Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
do 50-tki ( mojej ) wielke koło https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=8673 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | SternikJacht45lat [ 15 cze 2011, o 17:57 ] |
Tytuł: | do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Panowie, a może i Panie. Jeżeli ktoś bedzie wiedzał o sprzedaży ( wynajęciu ) Amela 54 chciałbym o tym wiedzieć. Do 50 roku życia zamierzam wyprawić sie przez Atlantyk i pójść dalej i dalej. ( wielkie koło) Czy ktoś wie ile to kosztuje? Moge spróbować policzyć ale wiadomo że bede płynął ze 2-3 lata bo nie robie zawodów. Namówię żonę i syna, pakujemy manatki i w droge. Mam jeszcze chwile czasu ale od kilku lat już powoli wszystko szykuje. Macie w tym doświadczenie? |
Autor: | Zbieraj [ 15 cze 2011, o 20:41 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Po pierwsze - brawo! Po drugie - czym się kierujesz wybierając dużego Amela? Po trzecie - od czegoś trzeba zacząć, więc zacznij od tego: http://www.yachtbroker4u.com/amelyachtsforsale.php Jest tu parę Ameli 54 i Super Maramu, bardzo podobnych a chyba ciut tańszych. Ceny nowych (do 5-6 lat) są bardzo wysokie, ale można trafić 20-letni za ok. 150-200 tys Euro. Po czwarte - sądzę, że wynajem nie wchodzi w rachubę. Licząc nawet absurdalnie niską cenę 1000 euro za tydzień, po trzech latach wyjdzie Ci 150 tys. A jeśli uda Ci się kupić za 200, po trzech latach sprzedasz go bez problemu za 150. Jak by nie liczyć - stówa w kieszeni. Po piąte - Jak by coś - pisz. Tu lub na PW. Nie wiem, czy pomogę, ale w każdym razie może coś doradzę. A na koniec - dedykuję Ci autentyk: Kiedy Ludojad wypełniał wniosek paszportowy, w rubryce "Cel wyjazdu" wpisał: "Realizacja chłopięcych marzeń" ![]() |
Autor: | Zgrzyb [ 15 cze 2011, o 23:04 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Amel to także mój faworyt. Niedawno w Grecji w Lefkas stała ta łodka vis a vis naszych Delphi. A tu sporo Ameli do wyboru. http://www.boatshop24.com/pl/szukaj/40? ... DER=1&B1=1 |
Autor: | Colonel [ 16 cze 2011, o 07:05 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Wyliczenie kosztów takiej wyprawy nie jest proste. Ale zauważ: Jesz podobnie jak w domu, cześć zakupywanej zywności ma nieco wyższe ceny, niz w domu ale za to nie chodzisz po knajpach i kawiarniach. Nie potrzebujesz mieszkania, samochodu, nie chodzisz na mecze, do kina, nie imprezujesz rodzinnie i ze znajomymi, nie organizujesz świąt. NIe wyjeżdżasza na wakacje. Musisz opłacić paliwo i materiały, wodę, postoje w portach, formalności, łączność (satelitarna?). Musisz na bieżaco utrzymywać jacht w dobrym stanie (tu duzo zależy od tego w jakim jest stanie wyjściowym i ile umiesz zrobić sam). Możesz wydawać na przyjemności - zwiedzanie. Możesz pomniejszyć sobie koszty przyjmując dodatkową osobe(y), wtedy koszty jednostkowe na osobę nieco spadają. |
Autor: | SternikJacht45lat [ 16 cze 2011, o 18:53 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Dzięku za rade. Każda jest cenna. Takie wyliczenia mają sens. Co do Amela to cenie komfort i dlatego go wybrałem. Marzenia sa po to by je spełniać. Jak któregoś razu nie bede juz na forum to pewnie ...ruszyłem. NIe wcześniej niż za kilka lat ![]() |
Autor: | Carlo [ 16 cze 2011, o 19:10 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
To jak chcesz pod Polską banderą, będziesz musiał jeszcze wyrobić ten "znienawidzony" patent plastikowy j.st.m..... |
Autor: | Jaromir [ 16 cze 2011, o 19:13 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Carlo napisał(a): To jak chcesz pod Polską banderą, będziesz musiał jeszcze wyrobić ten "znienawidzony" patent plastikowy j.st.m..... Albo będziesz mógł go sobie z uśmiechem olać.. ![]() |
Autor: | Colonel [ 17 cze 2011, o 07:00 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
To co zaprezentowałem to nie tyle wyliczenia ile pewne szacowanie, oceniam, ze koszt przeżycia przez rodzinę 2 lub 3 lat na oceanach może byc nieco niższy, niż dla analogicznego okresu w domu. A przecież, jeśli masz i nie sprzedasz mieszkania, to ono może jeszcze zarabiać. Ale zauważ, że są rzeczy nieprzewidywalne - jedna grubsza, nieopłacona przez ubezpiecznie, awaria... |
Autor: | SternikJacht45lat [ 17 cze 2011, o 14:56 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
żeby kupić Amela54 trzeba pozbyć sie prawie wszystkiego. Dom, samochody itp. Wróce to rozbije namiot na działce bo ja zostawie. |
Autor: | Ania [ 17 cze 2011, o 20:53 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Witaj. Gdy mieszkamy na jachcie we dwójkę wydajemy "na życie" (czyli jedzenie i drobne przyjemności) 10-15 Euro dziennie (Artur pali)... ale żyliśmy też za 5 Euro... Najdroższe jest jednak utrzymanie jachtu. Nawet jeśli wszystko będziesz miał nowiuśkie po dwóch latach pływania coś się "posypie". Polecam od razu zapakowanie na jacht maszyny do szycia - naprawy żagli są kosztowne, a do szycia zawsze coś się znajdzie. Wyciągnięcie jachtu do malowania - a tego nie unikniesz - przynajmniej raz będzie trzeba (chociażby przed Australią). Np. na Kanarach - akurat tani przykład - 140 Euro dźwig (w dół i górę dla 12m jachtu) i postój na lądzie około 15 Euro (dla 12m)... Jeśli będziesz miał konkretne pytania pisz na PW - w miarę możliwości odpowiemy. P.S. Nie znamy się na Amelach. |
Autor: | Catz [ 17 cze 2011, o 22:21 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
SternikJacht45lat napisał(a): Co do Amela to cenie komfort i dlatego go wybrałem. Marzenia sa po to by je spełniać. Jak któregoś razu nie bede juz na forum to pewnie ...ruszyłem.(( Amel od zawsze robi za rollsa i nigdy nie mial opinii producenta nadzwyczajnie "morskich" jachtow. Moze mozna znalezc lepiej? Catz |
Autor: | SternikJacht45lat [ 19 cze 2011, o 13:45 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
to była opcja bardzo lux, a pewnie bede weryfikował koszty. |
Autor: | Jaromir [ 19 cze 2011, o 22:17 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Catz napisał(a): SternikJacht45lat napisał(a): Co do Amela to cenie komfort i dlatego go wybrałem. Marzenia sa po to by je spełniać. Jak któregoś razu nie bede juz na forum to pewnie ...ruszyłem.(( Amel od zawsze robi za rollsa i nigdy nie mial opinii producenta nadzwyczajnie "morskich" jachtow. Moze mozna znalezc lepiej? Catz Właśnie... http://www.bachyachting.nl/yachts/html/ ... d-428.htm# |
Autor: | Catz [ 19 cze 2011, o 23:03 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
SternikJacht45lat napisał(a): to była opcja bardzo lux, a pewnie bede weryfikował koszty. Twoja sprawa... Weryfikuj tez lodki - przewiduje kilka milych niespodzianek. Catz |
Autor: | Wojciech [ 19 cze 2011, o 23:54 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Catz napisał(a): Weryfikuj tez lodki - przewiduje kilka milych niespodzianek. Jakieś nowości ? |
Autor: | M@rek [ 20 cze 2011, o 08:13 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Nie ma sesu pisac o okazjach czy nowosciach jesli nie ma sie gotowki w garsci ![]() Zdazaja sie naprawde znakomite okazje ale te tez szybko znikaja bo szukajacych jest sporo a do tego okazje wykorzystuja brokerzy. Niedawno byl na Karaibach 45 stopowy dobrze wyposazony jacht pod szwedzka bandera sprzedawany za ok 120 tys zl z powodow losowych. Oczywiscie ogloszenie bylo nieaktualne po paru dniach. Z bardziej regatowych jest ( tez na Karaibach) J 39 pod holenderska bandera za 35 tys USD czyli ok polowa sredniej ceny w Europie http://www.yachtworld.com/core/listing/ ... 74527&url= Za podobny w trymie regatowym w GB chcieli 65 tys euro ( ogladalem osobiscie) |
Autor: | SternikJacht45lat [ 20 cze 2011, o 08:46 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Regatówki nie są za dobre na włóczenie sie po świecie. To ma być DOM. Bede mieszkał i chciałbym w miare wygodnie. Amel nawet 20 letni to jest lux. Na nowy za milionEuro to sobie..popatrze w katalogu ***** I jeszcze M@rek Ci powiem że raczej opcja stal/aluminium niż balia. Żywicówka na długie trasy? Rozwarstwi sie . Musiałaby być budowana specjalnie ze wzmocnieniami. Opca Jaromira bardzo sie podoba. Dziękuje za wyszukiwanie "perełek" bo cos takiego jest w stanie na dłużej być domem. |
Autor: | Jaromir [ 20 cze 2011, o 18:19 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
SternikJacht45lat napisał(a): Żywicówka na długie trasy? Rozwarstwi sie . Musiałaby być budowana specjalnie ze wzmocnieniami. Khe??? Masz jakiś przykład "żywicówki" która się "rozwarstwiła" w wyniku długiego rejsu? |
Autor: | SternikJacht45lat [ 21 cze 2011, o 15:56 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Jest kilka wypadków żeglowania w trudnych warunkach, rafy, mielizny i wielokrotne uderzenia fal w cyklu. Poniżej jeden opis jaki znalazłem. Weneda staneła na mieliźnie i uszkodziła: Cytat: W dniu O 1.08.1994 r. o godz. 0646 s/y WENEDA zacumował w porcie Świnoujście. Kapitan jachtu powiadomił o wypadku Kapitanat Portu, armatora, PRS i ubezpieczyciela. Przybyły na jacht inspektor PRS stwierdził pęknięcie poszycia dna z prawej burty w rejonie połączenia z płetwą sterową oraz pęknięcie na połączeniu dennika z poszyciem dna. Jacht utracił ważne świadectwa klasy" Jeśli to rozwarstwienie to żródłem problemu jest żle wykonana praca na początku budowy. Obecność w obcym klimacie ( spadki temperatury nawet w czerwcu i pazdzierniku ponizej zera i skoki w ciągu dnia do 20 C )kadłuba 50 feet z ciężkim jak mniemam takielunkiem będzie żródłem pogłebiających się problemów od wiotczenia kadłuba do wyrywania się podwięzi . Prawidłowo wykonany i zabezpieczony laminat nie może sie rozwarstwiać. Może pęknąć od uderzenia, moze sie odkształcic pod wpływem ciepła i złych punktów oparcia, ale nie rozwarstwić. Coś co jest dopuszćzalne w jachcie ca 7 m LOA śródladowym zimującym w garażu to w kadłubie 14,5 m jest karygodne. Źródłem rozwarstwienia może też byc długotrwałe pozostawienie laminatu z uszkodzonym żelkotem lub topkotem . Tym bardziej sie bym bał takiego kadłuba. |
Autor: | Jaromir [ 21 cze 2011, o 20:03 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
SternikJacht45lat napisał(a): Jest kilka wypadków żeglowania w trudnych warunkach, rafy, mielizny i wielokrotne uderzenia fal w cyklu. Poniżej jeden opis jaki znalazłem. Weneda staneła na mieliźnie i uszkodziła: Jak uszkodzenia wynikłe ze stanięcia na mieliźnie (i z siłowego ściągania z niej) w bałtyckim czarterze ma się do Twojego stwierdzenia Żywicówka na długie trasy? Rozwarstwi sie . Musiałaby być budowana specjalnie ze wzmocnieniami. - Boh znajet... Może tak samo jak "rafy,mielizny, wielokrotne uderzenia..." do "długich tras" ? SternikJacht45lat napisał(a): Jeśli to rozwarstwienie to żródłem problemu jest żle wykonana praca na początku budowy. Obecność w obcym klimacie ( spadki temperatury nawet w czerwcu i pazdzierniku ponizej zera i skoki w ciągu dnia do 20 C )kadłuba 50 feet z ciężkim jak mniemam takielunkiem będzie żródłem pogłebiających się problemów od wiotczenia kadłuba do wyrywania się podwięzi . Acha - i nie wpadłeś na pomysł, by zastanowić się, że te "żywicówki" turystycznie żeglujące po oceanach (czyli zdecydowana większość jachtów tamże) - jakoś nie cierpią powszechnie na "wiotczenie" ani "podwięzi wyrywanie"... SternikJacht45lat napisał(a): Prawidłowo wykonany i zabezpieczony laminat nie może sie rozwarstwiać. Może pęknąć od uderzenia, moze sie odkształcic pod wpływem ciepła i złych punktów oparcia, ale nie rozwarstwić. SternikJacht45lat napisał(a): Żywicówka na długie trasy? Rozwarstwi sie . Musiałaby być budowana specjalnie ze wzmocnieniami. Wygłaszasz sprzeczne i wykluczające się tezy - w tym samym wątku i dniu. Hmmm - wygląda to tak, jakbyś dyskutował głośno sam z sobą.... IMHO pisząc, "Żywicówka na długie trasy? Rozwarstwi sie " stworzyłeś fałszywe, nieuprawnione i kompletnie sprzeczne z ogólnie dostępnym doświadczeniem uogólnienie. Mniej delikatni nazwaliby takie uogólnienie bzdurą... PS. Może przyda Ci się link do działań żeglarza używającego od 4 lat do oceanicznej włóczęgi stareńkiej, samodzielnie wyremontowanej "żywicówki" (na dodatek takiej z przekładką - http://sailboatdata.com/viewrecord.asp?class_id=4829)... Opisał on swoje żeglowanie na http://www.zeglarz.net/ Napisz może sobie do Tomka i spytaj co i jak mu się "rozwarstwia"... |
Autor: | SternikJacht45lat [ 22 cze 2011, o 08:42 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
JAro masz wiecej doświadczenia i pewnie wiesz co mówisz. Ja sie zastanawiam. Laminat ok, stal ok. Tylko Laminat też gdzieś kiedyś podczas podróży może zdarzyć sie wejść tam gdzie nie trzeba i co? Na końcu świata robić? |
Autor: | Maar [ 22 cze 2011, o 09:59 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
SternikJacht45lat napisał(a): Tylko Laminat też gdzieś kiedyś podczas podróży może zdarzyć sie wejść tam gdzie nie trzeba i co? Na końcu świata robić? W sensie, że sądzisz, że z naprawą laminatu na wyspach Hula-Gula jest więcej kłopotów niż ze znalezieniem spawacza tamże, czy może chodzi o "niezniszczalność" stalowego poszycia? Hmmm, Katrine wyjechała a problemy pozostały ![]() |
Autor: | skipbulba [ 22 cze 2011, o 13:10 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
stalowy kadłub wcale nie jest wytrzymalszy na uderzenia np. po wejściu na rafę od laminatowego. |
Autor: | Cypis [ 23 cze 2011, o 04:47 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
skipbulba napisał(a): stalowy kadłub wcale nie jest wytrzymalszy na uderzenia np. po wejściu na rafę od laminatowego. Oj?Wytrzymalszy na "uszkodzenie się" może i nie jest. Wytrzymalszy na "zatonięcie" -- chyba jednak jest stalowy? |
Autor: | ObserwatorzRamienia [ 23 cze 2011, o 10:13 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
@Sternik: ta wspaniala przygoda jaka mialoby byc oplyniecie Ziemi to jest celem samym w sobie, czy reczywiscie chcesz zobaczyc po drodze setki wysp i portow? Moze taniej byloby zabrac sie na komercyjny rejs dookola swiata Placisz i masz http://www.clipper-ventures.com/index.php/Home |
Autor: | Jaromir [ 23 cze 2011, o 14:22 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
skipbulba napisał(a): stalowy kadłub wcale nie jest wytrzymalszy na uderzenia np. po wejściu na rafę od laminatowego. Myślę, że Jurek Radomski nie zgodziłby się z Tobą ![]() http://opowiadania-kapitana.blogspot.co ... omski.html |
Autor: | SternikJacht45lat [ 24 cze 2011, o 09:52 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
ObserwatorzRamienia napisał(a): @Sternik: ta wspaniala przygoda jaka mialoby byc oplyniecie Ziemi to jest celem samym w sobie, czy reczywiscie chcesz zobaczyc po drodze setki wysp i portow? Moze taniej byloby zabrac sie na komercyjny rejs dookola swiata Placisz i masz http://www.clipper-ventures.com/index.php/Home A gdzie cena bo nie moge doszukac? Myślałem o innego rodzaju wędrówce, Ale opca zawsze jest. Mam czas i chęci. Teraz włócze sie po Kanarach. ***** Jaromir napisał(a): skipbulba napisał(a): stalowy kadłub wcale nie jest wytrzymalszy na uderzenia np. po wejściu na rafę od laminatowego. Myślę, że Jurek Radomski nie zgodziłby się z Tobą ![]() http://opowiadania-kapitana.blogspot.co ... omski.html Czytałem to opowiadanie po jego powrocie. Ciekawa historia która ma dobre zakończenie. Ale nie kazdy i nie zawsze tak stać sie musi |
Autor: | Moniia [ 25 cze 2011, o 12:42 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
SternikJacht45lat napisał(a): A gdzie cena bo nie moge doszukac? Myślałem o innego rodzaju wędrówce, Ale opca zawsze jest. Mam czas i chęci. Teraz włócze sie po Kanarach.(...) Jeśli dobrze pamiętam (a to gdzieś sprzed 1,5 roku) to w granicach 20 tys. funtów jeśli całość ***** ps. tu masz maila do szczegółów (na dole): http://www.clipperroundtheworld.com/ind ... en-to-all/ |
Autor: | ObserwatorzRamienia [ 30 cze 2011, o 13:11 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Ceny sa w folderku ktory przysylaja. Obowiazkowe sa cztery tygodniowe szkolenia (koszt kolo 4tys funciaków). A potem kazdy z etapow od 4-6tys GBP. Podesle wiecej szczegolow po lekturce |
Autor: | ObserwatorzRamienia [ 1 lip 2011, o 09:16 ] |
Tytuł: | Re: do 50-tki ( mojej ) wielke koło |
Poczytalem i oto dane: Calosc kosztuje 43 070 GBP Obowiazkowe jest szkolenie (32 dni) za 4800 GBP (w tym komplet ubran zeglarskich). Jest osiem etapow, ceny od 4558 GBP do 5618 za etap Jezeli ktos ma nadwyzke dewiz to wyglada to na niezla przygode Uczestnik ostatniej edycji regat V5O, Chris Stanmor-Major, byl skipperem na jednym z jachtow podczas poprzedniej edycji. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |