem mówiącym o tym, że jeśli umiejętności prowadzącego będą budzić wątpliwości można odmówić czarteru.

Autor:  bury_kocur [ 22 lis 2019, o 23:40 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

W zapisie przepisu nic nie mowi sie o czasie szkolenia natomiast zapis mowi o odbyciu szkolenia na tyle skutecznego aby zapewnic bezpieczenstwo na wodzie.
znaczy szkolimy sie do skutku

Autor:  Wojciech [ 22 lis 2019, o 23:49 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

marioczewa napisał(a):
Otóż w skrócie z instruktorem PZŻ sądzimy, że jest pewne niedopatrzenie ze strony ustawodawcy.

Macie wątpliwości względem prowadzenia jachtów motorowych bez uprawnień o mocy silnika poniżej 10kW oraz jachtów motorowych o mocy silnika do 75 kW i o długości kadłuba do 13m, których prędkość maksymalna ograniczona jest konstrukcyjnie do 15 km/h, a już nie kwestionujecie faktu, że patent sternika motorowodnego uprawnia do prowadzenia jachtów motorowych bez żadnych ograniczeń mocy silnika?!

marioczewa napisał(a):
A moje uprawnienia żeglarskie pozwalają na 10kW czyli jakieś 13.6 km

Patent żeglarza jachtowego, tak?
Przywołaj ten przepis, który ogranicza moc do 10 kW pomocniczego napędu mechanicznego dla posiadacza patentu żaglarza jachtowego.

Autor:  marioczewa [ 22 lis 2019, o 23:54 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Wojtku wybacz ale nie rozumiem? Włodziu sam wiesz jak może wyglądać szkolenie.

Autor:  Szaman3 [ 22 lis 2019, o 23:57 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

marioczewa napisał(a):
Włodziu liczyłem ,że będziesz jednym z pierwszych i się nie zawiodłem. Otóż w skrócie z instruktorem PZŻ sądzimy, że jest pewne niedopatrzenie ze strony ustawodawcy. Ale z chęcią zaczekam aż reszta się wypowie, którzy siedzą w temacie głębiej niż my.


Jak nie czujesz się na siłach to nikt nie zmusza Cię do prowadzenia takiego potwora.
Ale ci którzy podjęli to ryzyko, są zadowoleni. Zapewniam Cię, że nie ma masowych negatywnych zdarzeń z udziałem hausboatów. Przynajmniej na Mazurach, a ich tam najwięcej pływa.
A ten instruktor PZŻ to starej daty, czy może jakiś młodziak? ;)

Autor:  Wojciech [ 23 lis 2019, o 00:01 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

marioczewa napisał(a):
Wojtku wybacz ale nie rozumiem?

To może inaczej...
Razem z instruktorem obawiacie się, że użytkownik prowadzący dom na wodzie za napędem do 75 kW gdy jego prędkość nie może przekraczać 15 km/h zrobi szkodę innym jednostkom bo nie posiada patentu motorowodnego?
Z tym, że nie bierzecie pod uwagę, że ów prowadzący może posiadać odpowiednie kwalifikacje nabyte.
Przy czym nie obawiacie się już motorowodniaków, którzy mimo, że posiadają patent sternika motorowodnego mogą prowadzić jachty motorowe z silnikiem o nie ograniczonej mocy, np. z silnikiem z odrzutowca?

Autor:  marioczewa [ 23 lis 2019, o 00:10 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Wojciech napisał(a):
Razem z instruktorem obawiacie się, że użytkownik prowadzący dom na wodzie za napędem do 75 kW gdy jego prędkość nie może przekraczać 15 km/h zrobi szkodę innym jednostkom bo nie posiada patentu motorowodnego?
Z tym, że nie bierzecie pod uwagę, że ów prowadzący może posiadać odpowiednie kwalifikacje nabyte.
Przy czym nie obawiacie się już motorowodniaków, którzy mimo, że posiadają patent sternika motorowodnego mogą prowadzić jachty motorowe z silnikiem o nie ograniczonej m
Akurat tutaj poniosła cię ułańska fantazja :) . Chodzi tylko o to, że ktoś kto nie ma uprawnień i prowadzi takiego kolosa. Nie rozważam tutaj osób mających jakiekolwiek uprawnienia tylko ludzi, którzy z ulicy biorą łódkę i płyną, a łodka ma spore gabaryty i wagę.

Autor:  Szaman3 [ 23 lis 2019, o 00:18 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

marioczewa napisał(a):
Chodzi tylko o to, że ktoś kto nie ma uprawnień i prowadzi takiego kolosa. Nie rozważam tutaj osób mających jakiekolwiek uprawnienia tylko ludzi, którzy z ulicy biorą łódkę i płyną, a łodka ma spore gabaryty i wagę.

Czy znasz niebezpieczne zdarzenia z udziałem hauseboatów? Jeśli nie, to nie rozumiem Twojego niepokoju. Według mojej wiedzy nic się nie dzieje. Nie ma plagi wypadków czyli ludzie sobie radzą choć pojedyncze zdarzenia zdarzają się zawsze. Wśród opatentowanych też.
Po co wprowadzać ograniczenia, jeśli nie ma rzeczywistych zagrożeń? Bo to o czym piszesz w poście inicjującym wątek, to czysta teoria, żeby nie powiedzieć fantazja.

Autor:  kooniu [ 23 lis 2019, o 00:25 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

na calym świecie,( a przynajmniej w kilku cywilizowanych krajach ;) ) mozna sobie wynając barkę i po godzinnym szkoleniu śmigać nią z zartrważającą prędkoscią po rzekach i kanałach strasząc ptactwo wodne i nadbrzeżne zamki - nie wiem jaką moc mają te silniki ale barki sa duże i cięzkie :twisted: a uprawnień nie trzeba żadnych :cool:

Autor:  Wojciech [ 23 lis 2019, o 00:29 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

marioczewa napisał(a):
Nie rozważam tutaj osób mających jakiekolwiek uprawnienia tylko ludzi, którzy z ulicy biorą łódkę i płyną, a łodka ma spore gabaryty i wagę.

Patent nie pływa;)
Może jeszcze inaczej...
Jeżeli prawo jest tak ustanowione, że prowadzenie jachtów motorowych bez uprawnień o mocy silnika poniżej 10kW oraz jachtów motorowych o mocy silnika do 75 kW i o długości kadłuba do 13m, których prędkość maksymalna ograniczona jest konstrukcyjnie do 15 km/h może się odbywać bez konieczności posiadania patentu motorowodnego, to ile czasu potrzeba na opanowanie żeglugi taką jednostką bez konieczności stawania przed komisją egzaminacyjną oraz wnoszeniem opłaty za egzamin i wydanie patentu kierowcy domu na wodzie?

Autor:  marioczewa [ 23 lis 2019, o 00:30 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Miałem już 2 wpisy ale komentarz wcześniejszy je przekreślił.

Autor:  Wojciech [ 23 lis 2019, o 00:32 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

marioczewa napisał(a):
Miałem już 2 wpisy ale komentarz wcześniejszy je przekreślił.

Wyświetlił się Tobie tekst na czerwono. Trzeba było raz jeszcze kliknąć wyślij.

Autor:  marioczewa [ 23 lis 2019, o 00:52 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Za późno. Dziś nadrobię. Proszę o skasowanie tego za jeden dzień albo 2 dni

Autor:  adzik [ 23 lis 2019, o 01:04 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Wojciech napisał(a):
...a już nie kwestionujecie faktu, że patent sternika motorowodnego uprawnia do prowadzenia jachtów motorowych bez żadnych ograniczeń mocy silnika?!

i to osobom nieletnim (>16r.ż.) - ależ to nasze prawo jest liberalne ;-)

Autor:  vaginal [ 23 lis 2019, o 07:26 ]
Tytuł:  Re: Houseboat- jak to wygląda od strony przepisów?

Czy bym poprowadził 13-to metrowej długości Hausboota na żywca. Tak.
I to ze stresem o sile szacowanej na 1/4 siły stresu pukania pierwszej panny. Zatem spoko.
Czy byłbym ostrożny?
4.5 raza bardziej niż przy prowadzeniu samochodu.
Czy bym zdołał?
Tak. Pod warunkiem, że będę wiedział jak obsłużyć napęd.
Patent mi nic w powyższym nie pomoże.
v

Strona 1 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/