Artur01 napisał(a):
Zachwiało to moimi przekonaniami, że
1. Port jest zamykany przy złej pogodzie (4B chyba tego nie uzasadnia)
2. Przy zamkniętym porcie nikomu nie wolno wchodzić / wychodzić.
1. Port jest zamykany przy złej pogodzie (4B chyba tego nie uzasadnia)
2. Przy zamkniętym porcie nikomu nie wolno wchodzić / wychodzić.
1. Port jest zamykany a) z powodu złej pogody, b) z innych przyczyn, np. roboty pogłębiarskie w kanale portowym, albo przy falochronie. Zwróć uwagę, że pojęcie "zła pogoda" jest w każdym porcie inne. Do Świnoujścia wejście przy 10 B to żaden problem, Do Ustki 7 B to śmierć w oczach. A i to zależy od kierunku wiatru, bo przy południowym - jeśli masz mocny silnik - da się wejść.
2. Zamknięcie portu w zasadzie oznacza, że nie wolno wchodzić i/albo wychodzić. Ale jeśli jest to zamknięcie spowodowane robotami, może być tak, że port jest zamknięty dla dużych statków, a jacht czy kutry mogą się przecisnąć, nie wadząc nikomu. A jeśli jacht naruszy przepis i wejdzie albo wyjdzie - wszystko zależy od temperamentu administracji portu. Albo przyłupią grzywnę, albo powiedzą: popatrz, stary, co za idiota!
W sumie - to jest trochę tak, jak z czerwonym światłem na skrzyżowaniu, z tym, że wchodzenie do zamkniętego portu, kiedy widzisz na morzu, że to z powodu sztormu, jest wykazaniem się brakiem rozsądku i instynktu samozachowawczego.
A co do czerwonego światła: Dawno temu idę sobie wczesnym wieczorem przez ulicę Brooklynu. Podchodzę do skrzyżowania i zapala się czerwone światło. W zasięgu wzroku nie ma żadnego samochodu i pewnie bym przeszedł, ale obok stoi nowojorski policjant, więc grzecznie czekam.
- Czemu nie idziesz? - pyta policeman.
- No bo jest czerwone.
- Nie bądź niewolnikiem głupich przepisów! Idź! - skwitował stróż prawa (amerykańskiego)
