Witam wszystkich Forumowiczów
Tradycją lat ubiegłych poszukuję załogi na rejs.
Do sezonu wprawdzie jeszcze pozornie daleko, ale ponieważ wiele osób planuje sobie urlopy i wakacje z dużym wyprzedzeniem, więc ja także, nauczony doświadczeniem wielu lat ubiegłych poszukiwania załogi „na ostatni moment”, już teraz zamieszczam niniejszy anons.
Poszukuję załogi na poniższy rejs – jednej lub dwóch osób. Poszukiwane „Persony” winny być wesołymi kumplami żeglugi - nie być odludkami i ponurakami a dodatkowo wskazana jest posiadana przez Nich jakaś podstawowa wiedza i doświadczenie żeglarskie jak choćby umiejętność wykonywania prac pokładowych oraz płynięcia w miarę prosto kursem kompasowym
Termin rejsu: 16/17 czerwiec – 29 czerwiec.
Generalnie płyniemy do Szwecji - ruszamy z Gdańska – Górki Zach. dalej Hel, Władkowo, może Łeba, aby przez Christiansø / Bornholm dopłynąć do Malmö.
Powrót z Malmö do Polski to bezproblemowy transport tanimi liniami Wizzair.
Logistykę połączeń samolotowych i przejazdy na lotnisko Malmö mamy opanowane.
Rejsy nasze są rejsami zrzutkowymi – nikt w nich na niczym nie zarabia. Wspólnie ponosimy wszelkie koszty portowe, jedzenia, napojów, paliwa itp. W ubiegłych latach koszty te wyszły nam średnio po ok. 100 zł/dzień/osobę.
Generalnie na rejsach naszych nigdzie nam się nie spieszy – płyniemy dla przyjemności a nie dla bicia „milimetrówek” i bezsensownego „stażu” za wszelką cenę, aczkolwiek służę swoją wiedzą żeglarską osobom chętnym do jej pogłębiania i ... stania za sterem )).
W pracach jachtowych uczestniczy każdy – wszystko robimy sami i nie mamy na pokładzie hostess - a szkoda
- ani kucharek, ani zmywarek a także brak jest „Jasia” do prac pokładowych.
Co do samego pływania to pływamy towarzysko. Nie uznaję na jachcie żadnych rygorów i idiotyzmów typu „pływanie z komendami”. Steruje każdy - kiedy chce i ile chce - wyjątek stanowią przeloty nocne i wtedy dzielimy się na dwugodzinne wachty.
To, czego osobiście oczekuję w rejsie od załogi to utrzymywania po sobie czystości i porządku, chodzenia po jachcie w obuwiu na jasnej, miękkiej podeszwie oraz przestrzegania prostej zasady, że to, czy dany manewr jest OK czy nie omawiamy sobie PO manewrze a nie w jego trakcie w myśl oczywistej zasady, iż „Kapitan ma zawsze rację” ...
Jacht, na którym płyniemy jest to moja osobista i prywatna 40. „stopówka” – Bavaria 40 Cruiser . Wyposażenie jachtu – dobre żagle na rolerach obsługiwane z kokpitu, dobry silnik VOLVO PENTA, tratwa, ponton z silnikiem, EPIRB, ogrzewanie Webasto, ciepła woda, prysznic, samoster, wiatromierz, duży ploter nawigacyjny, baterie słoneczne, komputer nawigacyjny, nowe C-Mapy, AiS, Sonar, Echosonda, Radar, Radia z DSC + sporo innej użytkowej elektroniki i elektryki pokładowej.
W Polsce oraz w Szwecji mamy na pokładzie internet. Do ładowarek mamy na pokładzie instalacje 12 V lub 230 V.
Dla chętnych oferuję wygodną samodzielną, dwu-osobową, rufową kabinkę.
Na jachcie mamy przyzwoicie wyposażony kambuz i toaletę z ciepłą wodą.
Na zimniejsze dni jacht posiada dobre ogrzewanie.
Fotki jachtu w załączeniu.
Załącznik:
Bury Kocur IV.jpg [ 122.42 KiB | Przeglądane 3627 razy ]
Załącznik:
Mesa.JPG [ 130.91 KiB | Przeglądane 3627 razy ]
Załącznik:
Kambuz.JPG [ 127.82 KiB | Przeglądane 3627 razy ]
Załącznik:
WC mesa od wejścia.JPG [ 86.67 KiB | Przeglądane 3627 razy ]
Osoby, które byłyby zainteresowane rejsem proszone są o w miarę szybki kontakt mailowy:
burykocur59(at)gmail.com lub tutaj na forum na PW.
Pzdr i zapraszam