_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

O w mordę.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


W marinie w Hooksiel, gdzie stał Dok Kichot na początku maja doszło do podobnego zdarzenia. Zapalił się jacht stojący na lądzie niedaleko mojego. Spalił się doszczętnie i przy okazji nadpalił inne.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A tu dość długa relacja naszych rodaków. Niezła jatka. Gadają, że ponoć zapalił się tłuszcz na patelni...:
https://youtu.be/kA5GrmIYNZc

_________________
Mirek

Dziwne, ponieważ na zalinkowanym filmiku widać wyraźnie 3 pożary na raz.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Wydaje mi się, że 3 pożary to nie były na raz (zresztą długi czas na początku skupia się na jednej łodzi, a dopiero później jest przeskok czasowy o czym świadczy już półmrok), tylko:
- po pierwsze primo - przepaliły się cumy i pierwszy jacht się uwolnił,
- po drugie primo - zaczął wiać dość silny wiatr.
No i zrobił się galimatias...
Wystarczy, że zanim ten pierwszy się uwolnił, zaraził sąsiada, po czym zdryfował naprzeciwko i zaraził innych...

_________________
Mirek

To obejrzyj jeszcze raz od początku. Na pierwszym planie jest ostre zadymienie, a po prawo w oddali też się dymi. Za jachtem pierwszoplanowym rozwija się już zarzewie na drugim, sąsiednim - na razie się dymi. Ok. 25 sek. chyba jest próba gaszenia na jachcie pierwszego planu... i po ok. 30 sekundzie ogień odżywa. I ok. 0330 widać już też pierwsze płomienie na trzecim jachcie w oddali na prawo. A ok. 1010, jak nagrywający zmienił miejsce nagrywania, widać jak wyciągają ten trzeci pożar (akurat kata), a od niego i czwarty już jest zajęty jacht.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Znaczy się sugerujesz podpalenie/wyłudzenie odszkodowania?
Oczywiście przyczyny mogą być różne, ale niezależnie od tego ten filmik pokazuje, że w takich sytuacjach, jak tylko jest możliwość, to najlepiej zawczasu wziąć nogi za pas, a nie tylko stać i filmować, bo jak taka płonąca pochodnia się uwolni i ją zniesie to może się roznieść paskudztwo. Względnie bezpieczne są oczywiście jachty od nawietrznej, ale i tak gwarancji nie ma...

_________________
Mirek

Nie sugeruję, tylko komentuję co widzę, a widzę że wszystkie pierwsze pożary zaczęły się od wnętrz kabin, więc źródła jak dla mnie. I nie wiem jakie przyczyny. Komentuję skutek. Później przy kacie widać jacht płonący od zewnątrz - ogień przeniesiony zapewne z kata. No i następne i następne to już jak lawina.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

No nie wiem - mogło być oczywiście różnie, ale wg. mnie to to, co Ty interpretujesz jako inne źródło ognia na sąsiednim jachcie (w głębi), to jest początkowo dym, a później i ogień z tego samego źródła, tego samego jachtu, tylko z przeciwnej burty - wydostający się innym oknem. Po prostu dym wydobywał się także z drugiej burty i wyglądać to mogło tak, jak by może i było inne, dalsze źródło ognia. Oczywiście zapewne zajął się ten sąsiedni, właśnie stojący w głębi jacht, zanim ten będący źródłem się odpiął i podryfował roznosić pożar dalej. Ale nie dopatrywałbym się tu kilku źródeł pożaru jednocześnie.

_________________
Mirek

Może i masz rację. Zauważyłem co zauważyłem i się podzieliłem tymi spostrzeżeniami. Ale może Ty lepiej widzisz niż ja. Może ja zobaczyłem co chciałem? Mi to lotto.
Co się stało to się stało i nie do odratowania. Mam tylko nadzieję, bo jeszcze nie mówiono o tym, że nikomu nic się nie stało.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

No przecież normalnie dyskutujemy - każdy może dopatrzyć się czegoś innego. Dziś nawet TVN24 się pofatygowało z materiałem Tylko trzeba by to zweryfikować z TVPInfo
W każdym razie podali statystykę że całkowicie spłonęło 6 jednostek, a kilkanaście jest poważnie uszkodzonych. Też niby stwierdzili, że zaczęło się na jednym jachcie. Podali też, że 3 tys. osób ewakuowano - wszystkich gości mariny. Najważniejsze oczywiście jest to, że nikt nie ucierpiał.

_________________
Mirek

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...