Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 cze 2024, o 00:31




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 13 kwi 2013, o 14:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2009, o 12:05
Posty: 323
Podziękował : 37
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: sj
Czasem się zdarza, ze się gdzieś płynie dalej. Daleko od lądu etc. Może wtedy dojść do rozcięcia, ręki, nogi, głowy? Więc. Uczycie się przed takimi przelotami zakładać szwy, czy używacie specjalnych plastrów chirurgicznych?
Pozdrawiam

_________________
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją."
Józef Piłsudski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2013, o 15:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Zaopatruje sie tutaj jesli chodzi o apteczkę. W przypadku, który opisujesz - w to:
http://www.safetyfirstaid.co.uk/Product ... sures.aspx
Obrazek

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2013, o 20:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17333
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2189
Otrzymał podziękowań: 3600
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Garda napisał(a):
Uczycie się przed takimi przelotami zakładać szwy, czy używacie specjalnych plastrów chirurgicznych?
Raz wystarczy się nauczyć, nie trzeba przed "przelotami" :-)

Idea jest prosta - od znajomego lekarza pożyczamy imadło, nici i coś na znieczulenie.

Nici bierzemy odpowiednio więcej żeby mieć "na poćwiczenie", a to "coś na znieczulenie" to się musimy podpytać (i zapamiętać!!!) jak serwować.

Wygooglowujemy artykuł o pracach bosmańskich na żywym organizmie, podpytowywujemy się znajomego lekarza albo po prostu idziemy w edupacyjny wtorek do Korsarza i obserwujemy jak się szyje nieszczęśników.

Nie ma w tym żadnej filozofii, choć rodzajów szwów jest od metra, to my jedziemy węzełkowym (czyli na okrętkę i po każdym wkłuciu-wykłuciu wiążemy), wiązać nić można węzłem płaskim, babskim a jak się trochę poćwiczy, to chirurgiczny też nie jest wyzwaniem.

Kupujemy golonkę (nie może być zamrożona :-) ), nacinamy w takim miejscu, żeby było wygodnie szyć i... ćwiczymy.

Moniia napisał(a):
Zaopatruje sie tutaj jesli chodzi o apteczkę. W przypadku, który opisujesz - w to
Używałaś takich stripów? Czy to na mokrej skórze się trzyma?

ps. Do forumowych medyków. Czy jeżeli ćwiczymy za pomocą wchłanialnego materiału szewnego, to czy można nie zdejmować szwów przed ugotowaniem ćwiczebnej golonki? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2013, o 20:55 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Maar napisał(a):
Czy jeżeli ćwiczymy za pomocą wchłanialnego materiału szewnego, to czy można nie zdejmować szwów przed ugotowaniem ćwiczebnej golonki? :-)



Lepiej szyć niewchłanialnymi,zawsze można poćwiczyć zdejmowanie szwów

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2013, o 21:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 08:33
Posty: 1894
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 279
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie potrzebne
Marek ma racje, z tymi plastrami to głupota, tylko golonka. Najlepsza taka tylna, ostatnio kupiłem 4 sztuki które raptem ważyły 7kg ! Z kolegą czasami robimy piątkowe operacje, jest golonka i znieczulenie. Na drugi dzień zawsze czuję się jak pawdziwy chirurg zmęczony 20letnią pracą w zawodzie a ręce tak się trzęsą, że mogłbym pół dnia ubijać pianę na niedzielne ciasto ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2013, o 21:11 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
tego bym się trzymał :lol:

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2013, o 22:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Maar napisał(a):
.

Moniia napisał(a):
Zaopatruje sie tutaj jesli chodzi o apteczkę. W przypadku, który opisujesz - w to
Używałaś takich stripów? Czy to na mokrej skórze się trzyma?

uzywalam. Najpierw i tak oczyścić musisz okolice rany, przed nalozeniem jakiegokolwiek opatrunku, więc skóra jest dość sucha. Trzymają bardzo dobrze, wszak do tego są wymyślone, aby ściągnąć brzegi rany do siebie.
Aczkolwiek Twoja rada jest bardzo słuszna, ćwiczenia na 'human analog' są bardzo dobra szkołą :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 01:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 sty 2013, o 13:31
Posty: 117
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: uczę się
Potwierdzam, plasterki sa bardzo skuteczne.

Jakies dwadziescia lat temu, gdy bylam mlodym pacholeciem, jednym z moich ulubionych zajec było rzucanie ostrymi narzedziami do celu. Gdy do perfekcji opanowałam juz miotanie nozami, od kuchnennych i scyzorykow po mysliwski ojca, stwierdzilam ze kolejnym krokiem w mojej edukacji bedzie siekiera. Pewnego razu wedrowalam do lasu, w poszukiwaniu kolejnego celu, czyli suchego drzewka. Tradycyjnie urozmaicalam sobie spacer, cwiczac rzuty siekiera do gory, lapiac ja w locie. Chodzilo oczywiscie o to, zeby poleciala jak najwyzej i wykonala jak najwieksza ilosc obrotow. No i kiedys przeholowałam. Nie wymierzylam i gdy ja lapalam, ostrze zawadzilo o moja reke. Ostra była, wiec ciecie było rowne ale glebokie. Bylam wtedy na jakims obozie w głuszy lesnej, w sporej odleglosci od cywilizacji. No i tymi plasterkami reke mi posklejano.

Trzymaly się super. Czeste moczenie im nie szkodzilo. Opatrunki były zmieniane codziennie, ale plasterkow nie zejmowano, dopoki rana się porzadnie nie zasklepila. Miejsce dosc ruchome, bo pomiedzy nasada kciuka a palca wskazujacego. Blizne oczywiście mam (ok.4cm) ale rowna, cienka i bez poprzecznych sladow szycia.

Cwiczenia z golonka i znieczuleniem, trzeba koniecznie regularnie przeprowadzac :D, ale takie plasterki warto ze soba wozic.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 15:57 
Moniia napisał(a):
Aczkolwiek Twoja rada jest bardzo słuszna, ćwiczenia na 'human analog' są bardzo dobra szkołą


Uwielbiam Cię za "human analog" :-D


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 16:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Prosiek napisał(a):
Moniia napisał(a):
Aczkolwiek Twoja rada jest bardzo słuszna, ćwiczenia na 'human analog' są bardzo dobra szkołą


Uwielbiam Cię za "human analog" :-D


To uwielbiaj nie mnie, a Myth Busters, to oni są autorami tego powiedzonka w odniesieniu do świni... :) nie bez powodów :D

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2013, o 05:04 

Dołączył(a): 24 lis 2011, o 21:01
Posty: 25
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz pospolity
Maar napisał(a):
Czy jeżeli ćwiczymy za pomocą wchłanialnego materiału szewnego, to czy można nie zdejmować szwów przed ugotowaniem ćwiczebnej golonki? :-)


Można - całkiem poważnie.

Najlepiej mieć na łódce to i to. Przy większej i krwawiącej ranie plasterkami można sobie co najwyżej powieki zakleić ( jeżeli ktoś widoku krwi nie lubi).

Poza tym nie ma się co przejmować - każdy krwotok kiedyś sam ustąpi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 maja 2013, o 01:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Maar napisał(a):
po prostu idziemy w edupacyjny wtorek do Korsarza
A możesz konkretniej dla nieuświadomionych? O co chodzi z tymi wtorkami?

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 maja 2013, o 07:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
el szaman napisał(a):
A możesz konkretniej dla nieuświadomionych? O co chodzi z tymi wtorkami?
A tiu, tiu, tiu:
viewtopic.php?p=110597#p110597
Ale uprzedzam: 12 stron!!! :D :D :D

A wszystko przez to, żeśmy byliśmy wymyśliliśmy, że pokażemy, iż ministerialno-pezetżetowski pogląd, jakoby żeglarz był kompletnym durniem, który chce sobie zrobić wyłącznie krzywdę, więc trzeba go zmusić do nauki wprowadzając szkolenie obowiązkowe, jest słuszny, ale wyłącznie w odniesieniu do żeglarzy-durniów.

Ponieważ żyjemy w tak wolnym kraju, że nawet Pan Minister (obecnie Pani Minister) może się zajmować czym i kim chce, powierzyliśmy problem żeglarzy-durniów Panu Ministrowi.

Ponieważ sami znamy paru żeglarzy-niedurniów, którzy chcą się uczyć bez przymusu, zaczęliśmy robić edukacyjne czwartki Samosterowe w "Tawernie 10B", które potem odbywały się w poniedziałki w tawernie "Tuż za Horyzontem", a potem wylądowały we wtorki w "Korsarzu".

No i okazało siem, że te żeglarze to som jakieś gupie! Przyłażom na te edukacyje tłumnie, chociaż nikt nie stoi za nimi z kałachem i nie mówi: Idź na wykład, bo szczelam!

A wykłady nasze odbywają się z naruszeniem wszystkich urzędowych zasad. Nawet wolno pić piwo w trakcie i zadawać głupie pytania. Jest nawet parę osób, które specjalizują się w tym drugim. :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 maja 2013, o 10:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Czyli, jeśli we wtorek (jakiś) rano rozpocznę okupację Korsarza, to się prędzej czy później doczekam? Podoba mi się, bo od czwartku buszujemy w Wawie - dlatego też pytałem. Podoba mi się też, bo Korsarza znaliśmy tylko z koncertów, nie spodziewając się, że poza nimim coś się jeszcze ciekawego dzieje! A mamy z domu 7 min do Korsarza :). A w inne dni też?

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 maja 2013, o 11:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17333
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2189
Otrzymał podziękowań: 3600
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
el szaman napisał(a):
Czyli, jeśli we wtorek (jakiś) rano rozpocznę okupację Korsarza, to się prędzej czy później doczekam?
Raczej później niż wcześniej :-)
Sezon się właśnie rozkręca a wiadomo - w czasie, gdy ludzie żeglują to się spiczów nie urządza, więc do października możesz zapomnieć.
Z kolei po październiku, jeśli Kuracent nie urządzi głosowania pt. "Najmniej pasuje poniedziałek, więc zrobimy w poniedziałek" oraz znajdą się chętni, to może coś się zorganizuje.

A na Prosiekowym aka Parkadowym wspomaganym przez jednostkę siostrzaną Yigaela spiczu (jakoś w marcu '12) było o cerowaniu nieszczęśników. Trzeba było przyjść z golonką, to byś się nauczył szyć :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 maja 2013, o 12:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Buuu... No to muszę chyba zabrać szczoteczkę do zębów bieliznę na zmianę, bo jak będę czekał przy stoliku aż do października...

Ale jeśli byliby chętni do przesłuchania nas w zakresie kanaryjskim (porty, mariny, gdzie co i jak, opłaty, wypożyczalnie samochodów, ciekawostki z różnych wysp, gdzie co zwiedzać itd, i co komu jeszcze przyjdzie do głowy), to jesteśmy chętni. Może ktoś się np wybiera na Kanary, jeszcze nie był i chciałby podpytać co nieco, to chętnie :).

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 maja 2013, o 08:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2009, o 12:05
Posty: 323
Podziękował : 37
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: sj
Cholera zapomniałem wczoraj pobawić się golonką.. ;d BTW Zdarzyło się wam takie umiejętności wykorzystywać w praktyce na morzu?

_________________
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją."
Józef Piłsudski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 maja 2013, o 09:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Parę razy, ale nie jest to częste... Na szczęście :).
Natomiast podstawowe zabiegi resuscytacyjne częściej, choć nie na pokładzie. Ostatnio w samolocie, bo stewardessy na widok klienta z bezdechem i wstrzymaną pracą serca zgłupiały. One chyba w ogóle nie są szkolone!!!

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 119 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL