Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Raport PKBWM w sprawie Regina R
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=28155
Strona 1 z 2

Autor:  seascout [ 2 mar 2018, o 09:55 ]
Tytuł:  Raport PKBWM w sprawie Regina R

PKBWM opublikowała raport w sprawie wypadku jachtu Regina R.

http://pkbwm.gov.pl/images/Raporty/Rapo ... _20_17.pdf

Ciekawe są zalecenia dla Ministra Sportu:

- rozważyć wymóg posiadania świadectwa co najmniej operatora SRC/LRC/GMDSS oraz
znajomości języka angielskiego w stopniu co najmniej odpowiednim dla operatora GMDSS
do uzyskania stopnia kapitana jachtowego;

Pomijam zupełnie fakt, że nie ma czegoś takiego jak stopień kapitana jachtowego, ale co do znajmości angielskiego komisja ma chyba trochę racji.

Tylko jak to, w obecnym systemie patentów żeglarskich, wymóc?

Seascout

Autor:  666 [ 2 mar 2018, o 11:03 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

Mnie przychodzi do głowy inny wymóg: wyposażenie jednostek ratowniczych dalekiego zasięgu w transpondery (mobilne BTS) GSM/CDMA tak, aby można było z ratowanymi nawiązać kontakt poprzez telefon komórkowy (niesatelitarny).

Autor:  waliant [ 2 mar 2018, o 13:16 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

Po jaką cholerę takie kombinacje? Ktoś nie zna, to jego problem. Utopi się, też. Straci jacht, trudno.

Autor:  bury_kocur [ 2 mar 2018, o 14:38 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

seascout napisał(a):
znajomości języka angielskiego w stopniu co najmniej odpowiednim dla operatora GMDSS do uzyskania stopnia kapitana jachtowego;


Hmmm....

A jak i kto miałby to sprawdzać, skoro patent kapitana jachtowego jest ze stażu ?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

seascout napisał(a):
nie ma czegoś takiego jak stopień kapitana jachtowego,


Chodzi Ci o to, że nie nazywa się to stopień a "Patent" ?

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 2 mar 2018, o 14:59 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

seascout napisał(a):
Ciekawe są zalecenia dla Ministra Sportu

Zalecenie dla UKE:
Cytuj:
rozważyć przywrócenie obowiązku posiadania świadectwa operatora urządzeń radiowych przy rejestracji tych urządzeń na pokładzie jachtów rekreacyjnych
nie jest zbyt mądre... to znaczy w zaleceniu jest "rozważyć" i to chroni jego "mądrość"... :rotfl:

Bo kto owo świadectwo miałby posiadać? :?:

Autor:  seascout [ 2 mar 2018, o 22:48 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

waliant napisał(a):
Po jaką cholerę takie kombinacje? Ktoś nie zna, to jego problem. Utopi się, też. Straci jacht, trudno.



W opisywanym wypadku, z powodów problemów w komunikacji, statek poświęcił 65 godzin na poszukiwanie Reginy R (z czego większość po tym, jak juz straciła maszty i oddaliła się od statku), a samolot SAR, róbując dogadać się z kapitanem stracił tyle paliwa, że w końcu leciał na jednym silniku i wylądował na przygodnym lotnisku, z dala od swojej bazy, aby zatankować paliwo.

Więc byłby to problem kapitana, do momentu w którym ów nie wezwie mayday i jednoczesnie nie będzie umiał się porozumieć z ratownikami, którzy dla tego kapitana, jak się okazuje, ryzykowali swoje życie.

Seascout

Autor:  waliant [ 2 mar 2018, o 23:03 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

seascout napisał(a):
jak się okazuje, ryzykowali swoje życie.

Ratownicy zawsze ryzykują życie, choć w tym wypadku chyba jednak nie aż tak. Statek stracił czas (i tak by stracił, tylko mniej). Samolot przedłużył poszukiwanie, ale to też nic nadzwyczajnego.
Za to tworzenie prawa obowiązującego wszystkich, na podstawie jednego, i to dość nietypowego przypadku, jest bezsensowne.
Zazwyczaj jednak i tak najbardziej ryzykuje żeglarz.

Autor:  SIRK [ 3 mar 2018, o 01:51 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

waliant napisał(a):
Ratownicy zawsze ryzykują życie, choć w tym wypadku chyba jednak nie aż tak. Statek stracił czas (i tak by stracił, tylko mniej). Samolot przedłużył poszukiwanie, ale to też nic nadzwyczajnego.
Za to tworzenie prawa obowiązującego wszystkich, na podstawie jednego, i to dość nietypowego przypadku, jest bezsensowne.
Zazwyczaj jednak i tak najbardziej ryzykuje żeglarz.

Przeczytaj jeszcze raz i zastanów się nad tym co napisałeś.
Moim zdaniem, praca ratownika nie polega na ryzykowaniu życiem tylko na ratowaniu ludzi i/lub mienia.
Koszt straconego czasu/energii był wyższy od wartości ewentualnie ratowanego mienia.
Ratownicy mogli być potrzebni w innym miejscu.
Osobiście pływam dla przyjemności a nie dla ryzyka i mam nadzieje, że większość kolegów myśli podobnie.
I na koniec, zalecenia komisji to nie tworzenie prawa tylko między innymi okazja do refleksji której niestety tobie chyba zabrakło.

Autor:  ins [ 3 mar 2018, o 03:15 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

waliant napisał(a):
Za to tworzenie prawa obowiązującego wszystkich, na podstawie jednego, i to dość nietypowego przypadku, jest bezsensowne.

Dla minie jest bezsensownym bycie skipperem, nawet w samotnym rejsie, bez znajomości obsługi urządeń nadawczych i posiadania uprawnień radiowych.

Piotr Siedlewski

Autor:  Colonel [ 3 mar 2018, o 05:20 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

Kliknąłem ale nie za ostatnie zdanie, bo takie zalecenia prowadzą jedynie do refleksji, że Komisja ma coś nie tak...
Chyba nie o to chodzi?

Autor:  Colonel [ 3 mar 2018, o 05:27 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

Colonel napisał(a):
Kliknąłem ale nie za ostatnie zdanie, bo takie zalecenia prowadzą jedynie do refleksji, że Komisja ma coś nie tak...
Chyba nie o to chodzi?
Oczywiście mówiłem o kliknięciu dla Krzysztofa, a moja uwaga do zaleceń dotyczy p.63.

Autor:  Waldi_L_N [ 3 mar 2018, o 07:52 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

seascout napisał(a):
- rozważyć wymóg posiadania świadectwa co najmniej operatora SRC/LRC/GMDSS oraz
znajomości języka angielskiego w stopniu co najmniej odpowiednim dla operatora GMDSS
do uzyskania stopnia kapitana jachtowego;

No dobrze, ale przecież po uzyskaniu jsm na jachcie do 18m mogę zrobić identyczną trasę. I co? Zakładamy, że wtedy mam wszystkie te papiery i znajomość języka, a po uzyskaniu kj gubię je i durnieję językowo, czy mors może pływać bez tych uprawnień i wiedzy i wszystko jest OK?

Autor:  Colonel [ 3 mar 2018, o 07:54 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

Waldi_L_N napisał(a):
seascout napisał(a):
- rozważyć wymóg posiadania świadectwa co najmniej operatora SRC/LRC/GMDSS oraz
znajomości języka angielskiego w stopniu co najmniej odpowiednim dla operatora GMDSS
do uzyskania stopnia kapitana jachtowego;

No dobrze, ale przecież po uzyskaniu jsm na jachcie do 18m mogę zrobić identyczną trasę. I co? Zakładamy, że wtedy mam wszystkie te papiery i znajomość języka, a po uzyskaniu kj gubię je i durnieję językowo, czy mors może pływać bez tych uprawnień i wiedzy i wszystko jest OK?
No właśnie! Po za tym nawet zdanie egzaminu niczego nie dowodzi

Autor:  Fazi [ 3 mar 2018, o 08:29 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

Oczywiście, bardzo smutno zakończył się rejs Reginy R.
Każdy z nas chyba po cichu marzy o rejsie dookoła świata.

Pytanie, które się ciśnie na usta, to to czy kapitan nie przecenił swoich możliwości?

- brak świadectwa SRC/LRC - ale ważniejszy od papierków był brak umiejętności w tym zakresie
- brak znajomości j. angielskiego w stopniu pozwalającym na bezproblemową komunikację
- brak środków łączności dalekiego zasięgu.

W żeglarstwie jest dobrze, jak jest dobrze. Ale przestało być.

Szkoda bardzo.

Autor:  666 [ 3 mar 2018, o 08:52 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

ins napisał(a):
Dla mnie jest bezsensownym bycie skipperem, nawet w samotnym rejsie, bez znajomości obsługi urządeń nadawczych i posiadania uprawnień radiowych.
Spytać o zdanie Teligę i Jaskułę.

Autor:  Fazi [ 3 mar 2018, o 09:22 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

666 napisał(a):
ins napisał(a):
Dla mnie jest bezsensownym bycie skipperem, nawet w samotnym rejsie, bez znajomości obsługi urządeń nadawczych i posiadania uprawnień radiowych.
Spytać o zdanie Teligę i Jaskułę.


Teliga czy Jaskuła pływali w innych czasach. Gdyby mogli mieć na pokładzie np. małą, energooszczędną radiostację średniofalową - nie odmówiliby zabrania jej na pokład.
Tym bardziej, że np. Jaskuła wykorzystywał wszelkie okazje do przekazania swojej pozycji. Ponieważ nie miał radia, to musiał się prosić statków, itp.

Ze wszystkimi urządzeniami ratującymi życie, gaśnicami, tratwami, epirbami, i umiejętnością posługiwania się nimi jest tak jak z ubezpieczeniem domu, samochodu czy polisą na leczenie.

Powinny być, i powinny nigdy nie być potrzebne.

Przecież telefon satelitarny nie pływa, nie daje +1 węzła w bajdewindzie, nie daje +200 litrów paliwa.. wręcz przeciwnie - zabiera bo kosztuje.

Jeden pojedzie bez ubezpieczenia/zabezpieczenia i się "uda". I powie, że te wszystkie środki nie są potrzebne. I po swojemu będzie miał rację.

A drugi pojedzie, stanie się nieszczęście i środki ratunkowe go uratują.
I po swojemu też będzie miał rację.

Jakoś mało jest relacji tych, którzy nie mieli a powinni. Którym się nie udało.

Póki jest dobrze, to jest dobrze.

pozdro

Autor:  toudi [ 3 mar 2018, o 09:28 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

ins napisał(a):
waliant napisał(a):
Za to tworzenie prawa obowiązującego wszystkich, na podstawie jednego, i to dość nietypowego przypadku, jest bezsensowne.

Dla minie jest bezsensownym bycie skipperem, nawet w samotnym rejsie, bez znajomości obsługi urządeń nadawczych i posiadania uprawnień radiowych.

Piotr Siedlewski

Piotrze czy posiadanie uprawnień radiowych coś gwarantuje?

Jeśli chodzi o ryzyko to stolarz też ryzykuje podobnie jak ratownik
i to jego wybór sposobu na życie.Co nie znaczy ,że nie należy się im
szacunek i wdzięczność.
Tylu kierowców ma uprawnienia i codziennie ilu ginie.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 3 mar 2018, o 09:30 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

666 napisał(a):
Spytać o zdanie Teligę i Jaskułę.

A wiesz, że Teliga nie żyje? :-?
Inne czasy, inna technika, inna dostępność, inne przepisy... wszystko inne.

Autor:  toudi [ 3 mar 2018, o 09:58 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Inne czasy, inna technika, inna dostępność, inne przepisy... wszystko inne.

No i inna miara wyczynu

Autor:  ins [ 3 mar 2018, o 10:04 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

toudi napisał(a):
ins napisał(a):
waliant napisał(a):
Za to tworzenie prawa obowiązującego wszystkich, na podstawie jednego, i to dość nietypowego przypadku, jest bezsensowne.

Dla minie jest bezsensownym bycie skipperem, nawet w samotnym rejsie, bez znajomości obsługi urządeń nadawczych i posiadania uprawnień radiowych.

Piotr Siedlewski

Piotrze czy posiadanie uprawnień radiowych coś gwarantuje?

Tylu kierowców ma uprawnienia i codziennie ilu ginie.


Wymóg posiadanie kwitka SRC lub LRC wynika z przepisów, jak na pokładzie jest urządzenie nadawcze przykładowo radiotelefon działający w pasmie morskim z DSC to ktoś z załogi takie uprawnienia powinien posiadać.


Piotr Siedlewski

Autor:  toudi [ 3 mar 2018, o 10:09 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

seascout napisał(a):
znajomości języka angielskiego w stopniu co najmniej odpowiednim dla operatora GMDSS

Zwykły turysta ulegnie wypadkowi i naraża miejscowe służby ratownicze,
że nie będą w stanie z nim się porozumieć i udzielić mu pomocy.
Obowiązkowy egzamin państwowy z języka (tylko jakiego) ? :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

ins napisał(a):
Wymóg posiadanie kwitka SRC lub LRC wynika z przepisów, jak na pokładzie jest urządzenie nadawcze przykładowo radiotelefon działający w pasmie morskim z DSC to ktoś z załogi takie uprawnienia powinien posiadać.

A ja myślę ,że zgodnie ze zdrowym rozsądkiem umiejętność posługiwania się
środkami bezpieczeństwa powinien mieć każdy z załogi, bo posiadający uprawnienia
może akurat wypaść za burtę.
P.s. I ta umiejętność bez względu jak mówią przepisy jest w interesie każdego
członka załogi.

Autor:  waliant [ 3 mar 2018, o 18:23 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

SIRK napisał(a):
I na koniec, zalecenia komisji to nie tworzenie prawa tylko między innymi okazja do refleksji której niestety tobie chyba zabrakło.

Powiedzmy że reaguję alergicznie na wszelkie pomysły "dokręcania śruby". Tak już mam, widocznie tak mnie ukształtowało życie w naszym pięknym kraju.
Rejs opisywany od samego początku szedł słabo i słabo się skończył. Wina skippera, wyłącznie.
Ale wszelkie próby ograniczania możliwości popełnienia głupoty przez kogokolwiek uznaję za złe.
Taka jest moja refleksja.
ins napisał(a):
Dla minie jest bezsensownym bycie skipperem, nawet w samotnym rejsie, bez znajomości obsługi urządeń nadawczych i posiadania uprawnień radiowych.

Oczywiście, tylko co z tego?

Autor:  waliant [ 3 mar 2018, o 18:34 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

toudi napisał(a):
Zwykły turysta ulegnie wypadkowi i naraża miejscowe służby ratownicze,
że nie będą w stanie z nim się porozumieć i udzielić mu pomocy.
Obowiązkowy egzamin państwowy z języka (tylko jakiego) ?


Dokładnie tak, ciągnięcie dalej pomysłu/zalecenia PKBWM prowadzi do paranoi.
Gdyby w zaleceniach było stwierdzenie, że każdy skipper i każdy członek załogi powinien być wyedukowany jak tylko się da, i że każdy sam powinien o to dbać, to podpisałbym się obiema rękami. Ale zalecenie, żeby podnieść wymagania na cokolwiek, uważam za złe.

Najgorsze jest to, że już na forum zaczęła się rozmowa, na ile te zalecenia są sensowne, co w nich jest nie do końca dobrego (przykłady wymagań na różne stopnie) a nikt poza mną (na początku) nie zastanowił się, czy jakakolwiek zmiana w PRZEPISACH ma sens i jest potrzebna.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 3 mar 2018, o 18:39 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

waliant napisał(a):
Najgorsze jest to, że już na forum zaczęła się rozmowa, na ile te zalecenia są sensowne, co w nich jest nie do końca dobrego (przykłady wymagań na różne stopnie) a nikt poza mną (na początku) nie zastanowił się, czy jakakolwiek zmiana w PRZEPISACH ma sens i jest potrzebna.

A co za różnica stwierdzić: "Zalecenie (zmiany prawa przecież) jest głupie", a "zmiana prawa nie jest potrzebna"?

Autor:  waliant [ 3 mar 2018, o 18:55 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
A co za różnica stwierdzić: "Zalecenie (zmiany prawa przecież) jest głupie", a "zmiana prawa nie jest potrzebna"?

Różnica jest spora :)
Ja uważam, że "zmiana prawa nie jest potrzebna".
Masz rację, od tego trzeba było zacząć i na tym skończyć.

Autor:  pough [ 3 mar 2018, o 19:12 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Inne czasy, inna technika, inna dostępność, inne przepisy... wszystko inne.

Czy chcesz powiedzieć, że skoro w tych innych teraz czasach są dostępne nowoczesne silniki zaburtowe, Szymon na Atlantic Puffinie powinien mieć silnik? A może wręcz tym brakiem silnika łamie jakieś prawo czy zwyczaj?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

ins napisał(a):
Wymóg posiadanie kwitka SRC lub LRC wynika z przepisów, jak na pokładzie jest urządzenie nadawcze przykładowo radiotelefon działający w pasmie morskim z DSC to ktoś z załogi takie uprawnienia powinien posiadać.

To gdy ten z kwitem nie daj Bóg straci przytomność, albo wypadnie za burtę to nikt inny z załogi nie może wcisnąć czerwonego DSC? albo napluć do mic'a?

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 3 mar 2018, o 19:29 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

pough napisał(a):
Czy chcesz powiedzieć, że skoro w tych innych teraz czasach są dostępne nowoczesne silniki zaburtowe, Szymon na Atlantic Puffinie powinien mieć silnik? A może wręcz tym brakiem silnika łamie jakieś prawo czy zwyczaj?
Nie! Skąd Ci to przyszło do głowy?

Autor:  pough [ 3 mar 2018, o 19:33 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

Takie odniosłem wrażenie i chciałem się upewnić. :D
Często napotykam się na argument zmiany czasów, gdzie argument ten w zależności od potrzeby jest przedstawiany za lub przeciw.

Autor:  Jaromir [ 3 mar 2018, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
seascout napisał(a):
Ciekawe są zalecenia dla Ministra Sportu

Zalecenie dla UKE:
Cytuj:
rozważyć przywrócenie obowiązku posiadania świadectwa operatora urządzeń radiowych przy rejestracji tych urządzeń na pokładzie jachtów rekreacyjnych
nie jest zbyt mądre... to znaczy w zaleceniu jest "rozważyć" i to chroni jego "mądrość"... :rotfl:

Bo kto owo świadectwo miałby posiadać? :?:

Lepiej - jak można rozważać przywrócenie obowiązku, który... od dawna obowiązuje?
Bo przecież niezmiennie, od lat przy ubieganiu się o "pozwolenie radiowe na używanie urządzeń radiowych stacji statkowej" należy przedstawić... świadectwo operatora!
Cytat ze strony UKE dotyczący dokumentów wymaganych przy ubieganiu się o pozwolenie radiowe w służbie morskiej:
W formularzu wniosku należy podać informacje lub do niego dołączyć:
2) Stacja statkowa:
...
...
w przypadku gdy wnioskodawcą jest osoba fizyczna, kopia świadectwa operatora urządzeń radiowych, wydanego przez Prezesa UKE lub uprawniony do tego organ zagraniczny (Informacja o nadaniu uprawnienia przez administrację danego kraju musi być podana na dokumencie. Nie są honorowane zaświadczenia o ukończeniu kursu. Jeśli wnioskodawca nie posiada świadectwa, do wniosku dołączyć oświadczenie wskazujące osobę posiadającą uprawnienia do obsługi urządzeń radiowych na stacji statkowej wraz z kopią jej świadectwa operatora),


* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Colonel napisał(a):
Komisja ma coś nie tak...

Komisja, zalecając "przywrócenie obowiązku", którego wcale nie trzeba przywracać (bo opisany obowiązek funkcjonuje nieustannie od kilkudziesięciu lat) - wykazała się głęboką nieznajomością obowiązującej procedury uzyskania pozwolenia na radiostację statkową*.
Ciekawe, że Komisja wystosowała takie kompletnie zbędne zalecenie po rozważeniu przypadku jachtu, którego armator wszelkie przepisy dotyczące formalnej strony użycia radiowych urządzeń nadawczych na morzu - kompletnie olał....

*) Mowa o procedurze uzyskiwania pozwolenia radiowego, ponieważ w obiegu prawnym nie funkcjonuje nic takiego, co Komisja była łaskawa nazwać "rejestracją urządzeń radiowych na pokładzie jachtów rekreacyjnych")...

Autor:  Colonel [ 3 mar 2018, o 21:29 ]
Tytuł:  Re: Raport PKBWM w sprawie Regina R

Komisja łączyła to z uzyskiwaniem "stopnia kapitana jachtowego"...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/