Witam po małej przerwie. Widać dobrze zrobiłem nie zaglądajęc tu, bo by mnie zbanowano na zasasdzie " kowal zawinił, cygana powieszono" . Polityki, szanowni Panowie to tu nie było. Colonel interpretował wszystko jak naczelny "Nie", i się potoczyło. Generalnie mam w du..e W /w kolegę za jego teksty. Jestem tu i chcę być by zdobywać wiedzę, a biorąc pod uwagę fakt , że wszystko zawsze robię sam, to i w zabawie w szkutnika (szkodnika) wiele nauki mnie czeka. Darujcie sobie także daremne uwagi o ortografi. Nie będę Alonsem Quijanem aby zadowolić kogokolwiek. Życzę wam wszystkim spokojnej nocy.

Stoję w Trzebieży
Postoję do wtorku bo w poniedziałek ma padać.
W ośrodku COŻ nie zmieniło się.
Woda jest i prąd jest i teren wykoszony..

Stoi 10 jachtów prywatnych armatorów,
ale same małe jachty.

Głowacki - stoi
Śmiały - stoi ale bez masztu,
Jurand - stoi, na złom, bo ma blachy przerdzewiałe,
Ina - stoi maszt ma,

Cartery [3] stoją na lądzie..
mniejsze od Carterów [2] stają na lądzie,
Dziwna stoi na lądzie..

Dziwna ponad rok temu (chyba) miała ekspertyzę grubości poszycia, która wykazała kilka może więcej blach nie spełniających minimum. Z braku środków remont odłożono, bo wyszły inne sprawy sporne (SMART/PZŻ).
Ina w hangarze przeszła pobieżny remont również zatrzymany przez ekspertyzę grubości poszycia plus dużo większe nakłady. . .

Tyle pamiętam

Jeszcze jedna jotka stoi zardzewiała na wodzie w Pogoni i nie dba o nią nikt...

Przepraszam za OT.

Pływa Kurczaku

Po przeczytaniu wątku mam mordercze instynkty i kombinuję: czy donos do CBA o niegospodarności zmieni sytuację? A może interweniować u posła z wiadomej, rządzącej partii w tej sprawie? Co można zrobić?
Za dopuszczenie do tego, aby Głowacki nabierał wody ktoś powinien beknąć, tylko podejrzewam, że za tym stoi anonimowa odpowiedzialność, a nie ma osoby o konkretnym imieniu i nazwisku, która za Głowackiego odpowiada....Dlatego niszczeje i pewnie szybko się to nie zmieni.

Nie w smak mi dyskutowanie z ludkami , kturzy swymi postami obligują mnie do udawadniania że nie jestem wielbłądem. Głupcem jestem że wpadłem w polemikę z osobą posiadającą patent na wszechwiedzę i 250% znajomość j. Polskiego. Przepraszam całą tesztę tutejszego towarzystwa za ten post ( lekko się wkur....m). Najpierw chciałem na prywat ale to szkoda czasu. Naciskam na "wyslij" i nich się dzieje.

Olewanie jest bardziej skuteczne.

Głowacki czeka na swoją kolejkę.

oszacuje rzeczoznawca, prawdopodobnie będzie to przynajmniej kilkaset tysięcy złotych"

Głowacki w trakcie opuszczania Trzebieży południowym wejściem.

A PZŻ ma teraz jakieś pływadło morskie, które jest w stanie o własnych siłach wypłynąć za główki portu i popłynąć w rejs? Czy już definitywnie żyją tylko z wydawania licencji, patentów itp.?

Dwie reje mu zdjęli, żeby odciążyć kadłub? Swoją drogą - ciekaw jestem, jak to załatwili w kwestii formalnej: jednorazowa KB na podróż do Kołobrzegu?

Wiemy, ile potrzeba, by uratować zasłużony związany z regionem żaglowiec - remont STS Kapitan Głowacki wyceniono na 2.5 mln złotych.

Jednostka należy do Polskiego Związku Żeglarskiego i cumuje w marinie w Trzebieży. Ośrodek miał ostatnio ogromne problemy, które nie ominęły Głowackiego. Żaglowiec, który całkiem niedawno wygrał regaty The Tall Ships Races w kategorii największych jednostek, zaniedbany niszczał. Doszło nawet do podtopienia kadłuba.

Przeholowany do kołobrzeskiej stoczni STS Kapitan Głowacki będzie czekał aż znajdą się pieniądze na remont.

- Myślimy o pozyskaniu pieniędzy z Ministerstwa Kultury na tzw. zabytki pływające, mamy szansę na pozyskanie dofinansowania na remont, który będzie kosztował około 2.5 mln złotych - mówi Zbigniew Jagniątkowski, szczeciński działacz, który ostatnio wszedł do zarządu Polskiego Związku Żeglarskiego, gdzie odpowiada za inwestycje.

Jagniątkowski nie ukrywa, że będzie chciał zainteresować także miasto Szczecin, aby wzięło STS Kapitan Głowacki pod swoją kuratelę.
- Myślimy o pozyskaniu pieniędzy z Ministerstwa Kultury na tzw. zabytki pływające, mamy szansę na pozyskanie dofinansowania na remont, który będzie kosztował około 2.5 mln złotych - mówi Zbigniew Jagniątkowski, szczeciński działacz, który ostatnio wszedł do zarządu Polskiego Związku Żeglarskiego, gdzie odpowiada za inwestycje.