Ogromnymi krokami zbliża się Nowy Rok 2018, a w jego trakcie nasza wyprawa na SIFU na południe Europy.
Może w trakcie noworocznych postanowień ktoś będzie chciał POSTANOWIĆ popłynąć na któryś z zaproponowanych, a jeszcze wolnych etapów
Te są jeszcze do zagospodarowania:
Świnoujście – Oslo 31 maja - 10 czerwca (ten etap możemy trochę przesunąć na wcześniej o dzień lub dwa i skończyć wcześniej 8 lub 9 czerwca)
Bergen – Iverness 8-23 lipca (15 dni) ten etap nie musimy kończyć w Iverness. Propozycja prowadzącego następny etap jest zakończenie go bardziej na północy i zrobienie wahadła samochodem na trasie lotnisko – port – lotnicko (port jest do uzgodnienia)
Dublin - Brest 21-31 sierpnia - kapitan Marek Kapołka poszukujący jest załogi. Rekomendacji nie potrzeba wszak on w 2017 dopłynął na Sifu daleko na północ i wrócił
Brest – Santander 31 sierpnia - 14 września (14 dni) - etap zatokowo biskajski. Bardzo fajna propozycja. Wszyscy starają się jak najszybciej przeciąć zatokę i dlalej albo do Polski albo na południe a tutaj czekają takie piękne miejsca jak Lorient, Saint Nazaire czy La Rochelle i dużo, dużo innych uroczych miejsc.
Santander- Lizbona 14-28 września (14 dni) – tutaj południowa hiszpańska część Zatoki Biskajskie a później Ocean Atlantycki i piękne miejsca Wigo, Porto i inne.
Po dopłynięciu na Wyspy Kanaryjskie, od listopada 2018 do około kwietnia 2019 jacht będzie dostępny do czarterowania a szczegóły będą w oddzielnym temacie.
pozdrawiam
Maciek Pachla
(a morze to cały światek?