Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
odpowiedzialnosc https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=3437 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Micheł [ 16 lip 2009, o 12:19 ] |
Tytuł: | odpowiedzialnosc |
Witam, chcialbym zadac wam pewne pytania. Otoz planuje spedzic tydzien na jachcie na jeziorze z przyjaciolmi. Problem w tym, ze jestem jedyna osoba posiadajaca patent i nie mam ukonczonych 18 lat. Pozostale osoby sa pelnoletnie i problem w tym, ze nie wiem kto przypadku jakichkolwiek problemow/wypadku na jeziorze ponosi za nich odpowiedzialnosc. Czy ja jako jedyna osoba z uprawnieniami odpowiadam za wszystkich a jako, ze nie jestem pelnoletni to moi rodzice? Jak to dokladnie wyglada? Czy jest taka mozliwosc, zeby te osoby ponosily za siebie odpowiedzialnosc i np podpisaly jakis akt? Dla mnie to jest wszystko jedno, ale rodzice sie boja ze beda musieli odpowiadac w razie jakis problemow, ktorych na pewno nie bedzie ![]() |
Autor: | Konrad.Śwd [ 16 lip 2009, o 16:03 ] |
Tytuł: | |
Wg. tego co jest napisane na twoim patencie to do 16 roku życia musisz pływać pod nadzorem. Czyli potem już nie musisz. Jeżeli twojej załodze stanie się coś z twojej winy i masz skończone 17 to raczej za to odpowiesz. Jeżeli zrobią sobie coś sami to będziesz świadkiem tego i raczej za to Cię nie oskarżą. Oto moja droga dedukcji... Generalnie odpowiadać za kogoś można chyba po ukończeniu 18 lat (nie jestem prawnikiem), ale odpowiedzialność karna dopada Cię już po 17. Nie chciałbym Cię wprowadzać w błąd więc zaznaczę że nie jestem pewien na 100%, ale jeżeli skonsultuję to z kimś kompetentnym do dam znać ![]() |
Autor: | Carlo [ 16 lip 2009, o 16:54 ] |
Tytuł: | |
Ponosisz zarówno odpowiedzialność cywilną jak i karną. Nie ma znaczenia fakt, że nie jesteś pełnoletni do odpowiedzialności karnej - ewentualnie o odpowiedzialności z ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich - w zależności od czynu zabronionego - za niektóre czyny np. zabójstwo art.10kk i kilka innych może odpowiadać już 15- latek jak dorosły. Twój wiek ma natomiast znaczenie dla odpowiedzialności cywilnej. Jeżeli wyrządzisz np. załogantowi szkodę ze swojej winy, a załogant będzie dochodził od Ciebie odszkodowania, to Twoi rodzice będą zobowiązani do zapłacenia tego odszkodowania. Warto wykupić ubezpieczenie OC (dla siebie, nie chodzi o jacht). Pozdrawiam |
Autor: | Micheł [ 16 lip 2009, o 17:26 ] |
Tytuł: | |
Aha, a czy ta mozliwosc z podpisaniem jakiegos aktu, ze zaloga sama bierze odpowiedzialnosc za siebie wchodzi w gre? Bardzo dziekuje za dotychczasowe odpowiedzi, wiele wyjasnily. |
Autor: | Szaman3 [ 16 lip 2009, o 17:39 ] |
Tytuł: | |
Michał, nie musisz nic dawać do podpisania. To, że ty jesteś skiperem, nie oznacza, że jesteś opiekunem dla członków załogi. Oni są pełnoletni i sami za siebie, za swoje czyny, odpowiadają. Ty oczywiście odpowiadasz za swoje decyzje. Jeśli wskutek Twojej błędnej decyzji np. jacht zatonie i ktoś z załogi ucierpi, to idzie to na Twoje konto. Ale jeśli ta sama osoba na środku jeziora wskoczy do wody i się utopi, to już nie jest Twoja wina, zwłaszcza jak wcześniej powiesz, że nie wolno tego robić. Choć i bez tego też nikt nie będzie miał raczej pretensji. Przeczytaj sobie Rozporządzenie Ministra Sportu z 9 czerwca 2006, gdzie jest napisane, co nalezy do obowiązków skipera i za co jest odpowiedzialny. Mowa tam m.in. : § 16. 1. Uprawianie żeglarstwa odbywa się z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, w tym wymaga używania sprawnego technicznie sprzętu pływającego. 2. Każdy statek powinien być wyposażony w środki bezpieczeństwa, zgodnie z wpisem w dokumencie rejestracyjnym lub w karcie bezpieczeństwa statku. 3. Podczas żeglugi musi być prowadzona ciągła obserwacja akwenu, a w tym innych jednostek pływających. § 17. 1. Za bezpieczeństwo żeglugi jest odpowiedzialny kapitan statku (kierownik statku). 2. Przed wyjściem z portu kapitan statku (kierownik statku), jest obowiązany zapoznać członków załogi z zasadami użytkowania środków bezpieczeństwa będących na wyposażeniu jachtu oraz procedurami alarmowymi. 3. Kapitan statku (kierownik statku) może powierzyć członkowi załogi, uwzględniając jego kwalifikacje, wykonanie każdej czynności lub funkcji związanej z żeglugą statku, co nie zwalnia go od odpowiedzialności za bezpieczeństwo żeglugi. 4. Kapitan statku (kierownik statku) dla zapewnienia bezpieczeństwa przy uprawianiu żeglarstwa jest również obowiązany do przedsięwzięcia wszelkich środków wynikających z zasad dobrej praktyki żeglarskiej. § 18. 1. Osoba nieumiejąca pływać przebywająca na pokładzie statku powinna mieć założoną kamizelkę ratunkową. 2.Osoba przebywająca podczas rejsu na pokładzie statku w nocy lub pracująca na maszcie powinna mieć założone szelki bezpieczeństwa. 3. Podczas żeglowania na morzu, w trudnych warunkach pogodowych osoba przebywająca na pokładzie statku powinna mieć założone szelki bezpieczeństwa i kamizelkę ratunkową. 4. O założeniu środków asekuracyjnych, kamizelek ratunkowych lub szelek bezpieczeństwa przez członków załogi umiejących pływać decyduje kapitan statku (kierownik statku). Niektóre z tych punktów nie do końca są sensowne, ale takie mamy prawo i za te punkty jesteś odpowiedzialny. Za niańczenie załogi - już nie. PS. Dwa lata temu mój syn był w podobnej sytuacji, on 17 latek - skiper, trzej pozostali o rok starsi. Wszyscy żyją ![]() ![]() |
Autor: | Carlo [ 16 lip 2009, o 17:53 ] |
Tytuł: | |
Micheł napisał(a): Aha, a czy ta mozliwosc z podpisaniem jakiegos aktu, ze zaloga sama bierze odpowiedzialnosc za siebie wchodzi w gre? Bardzo dziekuje za dotychczasowe odpowiedzi, wiele wyjasnily.
Jeżeli nawet jakiś notariusz by na coś takiego poszedł, to i tak nie będzie to miało żadnego wpływu na Twoją odpowiedzialność. Generalnie jest tak - odpowiadasz za prowadzenie jachtu i czynności z tym prowadzeniem związane tak jak dorosły. Jeżeli np w wyniku nie ustąpienia pierwszeństwa lub innego oczywistego błędu w manewrach jachtem zrobisz komuś krzywdę, lub zniszczysz mienie, będziesz odpowiadał (mowa o odpowiedzialności cywilnej, karna raczej nie wchodzi w grę, chyba, że planujesz zamach na Prezydenta RP, gwałt na jakiejś niewinnej niewieście albo świadome zakatrupienie kolegi) - popatrz na post Mariusza, tam masz wyszczególnione obowiązki skippera. Natomiast jak jakiś gamoń skoczy sobie z jachtu na główkę do wody po kolana to jest tylko i wyłącznie jego problem! Powiem więcej. Twoi koledzy już na lądzie mogą odpowiadać za Ciebie jako osoby pełnoletnie, z którymi rodzice puścili Cie na ten wyjazd. Jak masz pytania to dawaj dalej. |
Autor: | Micheł [ 17 lip 2009, o 11:18 ] |
Tytuł: | |
Pytan juz na szczescie nie mam ![]() |
Autor: | ImTheAlpha [ 17 lip 2009, o 12:49 ] |
Tytuł: | |
tez tak plywalem nie majac jeszcze 18 lat =) jak czujesz sie na silach i sie nie boisz to glowa do gory i dobrych wiatrow : ) |
Autor: | Micheł [ 18 lip 2009, o 10:29 ] |
Tytuł: | |
Hehe dzieki. Ja tam sie nie boje, w koncu co moze czlowieka zlego na solinie spotkac. Doswiadczenia tez juz troche mam. ![]() |
Autor: | ImTheAlpha [ 18 lip 2009, o 10:52 ] |
Tytuł: | |
heh co moye zlego spotkac? ;] no.. chyba utoniecie ![]() a jak ich przekonales skoro jednak odpowiadaja? ![]() |
Autor: | Micheł [ 18 lip 2009, o 13:22 ] |
Tytuł: | |
No wlasnie chodzi o to, ze jednak nie odpowiadaja w zaden sposob. Odpowiedzialnosc cywilna ja ponosze, ale chodzi tez o to, ze nie odpowiadam za zaloge jesli tak jak zostalo napisane ktos skoczy na glowke do wody glebokiej na pol metra. Poza tym moj ojciec gadal z jakims znajomym prawnikiem i nie wiem co mu dokladnie powiedzial ale mam jego blogoslawienstwo takze juz sie nawet nie dopytuje ![]() ![]() |
Autor: | ImTheAlpha [ 18 lip 2009, o 13:56 ] |
Tytuł: | |
ja bym radzil dmuchac na zimne ![]() nie odradzam Ci w zadnej mierze plyniecia, ale sam dla siebie badz pewny tego co robisz ![]() zreszta... postaraj sie popatrzec na to nie w sposob odpowiedzialnosci przed innymi tylko przed samym soba, bo szkoda potem zyc z mysla ze po wlasnym bledzie kogos juz nie ma na tym swiecie. ale zycze powodzenia, kiedy plyniecie? =) |
Autor: | Micheł [ 18 lip 2009, o 14:22 ] |
Tytuł: | |
Hehe do tego raczej nie dojdzie, nie bedziemy plywac przy burzowej pogodzie, chociaz z doswiadczona zaloga juz mi sie nie raz zdazylo. Wiem, ze i tak i tak moze sie cos stac, ale na to szanse sa raczej nikle. Nie wiem, dlaczego mam w ogole sie zastanawiac nad tym co by bylo gdyby... Wiedze mam na pewno wieksza niz przecietny posiadacz patentu zeglarza, przynajmniej wieksza o tych posiadaczy, ktorych znam. Jedziemy w ten wtorek ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |