Taki urzędniczy wysryw:
https://edziennik.gdansk.uw.gov.pl/WDU_ ... 97/akt.pdf



Tak to wygląda w uproszczeniu:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Czyli można nad tym przepływać.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jak płyniesz łódką (w Twoim przypadku regatową), to nie uprawiasz sportów wodnych?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

W sumie nie wiem jak to jest wg przepisów, naprawdę. Te zapisy są tak durne i tak wieloznaczne, że wszystko opada.
Ale jeżeli kutry i statki mogą na tym przepływać, to czemu nie jachty?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Bo tak

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

No tak, taki argument do mnie trafia, przyznaję.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Wygląda na to, że w UMG mają zawody, albo premie za pisanie zarządzeń tak, żeby jak najbardziej utrudnić życie jachtom i ogólnie rekreacji. Oni tam nienawidzą żeglarzy i rekreacji.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Sportowcy też!
Z powodu uprawiania sportu też nie!

Jeżeli możesz statkiem danego typu (załóżmy motorówką) organizować wycieczki dla turystów czy przewozić przesyłki kurierskie z Łeby do Darłowa, to - gdy tym samym (identycznym) statkiem nie możesz poćwiczyć manewrówki - jest to NIERÓWNE TRAKTOWANIE.


Może warto zapytać UMG czy aby mają świadomość, w świetle tego zarządzenia, że płynąc jachtem z Darłowa do Łeby trzeba odpłynąć 12 Mm od brzegu (wpierniczajac się przy okazji w system rozgraniczenia ruchu...) I czy aby na pewno to było ich zamiarem...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Nie zdziwiłbym się. Oni nas tam naprawdę nie lubią.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tak czy owak, po pewnym namyśle.
Może ktoś w UMG zdawał sobie sprawę, że takie zarządzenie jest niejasne i dla wszelkiej rekreacji wodnej szkodliwe i niebezpieczne i mimo to takie coś powstało.
To oczywiście bardzo źle.
Albo to zarządzenie powstało bez przemyślenia skutków dla rekreacji wszelakiej. To także bardzo źle.
Ale może tak właśnie miało być. Nie lubią nas i dają temu wyraz ciągle.
Co oczywiście podpada pod nierówne traktowanie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

To będzie kolejny, martwy przepis, olewany przez wszystkich.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tak będzie. Do czasu, gdy nadepniesz komuś na odcisk. Albo zaczniesz się domagać respektowania swoich praw... Wtedy zostaniesz przykładnie ukarany, z całą surowością...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Ależ oczywiście. I to się nie zmieniło w PL od 45 roku, mimo rzekomej zmiany ustroju.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jak tylko sobie plyniesz to nie ale jak startujesz w regatach to juz tak

Polemizowałbym.
Zacytowałem wyżej fragment ustawy o sporcie, powtarzam: Definicja sportu jest więc szeroka. Baaardzooo szeroka.

Jeśli kręcisz kabestanem ("aktywność fizyczna"), a żeglowanie poprawia Ci nastrój ("poprawa kondycji psychicznej"), albo podczas rejsu gadasz z kimś ("rozwijasz stosunki społeczne") - to uprawiasz SPORT. CBDU.

A jeśli nawet nie,
to jeśli dwa identyczne jachty płyną identycznym kursem i jeden ma szlaban, bo ściga się z trzecim (uczestniczy w regatach), a drugi nie ściga się z nikim i nie ma szlabanu - to mamy tu ewidentną dyskryminację (art. 32 konstytucji też już cytowałem).

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Na jeziorach w rozumieniu potocznym "sporty wodne" to szaleństwo na skuterach czy ciągnięcie kogoś na czymś tam dmuchanym za motorówką. Może UM tak to sobie umyślił? Nie, żeby w tym był sens.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

"Umyślił" brzmi zbyt optymistycznie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Fuckt.
Na Oceanach Konińskich żółte bojki z napisem sport wyznaczają miejsce do szaleństw motorowych i żeglarze są tam niemile widziani. A więc zadne z nas sportowce jak widać. My tylko przeszkadzamy tym prawdziwym bo mamy pretensje o kwadratowe fale.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

A w kiosku Ruchu napis "Sport" oznaczał markę papierosów bez filtra! I jedno i drugie ma się do strefy bezpieczeństwa na wodach morskich... nijak...

ATSD to nie są chyba jakieś oficjalne oznakowania? https://pl.wikipedia.org/wiki/Oznakowanie_%C5%9Br%C3%B3dl%C4%85dowych_dr%C3%B3g_wodnych

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************