Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Rozbity jacht na plaży w Ustce
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=32835
Strona 1 z 1

Autor:  Sebastianmx2 [ 26 lip 2021, o 11:13 ]
Tytuł:  Rozbity jacht na plaży w Ustce

Właśnie wychodziliśmy z Ustki, na plaży przy samym falochronie leży rozbity drewniany jacht. Czy może coś Wam o tym wiadomo?

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 26 lip 2021, o 11:15 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na. Plaży w Ustce

Sebastianmx2 napisał(a):
Czy może coś Wam o tym wiadomo?
Cytuj:
Ośmiometrowy jacht żaglowy Nautilo z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn wylądował na plaży wschodniej w Ustce. 3-osobowa załoga bezpiecznie trafiła na ląd. W poniedziałek podjęte zostaną decyzje dotyczące dalszych działań z jednostką.

Do wypadku doszło w niedzielę 25 lipca po godzinie 22 w nocy. O tym, że blisko wschodniego falochronu znajduje się jacht policjantów powiadomili wypoczywający na plaży turyści. Na szczęście cała załoga zeszła na ląd skąd zabrali ich funkcjonariusze. Nie odnieśli żadnych urazów. Na miejscu pojawili się również strażacy oraz ratownicy morscy z Brzegowej Stacji Ratownictwa SAR w Ustce i statku „Orkan”, którzy sprawdzili, czy na pokładzie nie ma jeszcze poszkodowanych i zabezpieczyli jednostkę.

https://www.portalmorski.pl/inne/48925- ... ej-w-ustce
https://ustka.naszemiasto.pl/wypadek-ja ... c1-8383122

Autor:  Sebastianmx2 [ 26 lip 2021, o 11:43 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na. Plaży w Ustce

Tyle udało mi się wyczytać. Bardziej zastanawia mnie przyczyna. Aż tak nie wiało. No cóż, może , czasem dowiemy się więcej.

Autor:  Wojciech [ 26 lip 2021, o 15:50 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na. Plaży w Ustce

Jacht osiadł na mieliźnie u wejścia do portu w Ustce. Cała załoga jednostki była pijana

https://m.radiogdansk.pl/slupsk/item/13 ... yli-pijani

Autor:  Sebastianmx2 [ 26 lip 2021, o 15:53 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na. Plaży w Ustce

Wojciech napisał(a):
Jacht osiadł na mieliźnie u wejścia do portu w Ustce. Cała załoga jednostki była pijana

https://m.radiogdansk.pl/slupsk/item/13 ... yli-pijani
No to pięknie...

Autor:  bury_kocur [ 26 lip 2021, o 18:31 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na. Plaży w Ustce

Wojciech napisał(a):
Cała załoga jednostki była pijana


"U 48-latka alkomat wskazał około dwóch i pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu."

Ja pierdzielę - sorka, ale mnie rzuciło...

Zanim przeczytałem relację to pomyślałem sobie - może byli po jakimś piwie i wydychał jakieś może 0,3 - 0,4 promila ale prawo uznało go za "pijanego".

Ale 2,5 promila ????

Ile i jak długo trzeba pić, żeby tyle osiągnąć?

I czy w takim stanie klient w ogóle kojarzy co robi i co się wokół niego dzieje ???

Koszmar jakiś ....

Autor:  Sebastianmx2 [ 26 lip 2021, o 18:34 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na. Plaży w Ustce

bury_kocur napisał(a):
Wojciech napisał(a):
Cała załoga jednostki była pijana


"U 48-latka alkomat wskazał około dwóch i pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu."

Ja pierdzielę - sorka, ale mnie rzuciło...

Zanim przeczytałem relację to pomyślałem sobie - może po jakimś piwie i wydychał jakieś 0,4 promila.

Ale 2,5 promila ????

Ile i jak długo trzeba pić, żeby tyle osiągnąć?

I czy w takim stanie klient w ogóle kojarzy co robi ???

Koszmar ....
No w takim stanie nie trafia się w główki i nocuje na plaży...

Autor:  junak73 [ 26 lip 2021, o 18:53 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na. Plaży w Ustce

bury_kocur napisał(a):
Ile i jak długo trzeba pić, żeby tyle osiągnąć?

NIe trzeba dużo , wystarczy wytrwale przez dwa trzy dni.

Autor:  Bastard [ 26 lip 2021, o 19:02 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na. Plaży w Ustce

bury_kocur napisał(a):
Ale 2,5 promila ????
Ile i jak długo trzeba pić, żeby tyle osiągnąć?
Nie wiem jak długo, ale 2,5 promila przy wadze ok. 80 kg to pół litra wódki na łeb (no bo nie można powiedzieć na głowę).
To oczywizda u mężczyzny, bo u kobiety wystarczy połowa do 2/3 tego.

Autor:  Zbieraj [ 26 lip 2021, o 20:44 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na. Plaży w Ustce

Zara, zara! Te 2,5‰ to było w wydychanym powietrzu, czyli we krwi facet miał 5‰.

Autor:  bury_kocur [ 26 lip 2021, o 21:16 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na. Plaży w Ustce

Zbieraj napisał(a):
Zara, zara! Te 2,5‰ to było w wydychanym powietrzu, czyli we krwi facet miał 5‰.


cd...
https://gp24.pl/jacht-na-mieliznie-w-us ... 1-15727564

Zdaje się, że nasi żeglarze będą musieli troszeczkę pieniążków wydać ...

" Załoga musi wyciągnąć jednostkę na własny koszt. Pierwsza próba się nie powiodła."

Cóż - życie bywa trudne :rotfl:

Autor:  B199 [ 26 lip 2021, o 22:11 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na. Plaży w Ustce

bury_kocur napisał(a):

Zdaje się, że nasi żeglarze będą musieli troszeczkę pieniążków wydać ...



A prowadzący jacht - także ponieść odpowiedzialność karną.

Autor:  Colonel [ 27 lip 2021, o 08:16 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na. Plaży w Ustce

http://www.rejsuj.pl/jacht/profil/127/


A w necie są fotki z dewastacji jachtu, nazwanej nie wiedzieć dlaczego akcją ściągania.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  mkonst [ 27 lip 2021, o 21:24 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na. Plaży w Ustce

W zalinkowanych relacjach Portal morski pisze o "żaglówce" a Głos pomorza o "żaglowcu". Brakuje tylko okrętu ;)

Autor:  Marian Strzelecki [ 28 lip 2021, o 22:23 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce

https://www.portalmorski.pl/inne/48943- ... a-sukcesem

Autor:  Zbieraj [ 29 lip 2021, o 07:34 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce

A tam czytamy:
Policjanci ustalają teraz, kto w trakcie wypadku siedział za sterem. Jest to przestępstwo zagrożone karą do dwóch lat pozbawienia wolności, :D

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 29 lip 2021, o 07:44 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce

Zbieraj napisał(a):
Policjanci ustalają teraz, kto w trakcie wypadku siedział za sterem. Jest to przestępstwo zagrożone karą do dwóch lat pozbawienia wolności,
Od dziś będę sterował na stojąco... :rotfl: Ciekawe co będzie jak ustalą, że nikt nie siedział za sterem...? :lol:

Autor:  marioczewa [ 29 lip 2021, o 08:14 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce

A ja się pytam po co urwali maszt? Czy tytani intelektu nie pomysleli, że jak zawiążą linę na na topie to to jebnie? Na każdym kroku dykta i brak pomyślunku. Szarpali tym jachtem jakby wyprzedaż w lidlu była i każdy w swoją stronę. Patrząc na ilość ludzi na plaży to zwołaliby kilku chamów bez koszulek i wnieśli ten jacht do wody tam gdzie jego miejsce :D

Autor:  Bogdan Matowski [ 29 lip 2021, o 19:54 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce

Współczesne żeglarstwo morskie cdn....
Napisałem 03 maja o jachcie, który pod Ustką wzywał pomocy w super dobrych warunkach. Ale jak zobaczyłem "wyjaśnienia i tłumaczenia" uczestników forum, którzy nie znając okoliczności zdarzenia i szczegółów tłumaczyli i usprawiedliwiali "dzielną" załogę - dałem sobie spokój z wyjaśnieniami. Teraz w Ustce kolejne zdarzenie, prawie bezwietrznie, bez fali przy doskonałej widzialności jacht nie trafi w szerokie na 41 metrów głowice falochronów! I nie są to sporadyczne, wyjątkowo kompromitujące zdarzenia, jest ich znacznie więcej niż ogłasza to prasa czy telewizja. Wsławiony oceanicznymi rejsami do Islandii czy Norwegii na bezpokładowej mieczówce, mierzącej niespełna 5 metrów długości angielski żeglarz Frank Dye, podczas ciężkich warunków powiedział swojej żonie znamienne słowa. "Jesteśmy tu z własnej woli i nie po to aby narażać życie obcych ludzi, tylko aby samemu dać sobie radę".
Kiedyś żeglarstwo uchodziło za sport dżentelmentów, może jestem przeczulony ale nie akceptuje komentarzy jak wyżej. Nie wiem jak wielką wiedze i doświadczenie ma człowiek legitymujący się zaledwie patentem żeglarza jachtowego, ale obok kultury osobistej to przechodził w dużej odległości i bardzo szybko!

Pozdrowienia
Bogdan Matowski

Autor:  plitkin [ 29 lip 2021, o 20:01 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce

A ja jestem bardzo przewrażliwiony na komentarze o starych czasach gentlemanów w kontraście do obecnych czasów rzekomego zaniku wszystkiego: od umiejętności po kulturę. Jak dla mnie - to takie komentarze są sprzeczne z kulturą i subtelną nie narzucającą się postawą, typową dla gentlemana. A listę wypadków "za starych dobrych czasów" łatwo jest przytoczyć. Zbyt łatwo by udawać, że by lo inaczej.

Autor:  robhosailor [ 29 lip 2021, o 21:15 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce

Dawniej, jak mieli dwa i pół promille, to odbijali następną flaszkę.

Autor:  Waldi_L_N [ 30 lip 2021, o 04:06 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce

Bogdan Matowski napisał(a):
Kiedyś żeglarstwo uchodziło za sport dżentelmentów, może jestem przeczulony ale nie akceptuje komentarzy jak wyżej. Nie wiem jak wielką wiedze i doświadczenie ma człowiek legitymujący się zaledwie patentem żeglarza jachtowego, ale obok kultury osobistej to przechodził w dużej odległości i bardzo szybko!

W ostatnich latach zdarzyło mi się pływać kilkukrotnie pod kapitanami z "tamtych czasów" szczycącymi się swoimi nie wymienionymi kartonowymi JKŻW. Twoje nazwisko oczywiście nie jest mi obce choć raczej z periodyków żeglarskich, bo nie miałem niestety przyjemności być w Twojej załodze.
Jak w każdym środowisku bywa różnie. Czasem masz zaszczyt popłynąć z takim kolosem jak Ziemek Barański a czasem... Kilkukrotnie cała legenda potrafiła rozcieńczyć się w decylitrach wlewanego w siebie publicznie i po kryjomu alkoholu. Mówię o kapitanach którzy żeglowali jak mnie nie było jeszcze na świecie a 50 lat skończyłem w minionej dekadzie. Patrząc się na nich i na Twoją wypowiedź zaczynam mieć niepokojący obraz dżentelmena starej daty.

Autor:  Waldi_L_N [ 30 lip 2021, o 07:48 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce

Bogdan Matowski napisał(a):
Teraz w Ustce kolejne zdarzenie, prawie bezwietrznie, bez fali przy doskonałej widzialności jacht nie trafi w szerokie na 41 metrów głowice falochronów!

Jak na prostej drodze pijany kierowca trafia w drzewo to jakoś nie jest to dziwne. Dlaczego żeglarz wzbudza zdziwienie?

Autor:  piotras [ 30 lip 2021, o 08:57 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce

robhosailor napisał(a):
Dawniej, jak mieli dwa i pół promille, to odbijali następną flaszkę.
Ale chociaż jednego w miarę trzeźwego to mogli zostawić na pokładzie.
Chłop konia nie upijał po to, żeby ten zawiózł go do domu.

Sent from my E6853 using Tapatalk

Autor:  Colonel [ 11 mar 2022, o 09:32 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce

I podsumowanie:

https://www.portalmorski.pl/zegluga/505 ... u-nautilio

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 16 mar 2022, o 16:26 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce - s/y Nautilio

Z faktu że PKBWM nie zakwalifikowała tego zdarzenia jako wypadek, oraz że owo zdarzenie za wypadek uznała Izba Morska (wydając stosowne orzeczenie) wynika, że zdarzenie owo zaistniało w wyniku świadomego działania lub zaniechania podjętego z zamiarem naruszenia bezpieczeństwa statku, wyrządzenia szkody na osobie lub szkody w środowisku.

Ustawa o IM napisał(a):
Art. 1. 1. Do właściwości izb morskich należy:
1) orzekanie w sprawach z wypadków morskich;
[...]
2. Wypadkami morskimi w rozumieniu niniejszej ustawy są:
1) wypadek morski, o którym mowa w art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 31 sierpnia
2012 r. o Państwowej Komisji Badania Wypadków Morskich (Dz. U. z 2019 r.
poz. 1374);
2) zdarzenie, lub kilka następujących po sobie zdarzeń, związane bezpośrednio z eksploatacją statku, w rozumieniu art. 5 pkt 1 ustawy z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie morskim (Dz. U. z 2019 r. poz. 1452, 1702, 2197 i 2303), zaistniałe w wyniku świadomego działania lub zaniechania podjętego z zamiarem naruszenia bezpieczeństwa statku, wyrządzenia szkody na osobie lub szkody w środowisku.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 6 lip 2022, o 14:16 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce

Orzeczenie IM:

Załączniki:
2021_07_25_Nautilio_WMG_12_21_opr_WB.pdf [378.71 KiB]
Pobrane 141 razy

Autor:  Colonel [ 6 lip 2022, o 16:54 ]
Tytuł:  Re: Rozbity jacht na plaży w Ustce

Dziś go oglądałem w szkutni w Trzebieży

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/