Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Roztocze 2018
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=2&t=27648
Strona 1 z 5

Autor:  WhiteWhale [ 6 gru 2017, o 15:28 ]
Tytuł:  Roztocze 2018

Zapraszam na rejs w terminie 23 VI do 7 VII na trasie Stavanger - Bodo. Samoloty do Stavanger mam już przećwiczone, pozostaje sprawdzenie połączeń do Bodo. Po drodze co najmniej Bergen ale parę ciekawych zakamarków przy pomocy Maćka Falkona Sokołowskiego wyszukam. Do przepłynięcia ca 800 mil. O tej porze roku czarter trochę droższy i wychodzi ca 1750 zł na osobę. Zaliczkę będzie trzeba wpłacic na początku roku. Szczegóły jeszcze do ustalenia. W tej chwili zgłosili sie już znani Wam dobrze:
    Robert
    Bulaj
    Moroszka

Autor:  Moroszka [ 6 gru 2017, o 20:11 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Na fejsie zgłaszał się jeszcze Mirek (MIROSŁAW), a i Mateusz coś tam wspominał :)

Autor:  Hania [ 6 gru 2017, o 21:28 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Komunikacja do i z Bodo. Bezpośrednie loty są z Oslo, Bergen i Trondheim. Najprościej przez Oslo. Ja stosuję opcję samolot Gdańsk - Tromso (bezpośredni), Tromso - Bodo pociągiem. Co prawda 7 godzin, teoretycznie nocą ale słoneczną. To jedna z najpiękniejszych tras w Norwegii. 300 mostów, 150 tuneli. W Tromso stacja kolejowa przy lotnisku. Jak się odpowiednio wcześnie kupuje bilety to całkiem tanio można jechać.

Autor:  Robert Pienkowski [ 6 gru 2017, o 22:12 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Hania, podaj proszę link do zakupu biletów na pociąg.

Autor:  Moroszka [ 6 gru 2017, o 22:35 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Szpiszpak też się zgłasza, chociaż wolałby odbić w lewo. Też chciałabym przez morze, ale płyniemy - dla Roztocza i towarzystwa :)

1. WhiteWhale
2. Robert
3. Bulaj
4. Moroszka
5. MIROSLAW
6. Szpiszpak
7. Mateusz?
8.
9.
10.
11.

Autor:  robertrze [ 6 gru 2017, o 22:40 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Która trasa pociagiem jest najpiekniejsza w Norwegii mozna dyskutowac. Mogę polecić pociąg z Bodo do Trondheim. Widoki niezapomniane. Są 2 dziennie. Jedzie się około 9 godzin. Stacja kolejowa jest przy lotnisku w Trondheim. Z Trondheim połączenie z Krakowem. Z Bodo można też w sobotę rano do Szczecina.
W czerwcu robiłem trasę Alesund Bodo. Jeśli chcecie mogę podesłać miejsca, które odwiedziliśmy i są warte polecenia.
Pozdrawiam
Robert Rzepecki


Wysłane z mojego SM-T550 przy użyciu Tapatalka

Autor:  WhiteWhale [ 7 gru 2017, o 06:39 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Ponieważ rejs został zapowiedziany w kilku miejscach Aktualna lista załogi jest aktualizowana w jednym miejscu pod adresem: http://whale.kompas.net.pl/roztocze2018.pdf

Autor:  Zielony Tygrys [ 7 gru 2017, o 09:55 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Marzyłam o tym rejsie. I termin i miejsce idealne. Niestety chwilowo nie moge się zgłosic, gdyż nie wiem, czy wydolę finansowo. Zgłaszam sie jako rezerwistka z nadzieją, ze mamona jednak będzie.

Autor:  Hania [ 7 gru 2017, o 18:00 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

www.nsb.no
Tu wyszukuję połączenia. To co piszecie o lotach do Szczecina , to nie są bezpośrednie loty. Przynajmniej ja takich nie znalazłam, a jestem sama zainteresowana tym kierunkiem.
Podałam, że z Oslo są loty bezpośrednie, bo do Oslo jest dużo tanich połączeń.

Autor:  robertrze [ 7 gru 2017, o 19:55 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Hania napisał(a):
http://www.nsb.no
Tu wyszukuję połączenia. To co piszecie o lotach do Szczecina , to nie są bezpośrednie loty. Przynajmniej ja takich nie znalazłam, a jestem sama zainteresowana tym kierunkiem.
Podałam, że z Oslo są loty bezpośrednie, bo do Oslo jest dużo tanich połączeń.
Faktycznie, przepraszam. Od czerwca (kiedy bylem na rejsie) minęło już ponad pół roku, dlatego pamięć jest zawodna. Lot do Szczecina był z przesiadką w Oslo, ale całość trwała tylko 6 godzin. W Szczecinie lądowało się około 1200, a że w Bodo lotnisko jest 15 minut pieszo od mariny, to wczesny wylot nie jest dużym problemem.
Ja jednak polecam przejażdżkę pociągiem, bo mimo wysokiej ceny jaką zapłaciłem za bilet (około 50 euro), to nie żałuję. Im wcześniej się kupuje tym taniej.
Pozdrawiam
Robert Rzepecki

Wysłane z mojego SM-T550 przy użyciu Tapatalka

Autor:  WhiteWhale [ 8 gru 2017, o 06:28 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Dotarły do mnie ambitne propozycje przeorania morza więc poddaję pod dyskusję. Trasa przez Wyspy Owcze to ca 1100 mil. Zakładają 10 dni żywego żeglowania wypada wycisnąć jakieś 4,6 węzła przeciętnej prędkości co wydaje się w zasięgu. Gdyby pogoda nie była łaskawa można ograniczyć się do Szetlandów co da ca 850 mil. Gdyby pogoda zapowiadała się upierdliwie można wrócic do wariantu B czyli myszkowania po fiordach. Muszę jeszcze sprawdzić kwestię ubezpieczenia, ale skoro i tak ma wypłynąć poza Bałtyk to nie trzeba niczego zmieniać. Czekam na komentarze.

Załączniki:
trasa_max.jpg
trasa_max.jpg [ 191.91 KiB | Przeglądane 7297 razy ]

Autor:  Robert Pienkowski [ 8 gru 2017, o 11:38 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

jestem za, wyciśniemy i 8 węzłów :-)

Autor:  Zielony Tygrys [ 8 gru 2017, o 12:14 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Aprobata Aplauz Aklamacja.

Autor:  Moroszka [ 8 gru 2017, o 19:35 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Robert Pienkowski napisał(a):
jestem za, wyciśniemy i 8 węzłów :-)

A na zjeździe z fali to i 11.
Trzeba tylko godziwe napitki dla Neptuna zabrać, bo w Norwegii drogie i trudno dostępne. :D

Autor:  bulajj1957 [ 8 gru 2017, o 21:28 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Ambitny plan.A gdyby z Polski busem do Stavanger?Zaloga i zywnosc taniej?Ktos to przeanalizuje?A moze "uczeni w pismie"podpowiedza jakie wiatry(statystycznie),na przelomie czerwca i lipca wieja pomiedzy Norwegia i W.Owczymi?
Pozdrawiam

Autor:  Moroszka [ 8 gru 2017, o 22:33 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Najpierw trzeba zatwierdzić termin i trasę. Potem zajmiemy się transportem i aprowizacją.

Autor:  Waldi_L_N [ 8 gru 2017, o 23:35 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Hmmm, jakby moja koja była wolna i przekonam żonkę (na razie rozmiękczam...), to dysponuję autem, w którym wygodnie można podróżować w 6 osób, ciasno w 7. Mam też hak. Ale tanio to nie wyjdzie. Do pokonania z Poznania jest 1500 km (razem z promem Dania - Norwegia). Sam prom z przyczepą i 6 osobami to najtaniej 2500PLN (w 2 strony) z 7 osobami 3000PLN.
Trzeba by liczyć, że załadowane na max. auto (zakładamy Vmax 90 km/h - przyczepa) to spali jakieś 11l/100km (2,8v6 ma swoje prawa) czyli jakieś 30x11x6,50PLN to 2145PLN.
Czyli transport 7 osób i żarcia na trasie Poznań-Stavanger i nazad to około 5000PLN. Jeszcze trzeba by było wrócić z Bodo do Stavanger. Trzeba się zastanowić czy to jest opłacalne, ale zakładając oszczędność na samolotach 6 pasażerów, to jest się nad czym zastanawiać. Oczywiście jazda będzie trwała duuużo dłużej niż lot.

Autor:  Dar_bob_63 [ 8 gru 2017, o 23:43 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Waldi_L_N napisał(a):
30x11x6,50PLN

Morawiecki Premierem jest , ale nie strasz ,że w 2018 będzie 6,50 za litr paliwa :twisted:

Autor:  Waldi_L_N [ 8 gru 2017, o 23:53 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Sprawdź ceny paliwa w Niemczech, Danii i Norwegii i wyciągnij średnią.

Autor:  Dar_bob_63 [ 8 gru 2017, o 23:57 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Waldi_L_N napisał(a):
Sprawdź ceny paliwa w Niemczech, Danii i Norwegii i wyciągnij średnią.

Ok, nie pomyślałem o cenach w unii, wycofuję swój komentarz ;)

Autor:  bulajj1957 [ 9 gru 2017, o 02:02 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Hej,hej .Rozmawiamy tylko o trasie Polska-Stavanger.Zaloga + zywnosc.

Autor:  Waldi_L_N [ 9 gru 2017, o 04:56 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

A bus nie musi wrócić? Bus za podobną trasę długościowo 2 lata temu kosztował 5000 PLN. Tyle że połowę płaciła załoga, która wracała. Skoro rozumujemy, że powrót może być samolotem, to do innego wniosku dojdzie załoga przed nami? Tyle, że tym razem za busa będzie trzeba znacznie więcej zapłacić, bo do bazowych na ten rok 6000 PLN trzeba dodać minimum 3000 PLN za prom w 2 strony.
Kalkulator promów liczy tylko do 9 osób razem z kierowcami, a będzie ich min. 2.
A jeśli miałbym jechać własnym, to nie zostawię go w Norwegii :rotfl:

Autor:  Robert Pienkowski [ 9 gru 2017, o 10:25 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Co do jedzenia, to przecież możemy wysłać paletę kurierem, Piotr mówił że ma tam znajomego.

Autor:  Cape [ 9 gru 2017, o 10:42 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

WhiteWhale napisał(a):
Czekam na komentarze.

Byłem tam wszędzie. Moim zdaniem szkoda tracić fiordy i Lofoty.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Moroszka napisał(a):
i aprowizacją

W Norwegii jest dużo dorszy. Trzeba tylko zabrać sprzęt, lub kupić na miejscu. Drogi nie jest. Jest problem z przewozem wędek samolotem. Ale dotyczy to tylko kiji. Resztę można zabrać w bagażu główmy.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Norweskie dorsze, najsmaczniejsze ryby na świecie

Załączniki:
P6030160.jpg
P6030160.jpg [ 94.69 KiB | Przeglądane 7109 razy ]

Autor:  Hania [ 9 gru 2017, o 12:49 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Norwegię mamy już opanowaną. W żadnym wypadku nie opłaca się pchać samochodu. Pomiędzy PL a NOR są dość regularne dostawy kurierskie i to zdecydowanie bardziej się opłaca. Wędki można zapakować jeszcze w Polsce na jacht. W końcu bez przesady - dużo miejsca nie zabiorą. Starczą 2. Sporo pilkerów trzeba zabrać.
Co do prowiantu to zdecydowanie część trzeba dokupić na miejscu. Jest was spora grupa. Podzielcie się na podgrupy i przewodnik takowej niech się zapisze do klubu Wizzair. Da to realne korzyści finansowe grupie. Wszyscy kupują priority boarding + bagaż rejestrowy. Co to daje ?
Priority pozwala na zabranie dodatkowej torby. Wtedy każdy ma do dyspozycji mały plecak/torbę jako bagaż osobisty, bagaż podręczny (który jest całkiem spory do 10 kg) , bagaż rejestrowy do 20 kg. Do rejestrowego każdy weźmie coś z prowiantu.

Nie wiem ilo kg butle z gazem są na Roztoczu. To musicie wziąć pod uwagę. Albo już teraz pomyśleć o reduktorach. Nasze i Norweskie nie są takie same. To, że jest z naładowaniem naszych butli w Norwegii jest jakiś problem to mi wychodzi z próśb z jakimi przychodzą ludzie na Oceana. Byśmy "odlali" z naszych. Nie robimy tego ze względów oczywistych ale jak są takie pomysły to znaczy problem jakiś jest.

Ryby jako uzupełnienie prowiantu. Tak za bardzo to bym nie liczyła. Nam nigdy przy Norwegii nie nałapało się tyle bym zrobiła z tego syty obiad. Jak już duże sztuki się trafiały to szły za burtę bo nicienie. Teoretycznie giną w wysokiej temperaturze ... ja nie ryzykuję. Won i po dyskusji.

Jeżeli chcecie szczegółowych informacji, to niech ktoś do mnie zadzwoni. Podam gdzie co kupić, ile kosztuje, dam namiar na kuriera, wytłumaczę JAK przesłać towar by nie płacić cła. Za dużo pisania tak o wszystkim. Poradnik cały może wyjść.

Autor:  Waldi_L_N [ 9 gru 2017, o 12:58 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Hania napisał(a):
Poradnik cały może wyjść.

Czekamy, czekamy :mrgreen:

Autor:  Cape [ 9 gru 2017, o 12:58 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Hania napisał(a):
Sporo pilkerów trzeba zabrać

Piker, to podstawa. Ale jeszcze spinning (porty). Ten duży padł na spininig


* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Hania napisał(a):
Jak już duże sztuki się trafiały to szły za burtę bo nicienie

Nigdy nie słyszałem, aby ktoś to chwycił. Giną w 60 C
Duże ryby są powszechnie sprzedawane w sklepach. Nikt, w przeciwieństwie do świnek ich nie bada.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Hania napisał(a):
Ryby jako uzupełnienie prowiantu. Tak za bardzo to bym nie liczyła. Nam nigdy przy Norwegii nie nałapało się tyle bym zrobiła z tego syty obiad

Mam inne doświadczenia. Nawet robiliśmy je do octu, potrzebny ocet, olej, cukier i....słoiki, lub nadmiar wypuszczaliśmy.

Autor:  Robert Pienkowski [ 9 gru 2017, o 15:33 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Widzę miny Norwegów jak otwieramy paletę i pakujemy na jacht ocet, cukier i słoje, jeszcze rurkę i parę drobiazgów...:-)

Autor:  Hania [ 9 gru 2017, o 16:01 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Ja tam w centrum Bergen przejmowałam paletę, lało jak to w Bergen. Jakieś miejscowe przechodnie pomogli przełożyć 4 akumulatory z ulicy na jacht. W sumie ponad 200 kg.
W ramach poradnika, NIE wysyłać na palecie tylko w:
a) najlepiej pojemnik spożywczy (taki sklepowy)
b) naprawdę mocny karton, taki gruby. Spięty taśmą lub linką (potem ją na krawaty przeznaczyć)
Nikt nie będzie niańczyć towaru poukładanego na palecie i potraktowanego streczem. Do załadowania i rozładowania potrzebny paleciak. Zapomnijcie. Samochody co jadą z paczkami to busy do 3,5 t. Taki bus ma trasę i po drodze wydaje pod adresami paczki. Jak mu zafasujecie paletę to naprawdę ze szczęścia podskoczy. Minus całej imprezy jest taki, że trzeba zgrać termin dostawy z pobytem jachtu w Stavanger. Macie jeszcze możliwość podać adres kogoś zaprzyjaźnionego, a potem przetachać na jacht. Ten co mnie woził ma w Bergen magazyn. Wtedy odbiór z magazynu.

Pilkery nam się urywały, bo taka natura dna. Dopóki nie doświadczyłam połowu ryb u brzegów Islandii to też myślałam, że w tej Norwegii to spoko ;)
Ja osobiście nie jadam ryb w żadnej postaci. Nienawidzę jak się je łapie. Jak dostaję do kambuza w postaci fileta to żarło przygotuję. Nie toleruję wad produktu w postaci nicienia i już. I koniec i basta.
Waldi_L_N napisał(a):
Czekamy, czekamy
:-P czasu nie mam :twisted:

Autor:  robertrze [ 9 gru 2017, o 18:27 ]
Tytuł:  Re: Roztocze 2018

Jeśli mogę coś doradzić.
Wędka- można kupić składajną, koszt okolo 300 zł. Mieści się do bagażu do samolotu. Jak ktoś chce to mogę pożyczyć. Odbiór we Wrocławiu. Do tego musi być kołowrotek i reszta (pinkery i przywieszki). Łowienie ryb w Norwegii jest banalnie proste. Na moim rejsie nie było wędkarza. Łowiliśmy 3 razy i zawsze był obiad. Trzeba znaleźć wypłacenia do 30-40 metrów, stanąć w dryfie i rzucać przynętę tak, aby dotknęła dna. Następnie należy ją podciągnąć i opuszczać. Branie jest kwestia czasu.
Jedzie. Mimo, że Norwegia jest droga, to ceny są do zaakceptowania. My braliśmy do samolotu obiady przygotowane przez firmę cateringową w zamkniętych opakowaniach. Wszystko nadawała się do jedzenia.
Trasa. Norweskie fiordy są zbyt piękne, aby je całe ominąć. Jeżeli ktoś nie był w fiordach, to szkoda tracić okazji aby je zobaczyć.

Pozdrawiam
Robert Rzepecki

Wysłane z mojego SM-T550 przy użyciu Tapatalka

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/