Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 mar 2024, o 12:56




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 kwi 2021, o 21:35 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Hania napisał(a):
Warto by było, by na patencie pokazało się nazwisko instruktora.


Do egzaminu na ŻJ, jak i na JSM można podchodzić bez kursu.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2021, o 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
ins napisał(a):
Do egzaminu na ŻJ, jak i na JSM można podchodzić bez kursu.


I chwała bogu bo długo walczyliśmy o zniesienie tego bezsensownego obligu szkoleń i sporo nas to kosztowało.

Dotyczy to także adekwatnych stopni motorowodnych.

Hania napisał(a):
Andrzej jest biegłym sądowym w dziedzinie rekonstrukcji wypadków morskich i śródlądowych. Na przestrzeni lat tych morskich nie przybyło w jakiś drastyczny sposób. Proporcjonalnie do ilości jachtów. Przybyło natomiast wypadków na jeziorach. Są to kolizje ze skuterami.


To jest niezwykle cenna i ważna informacja niejako z absolutnie pierwszych źródeł potwierdzająca naszą wiedzę - dzięki Haniu.

I za te cenne Twoje uwagi i informacje klikam Ci. :D

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowania - 2: Colonel, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2021, o 22:34 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
bury_kocur napisał(a):
I za te cenne Twoje uwagi i informacje klikam Ci.

Zawsze twierdziłem iż ideami SAJ jest wspierania cwaniactwa. Potwierdza to się.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2021, o 22:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2006, o 14:49
Posty: 254
Lokalizacja: Londyn
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: brak
A ja nadal nie mogę zrozumieć, dlaczego do prowadzenia prywatnego jachtu jest potrzebny jakikolwiek patent....



Za ten post autor slawosz otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2021, o 23:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
slawosz napisał(a):
A ja nadal nie mogę zrozumieć, dlaczego do prowadzenia prywatnego jachtu jest potrzebny jakikolwiek patent....
Nie jest. W normalnych krajach znaczy się...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2021, o 23:20 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Hania napisał(a):
Propozycje, by kontrolowały się podmioty wzajemnie jest chore. Będzie szukanie haków by wyciąć konkurencję.

Pani Hania obawia się wycinania konkurencji. Jaja nie z tej ziemi
Może trzeba by odświeżyć jej pamięć.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2021, o 23:48 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
bury_kocur napisał(a):
ins napisał(a):
Do egzaminu na ŻJ, jak i na JSM można podchodzić bez kursu.


I chwała bogu bo długo walczyliśmy o zniesienie tego bezsensownego obligu szkoleń i sporo nas to kosztowało.

Dotyczy to także adekwatnych stopni motorowodnych.

W związku z tym pomysł Pani Hani, aby wpisywać personalia instruktora do patentu zaliczyć można do idiotycznych.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2021, o 08:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
ins napisał(a):
Zawsze twierdziłem iż ideami SAJ jest wspierania cwaniactwa. Potwierdza to się.


Nie chcę być niemiły, ale jak nie masz czegoś do powiedzenia to piszesz jakieś pierdoły.

GDZIE jest to cwaniactwo ?

PROSZĘ GDZIE ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2021, o 09:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
slawosz napisał(a):
A ja nadal nie mogę zrozumieć, dlaczego do prowadzenia prywatnego jachtu jest potrzebny jakikolwiek patent....


Cofnij się o jakieś 50 lat to może zrozumiesz skąd się to wzięło.

Piszę "może" bo do zrozumienia tego dobrze jest trochę znać powojenną historię Polski a nie wiem na ile - mieszkając tam gdzie mieszkasz - historię tą - i realia powojenne w Polsce - znasz i kojarzysz.

Generalnie przepisy te "urodziły" się w latach 50. ub. w. z nadgorliwości Państwa socjalistycznego - z chęci kontroli obywatela oraz z przemożnej chęci utrzymania ludzi w kraju szczęśliwości społecznej, żeby nie wybrali w czasach słusznie minionych drogi na dziki zachód.

Skracając całość - umocowano więc wówczas prawnie sportowy związek żeglarski do wydawania patentów oraz dla kontroli możliwości pływania czymkolwiek poza drzwiami od stodoły i prowadzenia rejestracji jednostek pływających.

Z czasem ów sportowy związek żeglarskie "obrósł w piórka" i zrobił sobie z tego podstawowe źródło swoich dochodów - wymyślono i prawnie umocowano wszelakiego autoramentu i na wszystko obowiązkowe patenty, obowiązkowe szkolenia, obowiązkowe egzaminy, obowiązkowe przeglądy, inspekcje, wydawanie przeróżnych "dokumentów" typu WWRJ (Wykaz Wyposażenia Ruchomego Jachtu) itp, itp...

Z powyższych źródeł wpływały do związku naprawdę duże pieniądze a jak wiemy, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi dokładnie o pieniądze.

Po 89 r - po zmianach społecznych - przepisy te nadal pozostały absolutnie nie przylegając do oczekiwań ludzi natomiast nadal znakomicie utrzymując oba związki "sportowe" oraz współpracujących z nimi "inspektorów" w niezłej kondycji finansowej.

I dopiero społecznym staraniem wielu ludzi - od 2005 r. rozpoczął się proces likwidacji tej prawnej spuścizny postkomunistycznej i powoli coraz bardziej udawało się liberalizować prawo.

Powoli - bo opór materii jest ogromny a do przekonania za każdym razem jest min 231 posłów i 51 senatorów, aby w głosowaniu nad zmianami podnieśli w parlamencie rękę na TAK.

Ciesz się, że żyjesz gdzie żyjesz bo nie musisz doświadczać w Polsce wielu kretynizmów prawnych.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2021, o 09:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2006, o 14:49
Posty: 254
Lokalizacja: Londyn
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: brak
bury_kocur napisał(a):
Piszę "może" bo do zrozumienia tego dobrze jest trochę znać powojenną historię Polski a nie wiem na ile - mieszkając tam gdzie mieszkasz - historię tą - i realia powojenne w Polsce - znasz i kojarzysz.


Znam całkiem dobrze - byłem już całkiem dorosły jak wyjechałem (27 lat) - podejrzewam że jest to jedna z 'trudniejszych' historii. Przemiany, które zajmowały innym krajom 200 lat, u nas działy się w nie wiem, 10, 20?

bury_kocur napisał(a):
Skracając całość - umocowano więc wówczas prawnie sportowy związek żeglarski do wydawania patentów oraz dla kontroli możliwości pływania czymkolwiek poza drzwiami od stodoły i prowadzenia rejestracji jednostek pływających.


Co ciekawe, do dziś w każdym hobby którego choćby liznąłem - jest jakiś związek, na który ludzie narzekają. Dla wędkarzy to PZW, dla wspinaczy PZA (swoją drogą była awantura, jak zniesiono kartę taternika), dla pilotów Aeroklub Polski i ULC. I wszędzie padają argumenty, że związek nie zauważył że jest 2021 (czy podobnie) a nie 1970.

A, by nie było - uważam, że wiele tych związków zrobiło wiele dobrego w ciągu swojego istnienia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2021, o 09:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
slawosz napisał(a):
A, by nie było - uważam, że wiele tych związków zrobiło wiele dobrego w ciągu swojego istnienia.


Ależ tego nikt nie neguje - PZŻ powołany został w 1924 roku dla reprezentacji naszych żeglarzy na olimpiadzie i tak powinno zostać.

Wszelkie późniejsze zmiany prawne po 56 r. to w dużej części wynaturzenia mające swoje źródło w komunistycznej potrzebie kontroli społeczeństwa a potem doszła do tego jeszcze kasa i wynaturzenia się spotęgowały.

Mam nadzieję, że rozpoczęte 15 late temu przemiany uda się kiedyś doprowadzić do końca tyle, że póki co nie ma na to w PL ani woli politycznej ani klimatu na te zmiany.

Raz otrzymaną władzę oddaje się niestety bardzo opornie co znakomicie widać w propozycjach zmian w rozporządzeniu, od których wziął się ten wątek.

Jak widzisz cały czas istnieje chęć zaciśnięcia przepisów i zwiększenia kontroli nad ludźmi - a wszystko pod szumnie szafowanym pojęciem i hasłem "bezpieczeństwa".

I zwróć uwagę, że proces ten występuje u coraz młodszych ludzi - to nie jest "walka" z jakimiś leśnymi dziadkami PZZ - pani Katarzyna Domańska - Wiceprezes ds. szkolenia - przedstawiająca na ostatniej zdalnej konferencji szkoleniowej związku propozycje powyższych zmian jest całkiem młodą osobą a już zaraziła się chęcią zaciskania przepisów.

No i ta kasa, która przebija przez wszystkie ich pomysły...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2021, o 14:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Przejrzałem na spokojnie forum - jest już na ten temat wątek i chyba tylko przez przeoczenie założyliśmy następny.

viewtopic.php?f=17&t=32240

Można by je w sumie zespolić.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2021, o 14:36 
bury_kocur napisał(a):
I zwróć uwagę, że proces ten występuje u coraz młodszych ludzi - to nie jest "walka" z jakimiś leśnymi dziadkami PZZ - pani Katarzyna Domańska - Wiceprezes ds. szkolenia - przedstawiająca na ostatniej zdalnej konferencji szkoleniowej związku propozycje powyższych zmian jest całkiem młodą osobą a już zaraziła się chęcią zaciskania przepisów.

Czego Jaś się nie nauczył tego Jan nie będzie umiał. Leśna Dziadki wychowują sobie nowe pokolenia. Prowadząc właściwą selekcję, dbając o jedynie słuszne wykształcenie i ideały powodują, że system trwa.

Cytuj:
No i ta kasa, która przebija przez wszystkie ich pomysły...

l to kasa o którą nie trzeba zabiegać, z której nie trzeba się rozliczać. A gdy dodamy do tego władzę nad tym komu da się zarobić, mamy takie małe El Dorado. Nawet własnych rekietierów nie potrzeba. Policja i administracja zadba aby żaden żeglarz nie pływał bez złożenia odpowiedniego haraczu. Rejestracja, patenty, przeglądy, ubezpieczenia... Może jakiś podatek ekologiczny, zezwolenie na korzystanie z dróg wodnych czy składka na "uwodnienie" kraju? Na bank Związek pomoże nam w przyjaznym rozwiązaniu problemów i przyjmie na siebie obowiązek pośrednictwa...


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2021, o 21:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2006, o 14:49
Posty: 254
Lokalizacja: Londyn
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: brak
RetususClavus napisał(a):
ubezpieczenia... Może jakiś podatek ekologiczny, zezwolenie na korzystanie z dróg wodnych czy składka na "uwodnienie" kraju?


Ubezpieczenie jest raczej ważnym dokumentem :) Podatek ekologiczny też bym płacił, pod warunkiem że naprawde byłby wydawany na ekologię. Ale szkolenia - jak pisałem - powinny być dobrowolne.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2021, o 21:58 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
RetususClavus napisał(a):
Rejestracja, patenty, przeglądy, ubezpieczenia.

Userka Hania z dobrodziejstwa istnienia patentów finansowo korzysta, nazywa to oblewaniem kursantów..
Ciekawe prawda? Nie egzaminowaniem kandydatów na ŻJ lub JSM, tylko oblewaniem kursantów.
Kiedy kasę na oblewaniu kursantów trzepie ktoś taki jak Userka Hania, która sama najchętniej by konkurencję odstrzeliła reprezentant SAJ aż podskakuje z radości.
Ale gębę ma pełną frazesów o wolności i uczciwości.


Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2021, o 22:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
ins napisał(a):
Kiedy kasę na uwalaniu kursantów trzepie ktoś taki jak Userka Hania, która sama najchętniej by konkurencję odstrzeliła reprezentant SAJ aż podskakuje z radości.
Ale gębę ma pełną frazesów o wolności i uczciwości.


Ciekawe, kiedy INSie przestaniesz jedynie wypisywać przeróżne insynuacje i złośliwości?

Tylko to potrafisz?

A z ciekawości - może zamiast poniższych insynuacji napisz co chcesz konkretnie napisać:

ins napisał(a):
Może wspomnimy czym zajmuje się Reed i jakie ma związki z PZŻ oraz Userką o ksywce Hania?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2021, o 22:26 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
bury_kocur napisał(a):
ins napisał(a):
Kiedy kasę na uwalaniu kursantów trzepie ktoś taki jak Userka Hania, która sama najchętniej by konkurencję odstrzeliła reprezentant SAJ aż podskakuje z radości.
Ale gębę ma pełną frazesów o wolności i uczciwości.


Ciekawe, kiedy INSie przestaniesz jedynie wypisywać przeróżne insynuacje i złośliwości?

Tylko to potrafisz?

A z ciekawości - może zamiast poniższych insynuacji napisz co chcesz konkretnie napisać:

ins napisał(a):
Może wspomnimy czym zajmuje się Reed i jakie ma związki z PZŻ oraz Userką o ksywce Hania?


To nie są insynuacje to są fakty.
Działalność na forum, Userka Hania zaczęła od kłamliwych postów na temat konkurencji z Poznania działającej na poletku szczecińskim.
Potem dopuściła się wrecz prób zastraszania.

Kwestia Reeda. Facet który został przepuszczony w czasach świetności trzebieskiej bez egzaminu z praktyki, powinien się sam przyznać do nazwiska. Dziwne prawda że pilnie strzegł swej prywatności, jednocześnie waląc po kostkach innych.
Skoro miszcz manewrowania trzebieskiego nazwiska i roli jaką odgrywa w PZŻ i na czym tam zarabia, zdradzić nie chciał to ja robić tego nie będę.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2021, o 22:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Włodek, musisz grzebać w g.?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2021, o 06:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
ins napisał(a):
Userka Hania z dobrodziejstwa istnienia patentów finansowo korzysta, nazywa to oblewaniem kursantów..

ins napisał(a):
To nie są insynuacje to są fakty.
Działalność na forum, Userka Hania zaczęła od kłamliwych postów na temat konkurencji z Poznania działającej na poletku szczecińskim.
Potem dopuściła się wrecz prób zastraszania.

To proszę , mając dowody zgłosić to do odpowiednich organów lub proszę przeprosić i więcej tego typu pomówień i insynuacji nie pisać.
Proszę modów o bana dla usera ins.
Ile można tolerować postępki tego typu?
Jak obecna władza, zawłaszcza powoli obszary prezentując jedynie swoje mojsze i za chwilę pozbawi ogółu wszelkich praw i możliwości do swobody.
Ta błyskawiczka to jednak potrzebny gest.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2021, o 06:27 
slawosz napisał(a):
Ubezpieczenie jest raczej ważnym dokumentem :) Podatek ekologiczny też bym płacił, pod warunkiem że naprawde byłby wydawany na ekologię. Ale szkolenia - jak pisałem - powinny być dobrowolne.

Czy wiesz, że jak Pan Bóg che kogoś ukarać to spełnia jego marzenia? Proszę więc Ciebie abyś jeszcze raz przemyślał czy marzą Ci się monopole ubezpieczeniowe i nowe podatki.

Aby nie było nieporozumień to chciałem aby wpis, jak przystało na niedzielny poranek, nie był zbyt poważny ale gdy pamięć przywołuje przykłady z historii takie jak podatek drogowy czy maszty pogodowe na Mazurach to zamiast uśmiechu skóra cierpnie.

Moim skromnym zdaniem celem jaki powinni postawić sobie Liberalizatorzy to wzorem rejestracji, z pełną świadomością błędów i ułomności obecnego systemu, przenieść wydawanie patentów do Starostw czy/i do Urzędów Żeglugi.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2021, o 07:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
RetususClavus napisał(a):
czy/i do Urzędów Żeglugi.
Tylko nie tam. Te instytucje jeszcze nie wyszły mentalnie z epoki wczesnego Gierka.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2021, o 08:07 
Stara Zientara napisał(a):
RetususClavus napisał(a):
czy/i do Urzędów Żeglugi.
Tylko nie tam. Te instytucje jeszcze nie wyszły mentalnie z epoki wczesnego Gierka.

Ale podobnie do PZŻ i PZMiNW jego rola w wydawaniu patentów sprowadza się do obsługi biblioteki. :mrgreen:
Wypisujesz revers (składasz wymagane dokumenty i uiszczasz opłatę) i dostajesz książkę (patent). Biblioteka ma twoją kartę biblioteczną (dane osobowe oraz co i kiedy wypożyczyłeś).
Może mentalność z czasów Gierka: czy się stoi czy się leży, tumiwisizm, jedyne co ważne to terminy oraz "absolutnie żadnych własnych pomysłów", nie będzie atutem? :rotfl:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2021, o 08:37 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2403
Podziękował : 556
Otrzymał podziękowań: 528
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Tak przeglądam sobie w ramach rozrywki te rożne tematy wzbudzające kontrowersje na obydwu forach. Staram się od dłuższego czasu (o ile mnie nie poniesie) nie "wtrancać siem".
Ale dyskusja o patentach zadziwia mnie.
Pomijając fakt, że wpisanie mi teraz w patent instruktora będzie wyczynem - w Akademickim Klubie Żeglarskim uczyło mnie z 10 osób a za nic nie pamiętam ich nazwisk poza paroma i trzeba by zacząć produkować patenty książeczkowe :-P to jeszcze uczyli mnie na sternika jachtowego. Morsem zostałem z awansu, więc może wpisać ministrę?
Druga sprawa - nie jestem członkiem żadnego klubu żeglarskiego. Nie podlegam składkowo pod żaden OZŻ stąd prosty wniosek że nie mam powiązań z PZŻ. Patent jest dokumentem państwowym. Tak samo jak Karta Wędkarska - ją wydaje starostwo. Na Karcie nie ma znaczków organizacji PZW. Karta jest dokumentem stwierdzającym że spełniając inne obowiązujące na danej wodzie warunki mam prawo łowić na terenie RP.
Tak samo jest z dokumentem jakim jest patent. Co tam robi znaczek PZŻ? Moim zdaniem jest bezzasadny. Macie ma prawach jazdy znaczek PZMot?
W zasadzie napisałem coś podobnego jak mój przedmówca :)

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Ostatnio edytowano 25 kwi 2021, o 08:40 przez Waldi_L_N, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2021, o 08:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
RetususClavus napisał(a):
Moim skromnym zdaniem celem jaki powinni postawić sobie Liberalizatorzy to wzorem rejestracji, z pełną świadomością błędów i ułomności obecnego systemu, przenieść wydawanie patentów do Starostw czy/i do Urzędów Żeglugi.


Była mowa o tym już w czasie Konferencji Uzgodnieniowej w 2013 r tyle, że wówczas ministerstwo uparło się, aby do wydawania patentów delegować związki sportowe i tak to zostało zapisane w Ustawie o Żegludze Śródlądowej:

https://dziennikustaw.gov.pl/D2019000156801.pdf

"Art.37a.
(...)
3.Uprawianie turystyki wodnej na jachtach żaglowych o długości kadłuba powyżej 7,5m lub motorowych o mocy silnika powyżej 10kW wymaga posiadania dokumentu kwalifikacyjnego wydanego przez właściwy polski związek sportowy."

Jak pewnie się orientujesz obecnie nasz parlament ma poważniejsze problemy - nazwijmy to egzystencjonalne - :rotfl: niż nasze patenty, więc póki co temat nie do ruszenia.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Waldi_L_N napisał(a):
Co tam robi znaczek PZŻ?


Dokładnie od lat mam te same wątpliwości.

Pomijając wszelkie wątpliwości - nazwijmy to - patentowe - typu potrzebny/niepotrzebny, obowiązkowy/nieobowiązkowy itp. to na państwowym dokumencie powinien być znaczek orła z koroną a nie logo jakiejś organizacji związkowej.

I to jest jedyne z czym zgadzam się w piśmie PZZ do ministrostwa.

Tym bardziej, że jak widzę na swoich patentach zawodowych typu Patent Mechanika Żeglugi Śródlądowej, Patent Stermotorzysty, Patent Porucznika Żeglugi Śródlądowej to na każdym z tych patentów na górze jest napis RZECZPOSPOLITA POLSKA - URZĄD ŻEGLUGI ŚRÓDLĄDOWEJ a na dole jest okrągła pieczęć z napisem URZĄD ŻEGLUGI ŚRÓDLĄDOWEJ i podpis dyrektora urzędu.

Czyli są dane i logo państwowego organu a nie jakiegoś związkowego.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: Waldi_L_N
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2021, o 09:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2006, o 14:49
Posty: 254
Lokalizacja: Londyn
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: brak
RetususClavus napisał(a):
Czy wiesz, że jak Pan Bóg che kogoś ukarać to spełnia jego marzenia? Proszę więc Ciebie abyś jeszcze raz przemyślał czy marzą Ci się monopole ubezpieczeniowe

Monopole? Chodzi o to, że jak wpłynę moim starym jachtem wartym 2000 GBP w jacht warty 2000 000 GBP to ubezpieczenie zapłaci 50 000 GBP za podniesienie i naprawienie żelkotu ;) Chyba że mówimy o rynku polskim ubezpieczeń jachtowych, którego, niestety, nieznam.

RetususClavus napisał(a):
i nowe podatki.


Tak, o ile pójdą na konkretne cele. Konkretne przez duże K.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2021, o 09:06 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2403
Podziękował : 556
Otrzymał podziękowań: 528
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
slawosz napisał(a):
Tak, o ile pójdą na konkretne cele. Konkretne przez duże K.

Pójdą, a jakże. :rotfl:
Przeczytaj podpis w stopce u Burego.
I już może o tym co pójdzie na jaki cel skończmy dyskutować bo rozmydlimy wątek albo nas modowie pozamykają.

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2021, o 09:41 
bury_kocur napisał(a):
Jak pewnie się orientujesz obecnie nasz parlament ma poważniejsze problemy - nazwijmy to egzystencjonalne - :rotfl: niż nasze patenty, więc póki co temat nie do ruszenia.

Właśnie się zastanawiam czy PZŻ żądając dodatkowej, oprócz ustawowej, opłaty za przesłanie patentu nie dał nam broni do reki.
Popatrzmy na to z tej strony. Skoro można pobierać jakieś inne opłaty to czy nie narusza to konstytucyjnego prawa zaufania do Państwa prawa? Skoro mogą mi policzyć za wysyłkę to czy żądając uwierzytelnionych kopii akt oprócz ustawowych kilku PLN za stronę ekstra doliczą mi za papier? Czy może powierzenie obowiązków Administracji Państwowej instytucji prywatnej nie powinno odbyć się w ramach jeśli nie przetargu to przynajmniej konkursu ofert? Czy monopol i możliwość swobodnego ustalania ceny usługi nie narusza zbiorowego interesu konsumentów? Można by pewnie znaleźć jeszcze kilka argumentów za odebraniem PZŻ i PZMiNW przywileju patentowego.

Czas nigdy nie jest dobry ale IMHO sojuszników można poszukać w Urzędzie Żeglugi Śródlądowej. Żegluga profesjonalna zamiera a potrzebę istnienia trzeba udowadniać a kadry "patentowe" są! :twisted:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 kwi 2021, o 15:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1574
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Kurczak napisał(a):
Sirk, przytocz proszę dane dotyczące ilości wypadków spowodowanych przez skiperów, posiadających patent kapitański wydany na podstawie stażu, najlepiej z rozbiciem na poszczególne lata.

Danymi statystycznymi zapewne dysponują towarzystwa ubezpieczeniowe. W przyszłości (niedalekiej?) może również takie dane opracuje biuro jakiegoś posła sprawozdawcy. Jednak na to musimy poczekać aż ustawodawca pod wpływem nacisków któregoś lobby postanowi wreszcie zająć się tym problemem.
Niestety osobiście nie mam czasu na przekopywanie się przez analizy roczne PKBWM tym bardziej, że nie mając zbyt dobrego zdania o pracy tej komisji musiałbym własnoręcznie wszystko sprawdzać. Ale surowe dane są ogólnie dostępne i każdy zainteresowany może wyrobić sobie własną opinie.
Moją wcześniejszą wypowiedź zilustrowałem wypadkiem jachtu Zjawa aby właśnie bez konieczności odwoływania się do tragicznych skutków czyjejś niekompetencji wykazać na jak niskim poziomie znajduje się nasza świadomość żeglarska i to prawie na każdym poziomie.
A tak przy okazji, nie potrafię zrozumieć czym kierują się nasi koledzy w obronie tego swoistego rozdawnictwa dyplomów kapitańskich. Przecież akurat ten dokument jest dla większości z nas praktycznie niepotrzebny a z drugiej strony ma potwierdzać jakoby dość wysokie umiejętności.
Moniia napisał(a):
Abstrahując całkowicie od tego tematu - twoim zdaniem „obrona wolności wszelakiej” jak to ślicznie ująłeś to coś czego należałoby się wstydzić? A bycie określonym takim obrońcą to obelga?

Nie wstydzić się tylko może myśleć … racjonalnie(?).
Żyjąc w cywilizowanym społeczeństwie rezygnujesz z części swojej wolności na rzecz dobra wspólnego. Ja, podobnie do żeglarzy z innych demokratycznych krajów, nie mam z tym żadnego problemu. Co nie oznacza, że nie cenie sobie wolności. Ale nie rozumiem ludzi którzy w poszukiwaniu wolności pierwotnej(?) wybierają życie w przysłowiowych pustelniach z dala od wszelkiej cywilizacji. Zwróć jednak uwagę, że osoby wyznające takie wartości decydują się na opuszczenie dotychczasowego środowiska i nie narzucają swojej wizji świata innym.
Części żeglarzy również decyduje się na żeglugę gdzieś na antypody a nie walkę na bosaki i pagaje w obronie swojej wolności.
mariaciuncia napisał(a):
Niech utrzymują go jego członkowie.

I tak się dzieje ale dlaczego nie mogą korzystać również z innych źródeł finansowania podobnie jak to się dzieje w wielu innych demokratycznych krajach.
Jaca_33 napisał(a):
Rozumiem, że to koronny dowód na ...

Za przykładem RA SAJ manipulujesz moją wypowiedzią a z drugiej strony nie podajesz żadnych argumentów.
Hania napisał(a):
Od kilku lat powtarzam, że jeśli coś naprawdę kuleje to poziom szkoleń.

Hania napisał(a):
Czy kapitanowie współcześni ustępują tym dawnym, po egzaminach, rozbójnikach? Absolutnie nie.

Hania napisał(a):
Powinny się liczyć umiejętności i doświadczenie, a nie rodzaj i termin wydanego patentu.

Czy czasami sama sobie nie zaprzeczasz? Kto i jak ma sprawdzić te „umiejętności i doświadczenia”?
Hania napisał(a):
Warto by było, by na patencie pokazało się nazwisko instruktora.

A dlaczego nie egzaminatora? Zresztą jest to najgłupszy pomysł i nie rozumiem dlaczego przez tyle lat jest ciągle powielany. A tak w ogóle to ja też chciałbym aby świat był piekny i sprawiedliwy.
slawosz napisał(a):
A ja nadal nie mogę zrozumieć, dlaczego do prowadzenia prywatnego jachtu jest potrzebny jakikolwiek patent....

A czy rozumiesz dlaczego musisz posiadać patent, dyplom, licencje, pozwolenie czy inny „credential” aby korzystać z prywatnego motocykla, samochodu, samolotu a także gdy zechcesz się pobawić prywatną bronią palną lub niebezpieczną rasą psa. Dla mnie odpowiedz jest bardzo prosta, wybrałem do życia cywilizowany kraj.
Z drugiej strony nie zapominaj, że to dzięki wytężonej pracy tych wszystkich moich adwersarzy mamy obecnie w kraju sytuacje trochę niejednoznaczną i bardzo często problem dotyczy (nie)prywatnej osoby korzystającej z (nie)swojej własności. I do tego obowiązkowo chce być kapitanem, cokolwiek to ma znaczyć.
bury_kocur napisał(a):
Pomijając wszelkie wątpliwości - nazwijmy to - patentowe - typu potrzebny/niepotrzebny, obowiązkowy/nieobowiązkowy itp. to na państwowym dokumencie powinien być znaczek orła z koroną a nie logo jakiejś organizacji związkowej.

Ale jak widzisz na swoim certyfikacie SRC logo RYA to uważasz, że to ciebie nobilituje.
Teoretycznie tym ruchem PZŻ strzela sobie w stopę ale któż to wie co oni zaplanowali?
RetususClavus napisał(a):
l to kasa o którą nie trzeba zabiegać, z której nie trzeba się rozliczać. A gdy dodamy do tego władzę nad tym komu da się zarobić, mamy takie małe El Dorado. Nawet własnych rekietierów nie potrzeba. Policja i administracja zadba aby żaden żeglarz nie pływał bez złożenia odpowiedniego haraczu. Rejestracja, patenty, przeglądy, ubezpieczenia... Może jakiś podatek ekologiczny, zezwolenie na korzystanie z dróg wodnych czy składka na "uwodnienie" kraju? Na bank Związek pomoże nam w przyjaznym rozwiązaniu problemów i przyjmie na siebie obowiązek pośrednictwa...


A kolega widzę idzie na całość. Już nie tylko przeszkadza koledze PZŻ i minimum regulacji. Należy również zakazać wszelkich ubezpieczeń no i oczywiście rozwiązać co najmniej ministerstwo finansów i zamknąć wszystkie US oraz IS o ZUS nie wspominając.
Piękne podsumowanie, jak to już gdzieś chyba napisałem „niech każdy orze jak może to nasze piękne morze”.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 kwi 2021, o 17:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
SIRK napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Sirk, przytocz proszę dane dotyczące ilości wypadków spowodowanych przez skiperów, posiadających patent kapitański wydany na podstawie stażu, najlepiej z rozbiciem na poszczególne lata.

Danymi statystycznymi zapewne dysponują towarzystwa ubezpieczeniowe. W przyszłości (niedalekiej?) może również takie dane opracuje biuro jakiegoś posła sprawozdawcy. Jednak na to musimy poczekać aż ustawodawca pod wpływem nacisków któregoś lobby postanowi wreszcie zająć się tym problemem.
Niestety osobiście nie mam czasu na przekopywanie się przez analizy roczne PKBWM tym bardziej, że nie mając zbyt dobrego zdania o pracy tej komisji musiałbym własnoręcznie wszystko sprawdzać. Ale surowe dane są ogólnie dostępne i każdy zainteresowany może wyrobić sobie własną opinie.
Moją wcześniejszą wypowiedź zilustrowałem wypadkiem jachtu Zjawa aby właśnie bez konieczności odwoływania się do tragicznych skutków czyjejś niekompetencji wykazać na jak niskim poziomie znajduje się nasza świadomość żeglarska i to prawie na każdym poziomie.
A tak przy okazji, nie potrafię zrozumieć czym kierują się nasi koledzy w obronie tego swoistego rozdawnictwa dyplomów kapitańskich. Przecież akurat ten dokument jest dla większości z nas praktycznie niepotrzebny a z drugiej strony ma potwierdzać jakoby dość wysokie umiejętności.
Moniia napisał(a):
Abstrahując całkowicie od tego tematu - twoim zdaniem „obrona wolności wszelakiej” jak to ślicznie ująłeś to coś czego należałoby się wstydzić? A bycie określonym takim obrońcą to obelga?

Nie wstydzić się tylko może myśleć … racjonalnie(?).
Żyjąc w cywilizowanym społeczeństwie rezygnujesz z części swojej wolności na rzecz dobra wspólnego. Ja, podobnie do żeglarzy z innych demokratycznych krajów, nie mam z tym żadnego problemu. Co nie oznacza, że nie cenie sobie wolności. Ale nie rozumiem ludzi którzy w poszukiwaniu wolności pierwotnej(?) wybierają życie w przysłowiowych pustelniach z dala od wszelkiej cywilizacji. Zwróć jednak uwagę, że osoby wyznające takie wartości decydują się na opuszczenie dotychczasowego środowiska i nie narzucają swojej wizji świata innym.
Części żeglarzy również decyduje się na żeglugę gdzieś na antypody a nie walkę na bosaki i pagaje w obronie swojej wolności.
mariaciuncia napisał(a):
Niech utrzymują go jego członkowie.

I tak się dzieje ale dlaczego nie mogą korzystać również z innych źródeł finansowania podobnie jak to się dzieje w wielu innych demokratycznych krajach.
Jaca_33 napisał(a):
Rozumiem, że to koronny dowód na ...

Za przykładem RA SAJ manipulujesz moją wypowiedzią a z drugiej strony nie podajesz żadnych argumentów.
Hania napisał(a):
Od kilku lat powtarzam, że jeśli coś naprawdę kuleje to poziom szkoleń.

Hania napisał(a):
Czy kapitanowie współcześni ustępują tym dawnym, po egzaminach, rozbójnikach? Absolutnie nie.

Hania napisał(a):
Powinny się liczyć umiejętności i doświadczenie, a nie rodzaj i termin wydanego patentu.

Czy czasami sama sobie nie zaprzeczasz? Kto i jak ma sprawdzić te „umiejętności i doświadczenia”?
Hania napisał(a):
Warto by było, by na patencie pokazało się nazwisko instruktora.

A dlaczego nie egzaminatora? Zresztą jest to najgłupszy pomysł i nie rozumiem dlaczego przez tyle lat jest ciągle powielany. A tak w ogóle to ja też chciałbym aby świat był piekny i sprawiedliwy.
slawosz napisał(a):
A ja nadal nie mogę zrozumieć, dlaczego do prowadzenia prywatnego jachtu jest potrzebny jakikolwiek patent....

A czy rozumiesz dlaczego musisz posiadać patent, dyplom, licencje, pozwolenie czy inny „credential” aby korzystać z prywatnego motocykla, samochodu, samolotu a także gdy zechcesz się pobawić prywatną bronią palną lub niebezpieczną rasą psa. Dla mnie odpowiedz jest bardzo prosta, wybrałem do życia cywilizowany kraj.
Z drugiej strony nie zapominaj, że to dzięki wytężonej pracy tych wszystkich moich adwersarzy mamy obecnie w kraju sytuacje trochę niejednoznaczną i bardzo często problem dotyczy (nie)prywatnej osoby korzystającej z (nie)swojej własności. I do tego obowiązkowo chce być kapitanem, cokolwiek to ma znaczyć.
bury_kocur napisał(a):
Pomijając wszelkie wątpliwości - nazwijmy to - patentowe - typu potrzebny/niepotrzebny, obowiązkowy/nieobowiązkowy itp. to na państwowym dokumencie powinien być znaczek orła z koroną a nie logo jakiejś organizacji związkowej.

Ale jak widzisz na swoim certyfikacie SRC logo RYA to uważasz, że to ciebie nobilituje.
Teoretycznie tym ruchem PZŻ strzela sobie w stopę ale któż to wie co oni zaplanowali?
RetususClavus napisał(a):
l to kasa o którą nie trzeba zabiegać, z której nie trzeba się rozliczać. A gdy dodamy do tego władzę nad tym komu da się zarobić, mamy takie małe El Dorado. Nawet własnych rekietierów nie potrzeba. Policja i administracja zadba aby żaden żeglarz nie pływał bez złożenia odpowiedniego haraczu. Rejestracja, patenty, przeglądy, ubezpieczenia... Może jakiś podatek ekologiczny, zezwolenie na korzystanie z dróg wodnych czy składka na "uwodnienie" kraju? Na bank Związek pomoże nam w przyjaznym rozwiązaniu problemów i przyjmie na siebie obowiązek pośrednictwa...


A kolega widzę idzie na całość. Już nie tylko przeszkadza koledze PZŻ i minimum regulacji. Należy również zakazać wszelkich ubezpieczeń no i oczywiście rozwiązać co najmniej ministerstwo finansów i zamknąć wszystkie US oraz IS o ZUS nie wspominając.
Piękne podsumowanie, jak to już gdzieś chyba napisałem „niech każdy orze jak może to nasze piękne morze”.


I niech ktoś mi spróbuje udowodnić, że na SIRK-a nie uwziął się cały zły i okrutny świat ?

No i ten SAJ - przecież wszyscy to wiedzą, że jest winien każdej katastrofie i każdemu złu ...

Katastrofy Zjawy także :rotfl:

Dla uzupełnienia zawziętości złego świata polecam poniższą lekturę:
https://www.sailforum.pl/viewtopic.php? ... 18#p682218

podstrona 12 post autora SIRK z godz 15,45 i dalej...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 kwi 2021, o 18:39 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2403
Podziękował : 556
Otrzymał podziękowań: 528
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
SIRK napisał(a):
Danymi statystycznymi zapewne dysponują towarzystwa ubezpieczeniowe.

Dysponujesz konkretnymi wnioskami wynikającymi z tych zapewne prowadzonych statystyk?
Czy dramatyczny spadek umiejętności żeglarskich po działaniach "liberalizatorów" wpłynął na wycofanie się tych ubezpieczalni z tak grząskiego terenu lub wpłynął na podniesienie składek ubezpieczeniowych?
Czy tylko tak sobie plumkasz?

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL