Ostatnio zacząłem wątek o tym, że na żeglarza jachtowego (+SRC) można pływać do 1 mili od brzegu lub wyspy w Chorwacji. Koleżanka posłuchała mojej rady i zdała celująco na egzaminie SRC (wg. RYA).

Ale teraz rodzi się kolejne pytanie. Czy oprócz Chorwacji, gdzieś taki zestaw żeglarz jachtowy + SRC zadziała? W krajach, których nie ma obowiązkowych patentów powinno zadziałać. A tam, gdzie sprawdzają?
Np. w Grecji? Problem jest o tyle istotny, że planuje w przyszłym roku zrobić flotylle min. 3 jachtów i chciałbym, aby jeden z nich poprowadziła koleżanka.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Najlepiej spytaj u źródła http://www.sailgreece.gr/

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Boszzzzzz...
Słyszałeś o prawie bandery??????

1. Kwit SRC ma być zawsze, kiedy jacht wyposażony jest w urządzenia wykorzystujące systemy GMDSS - czyli w 99% wypadków radiotelefon VHF lub VHF/DSC. Konieczność posiadania SRC wynika z postanowień Międzynarodowej Konwencji Telekomunikacyjnej i Konwencji GMDSS... Przepisy krajowe powtarzają na różne sposoby ich ustalenia, meritum jest niezmienne.
2. Kwit "uprawniający" do żeglowania ma być taki jak wymaga państwo bandery jachtu.
3. Państwa cywilizowane wymagające jakiegoś kwita na prowadzenie jachtu pod swoją banderą na ogół uznają wydawane przez inne państwa cywilizowane kwity "uprawniajace" do prowadzenia jachtów. Bywa, że państwo decyduje się uznawać za wystarczające takie "uprawnienia" wydane w innym państwie, które formalnie nie wystarczają - dla konkretnej wielkości jednostki czy akwenu (np. polski st. j. na jachcie ponad 12m LOA na jachcie pod banderą Chorwacji).
Bywa też, że państwo uznaje za wystarczające do prowadzenia jachtu pod swoją banderą kwity nie będące w ogóle "uprawnieniami", ale stanowiące wiarygodne, dobrowolne potwierdzenie kompetencji (np kwity RYA - praktycznie wszędzie, czy ISSA - w wielu miejscach, ale nie wszędzie...).

Jaśniej?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Dokładnie tak. W Chorwacji w szczególności - nawet żeglarz jachtowy pozwala wziąć choćby 15m. jacht żaglowy czy motorowy albo i większy.

I moje konkretne pytanie dot. Grecji. Tu spodziewam się, że jest mniej liberalne. Ostatnio wymagano aby co-skipper miał 'jakieś' uprawnienia lub wykazał się umiejętnościami. Oczywiście to i tak bardziej liberalnie niż w Polsce ale mniej niż w Chorwacji.
Ale o SRC/VHF nikt nie pytał, choć pewnie zgodnie z konwencjami - prawo lokalne tego wymaga.

Moje pytanie jest o praktykę w Grecji? Czyli czy np. skiper ż.j. + co-skipper ISSA Level 1 zadziałałaby w Grecji? Albo skiper ż.j. + co-skipper deklarujący umiejętności?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Moje Doświadczenia są takie ja jako skiper wysłałem do firmy greckiej skan ISSA level1(stary)+voditela brodice do tego co-skiper ż.j. .i otrzymałem potwierdzenie czerteru.Nikt nie pytał o uprawnienia na radio.Oczywiście ,że jak zobaczą(wyczują) ,że nie bardzo łapiesz ,o co chodzi generalnie w żeglarstwie to mogą poprosić żebyś pokazał co potrafisz ale to chyba nas nie dotyczy.
W takim przypadku mogli by zaoferować skipera ZA 140ERO.Może badziej doświadczeni żeglarze mogą potwiedzić takie przypadki .Ja jako nowicjusz na tych wodach wysłałem skany mich uprawnień do greckiej firmy i tyle .CO-skiper jest niebędny!!!

Czyli z tego wynika, że jako co-skipper mógłby być ż.j. (w jakiej greckiej firmie czarterowałeś?).

Prawdopodobnie wynika to z przepisów, ale nie przywiązują do tego wagi.

Natomiast jak do tej pory nie mam wiarygodnego potwierdzenia, że skiper próbował czarterować na ż.j. i to przeszło. Jeśli ktoś inny miałby np. ISSA to możnaby "po prostu" odwrócić role. Ciekawe, czy przeszedłby zaś wariant: 2xż.j.?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia