Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 kwi 2024, o 21:11




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: wyjście z wody
PostNapisane: 4 paź 2020, o 12:02 

Dołączył(a): 31 sty 2016, o 19:10
Posty: 158
Podziękował : 65
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: takie sobie
Cytuj:
"20-latek był na tyle wyziębiony, że nie był w stanie nawet z pomocą wyjść z wody."


https://niezalezna.pl/355651-po-zabawie-wpadl-do-rzeki


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 paź 2020, o 00:29 

Dołączył(a): 1 wrz 2020, o 12:38
Posty: 101
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 25
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Tyle słyszymy o wypadkach, o utonięciach, o hipotermii, a ludzie i tak nigdy się nie nauczą respektu do żywiołu – czy to do morza, czy do rzeki, czy do bajora. Wystarczy chwila, czasem kilka minut.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 paź 2020, o 07:11 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
B199 napisał(a):
Tyle słyszymy o wypadkach, o utonięciach, o hipotermii, a ludzie i tak nigdy się nie nauczą respektu do żywiołu – czy to do morza, czy do rzeki, czy do bajora. Wystarczy chwila, czasem kilka minut.


Nie widzę związku w argumentacji. Co wspólnego ma fakt, że "tylw słyszymy" z zachowaniem ludzi? Wypadki bardziej lub mniej sprowokowane) zdarzają sie nie z powodu braku wiedzy o ich skutkach. Analogie można przywoływać godzinami: "tyle słyszymy o
- krzywdzie wyrządzanej przez papierosy,
- szkodliwości fast-foodu, cukrów, napojów słodzonych,
- ryzykach związanych z nądmierną prędkością w ruchu drogowym,
- ilości zdarzeń / przestępstw / wypadków popełnianych po spożyciu alkohoku...
I " nie może my się nauczyć by tego nie robić". Z ręką na sercu: ile rzeczy robisz sam, o których powszechnie wiadomo, że narażają na większe ryzyko wypadku / utraty zdrowia? Myślę, że mnóstwo. Albo ilu rzeczy nie robisz z tych, i których wiemy, że zminimalizują takie ryzyka? Też wielu, choćby np. regularnych badań profilaktycznych, zdrowego odżywiania, regularnego uprawiania sportu i td?



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 2: juzekp, Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 paź 2020, o 08:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
plitkin napisał(a):
Wypadki bardziej lub mniej sprowokowane) zdarzają sie nie z powodu braku wiedzy o ich skutkach.


Dokładnie tak Wiktorze... :-(

Mój osobisty przypadek wypadnięcia w tym roku za burtę jest najlepszym przykładem splotu zdarzeń z wieloma popełnionymi błędami z własnej strony na czele oraz wszechogarniającą nas - po latach pływania - rutyną.

Myślę, że wiedzę o skutkach wypadnięcia za burtę mam chyba nie najgorszą a jednak wypadłem.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowania - 2: juzekp, plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2020, o 23:09 

Dołączył(a): 1 wrz 2020, o 12:38
Posty: 101
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 25
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: JSM
plitkin napisał(a):
(...) Albo ilu rzeczy nie robisz z tych, i których wiemy, że zminimalizują takie ryzyka? Też wielu, choćby np. regularnych badań profilaktycznych, zdrowego odżywiania, regularnego uprawiania sportu i td?


Akurat wszystko powyższe robię :D

Ale ogólnie, nie dostrzegam sprzeczności między tym, co napisał kolega pliktin a moją wypowiedzią. Jest takie powiedzenie – "Najlepiej uczyć się na błędach, zwłaszcza cudzych.". I rzeczywiście tak jest. Widzimy to wszystko, o czym mówi pliktin, czyli skutki mniej lub bardziej "złych" zachowań – nowotwory płuc na skutek palenia, cukrzyce na skutek złego odżywiania itp. Tylko często nie doceniamy zagrożenia. Wśród wielu ludzi dostrzegam przejawy myślenia życzeniowego – "mnie to nie dotknie", "to nie moja sprawa", "a tam, takie gadanie".

Brak wiedzy o skutkach może być przyczyną wypadków. Ale też umniejszanie znanego sobie ryzyka i niepodejmowanie wystarczających środków zapobiegawczych może nią być – to właśnie miałem na myśli, mówiąc o ludziach, którzy "i tak nigdy się nie nauczą respektu do żywiołu".

Jeszcze jedna uwaga – nie chcę za bardzo generalizować. Nie uważam, że powyższe odnosi do każdego człowieka lub, konkretniej, do każdego żeglarza. Wiele osób przywiązuje bardzo dużą wagę do bezpieczeństwa, a i tak, niestety, zdarzy się im wypadek. Grunt to zapobiegać, ile się da, w razie wypadku – przeżyć, i wyciągać wnioski. Profilaktyka jest dla mnie podstawą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 paź 2020, o 15:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1574
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
plitkin napisał(a):
Nie widzę związku w argumentacji. Co wspólnego ma fakt, że "tylw słyszymy" z zachowaniem ludzi? Wypadki bardziej lub mniej sprowokowane) zdarzają sie nie z powodu braku wiedzy o ich skutkach. Analogie można przywoływać godzinami: "tyle słyszymy o
- krzywdzie wyrządzanej przez papierosy,
- szkodliwości fast-foodu, cukrów, napojów słodzonych,
- ryzykach związanych z nądmierną prędkością w ruchu drogowym,
- ilości zdarzeń / przestępstw / wypadków popełnianych po spożyciu alkohoku...
I " nie może my się nauczyć by tego nie robić". Z ręką na sercu: ile rzeczy robisz sam, o których powszechnie wiadomo, że narażają na większe ryzyko wypadku / utraty zdrowia? Myślę, że mnóstwo. Albo ilu rzeczy nie robisz z tych, i których wiemy, że zminimalizują takie ryzyka? Też wielu, choćby np. regularnych badań profilaktycznych, zdrowego odżywiania, regularnego uprawiania sportu i td?


A ja nie widzę twardych argumentów w twoim wywodzie.
Bezsprzecznie to co „widzimy i słyszymy” ma niepodważalny wpływ na nasze zachowanie i dlatego;
- o wiele mniej palimy papierosów
- coraz częściej zwracamy uwagę na naszą dietę
- świadomie i odpowiedzialnie zachowujemy się na drogach, itd.

I z „ręką na sercu” twierdze, że krzywa wypadków będzie nadal spadać a nasze życie będzie mniej ryzykowne tak na lądzie jak i na wodzie. I to właśnie z tego prostego i oczywistego powodu, nasza świadomość się zmienia.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 339 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL