Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 kwi 2024, o 11:49




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 18 mar 2010, o 10:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 975
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Ciekawa notatka znalazła się na stronie Żagli
http://www.zagle.com.pl/artykul/czytaj/ ... owcy,8847/

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.



Za ten post autor Szaman3 otrzymał podziękowanie od: Radi
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 16:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lip 2009, o 16:15
Posty: 892
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jak dla mnie wystarczające
Pewnie znowu pozostanie bez echa :evil:

_________________
pozdrawiam
skiera


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 16:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 sty 2010, o 11:23
Posty: 251
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: na kajak
kasa- kasa- kasa : Komercyjny -rekraacyjny -niekomercyjny- turystyczny itp -itd widać o to chodzi juras


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 17:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1100
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 624
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
Mariusz Główka napisał(a):
Ciekawa notatka znalazła się na stronie Żagli
http://www.zagle.com.pl/artykul/czytaj/ ... owcy,8847/


Rzecz dotyczy nowego projektu ustawy o sporcie. Kluczowy cytat:
Cytuj:
w obecnych projektach ponownie narzucają dominację i kontrolę Polskiego Związku Żeglarskiego


Przecież to nieprawda!
Łatwa do zweryfikowania, wystarczy przeczytać rzeczony projekt ustawy. Nie ma w nim żadnych nowych obostrzeń (wręcz przeciwnie, są pewne liberalizacje) i nie ma żadnego wzrostu roli PZŻ wobec kogokolwiek.
Czy autorzy tekstu nie czytali tego co komentują?
Czy może liczą na to, że ich czytelnicy nie przeczytają?...

pozdrawiam

krzys


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 17:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 975
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Wystarczą te które cały czas są, czyli dominacja PZŻ. Które wbrew nadziejom na deregulację ponownie są nam narzucane.
Co tu jest nieprawdą?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 17:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
myszek napisał(a):
Nie ma w nim żadnych nowych obostrzeń (wręcz przeciwnie, są pewne liberalizacje)

Są, np wprowadzenie obowiązkowego szkolenie i egzaminu na kapitana w sytucji obowiązkowości patentów.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 18:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1100
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 624
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
Mariusz Główka napisał(a):
Wystarczą te które cały czas są, czyli dominacja PZŻ. Które wbrew nadziejom na deregulację ponownie są nam narzucane.
Co tu jest nieprawdą?


Jeszcze raz pełny cytat:

Cytuj:
Zdobyte po 2008-01-01 liberalne przepisy odnośnie uprawiania turystyki i rekreacji wodnej Ustawa z dnia 23.08.2007 o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym - Dziennik Ustaw z 2007 r. Nr.171 poz.1208 i Ustawa z dnia 11.05.2007 r. o zmianie ustawy o żegludze śródlądowej - Dziennik Ustaw z 2007 r. Nr.123 poz.846 w obecnych projektach ponownie narzucają dominację i kontrolę Polskiego Związku Żeglarskiego nad dużą grupą żeglarzy turystów, którzy uprawiają turystykę żeglarską na własnym sprzęcie i za własne pieniądze.


W tekście przeciwstawia się nowy projekt ustawy, coś rzekomo narzucający, dotychczasowym "zdobytym po 2008-01-01 liberalnym przepisom".
No to jak - obecne przepisy są liberalne czy nie?
Nowy projekt narzuca "ponownie" jakieś ograniczenia w stosunku do nich czy nie?

Otóż nie narzuca. Cytowane zdanie jest nieprawdziwe.

Jeżeli komuś nie podobają się zarówno obecne przepisy jak i nowe, to może napisać to po prostu, nie uciekając się do podawania nieprawdy jakoby obecne były bardziej liberalne.

cape napisał(a):
Są, np wprowadzenie obowiązkowego szkolenie i egzaminu na kapitana w sytucji obowiązkowości patentów.


To nie w projekcie ustawy tylko w projekcie rozporządzenia ministra, zresztą jeszcze mocno niedopracowanym.

I znowu: jeżeli autorom nie podoba się projekt rozporządzenia, to nic nie stoi na przeszkodzie napisać o tym wprost.

pozdrawiam

krzys


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 18:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 975
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Bredzisz. Jak zwykle w tym temacie.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 18:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
myszek napisał(a):
To nie w projekcie ustawy tylko w projekcie rozporządzenia ministra, zresztą jeszcze mocno niedopracowanym

A co to za różnica ? Jeżeli ma być lepiej to w ustawie powinno się znieść obowiązkowość patentów. Wtedy żadne rozporządzenie tego nie zmieni.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 19:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
W jednym z podwarszawskich ośrodków, uprawnionych do organizacji kursów żeglarskich na żeglarza jachtowego a do ubiegłego roku również patentu sternika, w tym roku odmówiono mi zapisu na kurs tego drugiego twierdząc, że takie kursy od tego roku mogą być organizowane wyłącznie na morzu, czyli Gdańsk, Gdynia itp. I to są te ułatwienia :evil:
Leśnym dziadkom....STANOWCZE NIE!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil:

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 22:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10301
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1232
Otrzymał podziękowań: 2361
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Mariusz Główka napisał(a):
Bredzisz.

ON argumentuje - przynajmniej w sferze leksykalnej.
Ty nie argumentujesz - ty preclujesz.

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 22:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 975
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Poczytaj więcej jego wypowiedzi w tym temacie. Może dojdziesz do takiego samego wniosku?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 22:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10301
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1232
Otrzymał podziękowań: 2361
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
myszek napisał(a):
nic nie stoi na przeszkodzie napisać o tym wprost.

Pomysl podzialu zeglarstwa na wyczynowe i normalne wydaje mi sie od zawsze nienajgorszym - tak jest na calym chyba Swiecie.
Czy, poza niezrecznym uzasadniem slusznego - moim zdaniem - postulatu, widzisz jakies niebezpieczenstwa w rozwodzie z PZZ?
Napisz wprost :D

Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 22:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 975
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Catz napisał(a):
Napisz wprost :D


Z tym moze być problem :lol:

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2010, o 22:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10301
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1232
Otrzymał podziękowań: 2361
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Mariusz Główka napisał(a):
Poczytaj więcej jego wypowiedzi w tym temacie. Może dojdziesz do takiego samego wniosku?

Czyli jakiego?
Nie jestem na biezaco w tych sprawach, bazuje sie wiec na tym, co czytam: jeden wykazuje sprawdzalne ( ponoc ) bledy i nadinterpretacje, drugiemu ( drugim? ) za kontrargument wystarczy slowo "bredzisz".
Nie dziw sie wiec, ze nie jestem twoim kibicem. :)
Catz

*** Dodano -- 18 mar 2010, o 22:52 ***

Mariusz Główka napisał(a):
Catz napisał(a):
Napisz wprost :D


Z tym moze być problem :lol:

Dla kogo i jaki? :D
Zobaczymy...bardzo mnie to interesuje.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 07:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2631
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 275
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
elektryczny napisał(a):
takie kursy od tego roku mogą być organizowane wyłącznie na morzu

Skoro sj jest obecnie w pełni "morskim" stopniem, to organizowanie szkolenia na ww na śródlądowym akwenie (przynajmniej jego praktycznej części) wydaje mi się lekko wątpliwie.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 07:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1100
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 624
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
Catz napisał(a):
Pomysl podzialu zeglarstwa na wyczynowe i normalne wydaje mi sie od zawsze nienajgorszym - tak jest na calym chyba Swiecie.
Czy, poza niezrecznym uzasadniem slusznego - moim zdaniem - postulatu, widzisz jakies niebezpieczenstwa w rozwodzie z PZZ?
Napisz wprost :D
Catz


Po pierwsze, nawet gdybym postulat uważał za słuszny, to posługiwanie się kłamstwem jako argumentem budzi moją dużą nieufność - czyżby nie istniały prawdziwe argumenty?

Jeżeli ktoś chciałby, żeby nowa ustawa zniosła np. obowiązkowość patentów, to czemu tego konkretnie nie zapostuluje, tylko bredzi (dobrze tu pasuje to słowo) o "ponownie narzuconej dominacji i kontroli" albo o "dwóch krokach wstecz" jak tu:
http://kulinski.gdanskmarinecenter.com/art.php?id=1363&st=30&fload=1
Czemu się kompromitować, pisząc ewidentną nieprawdę?

Po drugie, zastanówmy się, na czym w praktyce miałby polegać podział i rozwód, o którym piszesz.

Weźmy kwestię patentów dla ustalenia uwagi. Ich obowiązkowość uzasadniana jest względami bezpieczeństwa - prawdopodobnie niesłusznie, ale autorzy tekstu, o którym mówimy, w ogóle z tym stanowiskiem nie polemizują! Nikt tam nie napisał, że obecne przepisy bezpieczeństwa z obowiązkowymi patentami powyżej 7.5m długości jachtu są niesłuszne.
Przypominam zaś, że na całym świecie przepisy bezpieczeństwa wobec wyczynowych sportowców są raczej łagodniejsze niż wobec masowych turystów, na więcej im się pozwala, bo show must go on...
Czy naprawdę o to chodziło autorom?...

Dalej - jak miałby taki podział wyglądać? Że do pływania własnym jachtem za własne pieniądze potrzebny byłby inny patent przez kogo innego wydany niż do pływania cudzym jachtem, a do ścigania się z kimś jeszcze inny? I policja miałaby to kontrolować?
To dziękuję, obejdzie się.

A na czym miałby polegać rozwód z PZŻ?
Że - nadal obowiązkowe - patenty wydawałoby państwo a nie związek?
Bardzo zły pomysł. Pozostałyby wtedy obowiązkowe na wieki wieków.
Poza tym znam trochę od kuchni funkcjonowanie państwowej biurokracji, te przepychanki między firmami Asseco, HP, PWPW, ministerstwem, starostwami... w których chodzi tylko o to, żeby obywatel miał mniej wygodnie i płacił za zyski zaangażowanych w ten biznes firm. Trzymajmy żeglarstwo jak najdalej od tego!

Że - nadal obowiązkowe - egzaminy będą odbywać się nie pod auspicjami PZŻ tylko gdzie? W samodzielnych i samofinansujących się ośrodkach? W których będą siedzieli ci sami egzaminatorzy co obecnie, bo któż by inny?
To dziękuję, zamieniamy siekierkę na kijek.

Reasumując.
Nie tylko argumentacja w sprawie nowej ustawy jest nieprawdziwa, ale jej cel jest zupełnie chybiony.
Zamiast domagać się dalszej rzeczywistej liberalizacji, kieruje się całą energię w gwizdek - w nieistotne przepychanki organizacyjno-personalne, z których żadna korzyść nie wynika.

pozdrowienia

krzys



Za ten post autor myszek otrzymał podziękowanie od: Catz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 09:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Tak sobie Ciebie czytam od jakiegoś czasu i jedyny wniosek jaki nasuwa się po Twoich tekstach, jest taki, że jesteś "specjalistą" od krytyki. Jakie działanie nie zostały by podjęte, jesteś pierwszy (kiedyś wacław dominował) do krytyki.

Skoro taki jesteś specjalista, to może napiszesz co zrobiłeś dla żeglarzy i jakie zaproponowałeś rozwiązania ustawodawcy, oraz które z tych rozwiązań zostały przyjęte przez ustawodawcę.

ps.Coś mi się wydaje, że mamy do czynienia z taką o to sytuacją - "Krytyk i impotent z jednej są parafii, obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!"


pozdrawiam



Za ten post autor Carlo otrzymał podziękowanie od: Szaman3
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 09:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 975
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Jest dokładnie tak jak napisałeś. Kolega Myszek specjalizuje się w krytyce, natomiast sam nigdy palcem w bucie nie kiwnął.
Prawda jest taka (a wiem co piszę bo już sporo godzin spędziłem wraz z kolegami na rozmowach z posłami i urzędnikami oraz na wizyty na posiedzeniach komisji sejmowych), że nie ma najmniejszych szans na przeprowadzenie rewolucji w systemie patentowym w naszym kraju. Przekonywanie decydentów o tym, że nieobowiązkowe certyfikaty są korzystniejsze niż obowiazkowe patenty przypomina walenie głową w mur. Jedyne co można robić, to krok po kroczku łamanie kolejnych ograniczeń i wyrywanie kawałeczków wolności. I na to trzeba poświęcać mnóstwo energii i jeszcze więcej czasu. Ale Myszek wie lepiej co mozna i co należy. Wystarczy, że napisze i skrytykuje i juz będzie lepiej.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 10:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
O ile wiem, to wszystkie środowiska liberalizacyjne chcą zniesienia obowiązkowości patentów. Politycy nie chcą się na to zgodzić, ale Myszek niechęć i jakieś niecne plany insynuuje "liberatorom". Taka jego natura.

Obecna ustawa w oczywisty sposób zwiększa wymogi i konserwuje dotychczasowy, restrykcyjny system. Ale największą wadą jest to, że nie zmienia niczego na lepsze.
Czy wyjęcie turystów spod władzy PZŻ jest słuszne? Nie wiem, nie podoba mi się pomysł, że teraz miałbym podlegać PTTKowi, tym bardziej, że nie wiem jakie są jego plany wzgledem żeglarskich turystów. PZŻ to dla mnie wróg, ale "swój wróg", wiem czego się po nich spodziewać.
Natomiast pomysł z podleganiem pod Państwo podoba mi się zdecydowanie. Jeśli Państwo uważa, że certyfikacja jest konieczna to niech Państwo ją realizuje. Bo ja nie jestem w zaden sposób związany z PZŻ i nie widzę powodu dla którego miałbym spełniac wymogi PZŻ. Tym bardziej, że w PZŻ władze sprawują ludzie, którym nie ufam w najmniejszym stopniu, a nie będąc członkiem PZŻ nie mam wpływu na wybór ludzi do władz PZŻ. W przypadku Państwa przynajmniej w teorii jest inaczej.
Dla jasności PTTKowi też nie ufam w zadnym stopniu i wcalę nie chcę mieć "nowego pana".

Nie mniej istotą liberalizacji jest zniesienie obowiązku patentowego w żeglarstwie niewyczynowym. Co nie znaczy, że w wyczynowym ma być, bo w wyczynowym od dawna już go nie ma.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowania - 2: Cape, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 12:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1100
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 624
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
skipbulba napisał(a):
Obecna ustawa w oczywisty sposób zwiększa wymogi


Które wymogi zwiększa, w którym miejscu?
Nie zwiększa. Piszesz nieprawdę.
Czy nie masz prawdziwych argumentów?

skipbulba napisał(a):
Ale największą wadą jest to, że nie zmienia niczego na lepsze.


Trochę zmienia.
Znosi obowiazek patentowy dla powolnych barek i hausbotów.
Znosi - co ważne - obowiązkowe uprawnienia instruktorów rekreacji ruchowej, nie tylko zresztą w żeglarstwie.

Utrzymuje brak obowiązku rejestracji i nadzorów dla jachtów śródlądowych do 12m i utrzymuje brak obowiązkowych patentów do 7.5m.
Utrzymuje pełną swobodę czarteru jachtów śródlądowych i doboru załogi, bez patrzenia komukolwiek w portfel.

Poprawić oczywiście trochę można: powiększyć granice bezpatencia, zrobić (ale to już po uchwaleniu ustawy) sensowny system patentów żeglarskich (obecny uważam za bezsensowny, ten z projektu rozporządzenia także).

Natomiast sporo można popsuć.
Komuś może przypomnieć się koncepcja "rejestracja tak, przeglądy nie", ktoś może wpaść na pomysł obostrzeń wobec śródlądowych "jachtów komercyjnych", ktoś może wywlec problem obowiązkowych oznaczeń CE...

Moim zdaniem podstawową sprawą jest dopilnować, żeby nikt nic nie popsuł, znaczy primum non nocere. Wojenka z PZŻem wcale tego zadania nie ułatwi.

Cytuj:
Czy wyjęcie turystów spod władzy PZŻ jest słuszne?


Jakiej znów władzy? "Władza" PZŻ nad Tobą skończyła się w chwili zdania egzaminu na sternika, dalej już nie mają nad Tobą żadnej władzy, o niczym nie decydują.
Nie demonizuj.

Cytuj:
Natomiast pomysł z podleganiem pod Państwo podoba mi się zdecydowanie. Jeśli Państwo uważa, że certyfikacja jest konieczna to niech Państwo ją realizuje.


A może by tak zamiast konstruktów ideologicznych zwrócić uwagę na praktykę?
Bo państwowa biurokracja sporo już dziedzin zawłaszczyła i jakoś w żadnej nie jest od tego ludziom lepiej.

A zresztą, jeżeli wejdzie w życie planowana ustawa o bezpieczeństwie morskim, to do wypożycznia deski w Chałupach i Pucka w Pucku będą potrzebne państwowe uprawnienia zawodowe wydane przez państwową szkołę morską. Uważasz że tak będzie lepiej? Naprawdę?

Cytuj:
Nie mniej istotą liberalizacji jest zniesienie obowiązku patentowego w żeglarstwie niewyczynowym. Co nie znaczy, że w wyczynowym ma być, bo w wyczynowym od dawna już go nie ma.


Oddanie żeglarstwa w ręce urzędników z powodu ideologicznej wojny z PZŻem jest z ową istotą całkowicie sprzeczne i cel ten oddala, w zasadzie na zawsze.

pozdrowienia

krzys

*** Dodano -- 19 mar 2010, o 12:44 ***

carlo napisał(a):
Skoro taki jesteś specjalista, to może napiszesz co zrobiłeś dla żeglarzy i jakie zaproponowałeś rozwiązania ustawodawcy, oraz które z tych rozwiązań zostały przyjęte przez ustawodawcę.


Czy mógłbym prosić moderatora o wypowiedź, jak są tu traktowane argumenty ad hominem używane zamiast polemiki z tezami? Bo juz trzeci autor w ten sposób, hm... dyskutuje.

Jeżeli taki sposób dyskusji jest tutaj w dobrym tonie, to się dostosuję.

pozdrawiam

krzys



Za ten post autor myszek otrzymał podziękowanie od: Catz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 13:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
czyli nie potrafisz odpowiedzieć na moje pytanie?? tak myślałem ! Gawędziarze, gawędziarze....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 15:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
wiecie co tak czytam i czytam i czytam i wiem że się zupełnie na tym nie znam ale tak wydaje mi się ze ten "myszek" całkiem mądrze mówi...i nie rozumiem czemu po nim tak jedziecie no! ma swoje zdanie i ma do tego prawo:) panowie no proszę was! okażcie trochę sympatii to nie boli:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 16:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Szkoda tylko, że Myszek nie zaproponuje coś konkretnego, a jeszcze lepiej zrobi to coś konkretnego, tylko non stop krytykuje tych co coś robią! Krytykować potrafi każdy, ale jak to mawia Ferdynand Kiepski "robić nie ma komu"!!! Ja jeszcze nie widziałem w sieci choćby jednej konkretnej propozycji zmiany przepisów wyłożonej przez Myszka, natomiast na preclach jest przodownikiem krytyki i oskarżania kolegów, którzy ciężko "pracują" (bezpłatnie i poświęcając swój czas) nad tym żeby nam było lepiej! Kolega myszek zrobił 0 słownie zero dla tego aby żeglarzom było lepiej, ale ma najwięcej do powiedzenia na temat działań tych, którzy zrobili najwięcej!

pozdrowienia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 17:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
myszek napisał(a):
Które wymogi zwiększa, w którym miejscu?
Nie zwiększa. Piszesz nieprawdę.
Czy nie masz prawdziwych argumentów?

mam


myszek napisał(a):
Trochę zmienia.
Znosi obowiazek patentowy dla powolnych barek i hausbotów.
Znosi - co ważne - obowiązkowe uprawnienia instruktorów rekreacji ruchowej, nie tylko zresztą w żeglarstwie.


na barkach i hausbotach się nie znam i się nimi nie zajmuję. W żeglarstwie nie zmienia.

myszek napisał(a):
Utrzymuje brak obowiązku rejestracji i nadzorów dla jachtów śródlądowych do 12m i utrzymuje brak obowiązkowych patentów do 7.5m.
Utrzymuje pełną swobodę czarteru jachtów śródlądowych i doboru załogi, bez patrzenia komukolwiek w portfel.


utrzymuje jak sam zauważyłeś.


myszek napisał(a):
Poprawić oczywiście trochę można: powiększyć granice bezpatencia, zrobić (ale to już po uchwaleniu ustawy) sensowny system patentów żeglarskich (obecny uważam za bezsensowny, ten z projektu rozporządzenia także).


można wprowadzić zapis o braku obowiązku posiadania patentów.

myszek napisał(a):
Natomiast sporo można popsuć.
Komuś może przypomnieć się koncepcja "rejestracja tak, przeglądy nie", ktoś może wpaść na pomysł obostrzeń wobec śródlądowych "jachtów komercyjnych", ktoś może wywlec problem obowiązkowych oznaczeń CE...


ale pomyslałeś, ze tego typu zapisów tam nie ma, bo ktos patrzył im na ręce?

myszek napisał(a):
Moim zdaniem podstawową sprawą jest dopilnować, żeby nikt nic nie popsuł, znaczy primum non nocere. Wojenka z PZŻem wcale tego zadania nie ułatwi.


jaka wojenka? PZŻ jest naturalny przeciwnikiem grup dążących do liberalizacji przepisów, bo lobbuje za zaostrzeniem istniejących przepisów.

myszek napisał(a):
Cytuj:
Czy wyjęcie turystów spod władzy PZŻ jest słuszne?


Jakiej znów władzy? "Władza" PZŻ nad Tobą skończyła się w chwili zdania egzaminu na sternika, dalej już nie mają nad Tobą żadnej władzy, o niczym nie decydują.
Nie demonizuj.


Myszek ale to w ogóle mnie nie dotyczy, ale czy dlatego nie powinienem domagać się rozwiązań, które uważam za prawidłowe? Nie wszyscy ludzie już mają za soba stejota. Dodam, że jako armator nadal pozostaje pod skrzydłami PZŻ, ze względu na obowiązek rejestru w PZŻ.

myszek napisał(a):
Cytuj:
Natomiast pomysł z podleganiem pod Państwo podoba mi się zdecydowanie. Jeśli Państwo uważa, że certyfikacja jest konieczna to niech Państwo ją realizuje.


A może by tak zamiast konstruktów ideologicznych zwrócić uwagę na praktykę?
Bo państwowa biurokracja sporo już dziedzin zawłaszczyła i jakoś w żadnej nie jest od tego ludziom lepiej.


tak, mam świadomość tego zagrożenia, ale z drugiej strony PZŻ nie jest nic lepszy. A ja nie widzę potrzeby płacenia pieniędzy za rejestracje czy patenty ani PZŻ, ani PTTK, ani PZPN, ani PZMot, ani żadnemu innemu stowarzyszeniu z którym w żaden sposób nie jestem związany i związany być nie chcę. Jeśli Państwo chce ode mnie wymagać to niech Państwo to realizuje.

myszek napisał(a):
A zresztą, jeżeli wejdzie w życie planowana ustawa o bezpieczeństwie morskim, to do wypożycznia deski w Chałupach i Pucka w Pucku będą potrzebne państwowe uprawnienia zawodowe wydane przez państwową szkołę morską. Uważasz że tak będzie lepiej? Naprawdę?


Nie, jestem przeciwny zapisom ustawy bezpieczeństwie morskim. Ale wśród protestujących widziałem SAJ, Samoster, nie widziałem PZŻ.

myszek napisał(a):
Cytuj:
Nie mniej istotą liberalizacji jest zniesienie obowiązku patentowego w żeglarstwie niewyczynowym. Co nie znaczy, że w wyczynowym ma być, bo w wyczynowym od dawna już go nie ma.


Oddanie żeglarstwa w ręce urzędników z powodu ideologicznej wojny z PZŻem jest z ową istotą całkowicie sprzeczne i cel ten oddala, w zasadzie na zawsze.


kto i gdzie oddaje żeglarstwo w ręce urzedników? z powodu ideologicznej wojny?

no tak, skoro mam inna wizję rozwiązań prawnych okołożeglarskich, to mam inna ideę niż PZŻ więc woja jest ideologiczna? o to Ci chodzi?

To Twoja opinia, równie dobra jak i moja, która jest odmienna. Powtarzam, ideą liberalizacji jest zniesienie obowiązku patentowego do długości konwencyjnych czyli 24m. Nie przypominam sobie by któreś ze stowarzyszeń "liberalizacyjnych" postulowało odebranie certyfikacji PZŻ w celu oddania go urzędnikom.
Ja osobiście uważam, że lepiej byłoby gdyby zajmowali się tym urzędnicy państwowi niż urzędnicy PZŻ. Ale to nie jest ani cel tego czym zajmuję się ja, ani cel którym zajmuje się SAJ, w którego zarządzie mam zaszczyt zasiadać, ani też żadnego innego stowarzyszenia "liberalizacyjnego", które znam. Powtórzę, celem jest zniesienie obowiązku patentowego, a co za tym idzie monopolu szkoleń i certyfikacji. Oraz zniesienie obowiązku rejestrowego dla jachtów, a co najmniej dla jachtów niekomercyjnych.

pozdr

*** Dodano -- mniej niż minutę temu ***

Katrine napisał(a):
panowie no proszę was! okażcie trochę sympatii to nie boli:)


pomijając inne rzeczy, to skrajnie różnimy się w poglądach, więc co sympatia ma do rzeczy?
Nie rozmawiamy o robieniu babek w piaskownicy. Rozmawiamy o poważnych rzeczach kształtujących lub mogących kształtować żeglarstwo w Polsce na lata, więc sympatia oraz kosi łapci to nie tutaj.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowania - 2: Catz, Juras
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 17:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10301
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1232
Otrzymał podziękowań: 2361
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
skipbulba napisał(a):
Nie rozmawiamy o robieniu babek w piaskownicy. Rozmawiamy o poważnych rzeczach kształtujących lub mogących kształtować żeglarstwo w Polsce na lata.

... i bardzo jest to ciekawe!
Nie tylko dla mnie chyba... zaryzykuje hipoteze, ze 75% zeglujacych ma mgliste pojecie o problematyce i taka rozmowa ( raczej dialog, jak narazie...) jest bardzo cenna.
Pelna zgoda co do jej przyczynku do "ksztaltowania zeglarstwa w Polsce"!

Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 17:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
myszek napisał(a):
Które wymogi zwiększa, w którym miejscu?
Nie zwiększa. Piszesz nieprawdę.
Czy nie masz prawdziwych argumentów

To Ty piszesz nieprawdę. Przedmiotowa ustawa i rozporządzenia interesują mnie wyłącznie w zakresie amatorskiego uprawiania żeglarstwa. Problemy kopaczy piłek wszelakich i facetów walących sią po mordzie, co nazywa się boksem, mnie nie interesują. Proponowane przepisy, za którymi murem stoi PZŻ są po raz pierwszy od dziesiątków lat krokiem w tył. I to jest najgroźniejsze. Chodzi o wprowadzenie obowiązkowego szkolenia i egzaminu na stopień kojota. W całym cywilizowanym świecie nie istnięją obowiązkowe patenty i do takiego rozwiazania winien dążyć PZŻ, gdyby zależo mu na rozwoju żeglarstwa. Niestety od 1990 roku jest dokładnie odwrotnie.
W rezultacie na wodach morskich mamy kilkaset jachtów, a np Szwedzi 200.000. W rezultacie tego mamy niesamowicie przeludnione Mazury, a pusty Bałtyk (do 2006 jacht pod polską banderą mógł prowadzić mors lub kapitan, uprawnienia sternika były śmieszne). W rezultacie tej polityki Polacy pływają w Chorwacji i Grecji, a polskie bałtyckie porty są puste. PZŻ-pasożyt zabraniający żeglarstwa.

Catz, Skipbulba ma rację, piszę o tym wyżej. Stanowisko od 20 lat PZŻ, to nie tylko maksymalne utrudnianie, ale działania antygospodarcze. Nasze żeglarstwo morskie jest dlatego tak rachityczne. Dopiero po liberalizacji 2006 żeglarstwo bałtyckie zaczęło się szybko rozwijać. Ma to istotne znaczenie dla nadmorskich miejscowości. Obecne propozycje (takie jest stanowisko PZŻ), to krok w tył.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 18:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1100
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 624
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
skipbulba napisał(a):
myszek napisał(a):
Które wymogi zwiększa, w którym miejscu?
Nie zwiększa. Piszesz nieprawdę.
Czy nie masz prawdziwych argumentów?

mam


Więc ich używaj, zamiast pisać nieprawdę. W sumie głównie o to mi chodziło, to jest po prostu warunek konieczny wszelkiej poważnej dyskusji. Nie można brać poważnie ludzi, którzy posługują się łatwym do sprawdzenia łgarstwem.

skipbulba napisał(a):
myszek napisał(a):
Utrzymuje brak obowiązku rejestracji i nadzorów dla jachtów śródlądowych do 12m i utrzymuje brak obowiązkowych patentów do 7.5m.
Utrzymuje pełną swobodę czarteru jachtów śródlądowych i doboru załogi, bez patrzenia komukolwiek w portfel.


utrzymuje jak sam zauważyłeś.


No. A na morzu nie utrzymano tej ostatniej swobody. Pod tym względem "zła" ustawa o sporcie jest nieporównanie bardziej liberalna niż "wywalczone" regulacje morskie.

skipbulba napisał(a):
można wprowadzić zapis o braku obowiązku posiadania patentów.


Można, tylko za jaką cenę? Podniesie się wrzask, że osoby "wożące dzieci za pieniądze" muszą mieć uprawnienia zawodowe, a skończy się pomysłami w rodzaju ustawy o bezpieczeństwie morskim.
Bardziej trafia do mnie model szwedzki: pełna swoboda do 12x4m

skipbulba napisał(a):
myszek napisał(a):
Natomiast sporo można popsuć.
Komuś może przypomnieć się koncepcja "rejestracja tak, przeglądy nie", ktoś może wpaść na pomysł obostrzeń wobec śródlądowych "jachtów komercyjnych", ktoś może wywlec problem obowiązkowych oznaczeń CE...


ale pomyslałeś, ze tego typu zapisów tam nie ma, bo ktos patrzył im na ręce?
(...)
jaka wojenka? PZŻ jest naturalny przeciwnikiem grup dążących do liberalizacji przepisów, bo lobbuje za zaostrzeniem istniejących przepisów.


Żaden z wymienionych przeze mnie postulatów nie jest autorstwa PZŻ. Pojawiały się one w artykułach Hasipa, Rocha, w dokumentach SAJ.
Znaczy, kto pilnował, żeby nie znalazły się w ustawie? Ich autorzy? Czy Ty osobiście, chociaż wiele razy pisałeś, że mazuranci Cię nie obchodzą? Pochwal się...

skipbulba napisał(a):
Myszek ale to w ogóle mnie nie dotyczy, ale czy dlatego nie powinienem domagać się rozwiązań, które uważam za prawidłowe? Nie wszyscy ludzie już mają za soba stejota. Dodam, że jako armator nadal pozostaje pod skrzydłami PZŻ, ze względu na obowiązek rejestru w PZŻ.


Od końca: tak Ci to przeszkadza, że rejestrujesz w PZŻ a nie np. w urzędzie morskim?
Nie masz większych zmartwień?
Może nie masz - ale to nie jest żadna władza. To usługa. PZŻ nie ma prawa odmówić Ci rejestracji. Kiedyś miał prawo odmówić jachtowi śródlądowemu, który nie przeszedł pozytywnie przeglądu przez ichniego inspektora. Na morzu nie było tak nigdy.

Co do patentów, to prawdę mówiąc praktyka pokazała, że problem jest sztucznie rozdmuchany. Od 3 lat nie są obowiązkowe do 7.5m długości jachtu. Wtedy dotyczyło to pewnie 90% jachtów w Polsce. Od tego czasu wielkość przeciętnej łajby mazurskiej zwiększyła się do 9m, obowiązkowy patent nie stanowił żadnej bariery.
Dopiero teraz niektóre mazurskie firmy zaczynają wypożyczać mniejsze jachty bez patentu - to znaczy, że dotychczas nie narzekały na brak opatentowanych klientów.
Może więc patenty w rzeczywistości przeszkadzają tylko ideologom? Nie wiem...

To była dygresja - ale wróćmy do "władzy PZŻ". Suponując, że patenty będą w jakimś zakresie obowiązkowe, wolałbyś żeby egzaminowano nie z ramienia PZŻ tylko (ci sami ludzie) w samofinansujących się ośrodkach? Lepiej by od tego komuś było?
Moim zdaniem to kolejny problem pozorny.

Jasne że powinieneś domagać się rozwiązań, które uważasz za prawidłowe. Tylko za jaką cenę? - jeżeli za cenę wprowadzenia na jeziorach takich przepisów jak obecnie na morzu ("jachty komercyjne" itd.), to się zastanów.

skipbulba napisał(a):
tak, mam świadomość tego zagrożenia, ale z drugiej strony PZŻ nie jest nic lepszy.


Uwierz, jest. Nikt w PZŻ nie wpadł na pomysł tablic rejestracyjnych ścisłego zarachowania ani obowiązkowej wymiany dowodów osobistych na takie z mikroczipem, ani na pomysł obowiązkowego złomowania jachtów w wyznaczonych stacjach utylizacji...

skipbulba napisał(a):
myszek napisał(a):
Oddanie żeglarstwa w ręce urzędników z powodu ideologicznej wojny z PZŻem jest z ową istotą całkowicie sprzeczne i cel ten oddala, w zasadzie na zawsze.


kto i gdzie oddaje żeglarstwo w ręce urzedników? z powodu ideologicznej wojny?


No przecież sam piszesz: chcesz żeby patentami, rejestracjami itp. zajmowało się państwo a nie żadna organizacja żeglarska. Czyli urzędnicy.
I nie ukrywasz, że to Ci po prostu odpowiada ideologicznie ("skoro państwo wymaga, to niech państwo realizuje").
I parę razy piszesz, że PZŻ to wróg.
No to już wiesz kto. Pytek :)

skipbulba napisał(a):
Powtórzę, celem jest zniesienie obowiązku patentowego, a co za tym idzie monopolu szkoleń i certyfikacji. Oraz zniesienie obowiązku rejestrowego dla jachtów, a co najmniej dla jachtów niekomercyjnych.


No i jesteśmy w domu.
Bo to już jest wyraźna propozycja dla władz:
Znosimy obowiązek patentowy, utrzymujemy brak obowiązku rejestrowego dla jachtów "niekomercyjnych", a co zrobicie z "komercyjnymi", to już nie nasze zmartwienie.

Zdajesz sobie sprawę, czym grozi wprowadzenie obowiązku rejestrowego dla śródlądowych jachtów "komercyjnych"?
Po prostu, niemożliwe będzie zarejestrowanie jachtu "wprowadzonego do obrotu z naruszeniem prawa", czyli bez certyfikatu CE. Czyli wszystkich produkcji garażowych, czyli ok. 3/4 jachtów w Polsce.
Z oferty czarterowej zostanie administracyjnie wykluczonych 3/4 jachtów.
Fajna liberalizacja, nie ma co...

To właśnie miałem na myśli, mówiąc o cenie i o tym, co można popsuć w nowej ustawie.

skipbulba napisał(a):
Nie rozmawiamy o robieniu babek w piaskownicy. Rozmawiamy o poważnych rzeczach kształtujących lub mogących kształtować żeglarstwo w Polsce na lata, więc sympatia oraz kosi łapci to nie tutaj.


Podobnie jak epitety typu "bredzisz". Podobnie jak używanie nieprawdziwych argumentów, jakoby ustawa coś zmieniała na gorsze.
Sprawa poważna, to i poważnego wymaga potraktowania.

Dziękuję swoją drogą, że jako jedyny tak ją potraktowałeś.

pozdrowienia

krzys

ps. Tobie, Kasiu, też dziękuję :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 18:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
hmn Krzyś* ma sporo racji w tym co pisze. Prawda jest taka że gdyby nie było obowiązku robienia patentów to znacznie więcej osób by chciało pływać. Wiem nawet po swoich znajomych. Dla osób niezwiązanych z żeglarstwem (nie mających w rodzinie kogoś kto pływa) pływanie po morzu jest czymś nieosiągalnym. No bo żeby wziąć jacht trzeba najpierw zrobić żeglarza później ten staż do sj, później sj. Myślę ze więcej ludzi by brało jacht płynęło na zatokę gdyby nie było tylu drabinek do przechodzenia. I to wcale nie oznacza ze ludzie by nie umieli. Wręcz przeciwnie uczyliby się sami dla siebie, i mieli więcej respektu, bo sami by podejmowali decyzje kiedy czują się na tyle pewnie żeby spróbować. Zła decyzja może wszak wiele kosztować.

Pozwoliłam sobie wyrazić moje skromne zdanie:) o ! i wcale nie chce się bawić w piaskownicy możne co? chodź w sumie czemu nie? macie coś do piaskownicy?:)


*miałam na myśli cape


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2010, o 18:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1100
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 624
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
cape napisał(a):
myszek napisał(a):
Które wymogi zwiększa, w którym miejscu?
Nie zwiększa. Piszesz nieprawdę.
Czy nie masz prawdziwych argumentów

To Ty piszesz nieprawdę.


Podaj choć jeden przepis projektu ustawy (nie rozporządzenia), który zwiększa jakiekolwiek wymogi wobec żeglarzy.
Otóż nie ma takiego przepisu.
Jakiś czas temu analizował sprawę Colonel na Sailforum - jak się komuś nie chce czytać projektu ustawy, to może tam zajrzeć...

Cała kampania przeciwko tej ustawie oparta jest na kłamstwach - co jest tym dziwniejsze, że przecież istnieją argumenty zgodne z prawdą i rozsądne. To kompromituje autorów kampanii i daje argumenty PZŻowi - że ich przeciwnicy czytać nie umieją...
Naprawdę na tym Ci zależy?

Przy okazji, przypominam, że miałem też pytanie do Ciebie jako do moderatora. Liczę na odpowiedź - chociaż być może właśnie jej udzieliłeś :|

pozdrowienia

krzys


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 151 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL