Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 kwi 2024, o 01:55




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 sty 2010, o 17:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
No właśnie po co ? Gdy trafi nas ostry stan zapalny wyrostka robaczkowego na morzu, to mamy problem. A jest to naprawdę bolesne. Gdy jesteśmy na "kulturalnych" wodach, gdzie dobrze działa SOLAS, to przypłynie ratownik, lub przyleci śmigłowiec. W tym przypadku powstaje problem, jak zdjąć z jachtu chorego. Trzeba odpalić tratwę.
Ale jak to nam się przydaży daaaleko, to problem staje się wielki. Pęknięcie, rozlanie to zapalenie otrzewnej, a to już poważne zagrożenie życia. Jak dużo mamy czasu ? Czy zawsze musi pęknąć ?
Po co żeglarzowi wyrostek....

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2010, o 17:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2006, o 20:35
Posty: 844
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 47
cape napisał(a):
Po co żeglarzowi wyrostek....

przypomina mi się stary kawał: ile teściowa powinna mieć zębów?
dwa. jeden do otwierania piwa, a drugi żeby ją bolał...

idąc tropem Twojego pytania można zastanowić się po co żeglarzowi zęby, mogą się ukruszyć, boleć, wypaść...
po co mu kilka innych organów, które także mogą być dokuczliwe podczas rejsu...

wtedy można się zastanowić po co w takim razie z takimi ryzykownymi narządami się na morze wypuszczać, może lepiej gdzieś w pobliżu szpitala osiąść i czekać na ból...

a tak na serio... to nie wiem po co, ale jak już jest, no to niech se będzie... amen :)


Ostatnio edytowano 2 sty 2010, o 20:52 przez kusza, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2010, o 19:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17300
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2168
Otrzymał podziękowań: 3590
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Wielu żeglarzy wybierających się w podróże oceaniczne przed rejsem robiło sobie profilaktycznie operację wycięcia wyrostka, bo jest on dla dorosłych ludzi mało istotny.

Podobnie jest z zębami, ludzie naprawiają/wyrywają/leczą zęby a i tak wożą ze sobą Ketanol forte i inne przeciwbólowe specyfiki.

ps. A po co żeglarzowi oczy? Spytajcie Zbieraja :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2010, o 22:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 gru 2006, o 15:44
Posty: 307
Lokalizacja: Rybnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz lodowy
A po co wątroba,nery i hemoroidy?

_________________
Jurek
.....kiedy dogmat zakrada się do umysłu, ustaje wszelka aktywność intelektualna.


http://zagle.mazury.info


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2010, o 22:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Maar napisał(a):
Wielu żeglarzy wybierających się w podróże oceaniczne przed rejsem robiło sobie profilaktycznie operację wycięcia wyrostka, bo jest on dla dorosłych ludzi mało istotny

Himalaiści robią to samo.

Dzisiaj o godz 0200 Hanię zaczął bardzo boleć brzuch. O 0800 udałem się do apteki po "babcine leki". ) O 1100 znaleźliśmy się w szpitalu. Wstępne rozpoznanie, ostre zapalenie wyrostka i podejrzenie zapalenie otrzewnej. Badania wykluczają zapalenie otrzewnej i potwierdzają zapalenie wyrostka. O godz 1900 zabieg. Chirurg powiedział, że dawno nie widział tak szybko posuwającego się stanu zapalnego.
Po co żeglarzowi wyrostek...

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2010, o 13:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lip 2009, o 16:15
Posty: 892
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jak dla mnie wystarczające
cape napisał(a):
Dzisiaj o godz 0200 Hanię zaczął bardzo boleć brzuch. O 0800 udałem się do apteki po "babcine leki". ) O 1100 znaleźliśmy się w szpitalu. Wstępne rozpoznanie, ostre zapalenie wyrostka i podejrzenie zapalenie otrzewnej. Badania wykluczają zapalenie otrzewnej i potwierdzają zapalenie wyrostka. O godz 1900 zabieg. Chirurg powiedział, że dawno nie widział tak szybko posuwającego się stanu zapalnego.
Po co żeglarzowi wyrostek...

Ale rozumiem, że już wszystko w porządku? :)

_________________
pozdrawiam
skiera


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2010, o 13:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Macieq napisał(a):
Ale rozumiem, że już wszystko w porządku?

Wszystko w porządku. Do majowej Grecji nie będzie śladu, no i nie będzie co się miało "zapalić"

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2010, o 22:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2006, o 20:35
Posty: 844
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 47
rozwinę trochę temat...
rzeczywiście często operację usunięcia wyrostka traktuje się jak zabieg kosmetyczny, obciążony niewielkim ryzykiem powikłań...
ale...
1. Ryzyko choć niewielkie zawsze istnieje, a nóż się skalpel omsknie, a nóż coś pójdzie nie tak...
jest jeszcze druga kwestia, chyba ważniejsza, a zatem
2. Dojście operacyjne, czyli cięcie wymaga przecięcia powłok brzusznych w tym mięśnia poprzecznego brzucha... większość osób powie, że to nie specjalnie istotny mięsień, a cięcie operacyjne spowoduje minimalną bliznę... ale w świetle ostatnich badań (min. prace Hodgesa, Richardson, Jull, Bergmarka, Snijdersa, Vleminga i wielu innych autorów) mięsień ten pełni niezwykle ważną rolę w mechaniźmie stabilizowania kompleksu biodrowo-miedniczno-lędźwiowego. naruszenie jego ciągłości może skutkować np. występowaniem dolegliwości bólowych chociażby kręgosłupa...
to tak w telegraficznym skrócie...
nie zniechęcam do zabiegu, niemniej lepiej poznać wroga ze wszystkich stron :)
pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2010, o 22:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17300
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2168
Otrzymał podziękowań: 3590
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
kusza napisał(a):
nie zniechęcam do zabiegu
Tych, którzy wycinają sobie wyrostek profilaktycznie, to niewielu jest. Znakomita większość poddaje się zabiegowi, bo nie ma innego wyjścia.

ps. Jeśli jest na forum jakiś lekarz, to może doradziłby co robić, jeśli do brzegu daleko a pojawia się gorączka i boli jak diabli w okolicach prawego dołu biodrowego.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2010, o 12:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lip 2009, o 08:41
Posty: 293
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
pa20jb napisał(a):
A po co wątroba


no tu się zagalopowałeś :-)

kusza napisał(a):
przypomina mi się stary kawał: ile teściowa powinna mieć zębów?


ale teściowa starsza nie "wyrostek"...

_________________
pozdrawiam
Tomasz Mahrburg
TMG geodezyjna obsługa inwestycji, geodezja Szczecin, Pajęczno Łódzkie, geodeta Pajęczno, usługi geodezyjne Szczecin Pajęczno Łódzkie, modele 3D do maszyn, pomiary terenu (dtm, dsm) z UAV(dron)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2010, o 15:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 20:42
Posty: 45
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Nie jestem lekarzem ale jako ratownik medyczny podzielę się kilkoma uwagami.
1.Na morzu - S.O.S. - jest to stan zagrożenia życia.
2.Pozycja leżąca, maksymalne ograniczenie ruchów.
3.Ograniczony dostęp do płynów i pokarmów (pamiętajmy, że nie możemy jednoczesnie dopuścić do odwodnienia pacjenta).
4.Leki – jest taka teoria, że pacjentom z bólami brzucha nie wolno podawać leków przeciwbólowych (bo „zamażemy” obraz chirurgowi). Lecz pamiętajmy, że główną zasadą postępowania medycznego jest walka z bólem. Więc kiedy jesteśmy pewni, że mamy do czynienia z wyrostkiem a pacjent cierpi, wierci się wyje z bólu a po służby S.A.R musimy jeszcze sporo czekać - to podajmy leki. To moja opinia.
OBJAWY WYROSTKA – te charakterystyczne:
1.Ból pojawia się najpierw w nadbrzuszu a potem schodzi do prawego podbrzusza.
2.Ból nasila się przy próbie podniesieniu prawej kończyny do góry.
3.Ból pojawia się (nasila się) w prawym podbrzuszu w chwili kiedy naciśniecie na lewe podbrzusze i „odpuścicie” nacisk.
4. Gorączka, wymioty
5.Charakterystyczne objawy wyrostka występują tylko w mniej więcej 70%
To tyle, niewiele w kwestii wyleczenia wyrostka na morzu bo się nie da tego zrobić. Musimy zadbać by utrzymać pacjenta do momentu przybycia S.A.R.
Kuba

_________________
Pozdrawiam,
Kuba Bałaban

........................
FirstAid.pl



Za ten post autor Jakubal otrzymał podziękowania - 5: Banan, Cape, falcon, Garda, Magister
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2010, o 20:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:46
Posty: 167
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: JSM, YMO
Ad. 2 Wydaje mi się że pacjent sam przyjmie najdogodniejszą dla niego pozycję i będzie starał się w niej trwać(zakładając że mówimy o wyrostku).
Ad. 3 Płynów to bym akurat nie ograniczał, podawał powoli np słabą herbatę bez cukru.
Nie widziałem nigdy nikogo żeby myślał o jedzeniu podczas ostrego bólu, nudności, wymiotów, gorączki.

Ad.4 Główna zasadą nie jest walka z bólem tylko usunięcie przyczyny choroby. Zależy jakie leki? przeciwzapalne na pewno, narkotyczne już nie(przypuszczam że jeżeli na jachcie były by opioidy to był by i łapiduch). IMHO ważny jest komfort chorego, chirurga już mniej w tym aspekcie.
Jeżeli mamy antybiotyki to na pewno bym podał.

Postawienie rozpoznania ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego nie jest takie proste, nawet dla doświadczonego lekarza a w warunkach jachtu to już bardzo ciężka sprawa.
Jest wiele chorób gdzie objawy są bardzo podobne i trzeba to różnicować.

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2010, o 21:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
No właśnie, napisałem wyżej, że daaaaleko do SAR. Płynąłem z Hanią przez ocean. Mieliśmy kontakt z lądem (radiostacja pośredniofalowa), ale jedyny SAR, to skierowanie statku na naszą pozycję. To by trwało dni (2 czy 3 czy 4 ?) zanim taki wyrostek mógby być operowany. Co wtedy ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2010, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:46
Posty: 167
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: JSM, YMO
1. Przede wszystkim wezwał bym pomoc
2. Obrał taki kurs żebym tej pomocy wyjść na przeciw.
3. Podawał takie antybiotyki jakie mam pod ręką. Żeby zabezpieczyć pacjenta trzeba by podać coś o tzw. szerokim spektrum działania (zabija jak najwięcej rodzajów bakterii) to zwiększa szanse zatrzymania infekcji a raczej nie wozi się ze sobą takich armat.
4. Środki przeciwbólowe- ibuprofen, ketonal, nimesil
5. Słomkowy napar herbaty bez cukru

To wszytko bym zrobił dalej nie mając pewności że to sprawa wyrostka i liczył po cichu że to coś bez wskazań do zabiegu w trybie pilnym.

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2010, o 22:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
dzudzi napisał(a):
1. Przede wszystkim wezwał bym pomoc
2. Obrał taki kurs żebym tej pomocy wyjść na przeciw.

To oczywiste. Aczkolwiek przed decyzją "medico", a nawiązaniem łączności napewno minęłoby trochę czasu. Jeszcze więcej do spotkania statku (średnio raz na dobę spotykaliśmy statek)
dzudzi napisał(a):
3. Podawał takie antybiotyki jakie mam pod ręką. Żeby zabezpieczyć pacjenta trzeba by podać coś o tzw. szerokim spektrum działania (zabija jak najwięcej rodzajów bakterii) to zwiększa szanse zatrzymania infekcji a raczej nie wozi się ze sobą takich armat.

Też bym tak zrobił. Jakieś "armaty" trochę bez wzkazanej recepty, mieliśmy.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2010, o 09:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:46
Posty: 167
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: JSM, YMO
Chodziło mi o antybiotyki podawane dożylnie.

A odnosząc się do Twojego pierwszego postu.
Ciężko przewidzieć ile zostało czasu, wskazany jest jak najszybszy zabieg.
Nie wyrostek nie zawsze musi pęknąć, czasem może dojść do "oblepienia" go przez jelito cienkie, sieć, kątnice powstaje wtedy plastron. Ale przygoda tez kończy się w szpitalu, otwarciem powłok tylko że w późniejszym terminie.

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 cze 2010, o 22:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
W USA chyba w latach 60. nagminne usuwano wyrostek robaczkowy profilaktycznie, m.in. dzięki tak dużej ilości danych statystycznych okazało się jest on potrzebny. Osoby z usuniętym wyrostkiem miały zmniejszoną odporność. Bliższych szczegółów nie znam, można poszukać w sieci.

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 cze 2010, o 23:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
leki przeciwbólowe jak najbardziej należy podawać- nie wygaszają one objawów przedmiotowych.

z antybiotyków najlepiej gentamycyne 2mg/kg m.c i metronidazol 7.5mg/kg mc ale to w sumie przed operacja do żyły....

ogólnie to jak najszybciej do szpitala trzeba transportować i tyle..

wyczytałam sobie jeszcze ze objaw blumberga(ból przy oderwaniu reki) i ból podczas kaszlu świadczą o przejściu odczynu zapalnego na otrzewna...wtedy jest raczej niefajnie...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 cze 2010, o 23:34 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
metronidazol jest antybiotykiem?

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 cze 2010, o 07:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2009, o 15:49
Posty: 277
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Nie, chemioterapeutykiem. Sam stosuje się przeciwpierwotniakowo, a razem z antybiotykiem w zakażaniach bakteryjnych.

_________________
Pozdrawiam,
Kasia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 cze 2010, o 13:04 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tak też mi się wydawało, ale z postu pani stomatolog in spe wynikałoby, że w Białymstoku mają inne zdanie ;)

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 cze 2010, o 13:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
dobra panie Grzesiu:P przedstaw mi różnice miedzy antybiotykiem a chemioterapeutykiem? pierwsze zdanie z mojego podręcznika mówi o tym że"ta granica dawno się zatarła." z definicji antybiotyki to były substancje wydzielane przez bakterie grzyby coś żywego w dzisiejszych czasach większość leków jest syntetyczna i tez nie nazwiesz ich antybiotykami? np. takie fluorochinolony?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 cze 2010, o 13:29 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
No, fluorochinolony to dla mnie "od zawsze" były też typowe chemioterapeutyki, podobnie jak metro :) Ale ja nie jestem lekarzem, z autorami podręczników kłócić się nie zamierzam, mogę co najwyżej z Tobą :P ;)

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 cze 2010, o 13:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
pozostańmy przy wersji że granica jest płynna:) dla mnie chinolony wszystkie niezależnie od generacji to antybiotyki i już :P tamta nazwa jest za długa i zbyt pokręcona :P


p.s zaraz do Ciebie wstanę jak nie przestaniesz:P chyba miałeś się uczyć? 2 egzaminy same się naucza?:P?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 cze 2010, o 13:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Wam się chyba fora pomieszały ! Tu se podyskutujcie 'http://forum-farmaceutyczne.org'.
Kończyc z tą dyskusją bo tych słówek nawet wymówić nie można. :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 cze 2010, o 13:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2009, o 15:49
Posty: 277
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
A mnie cały czas uczą, że są antybiotyki i chemioterapeutyki, ale na moim kierunku to ma znaczenie, w leczeniu chyba rzeczywiście nie bardzo.
Ja tylko odpowiedziałam na pytanie zgodnie z moją wiedzą, a tu się zamieszanie od razu zrobiło :?

_________________
Pozdrawiam,
Kasia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 cze 2010, o 13:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Niezapominajka napisał(a):
A mnie cały czas uczą, że są antybiotyki i chemioterapeutyki, ale na moim kierunku to ma znaczenie, w leczeniu chyba rzeczywiście nie bardzo.
Ja tylko odpowiedziałam na pytanie zgodnie z moją wiedzą, a tu się zamieszanie od razu zrobiło :?


[Banan] OFF TOP

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 cze 2010, o 15:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16789
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4105
Otrzymał podziękowań: 3967
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Wracając do tematu...
zdaje się, że było to na początku lat 60. ubiegłego wieku - jacht z Urugwaju opłynął świat. Załogę tego jachtu stanowili chyba żołnierze ichniego mar-woj. Wszyscy przed wypłynięciem mieli profilaktycznie wycięte wyrostki robaczkowe - jeden z nich owego prostego zabiegu nie przeżył. Jacht został nazwany jego imieniem i nazwiskiem: "Alferez Campora" - w ten sposób popłynął razem z kolegami...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 229 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL