Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Utrata silnika na Zawiszy
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=12702
Strona 1 z 9

Autor:  Maar [ 13 sie 2012, o 18:53 ]
Tytuł:  Utrata silnika na Zawiszy

Pisałem, że Karolek holował Zawiasa viewtopic.php?f=3&t=12397&p=165441#p165441 , ale nie bardzo wiedziałem o co chodzi.

Teraz wiem więcej, więc kilka słów.

Po pierwsze, Zbieraj powiedział, że obustronna miłość Zawiszy do Janusza i Janusza do Zawiszy Czarnego skutkuje tym, że Zawias nigdy się nie psuje daleko od Januszka - ktoś musi mu (w sensie, że Zawiszy) przecież pomóc, wszak :-)

Zwalił się silnik. Jakieś koło zębate się wzięło i wyszczerbiło. Nie bardzo wiadomo co dalej - kto to mógłby zreperować/dorobić? Tak czy siak, stojący w porcie w A Coruna Borhardt wyszedł do akcji, gdy Zawias był już dość blisko skał. Zapodali kilka powiązanych sznurków i doholowali do portu. Pełny sukces holowniczy :-)

Dzieciaki z Zawiszy mają umówiony powrót do kraju samolotem... za dwa tygodnie z drugiego końca Europy, więc teraz trwają próby dokoptowania małolatów do załóg polskich żaglowców biorących udział w TSR. Słabo jest, bo prawie wszyscy mają komplet :-(

Autor:  Wojciech [ 13 sie 2012, o 21:35 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Maar napisał(a):
Jakieś koło zębate się wzięło i wyszczerbiło.


Dorobienie koła zębatego tam na miejscu czy w Polsce ?

Jak w Polsce to może MAAG Gear Zamech Sp. z o.o w Elblągu.

Autor:  Colonel [ 14 sie 2012, o 07:20 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Jeśli to było kolo La Coruna i El Ferrol to jest to groźne miejsce, polecam lekturę "Pan Midszypmen Hornblower".

Autor:  bury_kocur [ 14 sie 2012, o 07:27 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Maar napisał(a):
Nie bardzo wiadomo co dalej - kto to mógłby zreperować/dorobić?


Poszukać w pobliżu nieużywanego U-Boota ? :lol:
Pzdr
Kocur

Autor:  Roman K [ 14 sie 2012, o 09:47 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Rychu pewnie się zapłacze że jego ukochana maszyna się spsuła. :-(
Mam nadzieję że Janusz coś więcej napisze.

Autor:  Zbieraj [ 14 sie 2012, o 09:49 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Colonel napisał(a):
Jeśli to było kolo La Coruna i El Ferrol to jest to groźne miejsce, polecam lekturę "Pan Midszypmen Hornblower".
Właśnie to było tu! Dzięki, Colonelu! Nie muszę opisywać. Przeczytajcie sobie Hornblowera :lol:

Autor:  Narjess [ 14 sie 2012, o 09:52 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Zbieraj napisał(a):
Nie muszę opisywać.
Musisz! :evil: :evil: :evil: Andrzejowi zaraz przylepię banana, jak nie opiszesz :evil: :evil: :evil:

Autor:  JoEve [ 14 sie 2012, o 11:28 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

https://www.facebook.com/permalink.php? ... 7027808251

Cytuj:
Drodzy, w związku z sytuacją awaryjną będziemy Was prosili w różnych sprawach o pomoc. A potrzeb będzie trochę.
Potrzeba 1.
Bardzo pilnie potrzebujemy osoby, która mogłaby pojechać, albo ewentualnie pożyczyć samochód na jazdę do La Coruny w Hiszpanii (3 000 km, 31 h jazdy).
Wystarczy samochód osobowy zdatny do takiej trasy. Trzeba zawieźć dwóch mechaników i trochę narzędzi oraz być może zostać dwa-trzy dni na miejscu, na statku (ewentualność przewiezienia na wzór części do naprawy, do zakładów Kruppa do Niemiec).
Wyjazd dzisiaj z Gdyni, możliwie szybko lub np. z Poznania czy Szczecina.
Ze względów zrozumiałych szukamy kogoś, kto zgodzi się podjąć tego zadania nieodpłatnie.
My pokryjemy wszelkie koszty.
Osoby chętne proszę o kontakt na adres komendant.cwm@zhp.pl
Pozdrawiam ciepło
hm. Tomasz Maracewicz
Komendant CWM ZHP


*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Cytuj:
S/y Zawisza Czarny Kochani, potrzeba nr 1 zaspokojona. Zgłosiła się cała flotylla samochodów ! Mogliśmy sobie dowolnie dobrać markę, rocznik i kolor karoserii ! Jesteście świetni. Bardzo, bardzo Wam dziękuję.


*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Cytuj:
Potrzeba nr 2
Może znacie kogoś życzliwego, najlepiej Polaka mieszkającego na stałe w La Coruna lub okolicy, który mógłby być pomocny w sprawach urzędowych lub jakichkolwiek drobnych sprawach na miejscu ?
Tomasz Maracewicz

Autor:  Zbieraj [ 14 sie 2012, o 14:49 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Narjess napisał(a):
Andrzejowi zaraz przylepię banana, jak nie opiszesz
A co tu opisywać?
Po paradzie wlazłem se do portu, bo organizatorzy przesunęli start o dobę. Podobno ma wiać na Biskajach jakiś straszliwy sztorm, ósemka, czy cóś.

I kiedy już już witałem sie z gąską ....znaczy z keją, Kaukaz (kapitan Zawiasa) zaczął siem drzeć na UKF-ce, że mu U-boot odmówił współpracy i go znosi na skały. Znaczy - wiatr go znosi, a nie U-boot.

Zmieniłem technikę manewrowania, ster w lewo zamiast w prawo, silnik wstecz zamiast naprzód i zamiast do kei to za falochron.

Podeszli my do dryfującego bezwładnie Zawiasa, podali my linkę wyjętą ze speedlajna, wydali za nią wszystkie powiązane cumy, wzięli my Zawiasa na hol i wciągnęli do portu.
I o co tyle krzyku?

Aha, natychmiast zjawiły się jakieś hieny,eee znaczy siem ratowniki i robiły wszystko, żeby im oddać hol, bo one som profesjonały, a ja - jak wiadomo - jakiś tam panie amator.

Może i amator, ale cwany.

Dogadałem się z Corunia Traffic, że przejmuję dowodzenie akcją, ale, rzecz jasna, pod ich świetlanym nadzorem. Oni zaakceptowali to, ale zażądali, żeby rozmowy prowadzić tylko na ich kanale roboczym. Obiecałem im, że co pewien czas będę im streszczał nasze polskie gadanie w języku langłydż.

Im bliżej portu, tym bardziej hieny stawały się nerwowe, ale kiedy podpływały do Zawiasa, żeby przerzucić hol na nich, Kaukaz z kamienną miną oświadczał, że on tam tylko sprząta, a jego dyrekcja powozi tą karecą z przodu, a kiedy podpływali do mnie - ja ich pozdrawiałem staropolskim fakju.
No i tyle. Tera przerzucam trochę towaru ludzkiego z Zawiasa na Karola, co by małolaty z Zawiasa poregaciły siem troszkę.

Za godzinę wychodzę na start. Zawias zostaje i bendzie siem reperować, co jakiś czas potrwa.

No dobrze, dobrze, i ja Was też :lol:

Autor:  Wąski [ 14 sie 2012, o 16:03 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Janusz, Jesteś Wielki!

PS
Kiedy mi wpiszesz tę dedykację na tej swojej, wydanej w końcu książce? ;)

PPS
Czegoś nie wiem? Karolek ma ksywę Karoca? Fajne, sympatyczne! :lol: :lol: :lol:

Autor:  Roman K [ 14 sie 2012, o 20:37 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Zbieraj napisał(a):
Nie muszę opisywać.

Nie musisz, ale dobrze że to zrobiłeś.
Chyba widzisz. ;)

Autor:  bury_kocur [ 15 sie 2012, o 10:03 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

SlaWasII napisał(a):
na tej swojej, wydanej w końcu książce?


Janusz wydał wreszcie książkę ???
:D :D :D
A gdzie ją można kupić ?
Pzdr
Kocur

Autor:  Były_User 934585 [ 15 sie 2012, o 11:42 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

bury_kocur napisał(a):
SlaWasII napisał(a):
na tej swojej, wydanej w końcu książce?


Janusz wydał wreszcie książkę ???
:D :D :D
A gdzie ją można kupić ?

No nie można, przecież jak byk stoi, że w końcu książkę Janusz komuś wydał... No jakie to elementarne Watsonie... ;)

Autor:  bury_kocur [ 15 sie 2012, o 12:56 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Jacek Woźniak napisał(a):
książkę Janusz komuś wydał... No jakie to elementarne Watsonie...


No tak mój drogi - teraz rozumiem ...
Komuś ją wydał ... :-(((
Pzdr
Kocur

Autor:  Narjess [ 16 sie 2012, o 08:00 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Znalazłam zdjęcie.. ło ało.. się spsuło:

Obrazek
i tekst do tego:
Cytuj:
Drodzy niezawodni Zawiszacy, kłopoty się mnożą i potrzeby też.
Samochód wysłany z mechanikami „rozkraczył się” pod Hanowewrem i to skutecznie. Od razu ruszył kolejny, pożyczony przez instruktora Chorągwi Zachodniopomorskiej, Michała Dubinę z Szczecina. Więc mechanicy jadą dalej.
Na statku udało się wymontować uszkodzoną zębatkę (jest to pośrednie koło zębate, zarządzające m.in. rozrządem). Wydaje się, że to jedyne uszkodzenie, a przyczyną było zmęczenie materiału.
W związku z tym są kolejne potrzeby:
- jest potrzeba pilnego dorobienia odpowiedniego koła zębatego (średnica 530 mm, szerokość 50 mm). Proszę o zgłoszenie się osób, które znajdą odpowiedniego wykonawcę. Liczy się szybkość wykonania i cena. Oryginalne koło dostarczymy na wzór;
- może ktoś „ma dojścia” w LOT, lub u innego przewoźnika lotniczego, który chciałby Zawiszę poratować i w dniu dzisiejszym przewiózł owo koło zębate we wskazane miejsce: Gdańsk lub Warszawa, a może jeszcze gdzie indziej – zależy od wybranego wykonawcy;
- czy ktoś podjąłby się tłumaczenia krótkiego listu (do 1/2 strony) na niemiecki (w nim trochę określeń technicznych dot. szczegółów konstrukcyjnych koła zębatego).
Czekam na Wasz odzew.
hm. Tomasz Maracewicz
Komendant CWM ZHP

Autor:  Wojciech [ 16 sie 2012, o 08:11 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Narjess napisał(a):
- jest potrzeba pilnego dorobienia odpowiedniego koła zębatego (średnica 530 mm, szerokość 50 mm). Proszę o zgłoszenie się osób, które znajdą odpowiedniego wykonawcę. Liczy się szybkość wykonania i cena. Oryginalne koło dostarczymy na wzór;

Znam dwie dobre firmy, które by wykonały koło zębate w Polsce.
Wykonywałem u nich koła zębate ( sprawdzone i tanie w porównaniu z innymi firmami )
- Wokar http://www.wokar.pl/
- Remontex R.Śliwa, K.Śliwa Sp.J 27 Stycznia 4, 41-100 Siemianowice Śląskie

Autor:  Narjess [ 16 sie 2012, o 08:12 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

To się do nich odezwij, daj kontakt.

Autor:  Wojciech [ 16 sie 2012, o 08:16 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Daj mi namiar do nich, to zaraz zadzwonię.

Autor:  Narjess [ 16 sie 2012, o 08:37 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

telefon do biura armatorskiego: 58 620 90 37

Autor:  Wojciech [ 16 sie 2012, o 08:40 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Ok, dzięki. Maila już wysłałem do Tomasza Maracewicza.

Autor:  Wojciech [ 16 sie 2012, o 09:01 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Jestem po rozmowie tel. z Tomaszem.
Otrzymałem już odpowiedź na e-maila :
Cytuj:
Uszkodzona część:

Pośrednie koło zębate – drugie za silnikiem (zarządzające m.in. rozdzielaczem powietrza)

Średnica koła 530 mm, średnica otworu w piaście 55 mm

Szerokość koła 50 mm

Ilość zębów 102

Zęby skośne, kształt trapezowy

Wysokość zęba 10 mm

Długość stopy zęba 10 mm

Średnica wierzchołka zęba 5,5 mm

(wielkości przybliżone, gdyż koło jest mocno wyrobione).

Koło osadzone na piaście bez wpustów (panewka).



Marabut


Zadziałałem już w firmie Wokar przesyłając otrzymane zdjęcia koła zębatego prosząc również o pilne i tanie wykonanie. Jak również do prowadzenia rozmów bezpośrednio z zainteresowanym.

Załączniki:
0_1.jpg
0_1.jpg [ 99.41 KiB | Przeglądane 11934 razy ]

Autor:  Maro M [ 17 sie 2012, o 07:27 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Jest nadzieja na naprawę.
Informacje od Romka Roczenia:
Cytuj:
Witajcie znowu. Przyznam, że gorące chwile za nami, a kto wie, co przed. I
nie że upał wielki. Raczej krew rozgrzewają kolejno płynące informacje z
"Zawiszy". Ciągle wisi nad nami groźba odwołania rejsu z powodu braku
żaglowca na chodzie, ale w ostatnich godzinach wyraźnie się odsunęła. A oto
krótki, bosmanowy (bo prosto od Krzemienia) opis sytuacji:
Wyłamały się zęby z pewnego koła w silniku. Tego się nie naprawia, to się
wyłącznie wymienia. A że - jak wiecie - cały silnik "Zawiszy" to zabytek, to
i rozwiązania tam zastosowane są zupełnie z innej epoki. Rozwiązania są 2:
albo 1znajdzie się gdzieś dokładnie takie koło, albo się je
dorobi. Po wyjęciu uszkodzonego koła (a trzeba wiedzieć, że średnica owego
to 535 mm, inaczej ponad pół metra, a grubość około5 centymetrów, napocił
się Krzemień że coś).
Pierwsze informacje (z dzisiejszego rana) były takie, że trzeba będzie
dorabiać. Czas potrzebny na znalezienie wykonawcy, dobór materiału,
wykonanie itd. To lekko licząc 3 tygodnie. Rozumiecie, że w tej sytuacji nie
mielibyśmy na czym płynąć. Przed godziną pojawiło się światełko. Jest
oryginalne, nowe koło. Teraz pozostaje znaleźć na nie pieniądze,
przeprowadzić logistykę transportu koła z Niemiec do Hiszpanii i poskładać
wszystko w całość.
Rany, dawno tyle nie pisałem.
Sumując, w ciągu najbliższych 2 dni wszystko się wyjaśni. Krzemień nas
pięknie własną wiedzą, kontaktami i pracą wspiera. Wszystkim zależy, żeby
sprawny "Zawisza" wyszedł z La Corunii. Będę dalej informował o przebiegu
sprawy.
Roman

Autor:  Narjess [ 17 sie 2012, o 08:36 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Zaczęło się. :roll:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12320539,Nieletni_polscy_harcerze_uziemieni_w_porcie_w_La_Coruna.html
Cytuj:
20 nieletnich polskich harcerzy jest uziemionych w porcie La Coruna w północnej Hiszpanii. Mieli brać udział w regatach na żaglowcu Zawisza Czarny, ale statek nie wypłynął z portu z powodu awarii. Wiadomość o sytuacji harcerzy wysłała na Alert24 matka z jednego z nich...Wśród nich jest córka Renaty, która powiadomiła nas o sytuacji.Sprawa naprawy żaglowca bardzo się skomplikowała. "Usterka nie zostanie naprawiona w krótkim czasie, bo trzeba wyprodukować część, która się zepsuła. Nie wiadomo, co dalej z harcerzami. Organizator Centrum Wychowania Morskiego w Gdyni nie podjął żadnej decyzji w tej sprawie, co się stanie z dziećmi. ZHP próbuje we własnym zakresie rozwiązać problem, ale dysponują ograniczonymi środkami finansowymi i w zasadzie szukają życzliwych osób, którzy pomogą w tej trudnej sytuacji" - napisała do nas Renata.

Córce Renaty dać bana na Zawiszę. Nie znam się, ale się wypowiem. Jeszcze powinna napisać o straszliwej i groźnej walce o życie jak im ten silnik padł. Toby było bardziej prasowe. Dlaczego biuro armatorskie nie powiadomiło prasy? :roll:

Autor:  Wojciech [ 17 sie 2012, o 09:47 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Narjess napisał(a):
Córce Renaty dać bana na Zawiszę. Nie znam się, ale się wypowiem. Jeszcze powinna napisać o straszliwej i groźnej walce o życie jak im ten silnik padł. Toby było bardziej prasowe. Dlaczego biuro armatorskie nie powiadomiło prasy? :roll:

Dzieci inaczej odbierają sytuacje przez dorosłych ( znających się na rzeczy) oceniane jako błahe bądź mało skomplikowane.
Nie zapominajmy, że na Zawiszy były dzieci, na Chopinie też...i one być może jak dorosną nauczą się trzymać język za zębami w takich bądź podobnych sytuacjach...póki żaglowce po morzach jeszcze pływają.

Autor:  Narjess [ 17 sie 2012, o 10:01 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Przeca armator załatwił tym co się nie załapali na inne żaglowce miejsca na innych rejsach.. bez powrotu też ich raczej nie zostawią.. Dziewczyna musiała o tym słyszeć - przecież jakoś część z nich wylosowali na Borchardta.. A i mamusia czująca się w obowiązku powiadomić alert 24, że biedne dzieci uwięzione..
I potem taki pismak pisze - nie znam się to się wypowiem.. Jak kiedyś jak Pogoria połamała maszty - debil smarował o połamanych żaglach na Pogorii.. A inny kretyn jako ilustrację do artykułu o Chopinie wkleił zdjęcie tej porażki co wozi turystów w okolicach Mikołajek (notabene też Chopin) - dla kretyna to wszystko jedno.. :roll:
Z góry przepraszam wszystkich kretynów i debili.. Nie było moim celem urażenie Was..

Autor:  Wojciech [ 17 sie 2012, o 10:18 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Maro M napisał(a):
Jest
oryginalne, nowe koło. Teraz pozostaje znaleźć na nie pieniądze,

Ile kosztuje to oryginalne koło, jak ktoś wie to niech rzuci kwotą ?

Autor:  Maar [ 17 sie 2012, o 11:40 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

9000 EUR :-(

Autor:  Wojciech [ 17 sie 2012, o 11:52 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

W firmie Wokar, którą poleciłem wykonanie koła zębatego trwało by do 7 dni, a koszt wykonania 3 tys zł trzytysiącezłotych netto.

Oferta z Wokara została już wysłana do CWM ZHP, jednak nadal brak jest decyzji o produkcji koła zębatego od Komendant CWM ZHP.

Ponadto przedstawiłem prezesowi firmy Wokar sprawę jako priorytetową.
Dziwię się, że nie podjęto szybkich działań przez CWM ZHP.

Autor:  Narjess [ 17 sie 2012, o 12:15 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Coś mnie się wierzyć nie chce.. policzyłam sobie że koło jeśli jest ze stali to waży 345kg (około). Cena najdroższej stali w skupie to ponad 13 zeta za kg.. co daje cenę 4500 po cenie złomu :roll:
Ale może ja niedouczona jestem i liczyć nie umiem.
No chyba że to nie z tej najdroższej robione, to wtedy nie wiem. :roll:

Autor:  stokrotek [ 17 sie 2012, o 12:26 ]
Tytuł:  Re: Utrata silnika na Zawiszy

Narjess napisał(a):
policzyłam sobie że koło jeśli jest ze stali to waży 345kg (około).


Łomatko, jak to policzyłaś?

Pozdrawiam, Darek

Strona 1 z 9 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/