Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lip 2025, o 15:54




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 sie 2012, o 07:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 mar 2010, o 23:17
Posty: 893
Lokalizacja: Laxenburg/Kraków
Podziękował : 205
Otrzymał podziękowań: 83
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
markrzy napisał(a):
Możesz polecić jak najlepiej dostać się z lotniska w Preveze do mariny w Levkas?

W tamtym roku zamawiajac jacht u Kiriacoulus-a, poprosilismy rowniez o transport z lotniska do mariny (tam i z powrotem) dla dwoch zalog, bus na 15 osob kosztowal nas 300 EUR

Yogi_ napisał(a):
łojjj...


na stronie sa tez bledy w tytulach zakladek...
http://www.jachtjozefina.pl/index.php?/category/3.html
literki sie byly pozjadaly :D
ale "stazowy" blad juz zniknal - brawo!

_________________
Trzymaj się wiatru!
Adam Stępień
www.smartkat.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 08:43 

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik
Co prawda, na Mazurach, ale bardzo lubię i często pływam na samej gieni.
Z wygodnictwa!
Jeden sznureczek na knadze szczękowej, jak za mocno przywieje - natychmiastowy ref.
Jak trzeba się zatrzymać, rolowanie całej gieni. Wszystko w sekundy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 08:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Marian.Kowalski napisał(a):
Z wygodnictwa!

I to jest argument ;) :lol:

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 09:03 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Marian.Kowalski napisał(a):
Co prawda, na Mazurach, ale bardzo lubię i często pływam na samej gieni.
Z wygodnictwa!
Jeden sznureczek na knadze szczękowej, jak za mocno przywieje - natychmiastowy ref.
Jak trzeba się zatrzymać, rolowanie całej gieni. Wszystko w sekundy.

Wszystko w sekundy oprócz zatrzymania :lol: :lol:
A wygodnictwo? W to mi graj. :D

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 11:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 cze 2009, o 14:29
Posty: 216
Lokalizacja: s/y Piligrim MMSI: 261 034 010
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Ostatnio (tydzień temu) pływałem jachtem, który ma prawie złamany bom na wantach... coś poszło nie tak... ponoć czekają już kilka tygodni na reakcję ubezpieczyciela.

_________________
---
Pozdrawiam
Jan Domański

Moje rejsy Pielgrzymem w 2019:
http://ortemsails.pl/rejsy-morskie.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 11:55 

Dołączył(a): 23 lip 2010, o 12:05
Posty: 233
Podziękował : 26
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: kj
yahu napisał(a):
Ostatnio (tydzień temu) pływałem jachtem, który ma prawie złamany bom na wantach... coś poszło nie tak... ponoć czekają już kilka tygodni na reakcję ubezpieczyciela.


Trochę gorąco kurna jest. Może dla tego nie rozumiem o co chodzi? :D

Pozdrawiam, Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 12:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Marian.Kowalski napisał(a):
Co prawda, na Mazurach, ale bardzo lubię i często pływam na samej gieni.
Z wygodnictwa!

Jako żywo, Zientara też to propaguje. Pływałam z nim - i normalnie koszmar.. Inne jachty pływają jak należy - dwa żagle, pokazywanie brzuszka, miecza, wspaniała walka z balastowaniem, luzowanie w naprędce grota, stawanie do wiatru w przechyle 40', jakieś fajne wywrotki.. A Zientara nic tylko genuła i genuła.. No ileż można, no! :lol: :lol: :lol:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.



Za ten post autor Narjess otrzymał podziękowanie od: saantorini
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 12:13 

Dołączył(a): 21 wrz 2011, o 12:33
Posty: 192
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Czemu głupota? Proste. Na zadnej z tych łódek nie widziałem kontraszota. Bo niby skad ma sie wżiąść jak to były czartery a tam ciezko o wolny niepracujacy kawałek sznurka. Wiec juz widze ten przelatujacy bom i 30 mkw zagla na nim. Kto chce to pływa, jego sprawa, ja mam bom nisko i mimo ze mam kontraszot , to jednak zostawiam sama gienie. Tym bardziej ze stosunek prędkości do stosunku zagrozenia jest nijaki


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 12:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 cze 2009, o 14:29
Posty: 216
Lokalizacja: s/y Piligrim MMSI: 261 034 010
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: KJ
stokrotek napisał(a):
yahu napisał(a):
Ostatnio (tydzień temu) pływałem jachtem, który ma prawie złamany bom na wantach... coś poszło nie tak... ponoć czekają już kilka tygodni na reakcję ubezpieczyciela.


Trochę gorąco kurna jest. Może dla tego nie rozumiem o co chodzi? :D

Pozdrawiam, Darek


Chodziło w skrócie, że ktoś prawie złamał bom na wantach, bo kontraszota widocznie nie było, a bom pierd#$%# z burty na burtę.


PS. A poza tym kontraszot najlepiej zrobić z dobre, grubej cumy... nie "jakiejś" wolnej linki czy sznurka

_________________
---
Pozdrawiam
Jan Domański

Moje rejsy Pielgrzymem w 2019:
http://ortemsails.pl/rejsy-morskie.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 12:36 

Dołączył(a): 23 lip 2010, o 12:05
Posty: 233
Podziękował : 26
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: kj
yahu napisał(a):
Chodziło w skrócie, że ktoś prawie złamał bom na wantach, bo kontraszota widocznie nie było, a bom pierd#$%# z burty na burtę.


Tia, dzięki, teraz rozumiem.
Na morzu bez kontra na motyla to głupota, chociaż przy większym zafalowaniu i mocniejszym wietrze to sam motyl już jest głupotą. Zresztą za szkoły RYA, każda niekontrolowana rufa dyskfalifikuje, czyli pływaj baksztagiem.
Na mazurach wiązanie kontraszota na łodkach prawie bez balastu to też głupota i niepotrzebna robota.

Pozdrawiam, Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 14:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Greg. napisał(a):
Na zadnej z tych łódek nie widziałem kontraszota. Bo niby skad ma sie wżiąść jak to były czartery a tam ciezko o wolny niepracujacy kawałek sznurka

Dlatego zawsze wożę ze sobą stosowną linę.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 14:28 

Dołączył(a): 21 wrz 2011, o 12:33
Posty: 192
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Ilu jest Krzysku takich jak Ty? Ostatnio widziałem jak czarter żeby przywiązac sie rufa do skały musiał szoty z gieni ściagać


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 14:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
stokrotek napisał(a):
czyli pływaj baksztagiem.

I zawsze z kontraszotem. Nawet w półwietrze.
yahu napisał(a):
Chodziło w skrócie, że ktoś prawie złamał bom na wantach

To i tak miał szczęście, że wanty wytrzymały. A jak już wszystko wytrzyma, to często drze się żagiel. I tu jest główna przyczyna mojej miłości do genuy.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Greg. napisał(a):
Ostatnio widziałem jak czarter żeby przywiązac sie rufa do skały musiał szoty z gieni ściagać

Bez stosownej ilości cum nie wychodzi się z portu.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 16:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cape napisał(a):
Bez stosownej ilości cum nie wychodzi się z portu.

A jaka jest stosowna ilość cum? Pytam w zastępstwie Kuracenta. ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 16:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Sąsiad napisał(a):
A jaka jest stosowna ilość cum?


Taka żeby nie było potrzeby używać szotów do cumowania :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 16:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Taka ilość nie istnieje :/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 16:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Sąsiad napisał(a):
A jaka jest stosowna ilość cum? Pytam w zastępstwie Kuracenta.
Przepisy PRS wymagały (być może nadal wymagają) czterech cum, każda o długości co najmniej 1,5 długości jachtu.

Wzoru na średnicę cumy nie pamiętam, a Przepisów Klasyfikacji i Budowy Jachtów Morskich na rejsy nie zabieram. :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 16:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
To już wiadomo jak jest przepisowo. A naprawdę? Istnieją sytuacje, gdy możesz potrzebować 5 lub 6?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 16:33 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
He, he. Jak do dalby cumowniczej, albo boi manewrowej masz więcej niż 4,5 długości jachtu? :lol: :lol: :lol:

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 16:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Sąsiad napisał(a):
Istnieją sytuacje, gdy możesz potrzebować 5 lub 6?
Nie.

Nigdy mi się nie trafiła taka sytuacja i nawet nie potrafię jej sobie wyobrazić. Ale ja overholung DZ stojącej między innymi łódkami wykonuję na jednej długiej cumie (mam świadków) :D

pough napisał(a):
Jak do dalby cumowniczej, albo boi manewrowej masz więcej niż 4,5 długości jachtu?
Dla jachtu 10 m musiało by to być ponad 70 m od kei do boi lub dalby. To jest miejsce dla promów i tankowców, więc raczej nie da się stanąć.

PS. Mówmy o sytuacjach realnych.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 17:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Nie widzę przeciwwskazań żeby z kontraszotem pływać na motyla, zwłaszcza przy słabych wiatrach, przy silniejszych nie ma już znaczącego przyspieszenia. Oczywiście nic na siłę, wybrany kurs musi się zgrać z wiatrem, do tego nie każdy sternik będzie tak chciał płynąć. Ja zakładam pętlę z ratowniczego na nok bomu i linę prowadzę po zewnątrz do kluzy dziobowej. Takie rozwiązanie umożliwia w razie czego szybkie zrzucenie kontraszota, często nawet tylko poprzez dalsze wyluzowanie grota. Rzeszowiak w zeszłym roku na którymś z etapów stracił większość nitów trzymających bom do maszty w wyniku niekontrolowanej (lub raczej niekontrolowanych) rufy.

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 17:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Troszkę zdryfowaliście :) Pytałem poważnie - ile cum długości 1,5 jachtu potrzeba? Do stanięcia long-side czy na muringu wystarczy jedna. Normalnie wozi się 2, ale na dalby czasem potrzeba 3, dodatkowy jakiś spring to 4, a jak jest daleko i 2 trzeba połączyć to... itd.
A może umiejętność improwizacji z szotami, czy innymi wolnymi w danym momencie linami powoduje, ze nie trzeba precyzować ilości?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 17:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Sąsiad napisał(a):
ile cum długości 1,5 jachtu potrzeba?

Próba uniwersalnej odpowiedzi? ;)
Sąsiad napisał(a):
Do stanięcia long-side czy na muringu wystarczy jedna.

Nie zawsze, na dodatek mało wygodnie jest dawać dwa końce liny na brzeg.

Tak apropos uniwersalności odpowiedzi: W Rejkiawiku jak naprawdę dobrze wiało Polonus stał na 13 cumach. :)

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 17:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
A mnie się strasznie podoba widziane gdzieś angolskie zapożyczenie wspinaczkowej ósemki zjazdowej coby z kawałka cumy czy szota zmotać skutecznego preventera. Zwroty można robić bez przewiązywania/knagowania czegokolwiek, a bom swobodnie nie przeleci - im szybciej ruszy tym bardziej go będzie ustrojstwo hamować.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 17:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Olek napisał(a):
Próba uniwersalnej odpowiedzi?

Cape mnie zainspirował pisząc o "stosownej ilości cum", no i tęsknię za Kuracentem :lol:
Yigael napisał(a):
angolskie zapożyczenie wspinaczkowej ósemki zjazdowej

Słowo daję, myślałem, że to żeglarski patent. :)
A przy okazji, ostatnio miałem fał na takim wózku (nie wiem jak to się nazywa), ale ten nie pozwalał na gwałtowne przerzucenie bomu (blokował się). Przy normalnym zwrocie było ok.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 17:36 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Stara Zientara napisał(a):
...
pough napisał(a):
Jak do dalby cumowniczej, albo boi manewrowej masz więcej niż 4,5 długości jachtu?
Dla jachtu 10 m musiało by to być ponad 70 m od kei do boi lub dalby. To jest miejsce dla promów i tankowców, więc raczej nie da się stanąć.

PS. Mówmy o sytuacjach realnych.

Faktycznie mało realne, stad emoticony w moim poście.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Sąsiad napisał(a):
Troszkę zdryfowaliście :) Pytałem poważnie - ile cum długości 1,5 jachtu potrzeba? Do stanięcia long-side czy na muringu wystarczy jedna. Normalnie wozi się 2, ale na dalby czasem potrzeba 3, dodatkowy jakiś spring to 4, a jak jest daleko i 2 trzeba połączyć to... itd.
A może umiejętność improwizacji z szotami, czy innymi wolnymi w danym momencie linami powoduje, ze nie trzeba precyzować ilości?

To zależy gdzie pływasz. W portach pływowych czy śluzach musisz mieć zapas długości.
Nie da się uniwersalnie tego określić. Są różne sytuacje. Planując rejs powinieneś takie sytuacje przewidzieć.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 20:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Stara Zientara napisał(a):
Dla jachtu 10 m musiało by to być ponad 70 m od kei do boi lub dalby. To jest miejsce dla promów i tankowców, więc raczej nie da się stanąć.
Na Polonusie mamy oprócz kilku cum o długości powszechnie uważanej za "normalną", dwie cumki po 150 metrów.
Używane były wielokrotnie a raz okazały się za krótkie.

Gdy się stoi - na Ziemi Ognistej - we fiordzie o szerokości ca. 250 m., woda ucieka spod stępki z szybkością 9 kn i spodziewa się spadnięcia Williwaws 10-12B i do tego głębokość jest większa niż zasięg echosondy, to po 150 metrów w każdą stronę bywa zbyt krótkie, choć nigdy żaden prom lub tankowiec tam nie wpływał.

Na fotce w załączniku (kszczonej równikowo Żaby) widać bębenki z cumkami.

ps. Staliśmy w Tomaco na kotwicy Polonusem na płytkiej wodzie, glina na dnie, rewelka, powinniśmy stać jak na boi, tyle że nie staliśmy, ciągle tę kotwicę wlekliśmy. Wte i wewte - prąd rzeki, prąd pływowy - nie chciała trzymać, wlekliśmy.
Ze 100 metrów z lewej pomost żołnierzy, 100 metrów z prawej dżungla, my mamy długie liny, przywiążemy się i nie trzeba będzie co chwila palić motoru.

Środek nocy był. Adaś wsiadł na ponton, wziął jedną z cum i z prądem idącym w kierunku dżungli, popłynął żeby tę cumę dowiązać. Po kilku chwilach znalazł się poza zasięgiem światła naszych latarek.
Po pewnym czasie bęben się zatrzymał, zrozumieliśmy, że Adaś jest przy brzegu i w tym samym momencie usłyszeliśmy rozpaczliwy ryk zarzynanego Anczura.
Cuma się napięła i po chwili w światła latarek wjechał ponton w ślizgu. Przerażony Adaś przebierał łapkami po linie z szybkością światła.

I wszystko to z powodu jednej nie większej niż talerzyk do deserów tarantulki, która Adamowi stanęła na czole - bez sensu ta młodzież teraz, bojaźliwa taka :-) :-)


Załączniki:
Komentarz: Bębny z cumami.
cumy.jpg
cumy.jpg [ 64.22 KiB | Przeglądane 1696 razy ]

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2012, o 20:45 

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik
Wydaje mi się, że na tej fotce źle zaakcentowano ciekawe fragmenty... ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sie 2012, o 06:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Sąsiad napisał(a):
Istnieją sytuacje, gdy możesz potrzebować 5 lub 6?
To już wiadomo jak jest przepisowo. A naprawdę? Istnieją sytuacje, gdy możesz potrzebować 5 lub 6?

Cumowałem raz w Grecji w silnym rozkołysie na sześciu. Cuma/szpring/brust na dziobie i rufie.
I na tym akwenie standartem jest 7 cum. Dwie krótkie, cztery długie i jedna bardzo długa. Przy cumowaniu na Santorini, brakuje.
W Chorwacji wyposażenie pod tym i innym względem często jest więcej niż bardzo niedostateczne.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sie 2012, o 10:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Czyli wychodzi, że ilość cum, a także żagli, zależy od:

1. Jachtu
2. Akwenu
3. Zdrowego rozsądku

Jak zawsze - żadnych gotowych odpowiedzi do regulaminu :evil: :lol:

BTW, strasznie Ci, Wojtku, zanieczyściliśmy wątek, masz ochotę, to przewal tę dyskusję gdzieś ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL