Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Staż
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=6942
Strona 1 z 1

Autor:  grotstensztaksel [ 21 sty 2011, o 16:25 ]
Tytuł:  Staż

W lecie 2010 zdałem egzamin na stopień żeglarza jachtowego i jestem bardzo zadowolony, ale byłbym jeszcze bardziej zadowolony gdyby mi ktoś powiedział gdzie taki 13 latek może zrobić rejs stażowy na sternika jachtowego i jak można uzyskać kartke na której ktoś zaświadczy o tym ile godz wyplywalem i jak "zachowywałem sie" na jachcie.
Ω :( Ω

Autor:  Magister [ 21 sty 2011, o 16:52 ]
Tytuł:  Re: Staż

grotstensztaksel napisał(a):
gdzie taki 13 latek może zrobić rejs stażowy na sternika jachtowego

W każdej firmie czarterowej, która zabierze Cię na rejs po jakimkolwiek morzu. Trzeba podzwonić po pytać, a nuż ktoś nie będzie chciał brać ale w to wątpię :wink:
grotstensztaksel napisał(a):
jak można uzyskać kartke

Opinie z rejsu wystawi Ci prowadzący rejs jeśli tylko go o to poprosisz. Już on będzie wiedział jak ona powinna wyglądać :)

Autor:  Zbieraj [ 21 sty 2011, o 18:34 ]
Tytuł:  Re: Staż

grotstensztaksel napisał(a):
W ile godz wyplywalem i jak "zachowywałem sie" na jachcie.

Żebyś miał jasność: ważne są tylko tzw. dupokojogodziny. Mają być co najmniej dwa rejsy i 200 godzin. Jak się zachowywałeś - nie ma najmniejszego znaczenia. Jeżeli - czego Ci nie życzę - miałbyś w tej pseudoopinii (bo Jaśnie Pan Minister Lipiec zwykłe zaświadczenie nazwał - nie wiedzieć czemu - opinią) napisane, że jesteś kompletnym idiotą, mającym IQ o pięć punktów niższe od szympansa, nie odróżniasz lewej burty od prawej, a masztu od kambuza i jesteś nieprzytomny od choroby morskiej już na cumach w porcie - i tak będziesz dopuszczony do egzaminu na sternika.
Ja już od 5 lat nie wypełniam rubryk, które stanowią rzeczywistą opinię, bo to tylko strata czasu i tuszu w długopisie.

Autor:  Jaromir [ 22 sty 2011, o 01:07 ]
Tytuł:  Re: Staż

grotstensztaksel napisał(a):
W lecie 2010 zdałem egzamin na stopień żeglarza jachtowego i jestem bardzo zadowolony, ale byłbym jeszcze bardziej zadowolony gdyby mi ktoś powiedział gdzie taki 13 latek może zrobić rejs stażowy na sternika jachtowego i jak można uzyskać kartke na której ktoś zaświadczy o tym ile godz wyplywalem i jak "zachowywałem sie" na jachcie.
Ω :( Ω

Muszę Cię zmartwić.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami (http://www.pya.org.pl/pzz/obrazki/dokum ... r_zegl.pdf)możesz zdawać egzamin na sternika jachtowego po ukończeniu 18-tego roku życia. Konkretnie &3pkt.2a oraz &10pkt.1 z wymysłów p. Lipca zalinkowanych wyżej...

Masz zatem sporo czasu...

BYW - "Opinia" zredukowana jest do potwierdzenia czasu spędzonego na morzu w trakcie żeglugi...

Autor:  grotstensztaksel [ 22 sty 2011, o 09:52 ]
Tytuł:  Re: Staż

Wiem że mam jeszcze 5 lat ale kiedyś trzeba to wyplywac.

Autor:  Jaromir [ 22 sty 2011, o 13:27 ]
Tytuł:  Re: Staż

grotstensztaksel napisał(a):
Wiem że mam jeszcze 5 lat ale kiedyś trzeba to wyplywac.

Dwie intensywnie pływane lub trzy leniwie turystyczne, tygodniowe wycieczki jachtem przez pięć lat... To nie jest chyba trudne, hę?

Poza tym nie rozumiem wymowy słów "trzeba to wypływać"....
Przymus jakiś? Coś ma Ci spełnienie tego sztucznego wymagania dać nadzwyczajnego?

Hmmm, pomyśl czy przypadkiem - koncentrując Swoje żeglowanie na kwestii "godzin, które kiedyś trzeba wypływać" - nie gubisz gdzieś spraw podstawowych - Twojej radości żeglowania i dopiero co obudzonego dążenia do doskonalenia żeglarskich umiejętności?

Cóż, mam nadzieję, że ktoś zdoła Ci przekazać, że żeglarstwo to nie tylko archaiczny, narzucony, sztuczny, wypaczony przez przymus sformalizowanych "szkoleń" i opanowany przez bezczelnych wydrwigroszy system "zdobywania stopni żeglarskich", jaki funkcjonuje w w Polsce...
I mam nadzieję, że po kolejnych 5 latach doświadczeń coś poza biurokratycznymi pierdołami (czyli tzw."uprawnieniami" egzaminami, kwitami, "godzinami stażowymi", opiniami, etc...) będzie jeszcze dla Ciebie w żeglowaniu istotne...

Autor:  Katrine [ 22 sty 2011, o 13:31 ]
Tytuł:  Re: Staż

Hej! Słuchaj jak już zdecydujesz się gdzie chcesz płynąc to daj mi na pw jakieś info to może bym z Tobą moją siostrę wysłała:)

No i powodzenia w realizacji planów. To jest fajne że takie dzieciaki mają jakieś pasje-inne niż komp i tv:)

Autor:  Bastard [ 22 sty 2011, o 14:44 ]
Tytuł:  Re: Staż

Jaromir napisał(a):
Cóż, mam nadzieję, że ktoś zdoła Ci przekazać, że żeglarstwo to nie tylko archaiczny, narzucony, sztuczny, wypaczony przez przymus sformalizowanych "szkoleń" i opanowany przez bezczelnych wydrwigroszy system "zdobywania stopni żeglarskich", jaki funkcjonuje w w Polsce...
I mam nadzieję, że po kolejnych 5 latach doświadczeń coś poza biurokratycznymi pierdołami (czyli tzw."uprawnieniami" egzaminami, kwitami, "godzinami stażowymi", opiniami, etc...) będzie jeszcze dla Ciebie w żeglowaniu istotne...


Kurcze, czytam na forum w różnych miejscach podobne krytyki i mam mieszane uczucia.
Byłem na tygodniowym rejsie z kolegami, siedziałem za sterem kilka razy w różnych warunkach wietrznych, odpływałem z postoju na silniku itd. itp. i nie wiem ile jeszcze podobnych rejsów musiałbym odbyć, żebym powiedział, że mogę sobie wziąć łódkę samodzielnie i sobie pożeglować. Idę więc na szkolenie na żeglarza, które w Kielcach zaczyna się w lutym i myślę, że tak jak w wielu innych przypadkach gdzie mamy do czynienia z nauką, wiele będzie zależało przede wszystkim ode mnie.
Jeśli gdzieś dobrze się doczytałem to szkolenie ma trwać 20 godz. teorii i 80 godz. praktyki. Panowie (i Panie)! W latach 80-tych byłem w wojsku w pułku śmigłowców szkolnych i 80 godz. to było szkolenie praktyczne pilota śmigłowca, i to łącznie z przelotami, więc pierwszy samodzielny wylot miał wcześniej. Problemem wg mnie jest więc to jak te 80 godz. traktować. Bo jeśli każdy by miał te 80 godz ćwiczyć to przy 4 osobach na łódce było by to 320 godz. i na kursie w rejsie 14-dniowym trzeba by pływać 24 godz. na dobę! A jak jeszcze wiatru nie ma albo jest za mocny?
Reasumując, jak zwykle u nas coś robi się nie tak. Ja się pewnie jeszcze nie bardzo orientuję, ale żeby nauczyć się właściwych manewrów na jachcie to powinienem spędzić za sterem jakąś minimalną ilość godzin w określonych warunkach wiatru, akwenu, portu itd. I to właśnie powinno być moim zdaniem w szkoleniu określone. Bo inaczej to kończyć się będzie to tak jak jeszcze kilka lat temu na kursie na prawo jazdy, że 80% czasu to były manewry parkowania.
A to że nie może być monopolu jednej instytucji szkolącej, czy obowiązku jeśli ktoś pływa na własnym sprzęcie, to akurat jest jasne.

Autor:  skipbulba [ 22 sty 2011, o 15:20 ]
Tytuł:  Re: Staż

a może zamiast robić patenty, klepać stażo-dupo-godziny lepiej po prostu pływać? A patenty to tak tylko przy okazji?

na marginesie bastard założe się że dałbys sobie radę. Jacht to nie prom kosmiczny :D

Autor:  Bastard [ 22 sty 2011, o 16:31 ]
Tytuł:  Re: Staż

skipbulba napisał(a):
na marginesie bastard założe się że dałbys sobie radę. Jacht to nie prom kosmiczny :D


Jasne. Tylko mnie chodzi o to, żeby nie wylać dziecka z kąpielą. Jeśli ktoś chce się uczyć poprzez pływanie to ok, ale z drugiej strony po co wyważać otwarte drzwi. Niech będą i szkolenia tylko takie, żeby były praktyczne a nie na [piiiiii...] się (np. pływanie w pięć osób + instruktor na omedze). :shock: I to samo pewnie dotyczy rejsów stażowych.
Bo dla mnie w pierwszej kolejności chodzi o to żeby się nauczyć, a papierek to tak przy okazji - niektórzy czarterujący łódki, a właściwie ich ubezpieczyciele - go wymagają. :(

Autor:  grotstensztaksel [ 22 sty 2011, o 17:33 ]
Tytuł:  Re: Staż

Jaromir napisał(a):

Poza tym nie rozumiem wymowy słów "trzeba to wypływać"....
Przymus jakiś? Coś ma Ci spełnienie tego sztucznego wymagania dać nadzwyczajnego?



Chodzi o to że rejs stażowy raczej trzeba odbyć na morzu ze względu na to że nie będe latał 10 razy w miesiącu nad jezioro i prosił tam jakiegos iksinskiego by mi za kazdym razem opinie wypisywał, a na morski rejs jeszcze nie czuje sie na silach. Poza tym wiem że w żeglarstwie chodzi o przyjemnosc i wiem co to jest frajda z baksztagowego rozkolysu ( :D ) i wiem ze nie chodzi o papierkowa robote, ale jak juz sie poczuje na silach na ten morski rejs to dobrze bylo by miec ten papiurek. :cool:

Autor:  ins [ 22 sty 2011, o 19:18 ]
Tytuł:  Re: Staż

grotstensztaksel napisał(a):

Chodzi o to że rejs stażowy raczej trzeba odbyć na morzu ze względu na to że nie będe latał 10 razy w miesiącu nad jezioro i prosił tam jakiegos iksinskiego by mi za kazdym razem opinie wypisywał, a na morski rejs jeszcze nie czuje sie na silach. Poza tym wiem że w żeglarstwie chodzi o przyjemnosc i wiem co to jest frajda z baksztagowego rozkolysu ( :D ) i wiem ze nie chodzi o papierkowa robote, ale jak juz sie poczuje na silach na ten morski rejs to dobrze bylo by miec ten papiurek. :cool:

1. Oby podejść do egzaminu na patent sternika jachtowego musisz mieć opinie z rejsów morskich ! Minimum dwa o łącznym czasie żeglugi 200 h - nie możesz ich zastąpić nawet dwoma tysiącami godzin na jeziorze !
2. Gwarantuję Tobie, że latanie 10 razy w miesiącu nad jezioro i pływanie też uczy żeglarstwa.

Piotr Siedlewski

Autor:  skurwon [ 25 sty 2011, o 22:13 ]
Tytuł:  Re: Staż

A ja mam pytanie, skoro patent żeglarski uprawnia mnie do pływania jachtem nie przekraczającym 8,5m do 2 mil od brzegu w porze dziennej czy w takim wypadku sam sobie mogę zaliczyć staż?

Autor:  Maar [ 25 sty 2011, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: Staż

Nie możesz, ponieważ do stażu wymagany jest rejs pełnomorski i cokolwiek to określenie miałoby znaczyć, to rejs prowadzony zgodnie z przepisami "dla żeglarza jachtowego" się nie łapie.

Autor:  Carlo [ 25 sty 2011, o 22:19 ]
Tytuł:  Re: Staż

Ale na jachcie do 7.5 m już spokojnie może. :)

Autor:  Jaromir [ 26 sty 2011, o 23:36 ]
Tytuł:  Re: Staż

Carlo napisał(a):
Ale na jachcie do 7.5 m już spokojnie może. :)

Podobnie - może legalnie prowadzić i przedstawiać jako wymagany "staż" rejsy prowadzone na jachtach tpod innymi banderami - takimi, gdzie bzdura obowiązkowo-patentowa dla prowadzenia rozsądnej wielkości jachtów nie ma w ogóle zastosowania...


Maar napisał(a):
Nie możesz, ponieważ do stażu wymagany jest rejs pełnomorski i cokolwiek to określenie miałoby znaczyć, to rejs prowadzony zgodnie z przepisami "dla żeglarza jachtowego" się nie łapie.

Wiesz, jak zastosować wykładnię językową, to można ten rejs odbyć na kajaku, motorówką albo.... na promie pasażerskim.
Przecież w Lipcowym rozporządzeniu nigdzie nie umieszczono wymagania, że "staż" ma być na jachcie żaglowym... Nie napisano tez, że trzeba płynąć jako członek załogi.. :lol: :lol:

Autor:  skurwon [ 28 sty 2011, o 16:41 ]
Tytuł:  Re: Staż

A czy staż może mi zaliczyć cudzoziemiec legitymujący się zagranicznym patentem?
Niebawem będę miał możliwość odbycia takiego rejsu i zastanawiam się czy będę go mógł zaliczyć jako stażowy i czy PZŻ to będzie honorował.

Autor:  Maar [ 28 sty 2011, o 16:53 ]
Tytuł:  Re: Staż

Tak.

ps. Znajdź sobie polsko angielską opinię na forum (ostatnio Milo wrzucił w pdf) - będzie prościej jakby :-)

Autor:  Jaromir [ 29 sty 2011, o 19:33 ]
Tytuł:  Re: Staż

skurwon napisał(a):
A czy staż może mi zaliczyć cudzoziemiec legitymujący się zagranicznym patentem?


Tak.
Przy czym fakt legitymowania się nie ma znaczenia.
Dobrze byłoby aby opinia (w istocie to zaświadczenie...) z rejsu była dwujęzyczna - ewentualnie przesyłając toto do PZŻ odżałuj na tłumaczenie przysięgłe (parędziesiąt PLN / strona). Opinia powinna zawierać niezbędne z punktu widzenia Rozporządzenia "patentowego" dane (ilość godzin żeglugi, akwen, odwiedzone porty, długość jachtu).

skurwon napisał(a):
Niebawem będę miał możliwość odbycia takiego rejsu i zastanawiam się czy będę go mógł zaliczyć jako stażowy i czy PZŻ to będzie honorował.


Musi! :-P
Jakby ktoś w PZŻ wyobrażał sobie znowu, że może coś "honorować" lub nie - to na pewno (jak zawsze) będą się starali przekazać Ci taką wiadomość w sposób nieformalny - telefonicznie, zwykłym listem, etc...

W takim przypadku koniecznie:
- Napisz żądanie wydania decyzji na piśmie - tak by spełnione były rygory formalne decyzji administracyjnej (podkreśl to!). Jakie są obligatoryjne skladniki decyzji administracyjnej wyczytasz tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Decyzja_ad ... stracyjnej
Pisząc do PZŻ najlepiej wymienić wszystkie te składniki - bo jakoś bywa, że o nich na Chocimskiej zapominają bardzo często...
- Dodaj stwierdzenie, że wydanie takiej formalnej decyzji jest (wynikającym z pełnionej na mocy prawa funkcji) obowiązkiem PZŻ. A także, że potrzebna Ci będzie taka decyzja dla odwołania się od niej - w formie i w sposób przewidziany w Kodeksie Postępowania Administracyjnego.
- Wyślij zawierające w/w sformułowania pismo - oczywista, listem poleconym.
- W "międzyczasie", jeśli nie zdążą z wydaniem decyzji w 30 dni (plus powiedzmy 5 na Pocztę Polską) od pierwotnego złożenia kwitów (w tym potwierdzenia Twego stażu) - pisz skargę na "opieszałość organu". Wzory w necie, ale możesz zapytać tutaj lub na:
http://www.saj.org.pl/index.php?option= ... t&Itemid=3
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=4
- Tamto biuro tak ma, że raz na jakiś czas trzeba nim potrząsnąć, tak by się zasłużonym działaczom przypadkiem nie zaczęło się znów wydawać, że mają wciąż jakieś prawo do "interpretacji" czy też "honorowania" według własnego widzimisię.
Mają stosować jeden, prosty przepis i tyle. Ten przepis:
http://pya.org.pl/pzz/obrazki/dokumenty ... r_zegl.pdf
Nic w nim o możliwości "niehonorowania" stażu pod obcą banderą nie znajdą!
Mam nadzieję, że konieczność potrząsania nie trafi akurat na Ciebie, niemniej jak będą usiłowali pogrywać z okazji "zagraniczności" Twego zaświadczenia, to wal na odlew!
- I koniecznie pamiętaj, że Ciebie też obowiązują terminy KPA - na odwołanie od decyzji, na skargę, itd, itp.

Autor:  grotstensztaksel [ 23 mar 2011, o 14:07 ]
Tytuł:  Re: Staż

Ale sie nam temat rozwinal

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/