Ta spatna je, ze jsem se musel smirit s tim, ze tu necham kyl. Zustal zakopany v pisku a lod si ho napory vln utrhla. Odplout bez pomoci ovsem stejne nemuzu - po kylu zustala ve dne dira.

Jeżeli dobrze odszyfrowałem czeski, to chyba kil się oderwał już po wypadku:

Najnowszy raport kapitana La Grace. Statek przeniesiony z Estepona do Soto Grande. Joe pisze:

Statek został przeniesiony do portu Soto Grande. Firma ubezpieczeniowa w końcu zorientowali się, że nie spodziewa się, że cena naprawy uszkodzonego żurawia, co jest logiczne. Obecnie statek jest zawieszony na dźwigu i trwa jej bieliznę. Popołudniu zostanie wyciągnięty z wody. Mam nadzieję, że to trwa, bo nie udało mi się przekonać firmę ubezpieczeniową, które mają być podjęte do Algeciras, gdzie dostaliśmy ją z wody bezpiecznie do majtek. Dla wyjaśnienia - będzie trzymać żurawia w dwóch punktach i wsunąć go trzymał ją w około 25bodech punktów, co byłoby oczywiście statek bez kilu znacznie lepiej. Największym problemem tego miejsca jest to, że jest to najdroższe miejsce w Hiszpanii

i trwa jej bieliznę.

dostaliśmy ją z wody bezpiecznie do majtek.

i wsunąć go

Popołudniu zostanie wyciągnięty

Wojtek, czy Tobie naprawdę wszystko się kojarzy z dupą? Nawet sztrandowanie?