Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Sylwester na Karaibach
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=2&t=25284
Strona 1 z 1

Autor:  yahu [ 16 paź 2016, o 08:52 ]
Tytuł:  Sylwester na Karaibach

Witajcie,

Zapraszam na rejs Sylwestrowy na Karaibach.
Zwolniły nam się dwa miejsca na jachcie, więc poszukujemy ponownie chętnych :)

Miejsce: Martynika - Grenadyny - Martynika (Tobago Cays, St. Lucia i inne podrodze)
Termin: 27.12.2016. - 07.01.2017r. - 12 dni na jachcie
Jacht: Armatorski Beneteau 50 - s/y Piligrim - świetnie wyposażona jednostka (począwszy od solarów, gen. wiatrowego, odsalarki, dwóch lodówek, 4-ech żagli, skończywszy na pełnej elektronice i wielu różnych "zabawkach" na pokładzie, a nawet sprzęcie do nurkowania)

Więcej szczegółów na mojej stronie:
http://www.ortemsails.pl/rejsy2017/1701 ... ibach.html

Dla forumowiczów zniżka.

Zapraszam
Jan Domański
tel. 600 93 68 67
Agnieszka: tel. 789 305 802

Autor:  Maniek [ 23 paź 2016, o 19:22 ]
Tytuł:  Re: Sylwester na Karaibach

Ostrzegam
Pomimo ustalonych warunkow wykupienia miejsc na rejs sylwestrowy, po trzech dniach nieodbierania telefonu, nie odpowiadania na SMS-y i inne formy kontaktu, dowiedzielismy sie ze wlasciciel jachtu " rozmyslil sie "
Zostalismy na lodzie z kupionymi biletami lotniczymi ( na Martynike - okres Swiateczny )
za okolo 8,000,00 PLN.
Jestesmy zszokowani takim potraktowaniem nas jako klientow i zeglarzy.
Moze inni beda potraktowanie lepiej i z naleznym im szacunkiem.
M & M

Autor:  junak73 [ 23 paź 2016, o 19:52 ]
Tytuł:  Re: Sylwester na Karaibach

No to nieładnie. Tym bardziej że tylko dwa miejsca podobno się zwolniły.
Więc o co kaman ??

Autor:  yahu [ 23 paź 2016, o 20:45 ]
Tytuł:  Re: Sylwester na Karaibach

Witam serdecznie,

Po pierwsze nie chce dyskutować z anonimem z dwoma postami.

A przechodząc do meritum sprawy, nie mieliśmy żadnej umowy, a Maniek chcial w sposób bardzo nieładny wymusić opuszczenie ceny o ponad20% i wyrazil kilkukrotnie brak szacunku wobec nas, mnie i mojej żony.
Jesli ktos bez ustalenia końcowych warunków i bez podpisania umowy kupuje bilety (pierwsze słyszę heh...) sam ponosi ryzyko. Ja osobiście zdecydowałem, ze nie będę sie poniżał i zgadzał na wszystko co zostanie mi zaproponowane...
Troszkę szacunku do samego siebie nie pozwolilo mi zaakceptować warunków przy tego typie rozmowy jak z Mankiem....
Z mojej strony EOT. A to co robie juz 10 lat i pierwszy raz spotykam sie z takim poziomem rozmowy telefonicznej ;)

pozdrawiam
Jan Domanski

Autor:  Maniek [ 24 paź 2016, o 11:26 ]
Tytuł:  Re: Sylwester na Karaibach

Po pierwsze nie chce dyskutować z anonimem z dwoma postami.

Jezeli tak strasznie anonomowi jestesmy ( co prawda, znani zarzadcy ) to nie odpowiadaj.

A przechodząc do meritum sprawy, nie mieliśmy żadnej umowy, a Maniek chcial w sposób bardzo nieładny wymusić opuszczenie ceny o ponad20% i wyrazil kilkukrotnie brak szacunku wobec nas, mnie i mojej żony.

Co znaczy nieladny sposob? Zaproponowalem cene na ktora ty sie nie zgodziles , zaproponowales swoja cene ( 1.500 € za dwie osoby) , na ktora ja sie zgodzilem, i interes byl zawarty. Jezeli dla ciebie slowo sie nie liczy ........ to trudno z kims takim robic interesy.
Czy pytanie kiedy otrzymam umowe jest pytaniem ktore nie wykazuje szacunku ? Powiem inaczej , nie wykazywanie szacunku jest z twojej strony. ( nie odbieranie telefonow oraz nie odpowiadanie na SMS-y )
Co do ceny to popatrz jakie ceny chodza tez na tym forum a pozniej wypowiadaj sie co jest drogie a co tanie. Nie zawsze wlasna kalkulacja jest odpowiednikiem tego co na rynku istnieje.


Jesli ktos bez ustalenia końcowych warunków i bez podpisania umowy kupuje bilety (pierwsze słyszę heh...) sam ponosi ryzyko. Ja osobiście zdecydowałem, ze nie będę sie poniżał i zgadzał na wszystko co zostanie mi zaproponowane...

Dla nas jest slowo tez wazne i jak ktos mi mowi ok tzn. ok , a nie ja sobie jeszcze pomysle.
Ponizal ??? jezeli sie proponuje rejs za friko , to co to wtedy ?????

Skad takie niskie poczucie wlasnej wartosci.

Troszkę szacunku do samego siebie nie pozwolilo mi zaakceptować warunków przy tego typie rozmowy jak z Mankiem....
Z mojej strony EOT. A to co robie juz 10 lat i pierwszy raz spotykam sie z takim poziomem rozmowy telefonicznej ;)

Poziom rozmowy zalezy tylko od mojego rozmowcy i to co on mi przekazuje. Niestety jeszcze nie spotkalem sie z takim zachowaniem i potraktowaniem klienta. Dla mnie to nowosc !!!!! Swiadkiem naszych rozmow , byla moja Zona
byly uprzejme jak zwykle. My prowadzimy nasza firme od lat 20 i negocjacje cenowe w uprzejmej formie ( tak bylo ) to NORMA


Szkoda wiecej dyskutowac , my idziemy pozeglowac.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/