Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 13 lip 2025, o 21:26




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 lip 2025, o 19:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2025, o 19:47
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Zastanawiałem się ostatnio: jak bardzo prawdopodobne jest że przy całkowitej wywrotce("grzybie") jachtu odkrytopokładowego - takiego jak Omega czy Mariner 600 - ktoś z załogi zostanie uwięziony pod jachtem? Zwłaszcza jeśli mówimy o załodze niedoświadczonej. I czy można w jakiś sposób poinstruować taką niedoświadczoną załogę co ma robić żeby tego unikąć?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lip 2025, o 05:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Bardzo, bardz mało prawdopodobne. :)
Zwykle w takiej sytuacji załoga ląduje w wodzie obok jachtu.
Nigdy nie słyszałem o takiej sytuacji, choć jeśli ktoś ma pecha to m w drewnianym kościele cegła na głowę spadnie.. :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lip 2025, o 07:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13164
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3100
Otrzymał podziękowań: 2697
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Czasem ktoś się znajdzie pod żaglem, gdy jacht się położy.
Nigdy nie słyszałem o przypadku znalezienia się pod kadłubem.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lip 2025, o 10:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Tak, sam miałem taką przygodę, żagiel od windsurfingu mnie nakrył. :)

Tyle, że autor wątku pytał o sytuację, gdzie jacht wykonał grzyba. W tm przypadku to zasadniczo się nie zdarza, nie ma wiec nad czym deliberować. :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lip 2025, o 11:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4902
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 878
Otrzymał podziękowań: 1938
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kurczak napisał(a):
jacht wykonał grzyba. W tm przypadku to zasadniczo się nie zdarza, nie ma wiec nad czym deliberować.

Zrobienie "grzyba" nie jest procesem nagłym, natychmiastowym. To trwa, więc naprawdę nie ma nad czym deliberować.

Żeglowałem kiedyś na akwenie gdzie obowiązywał zakaz kąpieli. Ale można było żeglować. Gdy były upały, braliśmy słomkową omegę i żeglowaliśmy tak niefortunnie, że zdarzały nam się wywrotki. Raz nawet 13 razy w trakcie jednego wypłynięcia...
Na tej podstawie:
Gdy bardzo (naprawdę bardzo) wysilę wyobraźnię mogę wyobrazić sobie "utknięcie" w przypadku gdy ktoś, podczas żeglowania wpełznie do forpiku drewnianej omegi (dajmy na to aby poprawić mocowanie cumy, lub rolkę sztagu). Jakby jeszcze był w kapoku... TEORETYCZNIE coś takiego mogłoby się stać.

Ale - wystarczy nie wpełzać. A na Marinerze 600 czy Ostródzie - nie widzę takiej możliwości...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lip 2025, o 14:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nawet przez myśl mi to nie przeszło, że ktoś wlezie do kokpitu. :rotfl:
Stare listewkowe Omegi miały teoretycznie taką możliwość, wejście pod fordek było możliwe z kokpitu.
Ale to znowu abstrakcyjna dyskusja, bo najpierw rzeczona Omega położy się żaglami na wodzie, trudno oczekiwać, że śpioch forpikowy będzie tam czekał spokojnie na grzyba. :D

A co do wywrotek, celowe przewrócenie i postawienie odkrytopokładówki było traktowane często jako element szkolenia.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek Bartoszyński i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL