Nautis rusza na ósmy tegoroczny rejs. Rejsy pośrednie maja klauzulę tajne przez poufne. Stąd od razu nr 8
Obecnie zebrałem na szybko grupę interwencyjną w skład której wchodzą Sajmon, Antelio i dwóch "cywili"
Zadanie - odwiedzić Zgrzyba w sobotę w Izoli. Umówiliśmy się że choćby skały kichały wypływamy 16:15, a nie jest łatwo - no bo przecież omówienie strategii, ształowanie (rozwala mnie to słówko ) opakowań szklanych , srodki ratunkowe aj waj...
Plan na dzisiaj - brak planu - płyniemy do zmroku i przespimy się w jakims miłym miejscu, bo po podrózy wszyscy są wstrząśnieci i nie zmieszani
Achoj!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Uważajcie na siebie bo zmęczenie w załodze to rzecz bardzo niebezpieczna... Już raz się o tym przekonałam. Człowiek zmęczony popełnia błędy, nie zauważa pewnych rzeczy....

Powodzenia.

Tak pisane - mnie też rozwala. Napisz prawidłowo - to Cię może nie rozwali

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

oj tam, fonetycznie znaczy się pisał

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Spróbowałem napisać poprawnie - dalej mnie rozwala , podobnie jak pierwszy , drugi, a i trzeci (gdy się przytrafi) oficer na czterdziestostopowej łódce...

Ja mam chyba słabość do Prvicza - bo to znowu on okazał się miłym miejscem na nocleg. Ponieważ dostaliśmy ułańskiej fantazji - popłynęliśmy o zmroku na wycieczkę pontonową do Tribunij. Chcieliśmy z Antelio sprawdzić czy nas tam jeszcze pamiętają
Musieliśmy również uzupełnić nadwątlone nieoczekiwanie zapasy jantarowej ambrozji "B"
Chociaż jeszcze po powrocie popełniliśmy kilka szant (nagrania zostaną usunięte przed zakończeniem rejsu) udało się wyruszyć w drogę 0430...! To był dobry pomysł! Na samej genui osiągalismy kilkakrotnie 9 węzłów. Zanim większość "normalnych" żeglarzy wyszła w morze byliśmy już na wysokości Zadaru. Potem zrobiliśmy sobie krótkie postoje w Bożawie na Długim Otoku i na Silbie, a teraz knujemy żeby na rano dojść jak najdalej lądując gdzieś na Istrii. Ktoś stamtąd wróci po samochód do Skradin - reszta odprawi sie i na lajciku dopłyniemy sobie do Izoli. Prognoza obiecuje odkręcenie wiatru na wschodni. Nie mamy nic przeciwko. Nasz obecny kurs - hmm można by sobie wymarzyć lepszy.
Byłbym zapomniał - zastanawialiśmy się wczoraj, gdy byliśmy na kolizyjnym kursie z Hydroplanem - po czyjej stronie leży przywilej pierwszeństwa
Za oknem kiczowaty zachód słońca szykuje się do przedstawienia.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Po krótkich dylematach - stajemy za godzinkę w Puli. W koncu coś trzeba jutro robić a jak dzisiaj jeszcze popływamy to nam sie Chorwacja skończy i Adriatyku ledwie, ledwie zosało. Nie cumowałem nigdy w Puli. Wyglada na niezły kanał - w dosłownym tego slowa znaczeniu
świateł swiatełeczek, kardynałek od groma (czy może od gromu Zbieraju )
Dobranoc

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Fajny rejs, jak Wam się już przed Tribunj "B" skończył. Ach... łza w oku. Mam nadzieję, że pozdrowiliście miłą panią za barem, bo (tu odgrażam się) zawitam tam pod koniec sierpnia. Aha, Pula paskudna jest. Pozdrawiam i miękkich skał. Yaca.

Moglibyście tej uroczej Pani wreszcie dać spokój;) Ona tak się stara! Taka miła jest.... Stara się Was zaspokajać jak może, nawet z domu przynosi trunki jak zabraknie Wam, a Wy jej kompletnie nie doceniacie!
Przecież Was z Badelkami trudno ogarnąć, wszak Chciałabym zobaczyć tańce Sajomona z Andelio;)
Rozumiem, że karaoke na jachcie też się odbyło w ramach wspomnień naszego rejsu?;) Właśnie przeglądałam zdjęcia, które mi Antelio przysłał... Są tak różne od tych od Seby. jakby dwa różne rejsy Normalnie dzięki za brak cenzury ale dobrze że pierwsza się do nich dobrałam bo byłby niezły przypał

Buziaczki i trzymajcie się cieplutko!

Zakończyliśmy akcj e w Puli. Chłopaki twardziele popłyneli do Polandu, ja nieszczesny zaczynam jutro nowy rejs. Mam nadzieję że Chorwaci zrobia jutro w Umag jakaś megaimprezę z okazji wejścia do uni. Dzisiaj miałem niewatpliwy zaszczyt odebrać cumy od Zgrzyba. Ponieważ w Słowenii nie wiem o co camon z internetem korzystam z jego komputera!!!! Teraz opowiadamy sobie różniste opowieści Rzacholeckiego lasu.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!