Dwa statki towarowe zderzyły się na Morzu Bałtyckim między duńską wyspą Bornholm a szwedzkim miastem Ystad - donosi agencja Reutera, powołując się na Szwedzką Administrację Morską. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych lub rannych. Trwa akcja ratunkowa.

https://tvn24.pl/swiat/baltyk-zderzenie ... ad-5524747

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Tu kilka informacji o katastrofie:

Dziś o godz. 0230 GMT, 90 metrowy brytyjski masowiec SCOT CARRIER zderzył się z 55 metrową duńską pogłębiarką KARIN HOEJ.

W wyniku kolizji KARIN HOEJ uległa przewróceniu i, prawdopodobnie, nadal unosi na wodzie w pozycji do góry dnem.

Dotąd nie odnaleziono nikogo z dwuosobowej załogi statku KARIN HOEJ, a akcja poszukiwawcza trwa.

Źródło informacji:

https://www.reuters.com/world/two-cargo ... 021-12-13/

_____________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Nie pogłębiarką tylko szalandą.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Dosyć nieciekawie to wygląda
Zarówno los załogi przewróconego statku jak i przyczyny i stan załogi sprawcy...

https://www.expressen.se/kvallsposten/b ... e-vidare-/

Wygląda na to, że dostał w kadłub gruchą dziobową na wysokości maszynowni:

Nie jest to raczej sprawą najważniejszą, ale skoro już byleś łaskaw zwrócić uwagę, to uprzejmie sygnalizuję, że Reuters pisząc o KARIN HOEJ użył określenia "dredger", które przetłumaczyłem jako "pogłębiarka".

Naturalnie, każdy może tłumaczyć po swojemu

____________________________________
Pozdrawiam
tomasz

... a wystarczyło spojrzeć na bardziej profesjonalne strony, np. https://www.vesselfinder.com/pl/ship-photos/398054 gdzie ten "motor hopper" na pogłębiarkę bynajmniej nie wygląda.

obraz chwili zderzenia na monitorze AISa

Moja żona nie oglądała żadnej profesjonalnej strony, ale od początku twierdziła, że m/v KARIN HOEJ pogłębiarką nie była.

I - jak widać - miała rację !

Ale, taki czy inny statek, to dla mnie zastanawiające jest, że dwa statki wyposażone w radary, przy spokojnym morzu, zderzają się ze skutkiem śmiertelnym dla jednego z nich i, co gorsza, giną ludzie...

_____________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Profesjonaliści... A nas, amatorów, wszyscy się czepiają.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Nadmiar zaufania do elektroniki...
Jako przestrogę często opowiadam przypadek kolizji „Gdyni”, nota bene blisko miejsca obecnego wypadku.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

A dzisiejsze, z godz. około 0130, wydanie BBC News podaje:

"Two people have been detained after a UK cargo ship collided with a Danish boat in the Baltic Sea off the Swedish coast, killing at least one person.

Prosecutors are investigating allegations of gross negligence and gross drunkenness at sea involving the UK-flagged Scot Carrier.

Two crew members on the Scot Carrier were found to be over the limit."

Ewentualne wątpliwości rozwiewa kolejne zdanie, pochodzące z tego samego artykułu:

"Scotline, the Scot Carrier's owner, said that all crew members on the boat were tested for drugs and alcohol "with two crew members exceeding the legal limit".

I na zakończenie taki passus:

"The Scot Carrier was en route to the east coast of Scotland. It is not clear what cargo it was transporting or how many people were on board".


Zostawiam to bez komentarza, bo ciąg dalszy dochodzenia nie jest jeszcze znany.

________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Jakie "cargo" było (i jest nadal) na pokładzie to wiadomo, tylko dziennikarzynom nie chciało się szukać