Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Współczesne żeglarstwo morskie
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=32625
Strona 3 z 3

Autor:  Wojciech [ 3 maja 2021, o 15:28 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

M@rek napisał(a):
Po prostu stalo sie tak jak stalo a my dalej nie wiemy nic o kierunku wiatru ci w tym przypadku jest bardzo wazne.

Nie wiadomo także nic o zdrowiu załogi...

Autor:  AlexR [ 3 maja 2021, o 15:29 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

M@rek napisał(a):
AlexR napisał(a):
Trochę z innej perspektywy:

Jakby s/y Premiere nie miał wyjścia to by pewno na żaglach i do piekła próbował wchodzić...

Pozdrawiam
Olek

A ja uwazam ze zmienily sie i czasy i ludzie bo w coraz to innych warunkach dorastaja i zyja :) Czy by probowali wejsc na zaglach nie jestem pewien, zawsze mogli przesiasc na tratwe ( ktorych kiedys na jachtach nie bylo i trzeba bylo sobie radzic). Po prostu stalo sie tak jak stalo a my dalej nie wiemy nic o kierunku wiatru ci w tym przypadku jest bardzo wazne.

AlexR napisał(a):
Trochę z innej perspektywy:

...
Czasy się jednak zmieniają, i ludzie oczywiście też, ale wolna wola niezmienna i każdy, kto ma ochotę, może zatrzymać się w czasie i zaklinać rzeczywistość...

...

Jakby s/y Premiere nie miał wyjścia to by pewno na żaglach i do piekła próbował wchodzić...

Pozdrawiam
Olek


Jakby nie patrzeć, brzmi jak moje słowa... ale z szacunkiem odpowiadam: tak jest, zgadzam się!

Pozdrawiam
Olek

Autor:  robhosailor [ 3 maja 2021, o 16:38 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

Mimo, że jak mówiłem, się na tym nie znam, to wyrażę swoją opinię:

Moim, laika zdaniem, to coś w tym współczesnym żeglarstwie morskim (ale i szuwarowo-bagiennym też) poszło w maliny.
Mamy coraz bezpieczniejsze, wygodniejsze, szybsze i dzielniejsze jachty, wyposażone w elektronikę, nawigację GPS, AIS, radar, radio, prognozy pogody w czasie rzeczywistym, autopiloty itd itp i okazuje się, że jesteśmy bezsilni, jak nam, przy 2 stopniach Beauforta, kataryna (nowoczesna i niezawodowa, ale jednak) padnie...


Możecie już mnie lżyć, albo banować! :-P

Autor:  AlexR [ 3 maja 2021, o 16:52 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

robhosailor napisał(a):
Mimo, że jak mówiłem, się na tym nie znam, to wyrażę swoją opinię:

Moim, laika zdaniem, to coś w tym współczesnym żeglarstwie morskim (ale i szuwarowo-bagiennym też) poszło w maliny.
Mamy coraz bezpieczniejsze, wygodniejsze, szybsze i dzielniejsze jachty, wyposażone w elektronikę, nawigację GPS, AIS, radar, radio, prognozy pogody w czasie rzeczywistym, autopiloty itd itp i okazuje się, że jesteśmy bezsilni, jak nam, przy 2 stopniach Beauforta, kataryna (nowoczesna i niezawodowa, ale jednak) padnie...


Możecie już mnie lżyć, albo banować! :-P


Jeśli wolno by mi było przycupnąć przy Tobie, jako też ten co się nie zna, ale musi, to powiedziałbym: to Ty zostałeś w malinach, a żeglarstwo morskie poszło gdzieś, hen, gdzie nasz wiekowy umysł już ma problem z zacumowaniem :-)

Ale to nic złego, to takie prawo natury i ewolucji :-)

Pozdrawiam
Olek

Autor:  robhosailor [ 3 maja 2021, o 16:54 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

Kod:
żeglarstwo morskie poszło w gdzieś, hen, gdzie
...gdzie bez kataryny żeglarstwo nie istnieje???

Autor:  Misiu [ 3 maja 2021, o 16:56 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

Dobra, dwa słowa ode mnie. Kopenhagabyła wspomniana, fakt. Ale służyło to pokazaniu absurdu żeglugi do innego portu, gdzie i tak problem wejścia bez silnika nas dopadnie. Kombinować w ten sposób można w sytuacji, kiedy dysponuje się czasem w sposób nieograniczony, poza tym ma się umiejętności pozwalające na bezpieczne wejście do mariny i zaparkowanie jachtu na żaglach. No i w sytuacji kiedy pogoda pozwoli. Terminy czarteru mogą nas w pewien sposób ograniczyć w dysponowaniu czasem. Poza tym szybkie wejście do najbliższego portu pozwala na szybkie rozwiązanie problemu (jakiś mechanik się przecież w Ustce znajdzie) i kontynuowanie urlopu na sprawnym jachcie, bez stresu, że nie mamy jak wrócić. Lajtowe warunki pozwoliły na zrealizowanie tego planu z zachowaniem maksimum bezpieczeństwa. Przy dojściu do innego portu warunki mogłyby być diametralnie inne, co mogłoby spowodowacć, że, sprowadzając sprawę do absurdu, błąkaliby się do końca świata po polskim wybrzeżu szukając możliwości bezpiecznego wejścia do portu. Taki latajacyholener. pl...
A co do umiejętności...
Pływanie takim jachtem, w pasie 2NM od brzegu w porze dziennej mieści się w uprawnieniach żeglarza jachtowego. Czyli szanse na małe doświadczenie lub jego brak radykalnie rosną. A posiadany papier tegoż doświadczenia w sytuacji kryzysowej nie zastąpi... Poza tym, jeżeli to ŻJ bez doświadczenia to przed zmrokiem powinien uciec do portu, mniej ze względu na przepisy, raczej ze względu na jego własne bezpieczeństwo.
Całą gównoburzę spowodowała forma Twojego pytania, tzn czy pływając GIS-em bez silnika też musisz za każdym razem prosić o hol, by wejść do portu. Zabrzmiało to raczej złośliwie i spowodowało adekwatną reakcję. Gdybyś wstępnie wyjaśnił fakt Twojego braku doświadczenia - dostałbyś bardziej stonowane o

Autor:  AlexR [ 3 maja 2021, o 16:57 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

robhosailor napisał(a):
Kod:
żeglarstwo morskie poszło w gdzieś, hen, gdzie
...gdzie bez kataryny żeglarstwo nie istnieje???


Tak jak bez np. komputerów nie istnieje księgowość, medycyna, fizyka, matematyka....

Pozdrawiam
Olek

Autor:  Misiu [ 3 maja 2021, o 16:58 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

... dpowiedzi.

Autor:  waliant [ 3 maja 2021, o 17:02 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

Misiu napisał(a):
A co do umiejętności...
Pływanie takim jachtem, w pasie 2NM od brzegu w porze dziennej mieści się w uprawnieniach żeglarza jachtowego.

No raczej nie. Jeżeli jacht jest czarterowy, to ma kartę bezpieczeństwa, a tam wpisany jest wyższy stopień.
Być może w tym wypadku tak nie było, ale wątpię.

Autor:  robhosailor [ 3 maja 2021, o 17:11 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

Kod:
Całą gównoburzę spowodowała forma Twojego pytania, tzn czy pływając GIS-em bez silnika też musisz za każdym razem prosić o hol, by wejść do portu. Zabrzmiało to raczej złośliwie i spowodowało adekwatną reakcję. Gdybyś wstępnie wyjaśnił fakt Twojego braku doświadczenia - dostałbyś bardziej stonowane
Wszyscy znają moje doświadczenie, znaczy jego wielkomorską mizerność, a przynajmniej Waldi, który mnie pierwszy zpsikał. Moje pytanie było zasadne i nieco tylko złośliwe, bo wyobrażam sobie, wychodzi, że niesłusznie (?) że żeglując swoją małą łódką, mam na 100% mniejsze doświadczenie i umiejętności, niż skipper jachtu 9,5 m / 3,5 - 5 t.

Szczerze? Nie przyszło by mi do głowy, by prowadzić samodzielnie taki jacht po morzu, gdybym nie był w 100% pewien, że sobie zawsze z nim poradzę włącznie z manewrami portowymi na żaglach przy 2 B. Być może, właśnie dlatego, jestem tu, gdzie jestem!

Autor:  robhosailor [ 3 maja 2021, o 17:41 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

Kod:
Tak jak bez np. komputerów nie istnieje księgowość, medycyna, fizyka, matematyka....
Matematyka istnieje, na pewno - w umysłach ludzi, komputery, to tylko narzędzia zewnętrzne. A z fizyką podobnie, najpierw hipoteza, a potem dopiero obliczenia - widzę czasami, jak mój starszy brat, dr hab fizyki, liczy pewne rzeczy, na kartce papieru, znaczy w głowie, zanim zacznie, na komputerze. Zresztą i ja, będąc matematycznym matołkiem, potrafię posłużyć się kartką papieru, liczydłami, a nawet suwakiem logarytmicznym, nauczyłem się m in w technikum.

Wiem, w jakich malinach siedzę - takich, które kiedyś uczyły prostych ludzi żeglarstwa. Tutaj zostanę.

Autor:  M@rek [ 3 maja 2021, o 18:03 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

Zielony Tygrys napisał(a):
O ile wiem to obecnie w marinach nie wolno manewrować na żaglach. Czasy jednak bardzo się zmieniły.


Tak z ciekawosci, w jakich marinach ? W Ustce nie wolno wejsc na zaglach do awanportu ?

Autor:  M@rek [ 3 maja 2021, o 18:09 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

Dawno w Ustce nie bylem wiec przeczytalem sobie Regulamin Portu Rybackiego i Regulamin Mariny i nigdzie nie znalazlem punktu o tym ze nie mozna wchodzic na zaglach. Moze zle szukalem ?

Autor:  Zielony Tygrys [ 3 maja 2021, o 18:23 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

Dokładnie nie wiem, raczej tak ogólnie. Gdzieś, kiedyś, coś tam słyszałam. Dlatego dodałam, że o ile mi wiadomo. Przy obecnym zagęszczeniu to raczej logiczne. Zwyczajnie nie ma miejsca na manewrówkę na żaglach.
Coś za coś. Kiedyś nie było marin, wchodziło się na żaglach do portu rybackiego i jedyne, na co można było liczyć to kibelek. Teraz mamy wypasione mariny z prysznicami, serwisem, tawernami, pralkami i duperelami za to z ciasnotą przy pomoście.

Autor:  waliant [ 3 maja 2021, o 18:34 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

M@rek napisał(a):
Moze zle szukalem ?

Dobrze szukałeś. Do wielu polskich portów wolno wchodzić na żaglach. Świnoujście, Kołobrzeg, Darłowo, Ustka, Łeba, Władysławowo, Hel, Jastarnia.
Nie wolno w Gdańsku, o co są ciągłe wojny. Nie wiem jak w Gdyni, gdy wchodzimy do Yacht Park.
Wchodzimy do portu, pytanie co dalej. To już może być różnie. W wielu portach jest się gdzie przytulić, choć Ustka może nie jest najlepszym przykładem.

Autor:  M@rek [ 3 maja 2021, o 18:43 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

Tomku, wlasnie o to mi chodzilo ze kraza mity ktore sa powtarzane bez refleksji. Co do Swinoujscia to mozna wchodzic na zaglach jedynie w porze dziennej, Wiem cos o tym bo kiedys w trakcie Unity Line niefrasobliwa sedzina ustawila mete biegu z Kolobrzegu w glowkach i wiekszosc jachtow wchodzilo w nocy . Byla niezla zadyma ( Szymon moze potwierdzic bo kazali Mu zacumowac przy SAR ) . Ja mialem usterke silnika , wszedlem na zaglach prosto do mariny :)

Autor:  M@rek [ 3 maja 2021, o 18:46 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

Zielony Tygrys napisał(a):
Dokładnie nie wiem, raczej tak ogólnie. Gdzieś, kiedyś, coś tam słyszałam.


Czyli "nie wiem ,ale sie wypowiem" :) Znak czasu :)

Autor:  cors [ 3 maja 2021, o 19:11 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

M@rek napisał(a):
Czyli "nie wiem ,ale sie wypowiem"

Nie tak Marku. "ponieważ nie wiem, to mam prawo wypowiadać się na Forum". Tak mi napisano kiedyś tu. Dokładnie brzmiało tak: "ponieważ się nie znam, to mam prawo wypowiadać się na Forum". :rotfl:

Autor:  Colonel [ 3 maja 2021, o 19:15 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

M@rek czytaj przepisy portowe w zarządzeniu dyrektora urzędu morskiego.
Ustki akurat nie pamiętam ale w Darłowie między bosmanatem, a obrotnicą jest zakaz. Oczywiście jeśli wieje, to można wejść do awantportu, dojśc do bosmanatu (gdzie jest zakaz postoju) i przeburłaczyć przed most
A potem kombinować, że ktoś da sznurek i przeciągnie za obrotnicę...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  M@rek [ 3 maja 2021, o 19:58 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

Jak bede plynal do Darlowa to na pewno sam przeczytam a nie bede pytal na Forum. Przypomne ze temat dotyczyl Ustki i zanim sie wypowiedzialem odpowiednie dokumenty odnalazlem i sie z nimi zapoznalem :)

Autor:  Zielony Tygrys [ 3 maja 2021, o 20:11 ]
Tytuł:  Re: Współczesne żeglarstwo morskie

M@rek napisał(a):
Zielony Tygrys napisał(a):
Dokładnie nie wiem, raczej tak ogólnie. Gdzieś, kiedyś, coś tam słyszałam.


Czyli "nie wiem ,ale sie wypowiem" :) Znak czasu :)

TAK!

Strona 3 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/