Witam,
w poniedziałek ruszamy ze Świnoujścia do Gdańska. Przelot krótki i szybki raczej bez postojów. Jacht s/y Politechnika, przestawiamy jacht by mógł wziąć udział w zlocie Próchno i Rdza.

Rejs bez kojowego, jedyne opłaty jakie ponosimy to opłacenie portu w Świnoujściu i paliwo, także około 60zł od głowy.
pozdrawiam

Polska język, trudna język, a zwłaszcza pisanie ze zrozumieniem.

No i mamy zagadkę, co Ejdżej chciał napisać.

Jeśli dokładnie to, co napisał, to ja jako potencjalny chętny do doprowadzenia "Politechniki" do próchna nie wiem, ile szmalu ze sobą zabrać: nieokreśloną kwotę za port i paliwo, oraz 60 zł nie wiadomo na co (być może na żarcie).

Ale może Ejdżej chciał napisać:

jedyne opłaty jakie ponosimy to opłacenie portu w Świnoujściu i paliwo tak, że około 60 zł od głowy.

Wówczas wiem, że za port i paliwo płacę 6 dych, a co z żarciem? Zrzuta w naturze?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Czy przed "oraz" stawia się przecinek ?

1. Tu - tak, bo przecinek został powtórzony z cytatu z Ejdżeja.
2. A w ogóle - w większości przypadków ( w zdaniach prostych) nie, ale po zdaniach wtrąconych - zawsze tak!
3. I ja Tobie też.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

A już myślałem, że Zbieraju chcesz z nami popłynąć

Chodzi oczywiście o drugi wariant "Zbierajowy" wychodzę z założenia, że na taki "przelot" weźmiemy kanapki, a jak będziemy głodni to przystaniemy gdzieś na normalny obiad Załoga będzie z tych co gotować na jachcie nie lubi

Nie zdążem. Wracam z tych Włochów od Jaśnie Pana dopiero weftorek.Moja szkoła, moja szkoła.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski