Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 27 kwi 2024, o 19:45




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 127 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 cze 2023, o 07:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2631
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 275
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Biurokracja gorsza od faszyzmu :-(

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 10:29 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
WhiteWhale napisał(a):
Biurokracja gorsza od faszyzmu :-(

Raczej próba "zadymy" po nieudanym "testowaniu" obsługi śluzy przez żądnych wrażeń kajakarzy.
UM w Gdyni pisze
Cytuj:
5 czerwca, zgodnie z obowiązującymi przepisami, kapitan Portu Nowy Świat wyraził jednorazową zgodę na przepłynięcie i śluzowanie 19 czerwca siedmiu kajaków na trasie: Zatoka Gdańska - Port Nowy Świat (śluzowanie) - Zalew Wiślany. W piśmie bardzo wyraźnie zostały wyszczególnione warunki, jakie grupa musi spełnić, w szczególności te dotyczące ciągłej komunikacji i nasłuchu na kanale 68 UKF podczas przebywania na całym akwenie Portu Nowy Świat (warunek nr 4).

Tymczasem:
Cytuj:
Według relacji Rajewskiego z kapitanatem uzgodniono, że nie będzie potrzebna asysta motorówki,

Skoro ma w garści pismo UM z warunkami przepływu to czemu się na nie nie powołał???
Ponadto, autor chyba nie bardzo kojarzy o jaki akwen chodzi:
Cytuj:
Urząd Morski w Gdyni usprawiedliwiał zatrzymanie kajakarzy przed śluzą Nowy Świat procedurami, kwestiami bezpieczeństwa. Zrobił na naszą prośbę jeszcze zanim doszło do akcji poszukiwawczej na Zalewie Włocławski, gdy wodniacy poskarżyli się "Gazecie Pomorskiej" na nieżyciowe urzędnicze przepisy

https://pomorska.pl/sluzby-poszukiwaly- ... 1-17647983
Nie wyszło działanie " na skróty" więc trzeba opluć "przeciwnika".
Jakie to polskie :oops:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 11:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lut 2021, o 10:23
Posty: 41
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Bombel napisał(a):
WhiteWhale napisał(a):
Biurokracja gorsza od faszyzmu :-(

Raczej próba "zadymy" po nieudanym "testowaniu" obsługi śluzy przez żądnych wrażeń kajakarzy.
(…)
Nie wyszło działanie " na skróty" więc trzeba opluć "przeciwnika".
Jakie to polskie :oops:


Na pewno test na zdroworozsądkowe podejście do rzeczywistości UM oblał.
Kapitanat też oblał, choć rozumiem, że znają swoje miejsce w hierarchii i boją się zwierzchników.

Sorry, nie kupuję argumentacji, że kilkoro (a nie np. setka) doświadczonych (a nie dziecięcy obóz wędrowny) kajakarzy, wchodzących z morza, przy dobrych warunkach, do śluzy wyrównującej niewielką różnicę poziomów wody, w małym, pustym obiekcie (znikomy ruch co najwyżej jachtów i innych małych jednostek):
- koniecznie musi mieć VHF (skoro i tak mają inną, sprawną łączność z obsługą),
- koniecznie musi mieć asystę.

UM, ustami p. rzecznik, argumentuje, że przepisy mają zagwarantować równe traktowanie wszystkich jednostek:

„ Magdalena Kierzkowska dodaje, iż przejście przez śluzę, tak jak w każdym innym porcie, określają Przepisy Portowe, przy tworzeniu których nadrzędną zasadą jest zapewnienie bezpieczeństwa oraz równego traktowania wszystkich użytkowników.”

Widzę tu pewną niekonsekwencję.
W „poważnych” portach morskich, w których panuje naprawdę duży ruch, niekiedy ogromnych jednostek, każda z kategorii statków ma swoje obowiązki…

Mam wrażenie, że przekop i towarzysząca mu infrastruktura naznaczone są jakimś strasznym nadęciem…



Za ten post autor kubap otrzymał podziękowania - 4: burbon, Ognisty Szkwał, robertrze, WhiteWhale
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 12:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12957
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2916
Otrzymał podziękowań: 2587
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
kubap napisał(a):
przekop i towarzysząca mu infrastruktura naznaczone są jakimś strasznym nadęciem…
Nie tylko przekop :evil:

Np, wg przepisów WSZYSTKIE statki, a więc i jachty, muszą mieć na cumach tarcze przeciwszczurowe. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: kubap
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 12:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lis 2019, o 11:31
Posty: 1401
Podziękował : 793
Otrzymał podziękowań: 606
Uprawnienia żeglarskie: beztalencie
Wyprawa kilku kajaków po morskich wodach bez nawet jednego ręcznego VHF?!! Nie do wiary, że jeszcze są tacy …
I jeszcze te brednie o „głupich, nieżyciowych procedurach, które mają na celu jedynie spowolnienie wyprawy” Alarm o ich zaginięciu wszczęto też zapewne „dla jaj” bo żona jednego z nich nie mogła się dodzwonić, gdyż telefon komórkowy zapakowany w folię leżał sobie gdzieś tam na dnie kajaka.
No to jak z tym „alternatywnym sposobem łączności” ?
JA PIER..LĘ!!!
Niektórzy nigdy niczego się nie nauczą.


Sent from

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain



Za ten post autor piotras otrzymał podziękowanie od: Bombel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 13:43 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
kubap napisał(a):
Na pewno test na zdroworozsądkowe podejście do rzeczywistości UM oblał.

Ty kpisz czy o drogę pytasz?
W czym UM "oblał test".? W wydaniu pozwolenia o które "doświadczeni" kajakarze wystąpili??, czy w tym, że zgodnie z przepisami wymagają posiadania choćby ręczniaka?
Bo faktu, że "doświadczeni" kompletnie olali warunki zgody chyba nie negujesz. Dodatkowo, w świetle późniejszego "zaginięcia" i akcji poszukiwania " zguby" wychodzi na to że to byli zwykłę patałachy a nie doświadczeni.
kubap napisał(a):
Sorry, nie kupuję argumentacji, że kilkoro (a nie np. setka) doświadczonych (a nie dziecięcy obóz wędrowny) kajakarzy, wchodzących z morza, przy dobrych warunkach, do śluzy wyrównującej niewielką różnicę poziomów wody, w małym, pustym obiekcie (znikomy ruch co najwyżej jachtów i innych małych jednostek):
- koniecznie musi mieć VHF (skoro i tak mają inną, sprawną łączność z obsługą),
- koniecznie musi mieć asystę.

Daj kurze grzędę. Skoro by raz się udało, czy masz pewność, że następnym razem nie przypłyną "doświadczeni" flisacy na tratwie. No bo skoro jest w porcie "stateczek" Kapitanatu to po co holownik. Przecież może ich przeciągnąć :lol:
kubap napisał(a):
UM, ustami p. rzecznik, argumentuje, że przepisy mają zagwarantować równe traktowanie wszystkich jednostek:

Odbierz to nieco inaczej. Skoro "duży" ma mieć radiostację to "mały" też. Jak równość to równość. :-P
kubap napisał(a):
Mam wrażenie, że przekop i towarzysząca mu infrastruktura naznaczone są jakimś strasznym nadęciem…


Już bardzo dawno temu ktoś rozsądny oogłosił maksymę dura lex sed lex. Powiedz mu że był głupi.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 14:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lut 2021, o 10:23
Posty: 41
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Bombel napisał(a):
kubap napisał(a):
Na pewno test na zdroworozsądkowe podejście do rzeczywistości UM oblał.

Ty kpisz czy o drogę pytasz?
W czym UM "oblał test".?


To proste.
Są dwie możliwości.
1. Tworzy się przepisy i procedury „nieugięte”, przewidziane nadmiarowo, zachowując margines bezpieczeństwa. A następnie bezwzględnie się je egzekwuje, we wszystkich obiektach, na równi traktując Gdańsk i Przekop, Świnoujście i Trzebież.
2. Tworzy się przepisy i procedury, zakładając jednocześnie, że kompetentny urzędnik, reagując na okoliczności, może zastosować jakieś wyłączenie czy ulgę.

Jestem zwolennikiem wariantu drugiego.
Bo z jednej strony zachowuje porządek, a z drugiej - pozwala na spokojne funkcjonowanie, bez absurdów. Właśnie w takich sytuacjach jak w Porcie Nowy Świat, gdy nazwa i nadęcie stukrotnie przewyższają rangę i realia obiektu…


Ostatnio edytowano 25 cze 2023, o 14:17 przez kubap, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor kubap otrzymał podziękowania - 3: burbon, robertrze, Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 14:10 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Stara Zientara napisał(a):
wg przepisów WSZYSTKIE statki, a więc i jachty, muszą mieć na cumach tarcze przeciwszczurowe.

Cytuj:
Drogę na pokład tym gryzoniom blokują od zawsze tarcze antyszczurze. Kiedyś obowiązkowe nawet w polskich portach (oczywiście żaden żeglarz tego przepisu nie przestrzegał, a większość o nim nawet nie wiedziała). Na statku to najczęściej spory kawał blachy z wycięciem na cumę pośrodku.

Szwajcarskiemu inżynierowi, Leo Buchlerowi, szczury tak dogryzły, że postanowił opracować jachtowe tarcze na cumy. Zostaną one zaprezentowane podczas targów Boot Dusseldorf na początku przyszłego roku. Wiadomo, że będą one składane i łatwe do instalacji również na cumach założnych "na biegowo".

Czy rozpowszechnią się w portach? W marinach o szczury coraz trudniej, ale postój w porcie rybackim czy przemysłowym może skłonić do przemyślenia zakupu tego wynalazku.

https://www.jachting.com/artykul/01-12- ... nowcze-nie
Datowane w 2017 roku :rotfl:
Jeśli uważasz że to głupi przepis, czemu nie wystąpisz do odpowiednich władz o jego likwidację?
Nb. w ub. roku byłem świadkiem polowania na "zagraniczniaka"* na motorówce w porciku na Zegrzu.
* "zagraniczniak" pochodzi od rattus norvegicus co w polskim przekładzie oznacza szczur wędrowny

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 14:24 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
kubap napisał(a):
Są dwie możliwości.
1. Tworzy się przepisy i procedury „nieugięte”, przewidziane nadmiarowo, zachowując margines bezpieczeństwa. A następnie bezwzględnie się je egzekwuje.
2. Tworzy się przepisy i procedury, zakładając jednocześnie, że kompetentny urzędnik, reagując na okoliczności, może zastosować jakieś wyłączenie czy ulgę.

To po kiego ciula tworzyć jakiekolwiek przepisy?
Nie prościej lepiej i taniej puścić wszystko na żywioł, zdając się na rozsądek "kompetentnego urzędnika", reagującego na okoliczności?
Bo mnie Twoje podejście to przypomina humoreskę o taryfiarzu wiozącym pasażera i przejeżdzającym kolejne skrzyżowania "na czerwonym". Taksiarz zapytany czemu nie zwraca uwagi na sygnalizację odparł : Mój szwagier zawsze tak jeździ i nigdy nie miał wypadku. Na kolejnym skrzyżowaniu taksiarz mimo "zielonego" gwałtownie hamuje. Czemu pan staje na "zielonym"?. Odpowiedź brzmi: Bo tędy jeździ mój szwagier.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 14:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lut 2021, o 10:23
Posty: 41
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Bombel napisał(a):
kubap napisał(a):
Są dwie możliwości.
1. Tworzy się przepisy i procedury „nieugięte”, przewidziane nadmiarowo, zachowując margines bezpieczeństwa. A następnie bezwzględnie się je egzekwuje.
2. Tworzy się przepisy i procedury, zakładając jednocześnie, że kompetentny urzędnik, reagując na okoliczności, może zastosować jakieś wyłączenie czy ulgę.

To po kiego ciula tworzyć jakiekolwiek przepisy?
Nie prościej lepiej i taniej puścić wszystko na żywioł, zdając się na rozsądek "kompetentnego urzędnika", reagującego na okoliczności?
.


Nie, nie prościej.
Nie kwestionuję zasadności tworzenia przepisów. Są potrzebne, a założenie, że należy podobnie traktować obiekty o podobnym charakterze (np. porty morskie), też ma sens, bo wprowadza czytelne reguły.

Zastosowanie mechanizmu wyłączenia (zdarza się w rożnego rodzaju przepisach) daje szansę na kompromis.

Niestety nie brakuje nam przykładów, gdy takie sztywne (asekuranckie?) podejście, zamiast wzmacniać prestiż przepisów, po prostu je… ośmiesza.
- Jak gość, domagający się meldowania i uzgadniania wejścia jachtu w przystani, do której (rzadko) wchodzą max 8-metrowe kutry rybackie.
- Jak facet w znanej marinie żeglarskiej, oburzający się na tytułowanie go „bosmanem” (bo przecież jest KAPITANEM, wszak to PORT MORSKI).
- Jak w Porcie Nowy Świat, gdzie kapitan w ciągu doby uzgadnia kilka przejść rekreacyjnych jednostek, a wymagania ma jak w Gdańsku…

BTW - cała ta historia pachnie ludzkimi słabościami.
- kajakarze „po polsku” uznali że jakoś to będzie, pewnie zakładając, że warunki kapitanatu są trochę na wyrost.
- kapitan czy inny urzędnik pewnie strasznie się oburzył, gdy turyści nie dopełnili (nadmiarowych) warunków, a następnie - w poczuciu urażonej dumy, mimo sprzyjających okoliczności, wysłał ich na drzewo…



Za ten post autor kubap otrzymał podziękowanie od: burbon
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 14:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lut 2021, o 10:23
Posty: 41
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Bombel napisał(a):
kubap napisał(a):
Są dwie możliwości.
1. Tworzy się przepisy i procedury „nieugięte”, przewidziane nadmiarowo, zachowując margines bezpieczeństwa. A następnie bezwzględnie się je egzekwuje.
2. Tworzy się przepisy i procedury, zakładając jednocześnie, że kompetentny urzędnik, reagując na okoliczności, może zastosować jakieś wyłączenie czy ulgę.

To po kiego ciula tworzyć jakiekolwiek przepisy?
Nie prościej lepiej i taniej puścić wszystko na żywioł, zdając się na rozsądek "kompetentnego urzędnika", reagującego na okoliczności?
.


Skracając - IMO nic nie stoi na przeszkodzie, by do czasu ukończenia toru do Elbląga i uruchomienia ruchu profesjonalnej żeglugi (o ile w ogóle do tego dojdzie), traktować Przekop jak obiekt infrastruktury turystycznej. I stosować w praktyce turystyczne wymagania…


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 17:41 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
kubap napisał(a):
Nie kwestionuję zasadności tworzenia przepisów. Są potrzebne, a założenie, że należy podobnie traktować obiekty o podobnym charakterze (np. porty morskie), też ma sens, bo wprowadza czytelne reguły.

No popatrz, zgadzamy się.
kubap napisał(a):
Zastosowanie mechanizmu wyłączenia (zdarza się w rożnego rodzaju przepisach) daje szansę na kompromis.

Dobry jesteś, "mechanizm wyłączenia". Nie sądzisz, że wymaga to nowych typizacji kiedy urzędnik może zastosować "kompromis" a kiedy nie. Czyli nowych, pozakodeksowych rozwiązań. Przecież może się zdarzyć, że bez takich prawnych zapisów "bezduszny" urzędnik nie będzie wiedział kiedy może a kiedy nie może.
Co zaś do samych "wyłączeń"
kubap napisał(a):
w rożnego rodzaju przepisach
. "Poprawiaczy" prawa było w ubiegłych latach bardzo wielu. Efektem jest taki b..ałagan, że prawnicy już się gubią.

Więc może zamiast tworzyć nowe "kompromisy" i "wyłączenia" prościej byłoby zawalczyć o wprowadzeniu w obowiązujące przepisy portowe dodatkowego punktu" "drobnoustroje, róbta co chceta" :rotfl:
Problem wtedy będzie jeden. Kto będzie określał co to jest "drobnoustrój". Urzędnik czy znów spróbujemy stypizować np: od - do, dmuchany - dymany, drzewiany-plasticzany.....
Czyli znów przepis. I tak ad mortem defecatam.
kubap napisał(a):
BTW - cała ta historia pachnie ludzkimi słabościami.
- kajakarze „po polsku” uznali że jakoś to będzie, pewnie zakładając, że warunki kapitanatu są trochę na wyrost.

Otóż to. Co nie przeszkadza teraz opluwać kapitanat.
kubap napisał(a):
- kapitan czy inny urzędnik pewnie strasznie się oburzył, gdy turyści nie dopełnili (nadmiarowych) warunków, a następnie - w poczuciu urażonej dumy, mimo sprzyjających okoliczności, wysłał ich na drzewo…

Jego rolą nie jest interpretowanie czy naginanie przepisów. On ma ich przestrzegać .

_________________
Pozdrawiam
Wiesław



Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowanie od: piotras
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 18:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lut 2021, o 10:23
Posty: 41
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Bombel napisał(a):

Więc może zamiast tworzyć nowe "kompromisy" i "wyłączenia" prościej byłoby zawalczyć o wprowadzeniu w obowiązujące przepisy portowe dodatkowego punktu" "drobnoustroje, róbta co chceta" :rotfl: .


Niepotrzebne nabijanie się.
Skoro dla uporządkowania korzystania z tych samych wód i portów można wprowadzać odmienne regulacje, zależne od wielkości jednostki, charakteru żeglugi, aspektu komercyjnego itd (uprawnienia prowadzących, wymagania formalne wobec załóg, zasady ruchu, wymagane wyposażenie, procedury,….), i jakoś się to sprawdza, to chyba nie ma problemu z tym, żeby podobne zróżnicowanie wprowadzić i tu.

Urzędnicze postawy nierzadko prowokują podatników, więc raczej nie dziwię się oburzowi kajakarzy.

Jestem przekonany, że gdyby obsługa PNŚ od samego podeszła do sprawy życzliwiej i pro-obywatelsko, na pewno znalazłaby rozwiązanie zgodne z regulacjami i gwarantujące zachowanie bezpieczeństwa, a jednocześnie - ograniczenie uciążliwości.
Komuś na początku zabrakło dystansu, zdrowego rozsądku i życzliwości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 18:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
Już bardzo dawno temu ktoś rozsądny ogłosił maksymę dura lex sed lex. Powiedz mu, że był głupi.

To było dawno temu, gdy nie tworzono co roku tysięcy nowych przepisów. W naszych czasach to może już tylko śmieszyć, bo powiedzenie jest kompletnie niepasujące do naszej rzeczywistości.
Bombel napisał(a):
czy w tym, że zgodnie z przepisami wymagają posiadania choćby ręczniaka?

Po co?
Bombel napisał(a):
Skoro "duży" ma mieć radiostację to "mały" też. Jak równość to równość.

I znów: po co w tym wypadku?
Przepisy generalnie mają chronić innych. Komu może krzywdę zrobić kajaka i po kiego ciula im coś ograniczać? Zjedzą te śluzy? Uszkodzą?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Przepisy w Nowym Świecie są kompletnie do bani, dla każdych jednostek. Przejście jednej śluzy trwa dłużej i odbywa się rzadziej niż w Kanale Panamskim. Kto i po co takie coś wymyślił?
I po cholerę czepiać się drobnoustrojów w ogóle a kajaków w szczególności?
Zgoda z kapitanatu/um na przejście kajaków przez śluzę? Przecież to jak z filmów Barei.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 7: a_o, AIKI, burbon, M@rek, robertrze, robhosailor, Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 20:27 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
kubap napisał(a):
Skoro dla uporządkowania korzystania z tych samych wód i portów można wprowadzać odmienne regulacje, zależne od wielkości jednostki, charakteru żeglugi, aspektu komercyjnego itd (uprawnienia prowadzących, wymagania formalne wobec załóg, zasady ruchu, wymagane wyposażenie, procedury,….), i jakoś się to sprawdza, to chyba nie ma problemu z tym, żeby podobne zróżnicowanie wprowadzić i tu.

Zgadzam się w całej rozciągłości
kubap napisał(a):
Urzędnicze postawy nierzadko prowokują podatników, więc raczej nie dziwię się oburzowi kajakarzy.

Tyż siem zgadzam. Przypominam jednak, że próby olewania obowiązujących przepisów kończą się niekiedy bardzo smutno. Chyba czytałeś:
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1 ... -na-kanale
Tu sternik galara też ""tylko zmodyfikował"" przepisy :oops:
kubap napisał(a):
Jestem przekonany, że gdyby obsługa PNŚ od samego podeszła do sprawy życzliwiej i pro-obywatelsko, na pewno znalazłaby rozwiązanie zgodne z regulacjami i gwarantujące zachowanie bezpieczeństwa, a jednocześnie - ograniczenie uciążliwości.
Komuś na początku zabrakło dystansu, zdrowego rozsądku i życzliwości.

Masz rację jak najbardziej. Z jednym maleńkim zastrzeżeniem. Obsługa portu nie jest upoważniona do interpretacji przepisów i decydowania kiedy może odstąpić od nich a kiedy nie.
Skoro uważasz że obecnie obowiązujące przepisy są absolutnie nieżyciowe i dyskryminujące drobnoustroje , wystąp pro-obywatelsko do UM z konkretną propozycją zmian oraz ich uzasadnieniem. Może Ci się uda. Samo pisanie na forum to raczej mało.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 21:07 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
waliant napisał(a):
Bombel napisał(a):
Już bardzo dawno temu ktoś rozsądny ogłosił maksymę dura lex sed lex. Powiedz mu, że był głupi.

To było dawno temu, gdy nie tworzono co roku tysięcy nowych przepisów. W naszych czasach to może już tylko śmieszyć, bo powiedzenie jest kompletnie niepasujące do naszej rzeczywistości.

Absolutnie nie mam nic przeciwko temu aby jakiekolwiek przepisy były jasne, proste i czytelne. Ale dopóki obowiązują - nawet te głupie - należy ich przestrzegać. Stąd maksyma jak najbardziej aktualna i pasuje zarówno przy 10 przepisach jak i przy 10 000.
waliant napisał(a):
Bombel napisał(a):
czy w tym, że zgodnie z przepisami wymagają posiadania choćby ręczniaka?

Po co?

Bardzo dobre pytanie. Pozwól zatem że je odwrócę do Ciebie.
Po co utrzymujesz swoją łupinkę w ścisłym trymie regatowym, Po co dbasz o każdy kilogram wagi wyposażenia? Po co poddajesz się pomiarom i innym bzdetom. Przecież można żyć i bez tego. Możesz olać te przepisy i zadna kara Cię z tego tytułu nie spotka. Po co oburzyłeś się na mnie gdy przez nieuwagę zmieniłem 1 (jedną) literkę w Twoim nicku. Przecież w wymowie nie ma praktycznie istotnej różnicy.
waliant napisał(a):
Bombel napisał(a):
Skoro "duży" ma mieć radiostację to "mały" też. Jak równość to równość.

I znów: po co w tym wypadku?
Przepisy generalnie mają chronić innych. Komu może krzywdę zrobić kajaka i po kiego ciula im coś ograniczać? Zjedzą te śluzy? Uszkodzą?

Niepotrzebnie się najeżasz. To była żartobliwa odpowiedź na tekst
kubap napisał(a):
UM, ustami p. rzecznik, argumentuje, że przepisy mają zagwarantować równe traktowanie wszystkich jednostek:
A skoro równe to " i babcia też"
waliant napisał(a):
Przepisy w Nowym Świecie są kompletnie do bani, dla każdych jednostek. Przejście jednej śluzy trwa dłużej i odbywa się rzadziej niż w Kanale Panamskim. Kto i po co takie coś wymyślił?
I po cholerę czepiać się drobnoustrojów w ogóle a kajaków w szczególności?
Zgoda z kapitanatu/um na przejście kajaków przez śluzę? Przecież to jak z filmów Barei.

Też się z Tobą zgadzam. Więc apel taki sam jak do kubap. Wystąpcie do UM o zmianę. Ale dopóki nie ma innych, bardziej przyjaznych, to obowiązuję te co są.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 21:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
Stąd maksyma jak najbardziej aktualna i pasuje zarówno przy 10 przepisach jak i przy 10 000.

Tutaj mamy odrębne zdania i tak pewnie już zostanie.
Uważam, że na serio można wymagać przestrzegania przepisów, jeżeli one mają jakiś sens.
Ale to już dyskusja filozoficzna.

Bombel napisał(a):
Przecież można żyć i bez tego.

Żyć można, ścigać się nie. A ja chcę się jakoś sensownie ścigać. Więc dobrowolnie przystępuję do pewnych zasad, (choć czasami zgrzytając zębami).
Przepisy państwowe generalnie mają kogoś chronić przed czymś. Ta zasada została już dawno zapomniana, a jest kluczowa.

Bombel napisał(a):
Niepotrzebnie się najeżasz. To była żartobliwa odpowiedź na tekst

OK, ale mnie to nie śmieszy, bo to typowe podejście UM i kapitanatów. Przepisy po nic.
Zabronić kajakom, bo tak. Zabronić wykorzystywania pław nawigacyjnych jako punktów zwrotnych w regatach, bo tak nam się podoba i co nam pan zrobisz? Że to kompletnie bez sensu i po nic, to nie dociera.
Nie wolno i już! Że zakazy są bezprawne, to już zupełnie inny temat, jeszcze bardziej niemiły.
Bombel napisał(a):
Wystąpcie do UM o zmianę.

No tak, bardzo słuszna idea. Tylko nie daje odpowiedzi kto i po co takie coś wymyślił?
A mogli zerknąć do przepisów Kanału Panamskiego.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 21:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
waliant napisał(a):
Bombel napisał(a):
Stąd maksyma jak najbardziej aktualna i pasuje zarówno przy 10 przepisach jak i przy 10 000.

Tutaj mamy odrębne zdania i tak pewnie już zostanie.
Uważam, że na serio można wymagać przestrzegania przepisów, jeżeli one mają jakiś sens.
Ale to już dyskusja filozoficzna.

W czasach kiedy jeszcze pracowałem, jeździłem dość często służbowo do Paryża. Podczas rozmów kuluarowych w przerwie obrad/posiedzenia (niepotrzebne skreślić) usłyszałem, że we Francji jest daleko więcej niż u nas najróżniejszych regulacji. Na pytanie jak sobie z tym radzić padła odpowiedź - olewać :) i to właśnie robią (robili?) Francuzi.
Niestety ta metoda nie da efektu w omawianym przypadku przekopu...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 22:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17305
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2171
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
[quote="Bombel"][/quote]
Bzdury wyciąłem.
Bombel/wiesław ty serio czy tylko udajesz posła Ozdobę?

ps. Po wyborach ma nastąpić zmiana nazwy przekopu - nie będzie to nowy świat, tylko po prostu Jebać pis!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 22:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Z takim podejściem to jakoś nie jestem przekonany, czy ta zmiana nastąpi...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2023, o 23:04 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
waliant napisał(a):
Żyć można, ścigać się nie. A ja chcę się jakoś sensownie ścigać. Więc dobrowolnie przystępuję do pewnych zasad, (choć czasami zgrzytając zębami).

Czyli dobrowolnie poddajesz się przymusowi lokalnych przepisów regatowych, ze świadomością, że ich nie dochowanie wykluczy Cię z regat. Rozumiem, coś za coś.
Zauważ zatem, że zadymiarze/kajakarze również dobrowolnie poddali się przepisom korzystania ze śluzy podanymi w piśmie UM, z pełną świadomością że ich nie spełnienie wykluczy możliwość przepływu. Po ki ciul teraz narzekają???
waliant napisał(a):
Przepisy państwowe generalnie mają kogoś chronić przed czymś. Ta zasada została już dawno zapomniana, a jest kluczowa.

Masz rację. Tu przepis portowy uchronił kajakowców od nich samych, czyli od utopienia się w śluzie. :rotfl: Zaprzeczysz?
waliant napisał(a):
Zabronić wykorzystywania pław nawigacyjnych jako punktów zwrotnych w regatach, bo tak nam się podoba i co nam pan zrobisz? Że to kompletnie bez sensu i po nic, to nie dociera.

Sklerozy jeszcze nie mam i pamiętam ( dawne lata) wykorzystywanie pław nawigacyjnych jako boi cumowniczych. Chwilowe co prawda, co nie zmienia faktu. Choć się ( teraz) lekko wstydzę, nadal wspominam z rozrzewnieniem. Oj byli czasy, byli :lol:
A przepis wcale nie jest głupi. Pamiętasz jacht "Sharki" i jego koniec?
Cytuj:
Chwila nieuwagi, chwila rozkojarzenia oficera, który pełnił wachtę na mostku – tak zatonięcie jachtu „Sharki” 11 sierpnia 2020 r. tłumaczył dziennikarzom kapitan jednostki„ Sharki” zatonął po zderzeniu z boją oznaczająca tor wodny.
KBPWM ustaliła, że przyczyn kolizji i w efekcie zatonięcia jednostki było kilka:
– zaplanowanie żeglugi w małej odległości od pław 27 i 25, przy mijaniu ich PB po przejściu na drugą stronę toru;
– brak bieżącej oceny ryzyka zderzenia z obiektami nawigacyjnymi znajdującymi się na kursie jachtu lub w jego pobliżu;

Może czytałeś a może nie. Dlatego podrzucam.
https://pkbwm.gov.pl/wp-content/uploads ... Sharki.pdf
W ferworze walki o miejsce, jachty przechodzą obok znaków "na grubość lakieru". Może więc zakaz jest wyrazem dbałości o stan pławy :roll:
waliant napisał(a):
kto i po co takie coś wymyślił?

Chcesz dać mu "w dziób" czy buzi? :lol:
waliant napisał(a):
A mogli zerknąć do przepisów Kanału Panamskiego.


Przypomnisz mi ilość zmian tamtejszych zasad zanim dopracowali się obecnych przepisów? Mnie te "stare" tłumaczył mój Przyjaciel i szkolny Kolega, nawigator po WSM. Załamał byś się. Niestety, Stasio odszedł już na wieczną wachtę, więc nie mogę służyć dokładniejszymi informacjami.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2023, o 07:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
Czyli dobrowolnie poddajesz się przymusowi lokalnych przepisów regatowych, ze świadomością, że ich nie dochowanie wykluczy Cię z regat. Rozumiem, coś za coś.
Zauważ zatem, że zadymiarze/kajakarze również dobrowolnie poddali się przepisom korzystania ze śluzy podanymi w piśmie UM, z pełną świadomością że ich nie spełnienie wykluczy możliwość przepływu. Po ki ciul teraz narzekają???

To jednak nie to samo. Śluza i ogólnie przekop powstały na nasze pieniądze i jest to infrastruktura, która powinna być dostępna ogólnie.
Inna rzecz, że skoro kajakarze pytali wcześniej o zgody wszelakie, to sami są sobie winni. Ale nie dziwię się, takie mamy czasy i „prawo” u nas.

Bombel napisał(a):
Tu przepis portowy uchronił kajakowców od nich samych, czyli od utopienia się w śluzie. :rotfl: Zaprzeczysz?

Nawet gdyby, to śluzy by nie uszkodzili, więc o co chodzi? A ja pisałem, że prawo ma chronić INNYCH, ehhh.
Bombel napisał(a):
A przepis wcale nie jest głupi.

Jest głupi, bo kogo przed czym chroni? Do tego zabrania przepływania koło znaku nawigacyjnego, co jest nadużyciem.
Jakie szkody, realnie, może zrobić jacht pławie/stawie nawigacyjnej?
Bombel napisał(a):
W ferworze walki o miejsce, jachty przechodzą obok znaków "na grubość lakieru".

Morskie? W regatach morskich? To chyba na innych regatach bywaliśmy.
Bombel napisał(a):
Chcesz dać mu "w dziób" czy buzi?

Poznać nazwisko.
Bombel napisał(a):
Przypomnisz mi ilość zmian tamtejszych zasad zanim dopracowali się obecnych przepisów?

Tego nie wiem. Ale ponieważ kanał powstał 100 lat temu, to myślę, że na dzień dobry było lepiej niż u nas teraz. Co gorsza, u nas wniosków jakoś nie wyciągają. Co jeszcze gorsze, prowokują sytuacje niebezpieczne, zakazując wchodzić na noc i każąc jachtom czekać przed portem.
Jak pisałem już: zrobi się afera, jak jakiś jacht przez nocne czekanie będzie miał kłopoty.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2023, o 10:34 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
waliant napisał(a):
T Śluza i ogólnie przekop powstały na nasze pieniądze i jest to infrastruktura, która powinna być dostępna ogólnie.

Nasza dyskusja powolutku zmierza ad absurdum. Ale, skoro taki standard preferujesz..... ja nie mam nic przeciwko. Jedziemy..
Koszałki opałki prawisz, Śluza jest dostępna ogólnie. To że postawione są jakieś warunki przepływu nie zmienia postaci rzeczy. Aż się ciśnie porównanie z drogami. Też powstały za nasze pieniądze, też są ogólnodostępne, mimo iż korzystanie z nich jest obwarowane różniastymi nakazami i zakazami. I tak można o lotnictwie, PKP, i szeregu innych. To, że za "nasze" nie może prowadzić do "róbta co chceta".
waliant napisał(a):
Inna rzecz, że skoro kajakarze pytali wcześniej o zgody wszelakie, to sami są sobie winni. Ale nie dziwię się, takie mamy czasy i „prawo” u nas.

Kolejny błąd. Winni są nie dotrzymania wykazanych im warunków przepływu. Mogli dobrowolnie ( tak jak Ty)je spełnić i korzystać z piękna przyrody w śluzie, mogli też dobrowolnie je olać i targać kajaki przez Mierzeję. Wybrali tak jak wybrali, zgodnie z wolą i prawem do samostanowienia. Dlatego sądzę, że cała "akcja" to zwykła świadoma zadyma. I nie ma tu żadnego przełożenia do "takich czasów" czy "prawa u nas" .
waliant napisał(a):
śluzy by nie uszkodzili, więc o co chodzi? A ja pisałem, że prawo ma chronić INNYCH, ehhh.

Niestety, do tego się nie odniosę. Zbyt piramidalne dla mnie.
waliant napisał(a):
Jest głupi, bo kogo przed czym chroni? Do tego zabrania przepływania koło znaku nawigacyjnego, co jest nadużyciem.

Nie zabrania przepływania. Zabrania traktowania pławy jako boi kursowej. Niby niewielka ale istotna różnica.
waliant napisał(a):
Jakie szkody, realnie, może zrobić jacht pławie/stawie nawigacyjnej?

Odwróć pytanie. Jakie szkody może pława wyrządzić jachtowi. Nie będę dalej rozwijał, bo czujny Admin znów uzna za bzdury.
waliant napisał(a):
Morskie? W regatach morskich? To chyba na innych regatach bywaliśmy.

Z powodów jak wyzej nie będę ujawniał kto i kiedy podrapał sobie burtę o znak. Możesz dowiedzieć się sam.
waliant napisał(a):
Poznać nazwisko.

Dokładniej mówiąc to 9 ( dziewięć) nazwisk. A doliczając podpisującego Dyrektora UM 10 nazwisk. Zapytam tych 9-u, jak wyrażą zgodę to podam Ci na PW.
waliant napisał(a):
myślę, że na dzień dobry było lepiej niż u nas teraz

Myśleć Ci wolno. Pytanie, jakie odniesienie ma to do rzeczywistości?.
waliant napisał(a):
prowokują sytuacje niebezpieczne, zakazując wchodzić na noc i każąc jachtom czekać przed portem.

No i doszło znów do paranoicznej sytuacji. Tysiące osób, w tym znanych żeglarzy protestowały przeciwko budowie przejścia. Zbędny, zmarnowane środki, itp. Gdy wbrew protestom wybudowano śluzę, ci sami żeglarze którzy protestowali PRZECIW niej teraz protestują NIE MA PORTU dla jachtów. Czujesz bluesa??? Odpowiedzi może być wiele, choć najbardziej ciśnie się ta złośliwa. BO NIE CHCIELIŚCIE.
Na pocieszenie dodam , że za rok może dwa, w zależności od przychylności obecnych/przyszłych władz, będzie/(albo i nie) otwarty nowy prywatny port OBOK śluzy. Obok, a nie w samym PNŚ. Przez sympatię dla Ciebie, możesz liczyć na bardzo miłe,( choć nie tanie) przyjęcie. Piwo dobrej marki będzie ( dla Ciebie) gratis.
Proponuję zakończyć tą dyskusję. Jest wiele ciekawszych ( i bardziej konstruktywnych) tematów.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław



Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowanie od: piotras
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2023, o 11:50 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Maar napisał(a):
Bzdury wyciąłem.

Szacowny Administratorze, Drogi Marku.
To, że cieszę się Twoją bezgraniczną miłością do mej osoby jest mi znane. To że posuniesz się do nadinterpretacji też jakoś mnie specjalnie nie zaskoczyło.
Mimo to mam pytanie:
Czy wykazanie faktu iż bliskie spotkanie jachtu z pławą jest groźne dla jednej ze stron, jest bzdurą?
Nie podejmowałem żadnej analizy, nie osądzałem nikogo. Przytoczyłem jedynie suchy fakt, ogólnie znany i dostępny dla wszystkich zainteresowanych.
Rozumiem, że paluszki swędzą, ale....... szafę da się zasłonić, słonia nie da się zaszafić.
Maar napisał(a):
ty serio

Aż się boję udzielić odpowiedzi :-P
Maar napisał(a):
czy tylko udajesz posła Ozdobę?

Nie znam gościa więc nie mogę udawać. Przejrzałem tak na szybko jego działalność i zastanawiam się co w niej się Tobie nie podoba.
Może interpelacja:
- w sprawie dofinansowania działań związanych z zabezpieczeniem zabytkowego terenu oraz budynku dawnego obozu zagłady KL Soldau w Działdowie
A może kolejne:
- w sprawie refundacji sensorów do systemu monitorowania stężenia glukozy dla pacjentów powyżej 18 roku życia,
- w sprawie zrównania w prawach emerytalnych strażaków jednostek ochrony przeciwpożarowej (zakładowe straże pożarne, zakładowe służby ratownicze) ze strażakami Państwowej Straży Pożarnej i funkcjonariuszami innych służb mundurowych,
- w sprawie budowy drogi ekspresowej S10 do Płocka,
- w sprawie przyznania zwierzętom wycofanym ze służby wsparcia finansowego w postaci tzw. emerytury,
- w sprawie zanieczyszczania mazurskich jezior;
- w sprawie budowy obwodnicy Ciechanowa,
- w sprawie refundacji leków na raka piersi,
- itd.
https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/agent ... INT&Czyb=T
Nie interesują mnie czyjekolwiek przynależności partyjne, wygląd zewnętrzny, płeć, poglądy, itp.
Patrzę wyłącznie przez pryzmat działalności i poruszanych tematów. Innym też bym to polecił.
Maar napisał(a):
Po wyborach ma nastąpić zmiana nazwy przekopu - nie będzie to nowy świat, tylko po prostu Jebać pis!

Bzdury pleciesz. Nie uwiecznisz przecież tego trzyliterowego skrótu tak znienawidzonej nazwy "wrażej" partii :rotfl: . Prędzej bym się spodziewał "pod zdechłą makrelą" czy coś w tym stylu. Ale to nie mój ból . :mrgreen:
Poza tym, rób co chcesz. To Twoja piaskownica.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2023, o 12:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
Aż się ciśnie porównanie z drogami.

No i tutaj akurat nie trafiłeś, bo ja uważam, że przepisów na drogach jest zbyt wiele i uprawnień też. Ale to już wchodzi w filozofię prawa w ogóle. W każdym razie moje poglądy są spójne.
Wracając do tematu: kajak śluzie nie zrobi krzywdy.
A Ty dalej nie rozumiesz, że prawo generalnie powstaje po to, żeby nie robić krzywdy INNYM. Kajakarz, który się zabije w śluzie, zrobi krzywdę SOBIE.
Bombel napisał(a):
Kolejny błąd. Winni są nie dotrzymania wykazanych im warunków przepływu.

Tutaj wyjątkowo się zgodzę. Skoro popełnili ten błąd, że wystąpili o zgodę, to sami są sobie winni.
Mnie chodziło o to, że błąd popełnili wcześniej, występując o zgodę.
Dla mnie to jest paranoja. Czaisz? UM zajmuje się grupką kajakarzy. Oni naprawdę nie mają co robić???
Bombel napisał(a):
Nie zabrania przepływania. Zabrania traktowania pławy jako boi kursowej. Niby niewielka ale istotna różnica.

Owszem, i co z tego? Bezsensowny zakaz, który niczemu nie służy. Za to znakomicie utrudnia przeprowadzenie regat ciut dłuższych. I może o to chodzi, żeby żeglarzy uwalić.

I wybacz, ale argument, że 20 lat temu ktoś otarł się burtą o pławę, to żadne argument. Płazy i tak są niemal co roku wyciągane na konserwację, więc co za różnica? A BTW, mam znajomego, który zajmuje się serwisem pław na Bałtyku i uszkodzeń pław, nawet dość często, dokonują profesjonaliści na statkach. I wtedy to są poważne uszkodzenia, do tego nie w regatach.
Tak więc zakaz uważam za kretyński i niczym nieuzasadniony.
Pewnie znów każdy z nas zostanie przy swoim zdaniu.
Bombel napisał(a):
No i doszło znów do paranoicznej sytuacji.

Wiesz co? Znów jak kulą w płot. Nie traktuj mnie jak innych. Przekop zawsze uważałem za inwestycję zbędną, ale cieszyłem się, co nie raz napisałem, że w tym całym marnowaniu kasy przynajmniej przybędzie kolejny port na zatoce. Nie przyszło mi do głowy, że ten port będzie zamknięty.
Bombel napisał(a):
Odwróć pytanie. Jakie szkody może pława wyrządzić jachtowi.

A co to kogoś ma obchodzić? Jeżeli pława zrobi kuku jachtowi, to wina jest jachtu i problem jest jachtu. Więc wracamy znów do tego, że prawo ma chronić INNYCH, a nie tych, którzy coś robią. Nawet głupio.
Bombel napisał(a):
Myśleć Ci wolno. Pytanie, jakie odniesienie ma to do rzeczywistości?.

No wiesz, na pewno nie wymagali wtedy posiadania ukfki w kajaku. ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2023, o 15:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4487
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 761
Otrzymał podziękowań: 1538
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
AIKI napisał(a):
Na pytanie jak sobie z tym radzić padła odpowiedź - olewać
W Polsce dzieje się dokładnie to samo. Przykłady: Trzymając się przepisów portowych:
- zakaz używania odbijaczy w śluzie NŚ (§ 154zm. ust. 6 Przepisów Portowych) jest olewany w stosunku do jachtów,
- obowiązek stosowania tarcz przeciwszczurowych (§ 55. Przepisów Portowych) jest olewany, nie tylko w stosunku do jachtów i nie tylko "w zapomnianym zaułku portu":
Załącznik:
Zrzut ekranu 2023-06-26 160206.png
Zrzut ekranu 2023-06-26 160206.png [ 953.8 KiB | Przeglądane 8696 razy ]
Załącznik:
Zrzut ekranu 2023-06-26 160504.png
Zrzut ekranu 2023-06-26 160504.png [ 1.48 MiB | Przeglądane 8696 razy ]

Przy czym nie uważam aby olewanie przepisów było OK. Wręcz przeciwnie: uważam, że istnienie debilnych przepisów nie powinno mieć miejsca. Ale olewanie takich przepisów... w pewien sposób... rozumiem, a może nawet usprawiedliwiam.

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2023, o 15:44 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Widzę, ze nie odpuszczasz OK. Ale tym razem będę trochę nudny :mrgreen:
waliant napisał(a):
że przepisów na drogach jest zbyt wiele i uprawnień też. .

Dokładnie tak samo jest na wodzie. Wielkie mnóstwo przepisów i uregulowań. Należało by znacząco je uprościć lub zlikwidować. Wystąpiłeś do stosownych organów o podjęcie takich działań?
waliant napisał(a):
A Ty dalej nie rozumiesz, że prawo generalnie powstaje po to, żeby nie robić krzywdy INNYM. Kajakarz, który się zabije w śluzie, zrobi krzywdę SOBIE.

Coś kiepskawo z Twoją znajomością prawa. Generalnie to życie ludzkie podlega ochronie. Jeśli obsługa czegokolwiek zaniedba swoich obowiązków związanych z ochroną życia ludzkiego, to podpada pod odpowiedzialność karną. Przykładowo: Art. 162.§ 1. Kk.

Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

I nie ma tu znaczenia, czy delikwent podejmuje próbę samobójstwa czy też przydarzyło mu się nieszczęście.
Wystąp więc do stosownych organów o zlikwidowanie takich "bzdurnych" zapisów?
waliant napisał(a):
Tutaj wyjątkowo się zgodzę. Skoro popełnili ten błąd, że wystąpili o zgodę, to sami są sobie winni.
Mnie chodziło o to, że błąd popełnili wcześniej, występując o zgodę.
Dla mnie to jest paranoja. Czaisz? UM zajmuje się grupką kajakarzy. Oni naprawdę nie mają co robić???

UM jako instytucja publiczna zobowiązana jest do udzielenia odpowiedzi pytającemu.
Kajakarze wystąpili, dostali wykaz obowiązujących warunków dla przepływu. Gdyby UM nie odpowiedział......
Art. 23 Kk Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Wystąp o likwidację tego zapisu.
waliant napisał(a):
mam znajomego, który zajmuje się serwisem pław na Bałtyku i uszkodzeń pław, nawet dość często, dokonują profesjonaliści na statkach. I wtedy to są poważne uszkodzenia, do tego nie w regatach.
Tak więc zakaz uważam za kretyński i niczym nieuzasadniony.

Mogę się z Tobą zgodzić. Ale....Póki jest - obowiązuje.
Możesz wystąpić o likwidację tego zapisu.
waliant napisał(a):
Przekop zawsze uważałem za inwestycję zbędną, ale cieszyłem się, co nie raz napisałem, że w tym całym marnowaniu kasy przynajmniej przybędzie kolejny port na zatoce. Nie przyszło mi do głowy, że ten port będzie zamknięty.

Wystąp o zniesienie zakazu postoju. Tak przy okazji, wystąp o postawienie pomostów, y-bomów, WC, prysznicy, słupków z prądem i wodą, wygodnego dojazdu samochodem, parkingu, miejsca tankowania, sklepiku z bułkami czy piwem, et cetera. Przecież to wszystko jest w porcie jachtowym potrzebne.Działaj.
waliant napisał(a):
Jeżeli pława zrobi kuku jachtowi, to wina jest jachtu i problem jest jachtu. Więc wracamy znów do tego, że prawo ma chronić INNYCH, a nie tych, którzy coś robią. Nawet głupio.

No głupio. Wystąp więc o zniesienie zakazu robienia sobie kuku
waliant napisał(a):
na pewno nie wymagali wtedy posiadania ukfki w kajaku.

Zgadza się. W zamian tego, jak powstało sztuczne jezioro Gatun, to do "kajaków" tambylców łowiących ryby, strzelali z M-ileśtam. Co lepsze?.
Prawodawstwo polskie jest wynikiem przejęcia spuścizn po byłych zaborcach. Każdy kolejny rząd wybierał z tych zapisów to co mu odpowiadało. Dodawał do tego swoje interpretacje, rozszerzenia, wyłączenia. Powstał więc solidny pierdolnik. Wyprostowanie tego, maksymalne uproszczenie, skodyfikowanie niezbędnych, usunięcie bzdur, nie odbędzie się bez mocnego udziału prostych szaraków. Więc albo jednorazowa rewolucja, albo żmudne wystąpienia punktujące to co niewłaściwe.
A prawnicy choć sami się w tym gubią, nie są zbyt chętni do zmian. Z czegoś musi żyć adwokat, sędzia, prokurator, urzędnik, itd.
I choć uznaję, że nasze prawo jest totalnie zagmatwane, to jeszcze jest to malutki pikuś przy prawie amerykańskim. Tam jest dopiero cyrk. Prawo międzynarodowe, konstytucyjne, stanowe, hrabstw, common lav, nabyte, kazualne, orzecznictwa historycznego, proceduralne, rzeczowe, o zobowiązaniach umownych i jeszcze można tak długo.
Więc nie narzekaj tylko działaj. Nikt za Ciebie tego nie zrobi.
PS. Jak już wystąpisz o te wszystkie zmiany to szybciutko podaj gdzie Cię "zaparkują". W "Srebrzysku" mam znajomego lekarza. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2023, o 18:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
Wystąpiłeś do stosownych organów o podjęcie takich działań?

Co to w ogóle za argument? Rozmawiamy o bezsensie istniejących przepisów. Nie można o tym pisać nie występując przeciwko? Albo inaczej, tylko ktoś, kto walczy z przepisami czynnie może o nich pisać?
Z przepisami usadzającymi regaty trochę walczymy (prywatnie i jako klub). I co? Pstro, czyli nic.
Bombel napisał(a):
No głupio. Wystąp więc o zniesienie zakazu robienia sobie kuku

A to akurat robię od bardzo wielu lat, popierając w wyborach partię, która ma takie coś w programie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2023, o 20:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16810
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4110
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
"popierając w wyborach partię, która ma takie coś w programie."



Pamiętaj o innych punktach programu, tych które naprawdę dotyczą innych!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2023, o 21:43 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
waliant napisał(a):
Bombel napisał(a):
Wystąpiłeś do stosownych organów o podjęcie takich działań?

Co to w ogóle za argument? Rozmawiamy o bezsensie istniejących przepisów. Nie można o tym pisać nie występując przeciwko? Albo inaczej, tylko ktoś, kto walczy z przepisami czynnie może o nich pisać?

Przecież ostrzegałem że będę nudny :-P
Przejrzałem ponownie treść Twoich wypowiedzi. Ze znacznej ich części wybrzmiewa wprost żądanie likwidacji przepisów które uważasz za bzdurne. Mylę się?
Dlatego wskazuję drogi mogące ( zważ: mogące) prowadzić do ich usunięcia. Samo pisanie na forum niczego nie zmieni. Sądzisz, że grupa urzędników pilnie śledzi nasze płacze i tylko czeka okazji by nam zrobić dobrze?
waliant napisał(a):
Z przepisami usadzającymi regaty trochę walczymy (prywatnie i jako klub). I co? Pstro, czyli nic.

Tego nie rozumiem. Akurat dziedzina przepisów regatowych jest względnie łatwa do przeskoczenia. A jeśli bezwład urzędniczy jest zbyt wielki, zawsze można takie regaty gremialnie olać przez jeden-dwa sezony, stworzyć dla grupy "niezadowolonych" własne przepisy czy własne regaty.
Popatrz na historię "Bitwy o Gotland", która powstała niejako wbrew PZŻ, a poprowadziło ja 3 mało zadowolonych żeglarzy. Dopiero gdy "BoG" osiągnęła sukces, PZŻ ochoczo się do niej przypiął. Czyli można.
waliant napisał(a):
Bombel napisał(a):
No głupio. Wystąp więc o zniesienie zakazu robienia sobie kuku

A to akurat robię od bardzo wielu lat, popierając w wyborach partię, która ma takie coś w programie.

Oj naiwny, Wierzysz w przedwyborcze obietnice? :rotfl:
Tedy wyjaśniam. Nikt Ci tyle nie obieca niż jakakolwiek partia przed wyborami. Schody zaczynają się natychmiast po osiągnięciu sukcesu wyborczego. Ci sami którzy obiecywali cuda wianki, tracą nagle pamięć, znajdują pierdylion powodów na nie, brak jest kasy, czy jest wielkie mnóstwo pilniejszych spraw. Wiele obiecanek jest już na wstępie (przed wyborami) przeznaczone do kosza, gdyż są w założeniu niezgodne z obowiązującymi prawami UE.
Przeżyłem wiele akcji wyborczych i nie pamiętam by jakakolwiek partia dotrzymała wszystkich obietnic deklarowanych przed wyborami. Zaś słownych polityków można policzyć na palcach jednej ręki starego stolarza. :rotfl:
Zgadniesz ile tych palców jest????? :lol:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 127 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 200 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL