Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Wrak jachtu motorowego
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=28689
Strona 1 z 1

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 4 cze 2018, o 16:02 ]
Tytuł:  Wrak jachtu motorowego

Na pozycji 54* 27,250' N 018* 41,940' E (kotwicowisko przy torze do Gdańska) znajduje się wrak jachtu motorowego. Informacja z wczoraj (3 czerwca 2018).

Wie ktoś skąd się tam wziął i co to za jacht?

PS. Nie podają głębokości, ale spoczywa gdzieś na 15-20m, więc zapewne przeciętnemu jachtowi nie zagraża...

Załączniki:
4811.pdf [204.04 KiB]
Pobrane 167 razy

Autor:  Jurmak [ 4 cze 2018, o 16:18 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Wie ktoś skąd się tam wziął i co to za jacht?


Była informacja w prasie, że Policja uratowała trzy osoby załogi - wg. prasy mieli awarie chłodnicy... Tak wiem...

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 4 cze 2018, o 16:25 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

Jurmak napisał(a):
Była informacja w prasie, że Policja uratowała trzy osoby załogi - wg. prasy mieli awarie chłodnicy
Tu jest o tej chłodnicy: http://policja.pl/pol/aktualnosci/159458,Policyjni-wodniacy-uratowali-zaloge-jednostki-plywajacej-z-Gdanska-na-Hel.html i data pasuje.

A SARu chyba nawet nikt nie informował: http://www.sar.gov.pl/pl/news/3/type

Autor:  bury_kocur [ 4 cze 2018, o 22:19 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

Jurmak napisał(a):
mieli awarie chłodnicy.


Mieli awarię chłodnicy i jednostka zatonęła ?

Coś mi nie pasuje ...

Pływałem 7 lat na statku jako mechanik i jakoś nie mogę zrozumieć związku awarii chłodnicy z zatopieniem jednostki.

Przecież na poborze wody są kingstony z zaworami ...

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 4 cze 2018, o 22:24 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

bury_kocur napisał(a):
Coś mi nie pasuje ...
Pozwól, że zacytuję jurmakowe
Jurmak napisał(a):
Tak wiem...
którego zapewne nie zauważyłeś... :cool: Wszyscy wiemy, że coś tu nie pasuje... :-?

Autor:  Kaszuba56 [ 4 cze 2018, o 23:28 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

Wszyscy wiemy, że coś tu nie pasuje...

Akurat tamtędy przepływałem. Najpierw zobaczyliśmy pasażerski katamaran wracający z Helu do Gdańska robiący kółka, co nie jest jego typowym zachowaniem, potem pływający na powierzchni wody greting i jakieś drobiazgi. Chwilę później podpłynęła do nas policyjna motorówka. Zapytali, czy wszystko w prządku? Trochę to wyglądało, jakby czegoś szukali, nie bardzo wiedząc czego.
Na dokładkę chwilę później Witowo wołało Mayday relay w sprawie utopionego nurka.
Wygląda na to, że to dwie różne sprawy o tej samej porze.

Mirek

Autor:  Jurmak [ 5 cze 2018, o 05:21 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

Kaszuba56 napisał(a):
Wygląda na to, że to dwie różne sprawy o tej samej porze.


Dokładnie... Płetwonurek to okolice Władysławowa:-(

Autor:  papcio [ 5 cze 2018, o 15:10 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

TASZA lps 8,10 Mercedes-Benz (bKM III) tur x
2010 2,70 3,0 OM616 w 2015-07-27
Dar-Yacht sp. z o.o., Darłowo 2,75 8 52,9 2800
623687
Excursion-820 / PL-RENEX003E010
Gdynia
0,60
W rejonie 1 przy ograniczeniu
dopuszczalnej siły wiatru do 4°B
dopuszcza się zwiększenie maksymalnej
liczby osób do 10.

Autor:  papcio [ 5 cze 2018, o 18:39 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

Ten jacht motorowy miał wymiennik ciepła chłodzony przepływającą wodą zaburtową. Tam się mogło rozszczelnić.

Autor:  Jurmak [ 5 cze 2018, o 20:28 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

papcio napisał(a):
Ten jacht motorowy miał wymiennik ciepła chłodzony przepływającą wodą zaburtową. Tam się mogło rozszczelnić.


Jak przeczytałem o tej "chłodnicy" to pomyślałem a takim rozwiązaniu...

Autor:  bury_kocur [ 5 cze 2018, o 20:30 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

papcio napisał(a):
wymiennik ciepła chłodzony przepływającą wodą zaburtową. Tam się mogło rozszczelnić.


Niestety - im bardziej skomplikowana instalacja tym więcej możliwości awarii.

Autor:  noone [ 5 cze 2018, o 21:37 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

bury_kocur napisał(a):
papcio napisał(a):
wymiennik ciepła chłodzony przepływającą wodą zaburtową. Tam się mogło rozszczelnić.


Niestety - im bardziej skomplikowana instalacja tym więcej możliwości awarii.


Większość jachtów przecież ma taką "chłodnicę", Twój też;-)

Autor:  bury_kocur [ 5 cze 2018, o 23:10 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

noone napisał(a):
Większość jachtów przecież ma taką "chłodnicę", Twój też;-


Zgadza się ...

Ale nadal jako mechanik miałbym możliwość odcięcia napływającej do obiegu wody poza-burtowej za pomocą kingstona w studzience rewizyjnej.

I nadal uważam, że rozszczelnienie takie i tutaj nie powinno to być przyczyną zatonięcia jednostki.

Autor:  noone [ 6 cze 2018, o 08:04 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

bury_kocur napisał(a):
jako mechanik miałbym możliwość odcięcia napływającej do obiegu wody poza-burtowej za pomocą kingstona w studzience rewizyjnej.

Nie rozumiem, przecież w Twojej Bavarce jest zawór odcinający dopływ wody do chłodzenia, a ciepła woda wydostaje się razem ze spalinami otworem, który jest powyżej linii wody. W każdej chwili można odciąć drugi obieg, wiedząc, gdzie ten zawór się znajduje.

bury_kocur napisał(a):
I nadal uważam, że rozszczelnienie takie i tutaj nie powinno to być przyczyną zatonięcia jednostki.

Pęknięty przewód lub skorodowany wymiennik, wyłączona/niesprawna pompka zęzowa i woda zaczyna podnosić gretingi. Jeśli nie wiemy, gdzie są zawory wody zaburtowej, ciężko je znaleźć przy pełnych zęzach.

Autor:  bury_kocur [ 6 cze 2018, o 09:27 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

noone napisał(a):
Nie rozumiem, przecież w Twojej Bavarce jest zawór odcinający dopływ wody do chłodzenia, a ciepła woda wydostaje się razem ze spalinami otworem, który jest powyżej linii wody. W każdej chwili można odciąć drugi obieg, wiedząc, gdzie ten zawór się znajduje.


Pisałem o często stosowanym rozwiązaniu na statkach lub małych jednostkach stricte motorowych.

W jachtach żaglowych jest tak jak piszesz ale to zatonęła ponoć jednostka motorowa.

noone napisał(a):
Jeśli nie wiemy, gdzie są zawory wody zaburtowej,


No tego akurat jakoś obie nie wyobrażam na własnym posiadanych jachcie ...

Autor:  reed [ 6 cze 2018, o 10:04 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

Przed wypłynięciem należy każdy zawór na przejściu burtowym sprawdzic czy dziala !!!! Ileż to ja już zaworów widziałem które za nic nie chciały się zamknąć.

Autor:  bury_kocur [ 6 cze 2018, o 13:58 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

reed napisał(a):
Ileż to ja już zaworów widziałem które za nic nie chciały się zamknąć.


Bo zawory - wbrew temu co sądzi większość ludzkości - służą do tego aby nimi KRĘCIĆ a nie zostawiać stale w jakiejś tam pozycji.

Potem jest tak jak piszesz - albo się nie zamykają - albo nie otwierają albo wręcz ukręcają lub urywają.

A wtedy faktycznie pomaga tylko kołek wbity na miejsce zaworu.

Ja swoje zawory dwa razy w tygodniu wszystkie otwieram i zamykam programowo.

Dodatkowo przed zwodowaniem jachtu oraz po jego wyciągnięciu smaruję zawory od wewnątrz tak, aby chodziły maksymalnie lekko.

Ale ja jestem z lekka pieprznięty na punkcie technikologii jachtowej i od nikogo tego stanu choroby nie oczekuję :rotfl:

Autor:  Colonel [ 6 cze 2018, o 14:21 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

Smarujesz? Czyli?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  bury_kocur [ 6 cze 2018, o 14:28 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

Colonel napisał(a):
Smarujesz? Czyli?


Biorę długi cienki pędzelek + smar silikonowy do wody zimnej i smaruję zawór od wewnątrz a druga osoba od góry zamyka i otwiera.

I tak 10 razy każdy.

I tak 2 razy w roku - na wiosnę i na jesień.

Bardzo pomaga na żywotność zaworów.

Autor:  Colonel [ 6 cze 2018, o 16:53 ]
Tytuł:  Re: Wrak jachtu motorowego

Kupuję

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/