S/Y TOBIAS w czerwcu płynie do Helsinek i Tallina. Rejs podzielony jest na dwa jedenastodniowe etapy.
I etap - termin 31.05.2014 - 10.06.2014 trasa: Władysławowo – Vensplis – Hanku – Helsinki – Tallin. Wymiana załóg nastąpi w Tallinie.
II etap - 11.06.2014 - 21.06.2014. trasa:Tallin – Helsinki – Hanku – Vensplis – Władysławowo.
Jeden etap to, co najmniej 500mil! Więc czekają nas kilkudniowe przeloty między portami, dużo praktyki morskiej i wspaniałe wspomnienia! Odwiedzimy łotewskie Vensplis, Hanku na szkierach, fińskie Helsinki i estoński Tallin. Tam nastąpi wymiana załóg. W drodze powrotnej, może się okazać, że miast do Hanku, wiatry nas zagnają do przepięknej Rygi. W morzu wiadomo - nie jest nigdy tak samo !
Do Tallina można dojechać busami z Polski za około 200zł.Osoba zapisująca się na oba etapy nie będzie musiała płacić za ten dojazd, a jako bonusa zyska dodatkowo, jeden dzień pobytu w Tallinie!No i „zaliczy” trzytygodniową żeglugę po wschodnim Bałtyku!
Cena za jeden etap 1575 zł, zawiera kojowe, prowadzenie jachtu przez uprawnionego kapitana, ubezpieczenie jachtu, podatek VAT. Komu nie odpowiada termin czerwcowy, zapraszamy we wrześniu!
Więcej na www.http://www.tobias-dom-na-morzu.blogspot ... 014_5.html

Zapraszamy do załogi!

S/Y TOBIAS
Kpt Marek Kopydłowski
jachttobias@op.pl
tel. 666 154 018
http://www.tobias-dom-na-morzu.blogspot.com

Cześć Ada, próbowałem prześledzić na mapie trasę. Na moich mapach nie znalazłem Hanku. Pewnie chodziło Tobie o fińskie Hanko. Sam pomysł Białych Nocy jest super. Jak oceniasz ile godzin stażu wpadnie po takim rejsie?

Cześć Jerzyk!

Już sama odległość z Władysławowa do Helsinek i Tallina i stosunkowo krótki czas przewidziany na pokonanie tej trasy, narzuca myśl o tym, że będzie w tym rejsie, dużo pływania. Z wyliczeń wynika, około stu trzydziestu do stu siedemdziesięciu godzin żeglugi. Wszystko oczywiście zależy od wiatrów, które nam będą wiały. Tak, więc godzin stażowych, będzie można sporo nazbierać. I przede wszystkim, każdy uczestnik, zdobędzie w tym rejsie bardzo dużo doświadczenia!
Dzięki za zwrócenie uwagi na pisownię tego portu. Oczywiście to tylko złośliwa literówka!

Mapkę rejsu znajdziesz na stronie Tobiasa: http://www.tobias-dom-na-morzu.blogspot.com/

Pod tabelą w zakładce Sezon 2014, są mapki do wszystkich rejsów.

Pozdrawiam

Ada

Cześć Ada
Czy nie uważasz że jedenaście dni to zbyt mało na tak długą podróż.A jeśli zabraknie wiatru albo sztorm przetrzyma Tobiasa na morzu?Czy Tobias dotrze na czas do Talina w celu wymiany załóg?

Byłem w podobnym miesięcznym rejsie polecam

Cześć Ada!
Czy na rejs muszę zabrać swój sztormiak i własną kamizelkę pneumatyczną?
Czy taka kamizelka jest w ogóle potrzebna?
Pozdrawiam
Martyna

Miesiąc płynąłeś do Tallina? W jedną stronę?
Trasa Władysławowo-Windawa-Hanko-Helsinki-Tallin to jakieś 500 Mm. To jak na 11 dni chyba nie jest dużo.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Cześć Martyna!
Na Tobiasie są różne zapasowe, awaryjne ubrania. Jednak sztormiak warto mieć własny. Nie musi być on od razu super markowy i kupowany za „ciężkie” pieniądze. Wystarczy po prostu porządna przeciwwiatrowa i przeciwdeszczowa kurtka i takież spodnie. Kupując takie ubranie, zwróć raczej uwagę na jego praktyczność zastosowania. Bo jeśli na żeglarstwo, w ciągu roku, poświęcasz niewiele czasu i na przykład jeździsz też w góry, to ubranie powinno mieć zastosowanie w obu tych sportach.
Co się tyczy kamizelki pneumatycznej, to na początek, nie jest ona Tobie potrzebna. Dużo bowiem kosztuje, a jej podstawowym zadaniem jest utrzymanie człowieka na powierzchni wody, po tym gdy on wypadnie za burtę. I tu właśnie kryje się podstawowe nieporozumienie związane z kamizelkami.
Załogant nie może wylecieć za burtę, gdyż odnalezienie człowieka w morzu, na dodatek w trudnych warunkach, jest mało prawdopodobne. Na Tobiasie jest komplet szelek asekuracyjnych.
Już pierwszego dnia zaokrętowania, nauczysz się posługiwania sprzętem asekuracyjnym i w trakcie rejsu, jego stosowanie wejdzie Ci w krew. Tak, więc pływając później na jachtach o innych konstrukcjach kokpitu i pokładu, będziesz już miała dobre nawyki i wiedzę zapewniającą Tobie bezpieczeństwo. Oczywiście w przyszłości, możesz się doposażyć w taką kamizelkę. Ale wybieraj tylko taki model, który jednocześnie jest szelkami asekuracyjnymi.
Z żeglarskim pozdrowieniem
Ada z Tobiasa