Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 17 kwi 2024, o 00:56




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1677 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 56  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 sty 2018, o 22:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1574
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Jurmak napisał(a):
SIRK napisał(a):
A teraz ty odpowiedz, co nam daje takie porównanie?


Podziwiam ludzi którzy potrafią dużo pisać a mogli by napisać jedno zdanie - a u was murzynów biją...

Mylisz się.
Wyliczanka miała tobie uzmysłowić, że o wiele bogatsze społeczeństwa musza także liczyć się z kosztami i zazwyczaj nie jest tak jakbyśmy sobie wymarzyli. Życie tylko w bajkach jest bezcenne w każdym innym przypadku bierze górę rachunek prawdopodobieństwa i … księgowy. Ale o tym także już było i powinieneś pamiętać.

Jurmak napisał(a):
W razie podobnego wypadku użycie śmigłowców było by wypisz wymaluj identyczne:-((((

W tym konkretnym przypadku żadne śmigłowce by nie pomogły. Przywołując tak tragiczne zdarzenia nie powołuj się na artykuły pana Marka Błuś, proszę.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 09:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4462
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 757
Otrzymał podziękowań: 1527
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
SIRK napisał(a):
nie powołuj się na artykuły pana Marka Błuś, proszę.
Sirku, "Marka Błusia" - proszę...

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 10:12 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Jurmak napisał(a):
W razie podobnego wypadku użycie śmigłowców było by wypisz wymaluj identyczne
Cyt.: Pięcioosobowa załoga Rozgwiazdy zginęła prawie natychmiast - dwóch marynarzy nie opuściło kabin, a dla pozostałych los też nie był łaskawy. Od organizacyjnej sprawności i profesjonalizmu ratowników niewiele więc już zależy. (...) Ratownik opuszczony do wody ze śmigłowca nie może uchwycić umazanego paliwem ciała zmarłego, a przy kolejnej próbie doznaje kontuzji. Statek ratowniczy z Darłowa ma tylko jednego marynarza pokładowego w załodze, więc nie "sprzątnie" z morza pustej tratwy ratunkowej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 12:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Jurmak napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Październik 2008, mówisz Jurmak,że od tego czasu się nic nie zmieniło?


A możesz napisać co się zmieniło? A tak, zmieniło się... teraz te śmigłowce są starsze o tych dziesięć lat:-((((


Jurek - od października 2008 minęło niemal 9 i pół roku...
Nie zmieniło się to, że śmigłowce, przy całej ich mizerii, pozostają tylko jednym z elementów systemu ratowania i poszukiwania na morzu. I nie zmieniło się to, że nie tylko śmigłowce a nawet nie głównie śmigłowce stanowią o jakości pracy służb ratownictwa morskiego.
Zmieniło się zaś to, że MSPiR ma nowszy, lepiej dostosowany do poszukiwań i ratowania życia na morzu sprzęt oraz że sprzętem tym pływają zdecydowanie młodsi i zdecydowanie lepiej przygotowani do pełnienia służby ratowniczej ludzie (no i że odeszli wreszcie w niepamięć szyprowie tacy, jak ten, co "ratował" Jurka D...).

PS. Moje doświadczenia pracy w służbie SAR są niemal antyczne, bo dotyczą lat 90-tych ub.w. (schyłkowy okres PRO w roli państwowego SAR). Ówczesne doświadczenia wspominam ze wstydem, by nie powiedzieć, że z żenadą. Od tamtego czasu zmieniło się w polskim SAR wszystko - szczęśliwie na lepsze ;)
PPS. By wrócić do tematu - tylko śmigłowce SAR są wciąż te same. I choć od niedawna są zdecydowanie lepiej wyposażone - to jest ich obecnie mniej, niż ćwierć wieku temu... A za chwilę nie będzie nawet tych ostatnich dwu, które ze względu na parametry techniczne na miano morskiego śmigłowca SAR w pełni zasługują...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 12:45 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jest nowa ekipą która jest lepiej wykształcona i się jej chce pracować. Jeszcze dużo pracy przed nimi ale baza jest.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 14:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
SIRK napisał(a):
Mylisz się. Wyliczanka miała tobie uzmysłowić, że o wiele bogatsze społeczeństwa musza także liczyć się z kosztami i zazwyczaj nie jest tak jakbyśmy sobie wymarzyli.


A ja chcę Tobie uświadomić, że nasze zachodnie rubieże nie mają lotniczej osłony i nic w tym kierunku nie zrobiono. Dodając do tego stare i stosunkowo małe śmigłowce z małym zapasem paliwa plus najczęściej wiejące wiatry z zachodu i jest to co jest...
Chcesz kolejne przykłady, wejścia do akcji śmigłowców SAR po międzylądowaniu z tankowaniem paliwa? A tankowanie śmigłowca to nie jest pięć minut... Minut które mogą decydować o życiu.

666 napisał(a):
Cyt.: Pięcioosobowa załoga Rozgwiazdy zginęła prawie natychmiast


No i? A mówią, że myślenie nie boli...
Każdy ratownik, nie ważne górniczy górski czy morski zakłada, że idzie ratować żywych ludzi. O tym, czy w konkretnym przypadku ludzie żyli czy nie, można rozważać PO akcji, nigdy przed ani w trakcie

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 14:55 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Rugia i Uznam też słabo obstawianie śmigłowcami.

Jurmak napisał(a):
No i? A mówią, że myślenie nie boli...
Każdy ratownik, nie ważne górniczy górski czy morski zakłada, że idzie ratować żywych ludzi. O tym, czy w konkretnym przypadku ludzie żyli czy nie, można rozważać PO akcji, nigdy przed ani w trakcie


No niestety tak nie jest i przed i w trakcie niestety trzeba brać to pod uwagę. Zwłaszcza jak w grę wchodzi życie ratownika.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 15:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
piotr6 napisał(a):
Zwłaszcza jak w grę wchodzi życie ratownika.


A to chyba jest poza wszelką dyskusją, bo co za pożytek z martwego ratownika?

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 15:55 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Jurmak napisał(a):
A ja chcę Tobie uświadomić, że nasze zachodnie rubieże nie mają lotniczej osłony i nic w tym kierunku nie zrobiono

Podasz może czasokres kiedy było inaczej? Kiedy Śmiglaki SAR stacjonowały choćby w Świnkowie?? Kto i kiedy zrobił choćby 1 (jeden) krok w kierunku zwiększenia ""mocy przerobowych "" SAR na zachodzie Polski??
Jurmak napisał(a):
Każdy ratownik, nie ważne górniczy górski czy morski zakłada, że idzie ratować żywych ludzi. O tym, czy w konkretnym przypadku ludzie żyli czy nie, można rozważać PO akcji, nigdy przed ani w trakcie

Tu pełna racja. Z drugiej strony SAR to nie lądowa karetka pogotowia. A tak często jest traktowana. Poszukaj sobie danych nt podejmowania rybaka ze złamaną nogą z kutra na wysokości Wicka Morskiego. Niecałe 30 mil od brzegu. Czas akcji śmigła bliski 2 h ( 1,40).
Kuter dobił do portu 30 minut później od lądowania śmiglaka.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 15:57 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jurmak napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Zwłaszcza jak w grę wchodzi życie ratownika.


A to chyba jest poza wszelką dyskusją, bo co za pożytek z martwego ratownika?



Żaden,piszę tylko że kalkulacja jest i raczej powinna być. Znaczy nie zgadzam się z Twoją tezą.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Bombel napisał(a):
Tu pełna racja. Z drugiej strony SAR to nie lądowa karetka pogotowia. A tak często jest traktowana. Poszukaj sobie danych nt podejmowania rybaka ze złamaną nogą z kutra na wysokości Wicka Morskiego. Niecałe 30 mil od brzegu. Czas akcji śmigła bliski 2 h ( 1,40).
Kuter dobił do portu 30 minut później od lądowania śmiglaka.


W wyjątkowych sytuacjach złamanie może być śmiertelne i i pewnie pół godziny robi jakość. Ale w tym wypadku smiglo potrenowala sobie.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 16:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12942
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2909
Otrzymał podziękowań: 2585
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
piotr6 napisał(a):
W wyjątkowych sytuacjach złamanie może być śmiertelne
Nie musi być żaden wyjątkowy wypadek. Podczas tegorocznych wakacji 4-letnia dziewczynka złamała rękę na dmuchanej zjeżdżalni. Ratownik zasugerował wezwanie śmigłowca LPR. Dzięki temu dziewczynka żyje i ma się dobrze. Złamana kość przecięła tętnicę. Gdyby jechała karetką, to nie dojechałaby żywa.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Ostatnio edytowano 3 sty 2018, o 16:08 przez Stara Zientara, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 16:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Bombel napisał(a):
Kiedy Śmiglaki SAR stacjonowały choćby w Świnkowie?? Kto i kiedy zrobił choćby 1 (jeden) krok w kierunku zwiększenia ""mocy przerobowych "" SAR na zachodzie Polski??


No w tym problem:-((( Wszyscy mają "za uszami":-(

piotr6 napisał(a):
Żaden,piszę tylko że kalkulacja jest i raczej powinna być. Znaczy nie zgadzam się z Twoją tezą.


Chyba nie zrozumiałeś o co mi chodziło:-( pewnie źle się wyraziłem...
Chciałem tylko powiedzieć, że nikt nie zakłada z góry... bo nadzieja umiera ostatnia... natomiast nikt nie ma moralnego prawa wymagać od ratowników narażania swojego życia. Jak bardzo mogą ryzykować to jest tylko i wyłącznie ich decyzja.

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 16:16 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Stara Zientara napisał(a):
piotr6 napisał(a):
W wyjątkowych sytuacjach złamanie może być śmiertelne
Nie musi być żaden wyjątkowy wypadek. Podczas tegorocznych wakacji 4-letnia dziewczynka złamała rękę na dmuchanej zjeżdżalni. Ratownik zasugerował wezwanie śmigłowca LPR. Dzięki temu dziewczynka żyje i ma się dobrze. Złamana kość przecięła tętnicę. Gdyby jechała karetką, to nie dojechałaby żywa.


No właśnie to jest wyjątkowy wypadek.Czy karetką dojechala żywa to jest pytanie otwarte.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jurmak napisał(a):
Bombel napisał(a):
Kiedy Śmiglaki SAR stacjonowały choćby w Świnkowie?? Kto i kiedy zrobił choćby 1 (jeden) krok w kierunku zwiększenia ""mocy przerobowych "" SAR na zachodzie Polski??


No w tym problem:-((( Wszyscy mają "za uszami":-(

piotr6 napisał(a):
Żaden,piszę tylko że kalkulacja jest i raczej powinna być. Znaczy nie zgadzam się z Twoją tezą.


Chyba nie zrozumiałeś o co mi chodziło:-( pewnie źle się wyraziłem...
Chciałem tylko powiedzieć, że nikt nie zakłada z góry... bo nadzieja umiera ostatnia... natomiast nikt nie ma moralnego prawa wymagać od ratowników narażania swojego życia. Jak bardzo mogą ryzykować to jest tylko i wyłącznie ich decyzja.


OK wszystko jasne. Generalnie ratownicy powinni ratować własną skórę w pierwszej kolejności. Tak są przynajmniej uczeni.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 16:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12942
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2909
Otrzymał podziękowań: 2585
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
piotr6 napisał(a):
Czy karetką dojechala żywa to jest pytanie otwarte.
Lekarz w szpitalu stwierdził, ze nie. Operacja trwała kilka godzin.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 16:35 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Tak też może być dzieciak miał dużo szczęścia.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 19:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13364
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1518
Otrzymał podziękowań: 2210
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Dyskusje polityczne zalecam prowadzić w tym miejscu viewtopic.php?f=88&t=27752

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...



Za ten post autor Wojciech otrzymał podziękowanie od: SIRK
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 19:51 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Jaromir napisał(a):
By wrócić do tematu - tylko śmigłowce SAR są wciąż te same. I choć od niedawna są zdecydowanie lepiej wyposażone - to jest ich obecnie mniej, niż ćwierć wieku temu... A za chwilę nie będzie nawet tych ostatnich dwu, które ze względu na parametry techniczne na miano morskiego śmigłowca SAR w pełni zasługują...
Ściśle rzecz biorąc, to anakond jest teraz niby tyle samo: było 8, jedna wpadła do Zat.Puckiej, druga (zakupiona dla obsługi Petrobalticu i "przekazana" MW) została kilka lat temu "zdemoblilizowana" i ostatnio widziano ją w warsztatach lotniczych na Ukrainie przemalowaną, tfu, na różowo. W zamian "anakondowano" dwa stareńskie Sokoły i "sztuka jest sztuka".
Za to Mi-14PS było pierwotnie aż 4 sztuki. I to głównie one obstawiały dyżury ratownicze. I wtedy to były "nówki sztuki - nieśmigane", a nie takie... zabytki techniki, jak teraz :-( .
Bombel napisał(a):
Jurmak napisał(a):
A ja chcę Tobie uświadomić, że nasze zachodnie rubieże nie mają lotniczej osłony i nic w tym kierunku nie zrobiono

Podasz może czasokres kiedy było inaczej? Kiedy Śmiglaki SAR stacjonowały choćby w Świnkowie?? Kto i kiedy zrobił choćby 1 (jeden) krok w kierunku zwiększenia ""mocy przerobowych "" SAR na zachodzie Polski??
No, bywały śmigłowce SAR "na zachodzie", jeśli nie na stałych dyżurach to przynajmniej w okresie dłuższych ćwiczeń wojskowych, operując z lądowiska w Dziwnowie lub z portu "wojennego" w Świnoujściu. Tutaj odszukałem artykuł z... 2002 roku(!!!) http://www.gs24.pl/wiadomosci/swinoujscie/art/5028096,smiglowce-pojawia-sie-nad-baltykiem,id,t.html, kiedy to zastanawiano się poważnie nad całowakacyjnym dyżurem śmigłowca Mi-14PS w Dziwnowie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 20:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Bombel napisał(a):
Tu pełna racja. Z drugiej strony SAR to nie lądowa karetka pogotowia. A tak często jest traktowana. Poszukaj sobie danych nt podejmowania rybaka ze złamaną nogą z kutra na wysokości Wicka Morskiego. Niecałe 30 mil od brzegu. Czas akcji śmigła bliski 2 h ( 1,40).
Kuter dobił do portu 30 minut później od lądowania śmiglaka

I jak najbardziej wezwanie SAR było prawidłowe. Jednocześnie nie znam kutra, nawet torpedowego, a nie rybackiego, który może przepłynąć 30 mil w 30 minut. Dla kutra rybackiego to minimum 2,5 h.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 20:54 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Wojciech napisał(a):
zalecam
Rada małpa, że się śmieli,
Kiedy mogła udać człeka,
Widząc panią raz w kąpieli,
Wlazła pod stół - cicho czeka.
Pani wyszła, drzwi zamknęła;
Małpa figlarz - nuż do dzieła!

(A. Fredro)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 21:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13364
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1518
Otrzymał podziękowań: 2210
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
666 napisał(a):
Wojciech napisał(a):
zalecam
Rada małpa, że się śmieli,
Kiedy mogła udać człeka,
Widząc panią raz w kąpieli,
Wlazła pod stół - cicho czeka.
Pani wyszła, drzwi zamknęła;
Małpa figlarz - nuż do dzieła!

(A. Fredro)

Kwestionujesz moją decyzję?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 21:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1574
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Jurmak napisał(a):
A ja chcę Tobie uświadomić, że nasze zachodnie rubieże nie mają lotniczej osłony i nic w tym kierunku nie zrobiono. Dodając do tego stare i stosunkowo małe śmigłowce z małym zapasem paliwa plus najczęściej wiejące wiatry z zachodu i jest to co jest...

Nadal się mylisz, powtarzasz nieprawdziwe opinie i myślisz życzeniowo.
Nasze „zachodnie rubieże” są chronione adekwatnie do naszych możliwości. Nie znam żadnych opracowań traktujących poważnie relokacje jednostek lotniczego wsparcia ratowników SAR. O ile zakup nowych śmigłowców jest uzasadniony i prawdopodobnie w ciągu kilku najbliższych lat jakieś się pojawią to nie wyobrażam sobie kto i w jaki sposób miałby doprowadzić do ustanowienia nowej bazy na zachodnim wybrzeżu.
Jurmak napisał(a):
Chyba nie zrozumiałeś o co mi chodziło:-( pewnie źle się wyraziłem...
Chciałem tylko powiedzieć, że nikt nie zakłada z góry... bo nadzieja umiera ostatnia... natomiast nikt nie ma moralnego prawa wymagać od ratowników narażania swojego życia. Jak bardzo mogą ryzykować to jest tylko i wyłącznie ich decyzja.


Ratownicy na każdym poziomie mają przestrzegać procedur i nie wolno im ryzykować życiem, tak swoim jak i kolegów czy też osób ratowanych. Przepraszam Piotra i każdego innego kolegę mniej lub bardziej związanego z szeroko pojętym ratownictwem ale chyba stać nas na szczerość. Od ratowników tak cywilnych jak i mundurowych nie oczekuje się indywidualnego bohaterstwa tylko ścisłego przestrzegania procedur i pracy grupowej.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 21:21 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Cape napisał(a):
Bombel napisał(a):
Tu pełna racja. Z drugiej strony SAR to nie lądowa karetka pogotowia. A tak często jest traktowana. Poszukaj sobie danych nt podejmowania rybaka ze złamaną nogą z kutra na wysokości Wicka Morskiego. Niecałe 30 mil od brzegu. Czas akcji śmigła bliski 2 h ( 1,40).
Kuter dobił do portu 30 minut później od lądowania śmiglaka

I jak najbardziej wezwanie SAR było prawidłowe. Jednocześnie nie znam kutra, nawet torpedowego, a nie rybackiego, który może przepłynąć 30 mil w 30 minut. Dla kutra rybackiego to minimum 2,5 h.
Och, jak ja lubię gdy adwersarz chce koniecznie dopasować rzeczywistość do swoich wyobrażeń. :mrgreen:
Czy aby zrozumiał zapis Kuter dobił do portu 30 minut póżniej od lądowania śmiglaka??
Pytania zasadnicze:
- gdzie lądował śmiglak,
- gdzie dobijał kuter
Do tego nie trzeba MBA :rotfl: :-P

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 21:34 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
SIRK napisał(a):

Ratownicy na każdym poziomie mają przestrzegać procedur i nie wolno im ryzykować życiem, tak swoim jak i kolegów czy też osób ratowanych. Przepraszam Piotra i każdego innego kolegę mniej lub bardziej związanego z szeroko pojętym ratownictwem ale chyba stać nas na szczerość. Od ratowników tak cywilnych jak i mundurowych nie oczekuje się indywidualnego bohaterstwa tylko ścisłego przestrzegania procedur i pracy grupowej.


Siro zgadzam się z Tobą o czym pisałem wyżej zresztą. Nie ma za co przepraszac.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 21:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Bombel napisał(a):
Do tego nie trzeba MBA

Zazdrościsz ? A może po prostu nie potrafisz.
A swoją drogą to ten wpis w tym wątku świadczy o ......głupocie.
I na tym zakończę wycieczki osobiste.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 21:58 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
SIRK napisał(a):
Jurmak napisał(a):
A ja chcę Tobie uświadomić, że nasze zachodnie rubieże nie mają lotniczej osłony i nic w tym kierunku nie zrobiono. Dodając do tego stare i stosunkowo małe śmigłowce z małym zapasem paliwa plus najczęściej wiejące wiatry z zachodu i jest to co jest...

Nadal się mylisz, powtarzasz nieprawdziwe opinie i myślisz życzeniowo.
Nasze „zachodnie rubieże” są chronione adekwatnie do naszych możliwości. Nie znam żadnych opracowań traktujących poważnie relokacje jednostek lotniczego wsparcia ratowników SAR. O ile zakup nowych śmigłowców jest uzasadniony i prawdopodobnie w ciągu kilku najbliższych lat jakieś się pojawią to nie wyobrażam sobie kto i w jaki sposób miałby doprowadzić do ustanowienia nowej bazy na zachodnim wybrzeżu.
Ręce opadają :-(
SIRK, przestań się kompromitować i zrozum wreszcie, że jeśli o czymś nie wiesz, to wcale jeszcze nie oznacza, że to nie istnieje! Pierwsze z brzegu (po wizytacji MON-a w BLMW i spotkaniu z morskimi lotnikami, w październiku ub.r.): http://www.defence24.pl/690409,mon-zainteresowany-zakupem-osmiu-smiglowcow-anakonda
Cytuj:
Ze zwiększeniem liczby śmigłowców wiąże się powstanie kolejnego punktu, w którym maszyny SAR pełniłyby dyżury. Obecnie jest to wspomniane lotnisko w Gdyni we wschodniej części Wybrzeża oraz 44 Baza Lotnictwa Morskiego w Darłowie na Pomorzu Środkowym. – Musi być dodatkowy punkt dyżurowania – ocenił we wtorek szef MON, zastrzegając, że to na razie "identyfikacja konieczności", a nie przeprowadzona analiza. Pytany o ewentualną lokalizację punktu dyżurowania w Zachodniopomorskiem szef MON wymienił Dziwnów.

Minister nie odpowiedział na pytanie, według jakiej procedury miałby nastąpić zakup kolejnych Anakond, ale zapowiedział, że decyzja zapadnie niebawem. – Jest kwestia decyzji, którą musimy rozpatrzeć, i w ciągu najbliższych dni ona zostanie dokładnie zanalizowana i ostatecznie podjęta – powiedział Macierewicz.

Według ministra, żeby można było uruchomić trzeci punkt dyżurowania nad Bałtykiem potrzeba ośmiu kolejnych Anakond obok ośmiu już posiadanych przez BLMW.
Wcześniej wskazałem artykuł mówiący o tym, że już przed 2002 rokiem rozważano utworzenie trzeciego miejsca bazowania śmigłowców SAR - właśnie w Dziwnowie. Temat nie jest nowy, tylko nigdy dotąd nie było tak silnej "woli politycznej", żeby pchnąć go do realizacji.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 22:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
SIRK napisał(a):
Ratownicy na każdym poziomie mają przestrzegać procedur i nie wolno im ryzykować życiem, tak swoim jak i kolegów czy też osób ratowanych. Przepraszam Piotra i każdego innego kolegę mniej lub bardziej związanego z szeroko pojętym ratownictwem ale chyba stać nas na szczerość. Od ratowników tak cywilnych jak i mundurowych nie oczekuje się indywidualnego bohaterstwa tylko ścisłego przestrzegania procedur i pracy grupowej.


Takiemu Abe'owi Hellerowi byś to powiedział w oczy?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 22:06 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
JP taki Dziwnów to może i byłby ok. Ale jest też problem lądowy. Musi być gdzieś jakiś w miarę dobry szpital. A z tym trochę bieda.Nie mniej plany planami ale tak na moje oko to Sarem to się chyba mało kto interesuje.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 22:16 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Cape napisał(a):
Bombel napisał(a):
Do tego nie trzeba MBA

Zazdrościsz ? A może po prostu nie potrafisz.
A swoją drogą to ten wpis w tym wątku świadczy o ......głupocie.
I na tym zakończę wycieczki osobiste.

Pokoloruj drwala :-P

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 22:18 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Cape napisał(a):
Bombel napisał(a):
Tu pełna racja. Z drugiej strony SAR to nie lądowa karetka pogotowia. A tak często jest traktowana. Poszukaj sobie danych nt podejmowania rybaka ze złamaną nogą z kutra na wysokości Wicka Morskiego. Niecałe 30 mil od brzegu. Czas akcji śmigła bliski 2 h ( 1,40).
Kuter dobił do portu 30 minut później od lądowania śmiglaka

I jak najbardziej wezwanie SAR było prawidłowe. Jednocześnie nie znam kutra, nawet torpedowego, a nie rybackiego, który może przepłynąć 30 mil w 30 minut. Dla kutra rybackiego to minimum 2,5 h.


Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Jak dobrze rozumiem ,że uwazasz że Śmigłowiec był konieczny?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 23:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1574
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Yigael napisał(a):
Takiemu Abe'owi Hellerowi byś to powiedział w oczy?

Nie musiałbym. On sam powiedział, że zrobił tylko to do czego zastał wyszkolony. A przypomnę, jego trening polegał wyłącznie na nauce procedur.

_jp_ napisał(a):
Ręce opadają


Cytuj:
– Musi być dodatkowy punkt dyżurowania – ocenił we wtorek szef MON, zastrzegając, że to na razie "identyfikacja konieczności", a nie przeprowadzona analiza. Pytany o ewentualną lokalizację punktu dyżurowania w Zachodniopomorskiem szef MON wymienił Dziwnów.

Chcesz mi powiedzieć, że to jest ta poważna analiza uzasadniająca utworzenie dodatkowej bazy lotniczej SAR. A w budżecie MON są już zabezpieczone pieniądze na powołanie i utrzymanie nowej jednostki organizacyjnej wyposażonej w dodatkowe sześć Anakond.
W sumie to bardzo interesująca perspektywa, łącznie 12-14 śmigłowców SAR, to my potęgą na skale światową będziemy.

Wiesz nie będę oryginalny i przypomnę co już wcześniej napisałem.

Cytuj:
Nie chce ciebie ignorować ale jesteś jeszcze bardziej „winny” i poza zamieszczaniem artykułów pisanych przez nie do końca obiektywnych ekspertów nic nowego do dyskusji nie wnosisz. I chyba także mnie obraziłeś,

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1677 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 56  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL