Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=5791
Strona 1 z 1

Autor:  Carlo [ 28 sie 2010, o 14:31 ]
Tytuł:  Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

art 325d kpk. Wrócę do domu to dorzucę komentarz :)


**************

Art. 325d.
Minister Sprawiedliwości, w porozumieniu z właściwymi ministrami, określi, w drodze rozporządzenia, organy uprawnione obok Policji do prowadzenia dochodzeń oraz organy uprawnione do wnoszenia i popierania oskarżenia przed sądem pierwszej instancji w sprawach podlegających rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym, jak również zakres spraw zleconych tym organom, mając na uwadze określony przez ustawę zakres kompetencji tych organów.


***************

1
". Oprócz Policji organami uprawnionymi do prowadzenia dochodzenia oraz występowania przed sądem w charakterze oskarżyciela publicznego w postępowaniu uproszczonym są na mocy przepisów szczególnych:



1) strażnicy leśni, nadleśniczy, ich zastępcy, inżynierowie nadzoru, leśniczy i podleśniczy - gdy przedmiotem przestępstwa jest drewno pochodzące z lasów stanowiących własność Skarbu Państwa (art. 47 ust. 2 pkt 7 i art. 48 ustawy z 28.9.1991 r. o lasach, t.j. Dz.U. z 2005 r. Nr 45, poz. 435 ze zm.);




2) strażnicy Państwowej Straży Łowieckiej - gdy przedmiotem przestępstwa jest zwierzyna (art. 39 ust. 2 pkt 7 ustawy z 13.10.1995 r. - Prawo łowieckie, t.j. Dz.U. z 2005 r. Nr 127, poz. 1066 ze zm.);




3) finansowe organy postępowania przygotowawczego (art. 53 § 37 KKS) w sprawach o przestępstwa skarbowe.



Po zmianach ustawodawczych uprawnienie do możliwości wnoszenia i popierania aktu oskarżenia przed sądem w postępowaniu uproszczonym stracił dyrektor parku narodowego oraz upoważnieni przez niego funkcjonariusze Straży Parku. Obecnie dyrektor parku narodowego ma jedynie prawo prowadzenia postępowania i występowania w charakterze oskarżyciela publicznego w sprawach o wykroczenia z zakresu ochrony przyrody (art. 102 ust. 3 ustawy z 16.4.2004 r. o ochronie przyrody, t.j. Dz.U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1220; tak również Hofmański i in., Komentarz, s. 167).



2
2. Ponadto w myśl wydanego na podstawie art. 325d rozp. Min. Sprawiedliwości z 13.6.2003 r. w sprawie określenia organów uprawnionych obok Policji do prowadzenia dochodzeń oraz organów uprawnionych do wnoszenia i popierania oskarżenia przed sądem I instancji w sprawach podlegających rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym, jak również zakresu spraw zleconych tym organom (Dz.U. Nr 108 poz. 1019 ze zm.), organami, które mogą prowadzić dochodzenie są:



1) organy Inspekcji Handlowej w sprawach o ujawnione przez nie w czasie przeprowadzania kontroli przestępstwa określone w art. 43 ust. 1 i 2 oraz w art. 45[3] ust. 1 ustawy z 26.10.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (t.j. Dz.U. z 2007 r. Nr 70, poz. 473 ze zm.) oraz w art. 38 ustawy z 15.12.2000 r. o Inspekcji Handlowej (t.j. Dz.U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1219);




2) organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej w sprawach o przestępstwa określone w art. 96-99 ustawy z 25.8.2006 r., o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz.U. Nr 171, poz. 1225 ze zm.), w art. 14 ust. 3 ustawy z 30.3.2001 r. o kosmetykach (Dz.U. Nr 42, poz. 473 ze zm.) oraz w art. 34, 34b, 34c, 34d i 34f ustawy z 11.1.2001 r. o substancjach i preparatach chemicznych (t.j. Dz.U. z 2009 r. Nr 152, poz. 1222);




3) urzędy skarbowe i inspektorzy kontroli skarbowej w sprawach o przestępstwa z art. 77, 78 ust. 1 i art. 79 ustawy z 29.9.1994 r. o rachunkowości (t.j. Dz.U. z 2009 r. Nr 152, poz. 1223 ze zm.);




4) Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej w sprawach o przestępstwa określone w art. 208 ust. 1 ustawy z 16.7.2004 r. - Prawo telekomunikacyjne (Dz.U. Nr 171, poz. 1800 ze zm.).


3
3. Uprawnienia do wnoszenia i popierania oskarżenia przed sądem I instancji przysługują także organom Straży Granicznej w sprawach o przestępstwa z art. 137, 264, 270, 273 i art. 275-277 KK, art. 147 ustawy z 13.6.2003 r. o cudzoziemcach (t.j. Dz.U. z 2006 r. Nr 234, poz. 1694 ze zm.) oraz art. 125 ustawy z 13.6.2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (t.j. Dz.U. z 2006 r. Nr 234, poz. 1695 ze zm.)."

Kodeks postępowania karnego. Komentarz
dr Katarzyna T. Boratyńska, dr Adam Górski, dr Andrzej Sakowicz, dr Andrzej Ważny
Rok wydania: 2009
Wydawnictwo: C.H.Beck
Wydanie: 3

*****

To przy okazji załatwimy kwestię pojazdu mechanicznego:

"Przestępstwo z § 1 dotyczy prowadzenia pojazdu mechanicznego. Pojazdem mechanicznym jest pojazd wprawiany w ruch przez umieszczony w nim silnik. W definicji mieści się motorower; jest on bowiem pojazdem poruszanym przez umieszczony w nim silnik. Zasługuje więc na aprobatę stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy, że pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym jest każdy pojazd drogowy lub szynowy napędzany umieszczonym w nim silnikiem, jak również maszyna samobieżna i motorower. Nie są pojazdami mechanicznymi rowery zaopatrzone w silnik pomocniczy o pojemności nieprzekraczającej 50 cm[3], pod warunkiem że zachowują wszystkie normalne cechy charakterystyczne budowy umożliwiające ich zwykłą eksploatację jako rowerów (wyr. SN z 4.2.1993 r., III KRN 254/92, OSP 1993, Nr 10, poz. 198 z glosą aprobującą R. A. Stefańskiego, OSP 1993, Nr 10, poz. 198). Słuszne jest również stwierdzenie tego organu, że "motorower, przeznaczony do poruszania się w ruchu drogowym wyłącznie przy pomocy silnika, jest pojazdem mechanicznym w rozumieniu przepisów kodeksu karnego i kodeksu wykroczeń, niezależnie od posiadanych parametrów technicznych" (uchw. SN(7) z 12.5.1993 r., I KZP 9/93, OSNKW 1993, Nr 5-6, poz. 27).


Jak zauważył Sąd Najwyższy, obowiązująca ustawa karna, jak i ustawa z 20.6.1997 r. - Prawo o ruchu drogowym nie definiują określenia "pojazd mechaniczny", jakkolwiek ta druga w art. 2 jednoznacznie odróżnia "pojęcie pojazdu silnikowego" od roweru, stanowiąc, że tym pierwszym jest "pojazd wyposażony w silnik, z wyjątkiem motoroweru i pojazdu szynowego", zaś tym drugim - "pojazd jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem". Za pojazdy mechaniczne należy uznać pojazdy zaopatrzone w poruszający je silnik (pojazdy samochodowe, maszyny rolnicze, motocykle, lokomotywy kolejowe, samoloty, helikoptery, statki wodne i inne), jak również pojazdy szynowe zasilane z trakcji elektrycznej (tramwaje, trolejbusy). Jeśli chodzi o inne - niemechaniczne - pojazdy, to będą nimi w szczególności zaprzęgi konne, rowery, a także statki żaglowe, szybowce. Ponadto nie są pojazdami mechanicznymi rowery zaopatrzone w silnik pomocniczy o pojemności skokowej nieprzekraczajacej 50 cm[3], które zachowują wszystkie normalne cechy charakterystyczne budowy, umożliwiające ich zwykłą eksploatację jako rowerów (wyr. SN z 25.10.2007 r., III KK 270/07, Biul. PK 2008, Nr 1, poz. 7 z glosą aprobującą W. Kotowskiego, PnD 2008, Nr 3, s. 5-10 i częściowo krytyczną R. A. Stefańskiego, Prok. i Pr. 2008, Nr 5, s. 165-172)."

Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz do artykułów 117–221. Tom I
red. prof. Andrzej Wąsek, prof. dr hab. Robert Zawłocki
Rok wydania: 2010
Wydawnictwo: C.H.Beck
Wydanie: 4

Autor:  Kurczak [ 28 sie 2010, o 21:14 ]
Tytuł:  Re: problemy z policją !!!

Czyli rozumujemy prawidłowo.
Jacht posiadający silnik pomocniczy nie jest pojazdem machanicznym, gdyż jego podstawowym źródłem napędu są żagle.
Ale idąc dalej tym tropem nawet jacht żaglowy płynący na silniku pomocniczym nie jest pojazdem mechanicznym per analogia do roweru z silnikiem , o którym pisałem wcześniej, i co potwierdziła przytoczona przez carlo uchwała SN.
A uchwała SN jest traktowana jak wykładnia...

Autor:  Carlo [ 28 sie 2010, o 21:18 ]
Tytuł:  Re: problemy z policją !!!

Nie. Jacht idący na silniku będzie pojazdem mechanicznym. Ten rowet z silnikiem jeżeli będzie się poruszał przy pomocy silnika IMHO też będzie mechanicznym. Po prostu te pojazdy z zasady nie są mechanicznymi ponieważ z zasady poruszają się przy pomocy sił natury, jednak gdy zaczynają być napędzane pomocniczym silnikiem automatycznie stają się mechanicznymi. Tak jest moim zdaniem.

Autor:  Kurczak [ 28 sie 2010, o 21:25 ]
Tytuł:  Re: problemy z policją !!!

No, carlo mnie się też tak wydawało . Ale z tego stanowiska , które wkleiłeś wynika, że rower z silnikiem nie jest pojazdem mechanicznym pod warunkim, że zachował możliwość napędzania pedałami. Tak jest w przypadku jachtu. Włączając silnik nie zatracasz możliwości używania żagli, a czasami nawet używasz żagli i silnika jednocześnie....

Autor:  Carlo [ 28 sie 2010, o 21:29 ]
Tytuł:  Re: problemy z policją !!!

To stanowisko dotyczy pojazdu jako takiego, ale istotą jest za pomocą czego się porusza. Niezależnie od tego, że nie jest mechanicznym, bo zwykłym napędem nie jests silnik. Dlatego:

- SN używa określenia "silnik pomocniczy"
- SN uznaje że pojazd musi zachować cechy zwykłego roweru - właśnie dlatego, że jak długo będzie używany jak zwykły rower będzie pojazdem niemechanicznym. W momencie użycia silnika będzie już mechanicznym.

*****

Jutro postaram się znaleźć więcej orzecznictwa na ten temat. Ale w 95% jestem przekonany że jest tak jak napisałem.

Autor:  Kurczak [ 28 sie 2010, o 21:35 ]
Tytuł:  Re: problemy z policją !!!

Nie zgodzę się z tobą.
SN orzekł, że dopuki rower z silnikiem zachował możliwość pedałowania - doputy jest pojazdem niemechanicznym. Więc nawet jeśli jedzie na silniku, a tą możliwość zachował - nie możemy mówić o pojeździe mechanicznym....
Chyba, że odkręcimy pedały :lol:

Autor:  Carlo [ 28 sie 2010, o 21:41 ]
Tytuł:  Re: problemy z policją !!!

Wcale nie musisz się ze mną zgadzać. Jutro poszukam orzecznictwa sądów.

*****

Na początek:

wyrok SN z 2007-05-23 V KK 92/07 Legalis
Rower nie jest pojazdem mechanicznym w rozumieniu ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 ze zm.). Wprawdzie powołana ustawa nie operuje również pojęciem "pojazdu mechanicznego", jednak w orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że do tego rodzaju pojazdów zalicza się każdy taki, który wprawiany jest w ruch za pomocą silnika stanowiącego jego integralną część, zaś rower to wszak pojazd "jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem" (art. 2 pkt 47 ustawy Prawo o ruchu drogowym), a więc nie pojazd mechaniczny.

Autor:  Kurczak [ 28 sie 2010, o 21:46 ]
Tytuł:  Re: problemy z policją !!!

OK !
Tylko pamietaj, że polskie prawo nie jest precedensowym.
Interesuje mnie tylko uchwała, wyrok lub wykładnia SN.
Reszta to ........

Autor:  Carlo [ 28 sie 2010, o 21:47 ]
Tytuł:  Re: problemy z policją !!!

Dziekuje że mnie poinformowałeś bo nie wiedziałem :lol:

Autor:  Kurczak [ 28 sie 2010, o 21:49 ]
Tytuł:  Re: problemy z policją !!!

Mam wątpliwość czy silnik przyczepny stanowi integralną część jachtu żaglowego....
IMHO nie.
Integralność słownikowo to synonim słowa - nierozdzielność.
A tego o silniku przyczepnym powiedzieć się nie da.
I znowu wracamy do moich wcześniejszych przemyśleń, że silnik stacjonarny zamontowany na jachcie daje nam "dwunapędowość" . Czyli jeśli pracuje - pojazd mechaniczny, jeśli tylko żagle nie....

Autor:  Magister [ 28 sie 2010, o 21:54 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

Offtop ciekawy więc wydzielony w osobny wątek.

Ciekawe co z waszych luźnych rozważań wyjdzie ;)

Autor:  Carlo [ 28 sie 2010, o 21:58 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

Za bardzo kombinujesz. A silnik w studzience, a stacjonarny?

A koło w rowerze jest integralną częścią? Za dużo kombinacji. Interpretacja nie polega na niepotrzebej komplikacji tylko na rozumnym odczytaniu przepisu biorąc pod uwagę cały system prawny, oraz intencje ustawodawcy wyrażoną w przepisie.

*****

Kolos wyjdzie dokładnie to co napisałem w pierwszym poście. Nic więcej i nic mniej. ;)

Autor:  Kurczak [ 28 sie 2010, o 22:10 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

Myślę, że rozumnie to odczytałem.
Integralny znaczy "trwale związany" lub "nierozdzielny" . Takim jest stacjonarny silnik pomocniczy montowany na dużych jachtach lub żaglowcach.
Silnik zamocowany w studzience nie różni się niczym od silnika mocowanego do pawęży lub pantografu. Sama nazwa mówi za siebie "silnik przyczepny"...
Sorry Vinetou, ale usułujesz carlo na siłę udowodnić swoją rację. Ze mną się tak nie da.
Mnie interesują argumenty...
Koło jest integralną częścią roweru, choć oczywiście można je odkręcić - bo bez niego rower można o doopę roztrzaskać. Silnik z samochodu też można wymontować , a mimo to jest jego integralną częścią...

Autor:  Carlo [ 28 sie 2010, o 22:12 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

Ja już wszystko napisałem co miałem napisać. Możesz swoją filozofię teraz uprawiać, ale to już nie ma nic wspólneo z prawem. Inżynier z Ciebie wychodzi.

Autor:  Kurczak [ 28 sie 2010, o 22:18 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

I tu cie mam.
Argumenty się skończyły więc skaczemy do gardziołka :lol:
Zapytałeś mnie kim jestem z zawodu. Napisałem, że inżynierem. Bo tak mam napisane w dyplomie. Ale to wcale nie znaczy, że pracuję w wyuczonym zawodzie :lol:

Autor:  Carlo [ 28 sie 2010, o 22:21 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

Nie zmienia faktu że inżynier z Ciebie wychodzi. A argumumenty? Tu już skończyła się rozmowa na argumrnty. To już filozofia. A mi się nie chce uprawiać filozofii. Przytoczyłem komenatrze, orzeczenia SN. Napisałem co o tym myślę. Jestem w 95% przekonany że Sąd by tak orzekł jak napisałem.
Więc daruję sobie rozważania czy silnik w studzience jest integralną częścia jachtu czy nie. To już jest filozofowanie.

pozdrowienia :)

ps. przytocz, gdzie Ci skoczyłem do gardła. Nie ładnie.

Autor:  Kurczak [ 28 sie 2010, o 22:42 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

carlo napisał(a):
Ja już wszystko napisałem co miałem napisać. Możesz swoją filozofię teraz uprawiać, ale to już nie ma nic wspólneo z prawem. Inżynier z Ciebie wychodzi.

A tu :)
To nie filozofia carlo tylko interpretacja słowa "integralność" zaczerpnięta wprost ze słownika.
Interpretacja kluczowego elementu "wytłuszczonego" przez ciebie fragmentu sentencji wyroku SN .
Coś nie tak ? Przcież sam go przytoczyłeś na podparcie swojego stanowiska/zdania w sprawie.
A jeżeli ktoś zaczyna drążyć temat to filozofuje ? Bawimy się w Kalego ?
Argumenty carlo , argumenty. Czekam na argumenty...
Udowodnij , ze nie mam racji...

Autor:  Carlo [ 28 sie 2010, o 22:51 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

Czy Ty nie rozumiesz że ja nie muszę nic udowadniać? W ten sam sposób argumentując można stwierdzić że maszt nie będzie integralną częścia jachtu. To jest filozofia. Argumentem może być orzeczenie Sądu, bądź komentarz do przepisów. Intencja ustawodawcy jest prosta do odczytania z przepisu - poruszanie się pojazdem, który wprawiony jest w ruch silnikiem.
To już są pląsy. Podaj jakieś orzeczenie sądu, komentarz itd. to będę argumenty. Ja postaram się jutro jeszcze coś znaleźć. Choć średnio mi się chce. Podałem orzeczenia SN napisałem co ja z nich wywnioskowuję. Czytający forum sami mają prawo ocenić.

A odnośnie tego cytatu to wybacz ale jak to jest skakanie do gardła, to faktycznie chyba pogadam już z kimś innym. Bo zachwile napiszesz że groźby kieruję w Twoim kierunku.

pozdrowienia :)

Autor:  Kurczak [ 29 sie 2010, o 09:18 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

Fajnie. Ty możesz coś z orzeczenia "wywnioskować" , ale kto inny - Panie Boże broń......
Masz monopol na wyciąganie wniosków ?
Podałem argumenty świadczące moim zdaniem o tym, że silnika przyczepnego nie można traktować jako integralnej części jachtu żaglowego. Podparłem się definicją słownikową słowa "integralność" - co si się kolego nie podoba ? Chcesz się podroczyć z twórcą słownika języka polskiego ?
Ty zaś rzucasz tekstami typu koło od roweru....
Napisałem IMHO koło jest integralną częścią roweru - bo bez niego ten nie będzie funkcjonował.
IMHO także maszt jest integralną częścią jachtu - bo bez niego to już nie jest jacht żaglowy....
Proste jak.....
Ale silniczek podłączony do roweru nie jest jego "integralną częścią" , podobnie jak silnik przyczepny zamontowany na pantografie , w studzience, na pawęży lub burcie.
Na temat silnika stacjonarnego na jachcie możemy podyskutować , ale IMHO jest jego integralną częścią. Choćby dlatego, że w specyfikacji technicznej występuje jako silnik pomocniczy - czyli jako część jachtu. W innych jachtach specyfikacja określa tylko , że jacht może współpracować z silnikiem przyczepnym o mocy....... . Czyli nie jest to częsc jachtu. Bo można go zamontować lub nie....
Howgh!

Autor:  Carlo [ 29 sie 2010, o 09:37 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

Masz prawo do właśnego zdania i je wyrażasz cały czas. Czy ktoś Ci broni?

Nie wiem czego Ty ode mnie oczekujesz. Napisałem swoje zdanie i już. Każdy może wyciągać swoje wnioski.

Istotą w tym wypadku nie jest definicja słowa integralność, słowa użytego przez SN w orzeczeniu a nie w przepisach prawa. Istotą jest jakiego napędu w danej chwili używa pojazd.

Tak sobie możesz rozważać. Ale tak można też rozważać, czy Zawias jest na silniku pojazdem mechanicznym. Przecież SN jasno napisał że statki żaglowe nie są.
Powtarzam jeszcze raz. IMHO istotą jest czym w danym momencie będzie poruszany pojazd: napędem podstawowym (siły natury, mięśnie człowieka) czy pomocniczym (silnik). I dotyczy to pojazdów które silnika używają tylko jako napędu pomocniczego.

Masz prawo uważać inaczej. Prowadź swoje rozważania. W tym wątku już kilka razy zmieniałeś zdanie, więc może dokopiesz się jeszcze do innych komentarzy lub orzeczeń, które spowodują, że znowu zmienisz zdanie.

pozdrowienia :)

Autor:  skipbulba [ 30 sie 2010, o 05:36 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

Piotr k,
nie chce mi sie teraz szukać, ale były wyroki sądowe za prowadzenie po spożyciu jachtów zaglowych, wyposażonych w silnik przyczepny, które to jednostki sąd uznał za pojazdy mechaniczne*.
Podkreślam "SĄD UZNAŁ".
Więc wiadomo jak interpretuje te przepisy sąd i Twoje rozważania, chociaż logicznie słuszne, możesz w buty włożyć, bo Sądy w Polsce mają inne zdanie niż Ty :)


*mało tego, gdzieś mi się obiło o uszy, że Sąd uznał,że jacht żaglowy jest pojazdem mechanicznym pomimo braku silnika.

Autor:  Kurczak [ 30 sie 2010, o 06:16 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

Na tym polega niezawisłość sądów :lol:
I wszystko działa dopuki prokurator/oskarżyciel publiczny nie złoży apelacji.....
Zauważ, choćby dzięki mediom - ile poważnych głośnych spraw jest uchylana w trybie odwoławczym lub zwrócona do ponownego rozpatrzenia przez sąd I instancji z powodu błędów proceduralnych lub innych niedociągnięć....
I to spraw, które z powodu swojej wagi powinny być rozpatrzone ze szczególną uwagą i dokładnością.
To świadczy o fachowości naszych sądów/sędziów.
A zaręczam ci , że takich "drobnych" spraw jest "położonych" przez bałagan, pośpiech lub niekompetencję sądu mnóstwo.....
Mógłbym rzucic parę przykładów z mojego podwórka......

Autor:  skipbulba [ 30 sie 2010, o 07:10 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

Nie jestem prawnikiem, nie dam się zabić, ale zdaje mi się, ze sąd wyższej instancji orzeka jedynie o prawidłowości przebiegu procesu, a nie o meritum sprawy.

Autor:  Kurczak [ 30 sie 2010, o 08:24 ]
Tytuł:  Re: Czy jacht jest pojazdem mechanicznym w polskim prawie ?

Do sądu drugiej instancji przysługuje odwołanie stronom procesu. Czyli prokuratorowi/oskarżycielowi publicznemu oraz oskarżonemu/obwinionemu/ adwokatowi lub radcy prawnemu (wykroczenie) działającego w jego imieniu.
Odwołanie przysługuje zarówno z przyczyn "wad prawnych procesu", jak i samego wyroku i wysokości kary.
Jeśli sąd II instancji potwierdzi, że w trakcie postępowania w I instancji doszło do naruszeń procedury - przekazuje do ponownego rozpatrzenia sadowi I instancji.
Jeżeli wad nie stwierdzono, a apelacja dotyczy np. wysokości kary sąd II instancji orzeka o meritum sprawy (jak to ująłeś).
W przypadku wykroczeń:
- w przypadku odmowy przyjęcia mandatu - toczy się postępowanie przed sądem rejonowym , który rozpatruje "meritum sprawy" i wymierza karę.
- w przypadku odwołania od nałożonego mandatu karnego - sąd orzeka tylko o winie lub niewinności (uchyla mandat lub utrzymuje w mocy)
W obydwu tych przypadkach wyrok jest ostateczny.
- W przypadku wniosku o ukaranie złożonego bez postępowania mandatowego obowiązuje pełna dwuinstancyjność jak w procesie karnym.
- W przypadku postępowania sądowego w trybie nakazowym stronom j/w przysługuje sprzeciw od wyroku. Wtedy postępowanie uważa sie za niebyłe i sąd zaczyna od I instancji z prawem do apelacji do sadu II instancji - jak w procesie karnym.
Czyli postępowanie sądowe w sprawie o wykroczenie jest ciekawsze od karnego :lol:
Uff. Ale się rozpisałem....

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/