Hej,
Chciałbym zweryfikowac pewną informację, mianowicie- rozporządzenie ministra sportu w sprawie uprawiania żeglarstwa z 9 czerwca 2006 stanowi, iż aby uzyskac st.j. trzeba między innymi wypływac 200h na morzu(dwa rejsy).
Niedawno jednak zostałem poinformowany, że jesli wypływam całe 200h np. na jachtach typu STS Fryderyk Chopin, SY Zawisza Czarny, czy STS Pogoria to uznane mi zostanie tylko 100h, a drugie 100h będę musiał wypływac na mniejszych jednostkach.
To prawda, czy może zostałem wprowadzony w błąd?
pozdrawiam i przepraszam za banalne dla wielu pytanie;)

_________________
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją."
Józef Piłsudski

Nie ma takiej zasady, nic nie ogranicza wielkości jachtu (ba, nawet nie musi to być jacht), na którym się odbywa staż.

W poprzednim systemie coś takiego (bezprawnie) funkcjonowało.

Przy okazji: czy nie łatwiej Ci sprawdzić taką informację w rozporządzeniu? Przecież to chwila moment, a masz odpowiedź i nie musisz czekać aż ktoś napisze. Na dodatek odpisałem Ci teraz ja i masz sprzeczne opinie: ktoś Ci wcześniej powiedział tak, a ja piszę inaczej. Komu wierzyć? Czy nie lepiej przekonać się samodzielnie i mieć pewność zamiast "słyszałem, że"?

_________________
www.samoster.org.pl

Sprawdziłem w rozporządzeniu. Chciałem się jednak upewnic. Wkońcu skoro kiedyś coś bezprawnie wprodadzili, to dlaczego i nie tym razem. Tak czy, inaczej cieszę się bardzo z tej informacji:)

_________________
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją."
Józef Piłsudski

Świadomość obywatelska w narodzie wzrosła trochę od tamtego czasu. Nawet do pezetżetu dotarło, że to już nie te czasy kiedy mogli stawiać dowolne żądania, a biedne owieczki nie miały wyjścia tylko się dostosować.

Gdyby ktoś robił Ci problemy ze stażem, pamiętaj o tym, że powinien wskazać podstawę prawną swojej decyzji. W razie czego wal pod adres ze stopki

_________________
www.samoster.org.pl

Tu występuje pewien istotny rozziew pomiędzy formalnościami a rzeczywistoscią. Skoro patent sternika jachtowego upoważnia Cię do powozenia jachtem do 12m LOA po (prawie) każdym morzu, to doświadczenie wyniesione z Chopina nie na wiele Ci się przyda, Ale to tak, zrzędliwie, od starego Wieloryba

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Marek, wiesz doskonale, że bardzo sobie cenię Twoje uwagi i Twoją żeglarską (m.in. związaną z doświadczeniem uzyskanym poprzez wiele lat żeglugi) wiedzę, ale do tego, żeby poprowadzić jacht LOA 12 m. to około pół miliarda obywateli w Europie potrzebuje jedynie obywatelstwa normalnego kraju. W skali świata jest tego jeszcze z miliard czy nawet ze cztery miliardy, więc dlaczego uważasz, że doświadczenie zdobyte na Chopinie jest w jakiś sposób gorsze od doświadczenia żeglarskiego wynikającego z bycia obywatelem Andory, Malty czy innej Wielkiej Brytanii?
Oczywiście pytanie jest retoryczne a autorskie wymysły arcyzwiązunia są... bezprawne

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Ja też tak uważam, chodzi o patent sternika, czyli prawo prowadzenia jachtów do 12 metrów w żegludze pełnomorskiej. Staż na żaglowcu typu Chopin, a staż na na jachcie ca 9/15 metrów. Zupełnie inne doświadczenia.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Spieramy się o nic. Wystarczyłoby słowo "uprawnia" zamienić na "posiada kompetencje" i byłoby po krzyku.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Nie Marku, w porządku będzie wtedy gdy zaistnieje zapis: "Do żeglowania jachtami do 24m LOA pod banderą RP nie są wymagane żadne certyfikaty".

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

OK - nie spieran się - do tego samego zmierzałem, choc może nie wprost.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Az otworzyłam Rozporządzenie z 2006, które nadal obowiązuje:
2) do uzyskania stopnia sternika jachtowego – jest uprawniona osoba, która:
a) ukończyła 18 rok życia,
b) ukończyła szkolenie na stopień sternika jachtowego,
c) odbyła co najmniej dwa rejsy pełnomorskie w czasie co najmniej 200 godzin żeglugi,
d) zdała egzamin na stopień sternika jachtowego;

I ja nie widzę informacji o tym, na jakiej jednostce ma być to rejs, czy żaglowiec czy jacht 6m, byle był pełnomorski (zatokowe się liczą jakos 30% całość stazu, ale tu nie jestem pewna), wiec nie wiem, skąd
A n a swojego stejota oddalam opinie z 370h na Chopinie i druga, o wiele mniejsza z rejsu na 8.5 jednostce, i nie miałam problemów ze za dużo godzin na żaglowcu.

_________________
..kiwać się między falami..

pozdrawiam cieplutko
Agata"Agatonek"Mryczko

"zatokowe się liczą..." - a na jakiej podstawie się tak liczą?
Taka sama nadinterpretacja jak ta o żaglowcach.

ps. Brak jest definicji "pełnomorski"
pss. Pisemne żądanie od PZŻ podstawy prawnej rozwiązuje problem

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Napisałam, że nie wiem( a nie znalazłam w Rozporządzeniu,) ale pewnie racja, tak jak z żaglowcami.

_________________
..kiwać się między falami..

pozdrawiam cieplutko
Agata"Agatonek"Mryczko

I to właśnie świadczy o tym, że się nie liczą w 30%. Gdyby tak było, znalazłabyś w rozporządzeniu

_________________
www.samoster.org.pl

Czyli z Rozporządzenia, które jest zacytowane wyżej, wynika że morskie regaty też liczą się do stażu na sterjota i tak samo na morsa
Bo gdzieś głupio słyszałem, że się nie liczą

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Ja już nie mogę. Skąd Wy bierzecie te dziwaczne zastrzeżenia ciągle?

Niedługo się dowiemy, że nie liczą się rejsy koedukacyjne, na jachtach ze śrubą składaną, podobnie nie można wypływać z portów Bornholmu, czas spędzony w wyżu liczy się w 50%, a jak kapitan ma czarny polar nie liczy się w ogóle ten rejs, ani dwa następne

(btw. mam czarny polar, bójcie się )

Pawle, można w regatach startować. Taki staż w praktyce pewnie ma 3x większą wartość niż nieregatowy. W tą stronę jednak pani w biurze już nie uzna i policzy godziny normalnie

_________________
www.samoster.org.pl

Paweł na litość boską, a może przeczytajcie ustawę?!
Tylko to co jest napisane w ustawie i w przepisach wykonawczych jest obowiązujące. Wymysły PZŻ są bez znaczenia. PZŻ nie stanowi w Polsce prawa. Jest tylko zwykłym stowarzyszeniem, któremu Państwo zleca różne zadania. I te zadania PZŻ ma wykonywać zgodnie z obowiązującym prawem. Nie wolno PZŻ "doprecyzowywać" przepisów, ani wprowadzać ograniczeń nie zawartych w ustawie.
Ludzie obudźcie się!

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Tylko się spytałem bo ustawę czytałem ale pobieżnie. Nie miałem i pewnie nie będę miał ochoty na jej gruntowne przeczytanie. Wybaczcie ale nie wszyscy muszą by alfą i omegą w sprawach rozporządzeń.
Chciałem mieć tylko pewność że niczego nie pominąłem
Dzięki za odpowiedź

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Ale to jest 1 (słownie: jeden) artykuł w ustawie - 53a. Do tego kilka stron rozporządzenia. Naprawdę żaden wysiłek zerknąć. Potem już wiesz i nie musisz się dopytywać na forum - na 50% pytań z działu "przepisy i szkolenia" odpowiedzi znajdują się podane wprost w tych dwóch aktach prawnych! Nie lepiej raz przeczytać? Przynajmniej nie będziesz sobie głowy zawracał plotkami z kei czy wytycznymi PZŻ.

Druga połowa pytań (rejestracja, przeglądy jachtów) to kolejne pewnie ze 2 rozporządzenia, w których są odpowiednie wyłączenia, ale to interesuje przede wszystkim armatorów

_________________
www.samoster.org.pl