Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 mar 2024, o 00:47




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 sie 2018, o 14:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
bury_kocur napisał(a):
kokop napisał(a):
cybuch z wajhą Obok wajchy


Hi, hi, hi...

Sie zdecyduj - ta twoja wajcha jest przez "h" czy "ch" :rotfl:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

kokop napisał(a):
dwa cala grubości i łokieć długości


Hi, hi...

Grunt to system SI i metryczne miary :lol:


:rotfl:
Mnie się > C < zacina w komputerze

I tak wiadomo o co chodzi
:rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2018, o 17:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
kokop napisał(a):
Mnie się > C < zacina w komputerze

I tak wiadomo o co chodzi


Jest sobie taki krótki wyraz na "Ch" skutecznie określający np. charakter

Niektórzy owo słowo piszą przez "H" a niektórzy przez "CH".

W tym przypadku też Ci się zacina cóś ? :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2018, o 22:25 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
kokop napisał(a):
Ponadto ten cybuch z wierzchu ma nakręcony fest dekiel. Mniemam że to na wypadek gdyby trzeba było odetkać :roll: Chociaż z ciekawości odkręcać i patrzeć to chyba na wodzie nie bardzo- zdaje się że poniżej linii wodnej by ten dekiel wypadał.
No fajnie- teraz to ja wiem :mrgreen:
Cos w guście takim masz? Obrazek
A dekiel powinien być nad wodnicą. Bo to bardzo śprytne rozwiązanie, właśnie odetkać pozwala. Wszystko masz na wprost (w środku jest filtr siatkowy w kółeczko), i jak zassasz nieszczęśliwie reklamówkę jakąś czy kupę liści to bierzesz kijaszka i przepychasz od środka.
Bije na głowe wyciąganie łódki z wody lub rozbiórkę rurociągów; nie mówiąc o sztrandowaniu z prądem z braku napędu :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sie 2018, o 08:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Toż to panie Ryś, całkiem z tej samej familii !
Tylko że moje tak ładnie się nie błyszczy :-(
I chyba jest trochę dłuższe :roll: Za to dekiel kropka w kropkę - pewno z tej samej formy odlany
:mrgreen:

(Ta moja łajba to widać niezłe muzemu musi być :roll: Nic tam z nowoczesności plastikowych czasów. Nawet żeby rułe odetkać to nie trzeba taszczyć jej na ląd i wzywać serwis który obedrze nas z kasiory. Odkręcić dekiel-kijem pogrzebać i załatwione :rotfl: )



bury_kocur napisał(a):
kokop napisał(a):
Mnie się > C < zacina w komputerze

I tak wiadomo o co chodzi


Jest sobie taki krótki wyraz na "Ch" skutecznie określający np. charakter

Niektórzy owo słowo piszą przez "H" a niektórzy przez "CH".

W tym przypadku też Ci się zacina cóś ? :rotfl:


We wspomnianym przez ciebie przykładzie, zaliczam się do frakcji opowiadającej się za użyciem >Ch
Z uwagi na to że polski język jest niezwykle rozbudowany i żeby był jeszcze trudniejszy dla obcych :twisted: Gdyby to zależało od mojej skromnej osoby, to wprowadziłbym obie formy.
Dlaczego?

A no dlatego że -(nie wiem jak jest teraz u małolatów z tą wiedzą) kiedyś, gdy chodziłem do szkoły.
( naprawdę chodziłem i nawet miałem świadectwa. Które z czasem zaginęły :roll: I mógłbym pokazać gdyby nie to. Teraz jednak gdy życie już mnie zeżarło, strawiło i wy...... to ja mam to :lol: ......)
Mój profesor od polskiego bardzo fajnie potrafił wyklarować, kiedyż to piszemy >Ch a kiedy >H
Nie ma w tym żadnej czarnej magii i nie trzeba uczyć się tego na pamięć tylko- uwaga:
W miarę poprawnie mówić :mrgreen:
Starsi zapewne doskonale wiedzą o co chodzi.
Dla przykładu:
Stoimy w kokpicie zachwycając się wspaniałą bryzą. Patrzymy na niebo ozdobione CHmurkami :mrgreen:
Zajebiście co? :mrgreen: (mnie to się śniło dzisiaj i nie ściemniać proszę że macie inaczej- bo to forum przecie dla czubów którzy to mają wbudowane na amen podobne obrazki)
No więc stoimy i nagle słyszymy Huk !!!!!
- Co do k.......... nędzy? :twisted: (każdy tam jakąś właściwą wiązankę skomponuje żeby zamaskować zaskoczenie)
---- dobra- wystarczy.
Wiadomo że chmurka ma inne w wymowie Ch na początku niż huk- prawda?
Takie samo jak np. harcerz czy huzar. Takie twarde jakby.

No więc we wspomnianym przez ciebie słowie opisującym istotną cechę osobowości wprowadziłbym zróżnicowanie.
Pisanie przez Ch wtedy gdy wiadomo że ktoś to taki ch.....ujek :lol: Znaczy, bardziej upierdliwy niż szkodliwy- cienki znaczy taki i miękki.
No ale gdyby napisać > a ten to taki h.......... To byłoby wiadomo że to już poważna sprawa
:mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sie 2018, o 09:17 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Skoro w tak ""powaznym"" temacie sprawa zeszła na bardziej seksualnoprzybliżoną ( twardy, mientki) to mam dla Waściów radosną libo smutną nowinę.*
Możecie zakończyć temat pomp. Dotychczas naciekłą wodę wybrałem....dziecinnym wiaderkiem. Dziurę w dnie najpierw zatkałem twardym a potem uszczelniłem mientkim.
Trzyma :rotfl:

* wedle wyboru

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2018, o 08:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Ależ po co kończyć ?
Temat bardzo ważny przecież i jego zmiękczanie lub utwardzanie tego nie zmieni.
Wprost przeciwnie :D Często pokazuje jakiś nowy punkt widzenia i nowe sposoby rozwiązania sprawy.
Dla mnie osobiście dał już bardzo dużo. No ale ja nie z tych co to już wszystkie pompy w życiu widział czy odrywał wiadra przyrośnięte do łapy.
Wiedza na ten temat daje możliwość zbudowania jakiegoś skutecznego sposobu na pozbywanie się niechcianej wody z wnętrza kadłuba i ocalenie swojej skóry w najgroźniejszych sytuacjach.
Rozważając np. co to by było gdyby....
pęka rura w kiblu
rozlatuje się dławica
czy też w jakichś nieprawdopodobnych okolicznościach funduję sobie pęknięcie kadłuba
To trochę może się straszno zrobić. Jeszcze straszniej w przypadku samotnego żeglowania.
Co mi np. po fajnej i skutecznej ręcznej pompie skoro będę musiał pompować a na jakąś powstrzymującą przeciek akcję nie ma czasu- albo sił zabraknie.
Automatycznie zaczynam skupiać się na rozwiązaniach które zapewnią >pompowanie autonomiczne< dając mi tym samym chociaż jakiś niewielki czas na to żeby opanować przeciek.

Co myślicie o np. takiej pompie ?

https://www.ebay.co.uk/itm/Johnson-L450 ... XQeW5TbTEP

Tanie, stosunkowo nieduże. Mogę kilka sztuk takich czy jej podobnych upchać w zakamarkach.
To nic że zeżre prąd. Mam na jachcie trzy spore akumulatory (a pewno dołożę czwarty) i nawet całe stado takich pociągnęłyby kilka godzin.
Warto iść w takie coś?

ed. poza czymś takimś jak solidna pompa napędzana silnikiem wprost. Bo na to miejsce mam.
Takiej zaś motopompy strażackiej jaką Monia pokazała to już nie upcham.
Bo miejsce zarezerwowane pod generator.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2018, o 14:21 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
No, już masz gotowe pompowanie silnikiem :) Nie musi nawet węża do dna zęzy tam podłączać, bo po co brudy zasysać.
Elektryczna dobra rzecz; warto dać z własnym automatem a wpiętą na baterie, wsiegda gotową.
Dwa aspekty - ich wydajność bardzo zależy od węża, znaczy oporów. Patrzać na duży otwór wylotowy samej pompy i możliwie gruby wąż dać, a krótki.
A pamiętając że one nie mają żadnego zaworu zwrotnego, znaczy można nabierać wachy w drugię stronę poprzez pompę (nie pytaj :mrgreen: )
Można dać zawór zwrotny w ciągu rurociągu, ale to opór właśnie. Sprytniejsze są zawory jak te od wydechu, na końcu, coś w stylu https://www.vetus.com/en/vetus-plastic- ... 40-mm.html ; http://www.saga.info.pl/files/file/Zawo ... KZ_824.pdf i rurociąg wypuścić na pokład/kokpit krótko a bez ostrych zgięć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 141 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL