Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=16579 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | marchew [ 9 wrz 2013, o 08:52 ] |
Tytuł: | Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Na facebookowym profilu Zawiszy pojawił się wpis: "Wygląda niepozornie ale to prawdziwy okręt wojenny Jej Królewskiej Mości Królowej Danii. I co ? W pojedynku z Zawiszą Czarnym - poniósł porażkę. Bukszpryt to wciąż groźna broń ..." Ktoś wie coś więcej? ![]() |
Autor: | Kurczak [ 9 wrz 2013, o 09:03 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Zawias nadział na rożen duńskii okręt? Wow ! Szacun ![]() |
Autor: | Ejdzej [ 9 wrz 2013, o 13:16 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Ale kiedy przywalił w ten okręt i gdzie? Dusza U-bota? ![]() |
Autor: | Kurczak [ 9 wrz 2013, o 14:03 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Myśmy wiosną zeszłego roku chcieli duński okręt ostrzelać z harmaty. Jużeśmy ją z drugiej Zawiasowej burty na tą własciwą chcieli przekładać.... Ale znalazł się jakiś tchórzem podszyty i cały misterny plan poszdł w p...u ![]() |
Autor: | Maar [ 9 wrz 2013, o 14:36 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Nie bardzo wiem co was tak śmieszy w tym wątku? Komuś spieprzył się urlop, ktoś będzie miał nieprzyjemności, ktoś musi zmienić plany... to takie śmieszne jest? |
Autor: | Stara Zientara [ 9 wrz 2013, o 14:52 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Chyba trochę przesadzasz - Ze zdjęcia widać, że Duńczyk ma uszkodzony reling i żadnych śladów na burcie. Zawisza więc raczej nie ucierpiał. Jeśli masz inne informacje, to się podziel. |
Autor: | Jaromir [ 9 wrz 2013, o 14:56 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
marchew napisał(a): Na facebookowym profilu Zawiszy pojawił się wpis: Znowu ktoś się wyrwał ze zdjęciami na fejsie... Izby, komisje, oświadczenia, ubezpieczyciele, formalności... A przecie nie takie sprawy załatwiano za skrzynkę piwa, byle tylko po cichu, po cichu... ![]() |
Autor: | Wąski [ 9 wrz 2013, o 15:16 ] |
Tytuł: | Re: Odp: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojenn |
Ciekawe kto? I skąd miał to zdjęcie uszkodzonego relingu...? |
Autor: | Tompior [ 10 wrz 2013, o 09:46 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
A zadam nietypowe pytanie - dlaczego dochodzi do takich kolizji? Przecież morze jest duże - wystarczy lekko zmienić kurs i się ominie statek nieprzyjaciela ![]() No chyba, że akurat wszyscy byli pod pokładem i nikt nie widział co się dzieje? |
Autor: | Stara Zientara [ 10 wrz 2013, o 09:58 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
![]() ![]() ![]() |
Autor: | Sajmon [ 10 wrz 2013, o 10:31 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Tompior napisał(a): A zadam nietypowe pytanie - dlaczego dochodzi do takich kolizji Może drzewo przesłoniło widoczność jak w przypadku wypadku tych okropnych motorowodnych * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Albo dowodził kapitan z plastikowym patentem - z innych watków pamietam że to czesta przyczyna kolizji ![]() |
Autor: | Ejdzej [ 10 wrz 2013, o 10:34 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
No jak to dlaczego? Przecież po to są te stalowe okucia na jachtach, czy stalowe kadłuby żeby każdy kapitan mógł się poczuć jak architekt krajobrazu ![]() |
Autor: | Maar [ 10 wrz 2013, o 11:15 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Tompior napisał(a): A zadam nietypowe pytanie - dlaczego dochodzi do takich kolizji? Wojtek się roześmiał, ale... tak naprawdę pytanie nie jest wcale takie rozśmieszające, tym bardziej gdy zadaje je człowiek z takim a nie innym podpisem pod avatarem ![]() Po kolei - ta konkretnie kolizja zdarzyła się w porcie, w warunkach silnego wiatru, coś poszło nie tak i... Zawisza lekko dotknął watersztagiem duński okręt, uszkadzając mu reling. Zapewne sam się spotkałeś, że w porcie, gdy jacht porusza się z bardzo małą szybkością, to boczny wiatr (powodujący dryf) potrafił powodować problemy? Natomiast odpowiadając na Twoje pytanie z komentarzem "morze jest duże", to trzeba by się nieźle rozpisać. Jest duże, ale drogą z/do dużego portu pływa bardzo dużo statków, są wąskie przejścia, są wyznaczone tory, są różnego rodzaju przeszkody a ruch na trasie może być duży. Ukształtowanie dna też często powoduje, że pomimo rozległości morza statki wybierają określoną trasę i nie mogą "uciec" w bok. Jeszcze inna sytuacja, to na dużym morzu nie wszystkie statki mogą dowolnie zmieniać kurs. Jedne układają rurociągi, inne kable, jeszcze inne coś robią na dnie a rybacy ciągają włoki na bardzo długich linach. Wymienieni w przykładzie mają ograniczoną manewrowość - nie mogą zmienić kursu bez narażania się na bardzo wysokie koszty. Gdy do tego wszystkiego doda się fakt, że większość użytkowników morza pracuje a "czas to pieniądz" i każda zmiana kursu na mniej korzystny zwiększa czas żeglugi, zwiększa ilość zużytego paliwa, wymaga zaangażowania kogoś, kto mógłby w tym czasie wykonywać potrzebniejszą pracę, etc. (czyt. zmniejsza dochód), to wychodzi, że manewrów takich nie wykonuje się bez faktycznej potrzeby - nie robi się tego na wszelki wypadek. Kolejna powód kolizji, to awarie. Nie koniecznie steru czy napędu. Także inne awarie mogą być przyczyną niezgodnego z COLREG zachowania się statków. Słyszałem o przypadku pękniętej rury w magazynie z prowiantem - cała nieliczna załoga, wraz z kapitanem i oficerami przenosiła żarcie w bezpieczne miejsce, statek szedł na autopilocie, alarm na mostku wył, ale nikt go nie słyszał i wjechali w inny statek. Oczywiście brak prowadzenia obserwacji też może być przyczyna różnych kolizji, ale... w przypadku Zawiszy (i innych szkolnych żaglowców) ten problem - w warunkach dobrej widzialności - praktycznie nie występuje. |
Autor: | Ejdzej [ 10 wrz 2013, o 11:39 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
No i w przypadku "takich kolizji" warto pamiętać o skali w jakiej się to dzieje. Jak przytrzesz rowerem o ścianę to masz rysę na ramie, czy kierownicy na którą nie zwrócisz uwagi. Jak na parkingu dotkniesz inny samochód zderzakiem to trzeba zmienić plany wakacyjne, a jak jakiś kontenerowiec coś dotknie to i kasa ze sprzedaży domu nie starczy na pokrycie szkód. Taki Zawias "demolując" okręt duński miał pewnie prędkość lecącego motyla, a stało się to, bo ktoś się zagapił, bo kapitan nie dopił kawy, bo... no po prostu stało się. Fajnie, że szkody małe i nie ma ofiar ![]() |
Autor: | piotr6 [ 10 wrz 2013, o 11:57 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
sajmon napisał(a): Albo dowodził kapitan z plastikowym patentem - z innych watków pamietam że to czesta przyczyna kolizji ![]() nie sądzę Stara Zientara napisał(a): Chyba trochę przesadzasz - Ze zdjęcia widać, że Duńczyk ma uszkodzony reling i żadnych śladów na burcie. Zawisza więc raczej nie ucierpiał. W innym wypadku byśmy mieli wątęk rozbudowany na 100 stron ![]() tym bardziej pierdupierdu napisał(a): Znowu ktoś się wyrwał ze zdjęciami na fejsie... Izby, komisje, oświadczenia, ubezpieczyciele, formalności... A przecie nie takie sprawy załatwiano za skrzynkę piwa, byle tylko po cichu, po cichu... ![]() zgodziłbym się jakby to był mój własny jacht, ale Zawisza nie tylko przewozi żagle ale też ludzi również dzieciaki i młodzież. Jacht bezpieczny musi być! Zatajenie wypadków grozi też nie wypłaceniem w przyszłości ubezpieczenia |
Autor: | Colonel [ 10 wrz 2013, o 12:38 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
piotr6 napisał(a): nie sądzę Boś nie jest sądem, by sądzić. A uzupełniając odpowiedź na pytanie Tompiora: Większość kolizji na morzu zachodzi w miejscach (czy sytuacjach) dość ciasnych. Pamietaj, że średnica cyrkulacji (zwracania) statku to mogą być setki metrów, podobnie z drogą hamowania i czasem reakcji. Zdarzają się jednak zderzenia pozornie zupełnie absurdalne. takim symbolicznym może być przypadek "Andrea Doria" i "Stockholm", kiedy to na "środku" Atlantyku dwa statki pasażerskie widzące się na radarach uczyniły wszytsko bu sie wzajemnie trafić. POtem zreszta poprawiono przepisy dotyczące zachowania statków rozwiązujacych problemy prawa drogi przy widoczności wyłacznie radarowej. Generalnie głupota ludzka zawsze jest silniejsza od wielkosci dostępnej przestrzeni oraz urządzeń technicznych mających zabezpieczać przed nią. A co do sytuacji "Zawiszy", to powstają widły! Zastanów się, czy nigdy nie dotknałeś dziobem Omegi albo Sasanki kei lub innej łodki przy manerwrowaniu. To właśnie taka sytuacja. I pamietaj, że aby "dać wstecz" trzeba tam podać mechanicznym telegrafem komende mechanikowi na dół, on stopuje silnik, a potem odpala go do tyłu. I wyobraź sobie jaką powierzchnie nawiewu ma takielunej "Zawiszy", jak to dziala przy minimalnych (niesterownych) prędkościach. |
Autor: | Tompior [ 10 wrz 2013, o 13:05 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Dzięki wszystkim za odpowiedź ![]() Do tych, co się tam na początku śmiali - nigdy nie byłem na morzu, mam doświadczenie tylko i wyłącznie mazurskie, na jachtach w przedziale 7-8 metrów więc to chyba normalne, że nie znam realiów morskich. Ciągle myślałem, że statki zahaczyły o siebie na pełnym morzu (dlatego pytałem jak to możliwe) - a tu się okazuje, że był to jednak manewr portowy - teraz wszystko jasne. pzdr! |
Autor: | Stara Zientara [ 10 wrz 2013, o 13:22 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Tompior napisał(a): Do tych, co się tam na początku śmiali Śmiałem się z tego: Tompior napisał(a): No chyba, że akurat wszyscy byli pod pokładem i nikt nie widział co się dzieje? Tompior napisał(a): mam doświadczenie tylko i wyłącznie mazurskie To na Mazurach jachty same pływają i wszyscy mogą być pod pokładem? ![]() |
Autor: | Tompior [ 10 wrz 2013, o 13:33 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Stara Zientara napisał(a): Tompior napisał(a): Do tych, co się tam na początku śmiali Śmiałem się z tego: Tompior napisał(a): No chyba, że akurat wszyscy byli pod pokładem i nikt nie widział co się dzieje? Tompior napisał(a): mam doświadczenie tylko i wyłącznie mazurskie To na Mazurach jachty same pływają i wszyscy mogą być pod pokładem? ![]() Tak, na Mazurach jest jacht, który czasem pływa bez ani jednej osoby na pokładzie. Z tego co mi wiadomo, istnieje też coś takiego jak autopilot, samoster i inne przyrządy umożliwiające samodzielne płynięcie jachtu (również po morzu). |
Autor: | Stara Zientara [ 10 wrz 2013, o 14:06 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
MPZZM napisał(a): Prawidło 5
Obserwacja. Każdy statek powinien stale prowadzić właściwą obserwację zarówno wzrokową i słuchową, jak i za pomocą wszystkich dostępnych środków w istniejących okolicznościach i warunkach odpowiednich do pełnej oceny sytuacji i ryzyka zderzenia. |
Autor: | Maar [ 10 wrz 2013, o 14:09 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Wojtek, jest zasadnicza różnica pomiędzy "powinien prowadzić obserwację" a rzeczywistością ![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 10 wrz 2013, o 14:27 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Maar napisał(a): jest zasadnicza różnica pomiędzy "powinien prowadzić obserwację" a rzeczywistością Na żaglowcu?
![]() |
Autor: | qqlka [ 10 wrz 2013, o 16:17 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Czy jest autopilot na Zawiszy? |
Autor: | Stara Zientara [ 10 wrz 2013, o 16:31 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Nie. |
Autor: | Moniia [ 10 wrz 2013, o 16:56 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Z punktu widzenia kapitana Zawiszy jest. Nazywa sie sternik ![]() |
Autor: | Wojciech [ 10 wrz 2013, o 17:07 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
piotr6 napisał(a): Stara Zientara napisał(a): Chyba trochę przesadzasz - Ze zdjęcia widać, że Duńczyk ma uszkodzony reling i żadnych śladów na burcie. Zawisza więc raczej nie ucierpiał. W innym wypadku byśmy mieli wątęk rozbudowany na 100 stron Leć po chipsy ![]() |
Autor: | piotr6 [ 10 wrz 2013, o 18:26 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
już mam ![]() |
Autor: | Katrine [ 10 wrz 2013, o 19:12 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Chciałabym uzyskać odpowiedz czy w jakimkolwiek stopniu kadłub lub coś pod linią wody uległo uszkodzeniu w tym wypadku.... Od osoby, która wie na 100% a nie słyszała coś od kogoś lub wydaję jej się. Jest to dla mnie o tyle istotne, że rejs się zbliża.... ![]() |
Autor: | Były user [ 10 wrz 2013, o 19:25 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
J...s k...a ja p...ę. |
Autor: | Senator [ 10 wrz 2013, o 19:51 ] |
Tytuł: | Re: Kolizja s/y Zawisza Czarny z duńskim okrętem wojennym |
Katrine napisał(a): Chciałabym uzyskać odpowiedz czy w jakimkolwiek stopniu kadłub lub coś pod linią wody uległo uszkodzeniu w tym wypadku.... Od osoby, która wie na 100% a nie słyszała coś od kogoś lub wydaję jej się. Jest to dla mnie o tyle istotne, że rejs się zbliża.... Dzisiaj pływał po Zatoce, więc chyba nie jest źle... ![]() http://www.marinetraffic.com/ais/pl/default.aspx?zoom=9&oldmmsi=261334000&olddate=9/10/2013%206:16:00%20PM |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |