Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 mar 2024, o 02:42




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 lip 2006, o 11:53 

Dołączył(a): 14 lip 2006, o 11:45
Posty: 2
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Piszę tu po raz pierwszy więc na początek chcę się przywitać.

DZIEŃ DOBRY :wink:

A teraz pytanie. Czy macie jakieś doświadczenia z osobami źle znoszącymi podróż samochodem.
Czy w trakcie rejsów też mają problemy?
Pytam bo mam w planie zabrać w tym roku mojego bratanka na Mazury.
Wiem że ma on chorobę lokomocyjną i nie wiem czy nasza wyprawa nie będzie dla niego i dla nas jakąś udręką.

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 14 lip 2006, o 12:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 cze 2005, o 09:14
Posty: 772
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
WITAJ ;)

To zależy przede wszystkim od Twojego bratanka. Znam kilka osób co na ziemi są zdrowe jak ryby ;) a na morzu chorują (ciekawe kto na morzu nie choruje ;) ) ale znam tez co w samochodzie im sie rzygac chce jak nie wiem a na morzu sa nawet ok.

Co do Mazur to się to tak bardzo nie odnosi...
Po pierwsze łódka płynie nieporównywalnie wolniej od mknącego samochodu, krajobraz jest cały czas widoczny i się nie przesuwa tak gwałtownie jak w samochodzie. Zafalowanie na pewno nieporównywalnie mniejsze niż na morzu.
Jeśli bratanek jednak by coś wyprawiał to stawać często (nawet nie w marinach a na dziko ;) ) i myślę że będzie ok.

_________________
"Take your passion and make it happen"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 14 lip 2006, o 15:16 

Dołączył(a): 14 lip 2006, o 11:45
Posty: 2
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Ha ha!
Vieri.
Dopiero teraz zakumałem, jak zobaczyłem skąd piszesz.
My to się znamy z innego forum, ale ja tam mam innego nicka.
Czerwono-niebieskie pozdrownienia :DD


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 14 lip 2006, o 16:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 cze 2005, o 09:14
Posty: 772
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Hehe no z czerwono-niebieskiego forum? :DD
Ja jeszcze nie zakumałem :P

[ Dodano: Pią 14 Lip, 2006 17:32 ]
Mam, mam :!:
Sprawdziłem e-maila :DD Inteligent ze mnie :razz:
Tym niemniej jeszcze raz serdecznie witam na łamach "Forum żeglarskiego" :DD

_________________
"Take your passion and make it happen"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 24 lut 2007, o 12:49 

Dołączył(a): 30 sty 2007, o 14:19
Posty: 8
Lokalizacja: Mińsk Maz.
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
witam choroba lokomocyjna zalezy przedewszystkim od nastawienia jego!!!!!!!!!!! ja czasem choruje a czasem nie to zalezy od okolicznosci na ostatnim rejsie chorowaam ale musiaam wziść sie w garc i pomoglo można powiedzieć ze sie pozbylam tego ale zobaczymy jak bedzie na nastepnym rejsie :roll:
pamietaj ze nie można porównywac plywania na morzu do plywania na mazurach myśle ze nie powinien sie zbytnio meczyc a jesli to pamietaj zeby nie dawac mu nic na chorobe lokomocyjna bo bedzie sie jeszcze bardziej meczy!!!!!!!!!!!
przyzwyczaji sie a w jakim wieku jest twoj bratanek????????????????
:DD

_________________
asia sado


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lut 2007, o 21:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 11:25
Posty: 40
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Choroba lokomocyjna i choroba morska zbiegiem czasu przechodzi osobiscie tego nie doznalem ale moj brat tak

_________________
"Droga była tylko jedna- proadziła morzem"
"Stracic nadzieje to umrzec za życia"
"Pomiędzy ślepcami jednooki jest królem"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lut 2007, o 22:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 maja 2006, o 18:46
Posty: 349
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 34
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Arturrock napisał(a):
Choroba lokomocyjna i choroba morska zbiegiem czasu przechodzi

Przechodzi po 2-3 dniach, ale płynałem kiedyś z człowiekiem, któremu po 3 tygodniach nie przeszła. To znaczy na łodzi robił co trzeba, ale całymi dniami leżał na pokładzie i nic nie jadł.

Pozdrawiam

_________________
Janusz Rolfok

jest wiatr, co usta kobiety rozchyla, jest taki wiatr...
jest blask, co uda kobiety odsłania, jest taki blask...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 3 mar 2007, o 09:51 

Dołączył(a): 30 maja 2005, o 20:52
Posty: 714
Lokalizacja: Radom
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy, MIŻ
Jeżeli chodzi o chorobę to niestety ja dość niemiło przeżywam każdą podróż samochodem. Jednak gdy jestem na Mazurach nigdy nie miałem problemów. Ważne jest by nie siedzieć pod pokładem, bo nawet jak delikatna fala jest może ujawnić problem.

Dlatego zaprzęgać bratanka do pracy (wiadomo w granicach rozsądku), dawać mu sterować, zakładać odbijacze itp :)

Choroba lokomocyjna pojawia się ponieważ błędnik jest "zdezorientowany" np. w samochodzie organizm rejestruje przemieszczenie, a się nie rusza i powiem brzydko "głupieje"

Na Mazurach mamy kontakt z lądem, możemy się poruszać po pokładzie i ja osobiście nigdy nie spotkałem się ani u mnie ani u załogantów z chorobą lokomocyjną na mazurskim szlaku nawet podczas długich rejsów.

Ale jeżeli by problem wystąpił to niech bratanek je ciasteczka imbirowe (można kupić w prawie każdym mazurskim porcie), szkoda byłoby go truć aviomarinem.

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 3 mar 2007, o 10:13 

Dołączył(a): 30 sty 2007, o 14:19
Posty: 8
Lokalizacja: Mińsk Maz.
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
witam sobotnie każde rady na chorobe lokomocyjna sa dobre każdemu pomaga co innego po co tu tyle gadeć jak to mówi mój znajomy trzeba być twardym a nie miękkim!!!!!!!i isc do przodu i poprostu nie podawać sie tylko przezwyciężyć słabości :DD
ja od dłuszego czasu stosuje sie do tego i odziwo pomaga i każdy rejs wspominam wspaniale tyle że to sa rejsy pełno morskie na mazurach nie miałam jeszcze okazji popływac ale musze to chyba nadrobić
pozdrawiam
:wink: a hoj!!

_________________
asia sado


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 3 mar 2007, o 15:04 

Dołączył(a): 21 mar 2006, o 15:02
Posty: 324
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy motorowodny LRC STCW
Popłyne w czerwcu poprowadzic rejs dla kolegi, który kiedys mocno chorowal, ale przezwyciezył. I jest on lekarzem, wiec sprawe dobrze i fachowo przestudiował.
jego relacje i zalecenia bede propagował.
Ja niestety jestem pozbawiony tych uroków żeglarstwa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 3 mar 2007, o 15:16 

Dołączył(a): 7 maja 2006, o 09:53
Posty: 391
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: Inland Skipper
Dobra rada dla nieodpornych na chorobę lokomocyjną! Zająć się czymś istotnym! Myślenie o potencjalnym problemie i próba wyjścia z sytuacji, najskuteczniej zapobiega tej "chorobie" Na mnie mnie to zawsze działa!

_________________
Włodek Woźniak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 3 mar 2007, o 15:31 

Dołączył(a): 21 mar 2006, o 15:02
Posty: 324
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy motorowodny LRC STCW
No i działa sugestia: wmów sobie,że nie chorujesz, albo nawet NIECHORUJESZ ( razem jako jeden czasownik a nie zaprzeczenie chorowania).

Dla lepszej sugesti lepiej se wmawiac jestem zdrowy i jest wspaniale...
:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 4 mar 2007, o 22:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 maja 2006, o 18:46
Posty: 349
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 34
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
suleq napisał(a):
niech je ciasteczka imbirowe (można kupić w prawie każdym mazurskim porcie), szkoda byłoby go truć aviomarinem.

Imbir pomaga. Od ciasteczek lepszy jest surowy imbir. Może ktoś próbował?

Pozdrawiam

_________________
Janusz Rolfok

jest wiatr, co usta kobiety rozchyla, jest taki wiatr...
jest blask, co uda kobiety odsłania, jest taki blask...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 mar 2007, o 22:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 lut 2007, o 13:24
Posty: 431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 3
Faajne macie te teorie na temat choroby morskiej/lokomocyjej...mi dziadek kiedyś mówił,że dobrze jest zjeść jabłko...jak widać każdy ma swoje sposoby...a swoją drogą to ciekawa jestem czy miałabym chorobę morska na pełnym morzu...np.na Bałtyku zresztą wiele osób mówi,ze to najbardziej obrzygane morze :P

_________________
AsiaJohn :)
http://www.viva.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 mar 2007, o 21:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 maja 2006, o 18:46
Posty: 349
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 34
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
AsiaJohn napisał(a):
Faajne macie te teorie

To nie są teorie Asiu. To fakty. Imbir zawiera związki chemiczne, wpływające na to coś, co odpowiada za chorobę morską.
Zobacz:
http://eapteka.krakow.pl/os/catalog/ind ... ath/34_133
na 7 specyfików, 3 ostatnie napewno zawierają wyciąg z imbiru.

Pozdrawiam

_________________
Janusz Rolfok

jest wiatr, co usta kobiety rozchyla, jest taki wiatr...
jest blask, co uda kobiety odsłania, jest taki blask...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2007, o 08:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2631
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 275
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
:/


Załączniki:
szczeka.jpg
szczeka.jpg [ 93.16 KiB | Przeglądane 10804 razy ]

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 11 mar 2007, o 14:05 

Dołączył(a): 21 mar 2006, o 15:02
Posty: 324
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy motorowodny LRC STCW
Czy kto stary czy mlody...
Raźno puści pawia
O poranku za fokiem...

:)))


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 11 mar 2007, o 20:57 

Dołączył(a): 11 mar 2007, o 19:47
Posty: 64
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Najepszy sposób : przeczekać - oczywiscie czekolada ( taki sam samk w obie strony) i kisiel(łatwo przyszło łatwo poszło) :D

_________________
Geodeta (reklama dozwolona? )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 3 kwi 2007, o 17:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 mar 2007, o 18:09
Posty: 66
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
AsiaJohn napisał(a):
Faajne macie te teorie na temat choroby morskiej/lokomocyjej...mi dziadek kiedyś mówił,że dobrze jest zjeść jabłko...


najlepiej jeść makaron z tartym jabłkiem :razz:
jabłko w obie strony tak samo smakuje
a makaron w obie strony tak samo wchodzi :wink:

_________________
BO TWARDYM TRZA BYĆ NIE MNIENTKIM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 4 kwi 2007, o 20:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 15:55
Posty: 38
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
a ze tak powiem hmm w trakcie to co pomaga?

_________________
http://img67.imageshack.us/img67/9369/userbar368835ni3.gif


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 4 kwi 2007, o 20:39 

Dołączył(a): 25 lut 2007, o 07:55
Posty: 38
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 2
Łeeeee... to jest temat rzeka i tak zależny osobniczo, ze hoho.... A swoją szosą ciekawy temat na doktoracik.... trza pomyśleć :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 maja 2007, o 19:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2006, o 07:13
Posty: 253
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Myślę by bratanek w trakcie pływania przebywał nie po pokłade a na pokładzie. to właśnie jak nie ma się punktu odniesienia to chce nam się ....... . Jeśli będzie spoglądał na krajobraz to napewno nie będzie niespodzianek.

_________________
okecaj


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 maja 2007, o 20:16 

Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:44
Posty: 9
Lokalizacja: Chorzów
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
ja lepiej sie czuje jak jestm na pokladzie niz pod . jakos mi si e wedy nie chce w.... ale to moze ja jestem inna.

_________________
... kiedy rum zaszumi w głowie ... :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 25 maja 2007, o 17:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
szanta napisał(a):
ja lepiej sie czuje jak jestm na pokladzie niz pod . jakos mi si e wedy nie chce w.... ale to moze ja jestem inna.


Jestes jak najbardziej normalna, chyba nie spotkałem ososby która lepeiej by sie czuła pod pokładem.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 17 cze 2007, o 12:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 maja 2007, o 17:17
Posty: 17
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
hejka
a tak troche z innej beczki: bede miala niedlugo kota, czy jesli wezme go na łódkę to on moze miec jakies problemy, w sensie chorobe morska :?:

_________________
krótki jest opis mojego szczęścia: to łajba z Tobą w środku...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 17 cze 2007, o 14:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
nie powinien mieć. Szczególnie na sródladziu. Wozenie kota czy innego psa po morzu to chyba jednak nie najlepszy pomysł.
No i Szwedzi np. alergicznie wrecz reaguja na zwierzeta przywozone z innych krajów. Niezaleznie od zaswiadczeń o szczepieniach i paszportów zwierzackich:) nie wpuszczaja i juz:)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 17 cze 2007, o 14:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 maja 2007, o 17:17
Posty: 17
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
dzieks,
wlasnie o to mi chodzilo...oczywiscie chce go wziac na jeziorka:)

_________________
krótki jest opis mojego szczęścia: to łajba z Tobą w środku...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 cze 2007, o 10:12 
pomaga tetrahydrokannabinol zarówno przed jak i w trakcie, ale jest to środek nielegalny :evil: no i jak sie przesadzi z "leczeniem" to lepiej nie mieć wahty :wink:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 cze 2007, o 16:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 cze 2005, o 09:14
Posty: 772
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cytuj:
pomaga tetrahydrokannabinol zarówno przed jak i w trakcie, ale jest to środek nielegalny :evil: no i jak sie przesadzi z "leczeniem" to lepiej nie mieć wahty :wink:


Ja bym nie chciał mieć wachty nawet jakbym nie przesadził z THC, a co dopiero jakbym przesadzil :razz: Serdecznie odradzam tym niemniej ;)

_________________
"Take your passion and make it happen"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2007, o 20:49 
łatwo się znosi "psiarę" albo "świtówkę" :wink: ale to już :offtopic:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 154 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL