A Oliva (chyba) adekwatnie: DUUUUŻO mniej
(kosztuje)
MJS

ps
nie mówiąc już o ftalowej zwykłej

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Tak to jest, jak sie czyta wybiorczo 0,75 l Olivy , czrwonej najtanszej kosztuje 125 zl.
1 litrem mozna pomalowac 6 m2. Mysle ze to wystarczy tobie zebys sobie policzyl
O roznicy jakosci nie bede pisal bo dla Ciebie to wszystko jedno.
Mozna wcale nie malowac

Ja mam do pomalowania 2 x po 15 m 2 dna. Co wychodzi taniej i o ile

Cena ceną ale zdaje się to sa inne farby

_________________
pozdrowienia piotr

Oczywiscie ze sa inne W katalogu Internationala mam 11 roznych rodzajow

Rzeczywiście wychodzi prawie tak samo:
2 l Internationala VC 17 m = 99 euro =400 zł> 22 m2
0,75 l Olivy, > 125 zl. = 2,2 l a 375pln > i 18m2
A o jakości ... ja się nie znam.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

No to powiem Tobie Marianie, ze ja od ftalowych i budowlanych spraw jestem i powiem Tobie, ze coraz częściej przechodzę na farby i lakiery jachtowe.Zaczynam widzieć w tym sens.uzylem ostatnio preparatu polerskiego na burty drogi ale znakomity .oszczedzilem sporo czasu

_________________
pozdrowienia piotr

Ja rozumieć:
tylko ja nie mieć wcale na buty, a nie na tanie, lub drogie.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Moj rachunek wyglada inaczej
Na 2 krotne pomalowanie kadluba 2x 15 m + 30 m 2
Potrzebuje 5 ltr Olivy czyli 6,6 puszki 7x 125 = 875 zl
Lub 2+ 0,75 VC za 142 euro x 4 zl ( po tyle kupowalem w kantorze) czyli 568 zl

Oczywiscie i w AWN i w Nautic Bauhaus sa tansze antyfulingi np 59 euro za 2,5 l ale nawet nie sprawdzalem jaka jest wydajnosc z litra bo uwazam ze nie stac mnie na tanie rozwiazania

I jeszcze jedno, o tanich rozwiazaniach, papier do rotoflexa w Marketach jest niewiele tanszy ale co najmniej 2x gorszy niz ten profesjonalny.

jak nie ze 4 razy lepszy

_________________
pozdrowienia piotr

W marketach to się kupuje w sobotę wieczorem gdy normalne sklepy są zamknięte a czegoś pilnie brakuje Tam wszystko jest droższe a jak nie, to beznadziejne. Oczywiście, czasami jakaś okazja się trafi i czasami gdzieś coś można dostać. Ale ogólnie - tylko sklepy dedykowane. Metalowe, narzędziowe czy malarskie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Czym dla szkutnika-amatora różni się farba Epinox Bosman 77 od Bosman 54 i którą wybrać?

Dlaczego przy malowaniu jachtu tak ważna jest „międzywarstwa” z farby Uniwin Optimal?

Dlaczego pomalowanie kadłuba łodzi jedną puszką antyporostu tylko po to, żeby nadać kolor i minimalną warstwą farby nie jest wystarczająco efektywne w zakresie zabezpieczenia przeciwporostowego.


Zapraszam do poczytania. O właściwościach niektórych farb Oliva opowiada mgr inż. Lilianna Brzoskowska – Kierownik Laboratorium w fabryce Teknos – Oliva w Gdyni.

http://farbyjachtoweoliva.pl/akademia-malowania/wlasciwosci/

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Mam podobne zdanie jak piotr6 - kolorek mi się co prawda podoba, ale jeszcze łódki nie skończyłem a już 3 razy przyrysowałem - strasznie miękki jest ten lakier (emapur marina).

KONKURS „GDZIE PŁYWA OLIVA”

Do wygrania farby jachtowe Oliva o wartości 1000 zł.

Producent farb jachtowych Teknos-Oliva ogłasza konkurs pod hasłem „Gdzie pływa Oliva”. Konkurs jest skierowany głównie do armatorów jachtów i łodzi, ale nie tylko. Może wziąć w nim udział każdy miłośnik wody i fotografii.

Co trzeba zrobić ?

Zrób zdjęcie puszki dowolnej farby jachtowej OLIVA (nie musi być nowa) na tle miejsca, gdzie będziesz podczas letnich rejsów czy wodnych wycieczek. Tłem zdjęcia dla farby OLIVA mogą być np. Wały Chrobrego w Szczecinie, zamek w Kalmarze, latarnia morska w Ustce, syrenka w Kopenhadze, marina w Stepnicy, czy panorama wioski żeglarskiej w Mikołajkach. Zrób zdjęcie pokazujące puszkę farby Oliva na tle miejsc, do których zawędrował Twój jacht, kajak, czy motorówka.

Jeśli nie masz pod ręką puszki farby, żeby wziąć ze sobą, ale żeglujesz i lubisz robić zdjęcia to zrób zdjęcie samego miejsca. Napisz co to za miejsce i okoliczności zrobienia zdjęcia. Powinno to być charakterystyczne miejsce, rozpoznawalne wśród żeglarzy i wodniaków.

Przed wysłaniem zdjęć koniecznie zapoznaj się z regulaminem konkursu, który jest dostępny na stronie http://www.farbyjachtoweoliva.pl.

Konkursowe zdjęcia wyślij na adres kontakt@farbyjachtoweoliva.pl,

Nagrody
•Voucher o wartości 1000 zł na farby jachtowe Oliva.
•2 vouchery o wartości 500 zł na farby jachtowe Oliva.
•Nagroda rzeczowa ufundowana przez Partnera konkursu – Pomorski Związek Żeglarski.

Konkurs trwa do 30 października 2015 roku

Szczegóły konkursu: http://www.farbyjachtoweoliva.pl

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

„I weź sprzedaj dorosłemu facetowi rozpuszczalnik”, czyli prawda się po prostu opłaca.

O wieloletniej pracy sprzedawcy materiałów do remontu i malowania łodzi, opowiada Pani Janina Strzedzińska, z firmy Jasskor z Warszawy.

Firma Jasskor to jedna najbardziej znanych nazw dla stołecznych żeglarzy. Sklep oferujący farby, żywice, tkaniny szklane oraz wiele innych materiałów do remontów łodzi, jest prowadzony przez panią Janinę Strzedzińską. Sprzedażą farb jachtowych Oliva zajmuje się od 2001 roku. Jako pierwszy dystrybutor rozpoczęła sprzedaż detaliczną tych farb w małych opakowaniach. Dla większości odwiedzających sklep znana jest jako Pani Janeczka. Dla swoich klientów jest autorytetem w sprawach związanych z remontami i malowaniem jachtów.

Wcześniej również przez długi okres zajmowałam się zawodowo farbami, głównie innych producentów. Gdy pod koniec lat 90. pojawiły się duże markety budowlane, to „wypchnęły” małe specjalistyczne sklepy z rynku, z możliwości efektywnej sprzedaży farb olejnych, emulsyjnych, itp. Musiałam się i ja zreformować. Zajęłam się farbami i innymi materiałami do łodzi, jak żywice, maty, tkaniny szklane.

Jeśli chodzi o produkty Olivy to poza farbami antyporostowymi, które były konfekcjonowane detalicznie, to w tamtym czasie na rynku funkcjonowały głównie opakowania 20 litrowe. Była to sprzedaż tylko dla przemysłu i nie było możliwości kupienia poliuretanów, czy farb epoksydowych.

W 2001 roku pierwszy raz pojawiłam się na targach Wiatr i Woda w Warszawie z farbami w małych opakowaniach dla klientów. Pierwsze farby nie były tak profesjonalnie opakowane. Puszki były białe, miały proste etykiety, na których było napisane np. tylko EMAPUR i podany numer RAL. Mimo tego, że opakowania były nieefektowne, klienci bardzo szybko się przekonali, że w środku jest dobra jakość.

Obecnie mam cały asortyment do budowy, do remontu i malowania łodzi. W swoim sklepie sprzedaję także bardzo specjalistyczne artykuły jak np. silikony formierskie dla artystów. Bardzo lubię sprzedawać farby Olivy. Przede wszystkim dlatego, że są to bardzo dobre farby. Są bardzo trwałe. Producent opracował system, jak dany typ jachtu przygotować i pomalować. Jeśli remont się wykona zgodnie z instrukcjami, to nie ma potem żadnych zaskoczeń. Lubię je także pewnie z sentymentu…;-)

Ja zawsze mówię klientom, że jeśli chce zrobić coś na dłużej to farbami „oliwskimi”. Sama nie żegluję, ale używałam tych farb wielokrotnie. Każdą farbę, lakier czy szpachlę brałam do ręki, malowałam i sprawdzałam. Znam bardzo dobrze ich właściwości, wiem jak się zachowują. Dużo, oj dużo wymalowałam tymi farbami. Przecież jak się samemu nie pozna produktu, to nie można dobrze opowiedzieć klientowi jaki będzie efekt.

Które farby najlepiej się sprzedają? To zależy od zapotrzebowania. Jeśli łódka jest stara i kwalifikuje się do gruntownego remontu, to trzeba klienta nauczyć przede wszystkim całej technologii. Trzeba opowiedzieć mu po kolei jak ma ten remont zrobić. Ja na podstawie własnych doświadczeń trochę ten system nawet dopracowałam (śmieje się Pani Janeczka).

Jeśli żelkot na kadłubie łodzi jest stary to często jest dość „nasiąkliwy”. Trzeba go wobec tego najpierw nasączyć czymś w środku, co się utwardzi. Wtedy nie będzie wchłaniał wody. Zwykle jest to lakier epoksydowy, który jest rzadkim lakierem, on wsiąknie w żelkot i się utwardzi, albo żywica epoksydowa – no ale ona zawsze będzie droższa.

Oliva ma bardzo dobry lakier do takiego gruntowania – Epinox 12. Po zagruntowaniu i przeschnięciu tego lakieru, kadłub maluje się farbami antyosmozowymi, które są epoksydowe i są uszczelniające. To są bardzo dobrej jakości farby, są też bardzo twarde jeśli chodzi o ścieralność.

Jak się nałoży kilka warstw, oczywiście w zależności od stanu żelkotu, to otrzymuje się bardzo szczelną powłokę. Można zważyć łódkę przed malowaniem i po malowaniu. Jeśli waga się nie zmieni, to oznacza, że kadłub nie nasiąka. Jak się zrobi to malowanie starannie, to kadłub nie ma prawa nasiąknąć. No i potem kładzie się te warstwy, które są systemowo zalecane przez producenta, czyli międzywarstwa Optimal i dwie–trzy warstwy farby antyporostowej.

Natomiast powyżej linii wodnej, to polecam zwykle Teknodur 290. Oczywiście jako lakier nawierzchniowy na już wcześniej położony kolor. On bardzo dobrze trzyma się Emapuru, i może być zabezpieczeniem dla kolorystyki tej części kadłuba jachtu. Jak się przytrze gdzieś kadłub, to poleruje się sam lakier i go uzupełnia, a koloru, który jest pod spodem nie rusza. Moim zdaniem jest to najlepszy lakier na świecie.

Zdarza się często, że przychodzi klient zdecydowany w 100% na jakiś produkt. Pytam wtedy, co chce nim robić, w jaki sposób ? W handlu nieuczciwość ma bardzo krótkie nogi. Jeśli chce się klientów utrzymać i z nimi współpracować, to trzeba być rzetelnym. I nawet czasem mu powiedzieć, że farba którą zamierza kupić, to tego celu się nie nadaje i że ja tego nie sprzedam. Chyba, że się upiera i na jego ryzyko.

Przyszedł kiedyś klient, który powiedział, że zdradził mnie dla konkurencji, i tam zrobił zakupy farb na swój jacht. Wrócił po jakimś czasie, przeprosił przy innych osobach będących akurat w sklepie. Ja mu wcześniej powiedziałam prawdę o konsekwencjach tych jego wyborów. Prawda się po prostu opłaca.

Od 15 marca firma Jasskor zmieniła adres i znajduje się przy ul. Okopowej 47

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Witam,
Zapytałem o to co piszesz panią Joannę Bartoszewicz - Kierownika Działu Doradztwa Technicznego w fabryce w Gdyni. Odpowiedziała, że Emapur aplikowany cienką warstwą, i z odpowiednim odstępem czasu pomiędzy warstwami nie ma prawa być "miękki".

pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Andrzej a może pani Joanna więcej szczegółów podać? Choć dawno malowałem to wydaje mi się że poprawnie to robiłem. Nie upieram se oczywiście

_________________
pozdrowienia piotr

Już w najbliższy czwartek, 30 lipca, w Marinie Gdynia rozpoczynają się kolejne, 10-te targi Wiatr i Woda. My również będziemy obecni. Będzie nam miło spotkać się z dystrybutorami jak i użytkownikami farb Oliva. Wszystkim chętnym opowiemy o projektach żeglarskich, w które jesteśmy zaangażowani, oraz jak się sprawują farby Oliva na jachtach pływających na całym świecie. Chętnie posłuchamy o doświadczeniach użytkowników związanych z malowaniem jachtów. Zapraszamy na nasze stoisko oznaczone numerem 52.

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Andrzeju, jaki antyporost polecasz na regatowke na slodka wode?

Na początku lipca skorzystałem z rozcieńczalnika nr 779 i podczas panujących wtedy upałów wyciągany polietylenowy rękaw - wylewka podczas wyciągania z oryginalnego pojemnika rozpadł się i oderwał wraz z zamknięciem jakby był zrobiony z bibuły.

Wiktor, w kontekście (szczególnie jachtów regatowych) warto wiedzieć jak "pracuje" taka farba (piszę tu na przykładzie farby VSE OLIVA) :

Baza spoiwowa farby VSE jest skomponowana tak, żeby w środowisku wodnym ulegała hydrolizie, czyli powolnemu rozpuszczaniu. W ten sposób uwalnia powoli kolejne warstwy substancji czynnych – oddziałuje w ten sposób na mikroorganizmy znajdujące się w wodzie. Z jednej strony – spoiwo farby ulega samo biodegradacji pod wpływem wody, z drugiej – łódka płynąc i szorując o wodę zmywa i odkrywa kolejne warstwy farby uwalniając substancje czynne. O farbie tej mówi się, że jest „miękka”, czy „samo polerująca”.

Jeśli jacht regatowy jest przewożony w trakcie sezonu, i w związku z tym wyciągany kilkukrotnie z wody to często jest również czyszczony (głównie dno jachtu).
Wtedy taka farba antyporostowa - "miękka" - byłaby zmywana z dna jachtu mechanicznie i powłoka antyporostu się zmniejsza. Zmniejsza się wtedy także aktywność powłoki jeśli chodzi o ochronę dna przed porastaniem.

Do łódki regatowej raczej należałoby poszukać farby antyporostowej tzw. "twardej". Twardy antyfouling uwalnia środki biobójcze bez zmniejszania grubości powłoki i wielokrotne szorowanie dna w trakcie sezonu nie zmienia jej grubości.

W kontekście "wody słodkie i słone" nie ma rozróżnienia produktu. Większość producentów robi farbę które nadaje się i tu i tu.

Jeśli jeszcze będę mógł coś pomóc to pisz.
Pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

co połozyc na laminat ? bo pewnie sie skusze na te farbki oliwa, wiec co na laminat dna ktoryt pojdzie do wody i co na burty?

_________________
siach

jak zawsze epoxyd plus poliuretan

_________________
pozdrowienia piotr

a ta farbka na pakle slimaki i cos tam osmo tego ?

_________________
siach

ja akurat używam see-line ale olivy też miałem i nie było żle

_________________
pozdrowienia piotr

see line to akurat szpachle kupiłem, zawsze obowiązuje ta sama zasada - kto pierwszy udzieli poprawnej i przekunonującej odpowiedzi to u tego kupie, to tak jak ze sklejka, zamawiasz w skelie sklejke a po tygodniu okazuje sie ze jeszcze nie ma, wiec moze lepiej tą stowke dolozyc i miec ją na nastepny dzien zamowioną na drugim koncu Polszy? jak sie komus nie chce albo mu nie zalezy, to takiej firmie nie rokuje przyszłości handlowej.

_________________
siach

Powiedz jak się szpachla ta sprawuje. Jest sporo farb na rynku ja bardzo lubię epxyd Olivy a nie lubię poliuretanu. Kolega malował pokład poliuretanem Sigmą i bardzo fajna twarda faba,
U mnie poliuretan Olivy wyszedł za miękki fabryka mówi że może żle położyłem, możliwe.
Często jest tak że kupujemy coś z przyzwyczajenia bo po co zmieniać jak coś jest dobre

_________________
pozdrowienia piotr

dopiero ją kupiłem, powiem Ci za tydzien
kiedyś kupowałem jakąs poliestrową z utwardzaczem pac, no ale wtedy niczego innego nie było w okolicy a internet był w powijakach

_________________
siach

Wszystko zależy od tego jak będziesz użytkował i jakiego oczekujesz efektu dekoracyjnego na powierzchni.

więc może najpierw o efekcie dekoracyjnym.
śledzę twój watek budowy i piszesz w nim o laminowaniu całości (dno, burty,...) żywicą epoksydową i grubą matę więc wykończenie dekoracyjne będzie.... powiedzmy podstawowe. biorąc poprawkę na to iż twój epidian nie należy do najprzyjemniejszych w obróbce szlifierskiej, a nawet jeśli się z tym uporasz to istnieje prawdopodobieństwo dotarcia się do maty, to sam podkład epoksydowy (jaki by nie był) nie wyprowadzi powierzchni do stanu idealnego. Oczywiście możesz zalać całość podkładem i szlifować, szlifować.... tylko po co, bo kasy na podkład szkoda.

zanim więc zaczniesz malować farbami czy podkładami wyprowadziłbym powierzchnię za pomocą szpachli na tak zwane "jajeczko". Piszesz wyżej że nabyłeś już naszą szpachlę, niestety nie wiem jaką a szpachli mamy 3 rodzaje, każda trochę do innego zastosowania.
1- uniwersalna - jak sama nazwa wskazuje do wszystkich napraw a zaletą jej jest to że już po ok 5 godzinach w 20 st. możesz ją obrabiać mechanicznie, więc naprawy mogą być wykonane bardzo szybko. Wada - jest bardzo twarda, więc w obróbce trzeba się namęczyć przy szlifowaniu zwłaszcza dużych powierzchni. Na marginesie, bezpośrednio na drewno nie polecam ponieważ podczas szlifowania wybierzesz drewno a górka ze szpachli nadal pozostanie.
2- z włóknem szklanym idealna w miejsca o dużym obciążeniu mechanicznym.
3- lekka, dedykowana właśnie do pracy na dużych powierzchniach. podstawowa zaleta to czas pracy (ok. 50 minut od wymieszania składników) który pozwala na bardzo dokładne wyprowadzenie dużych powierzchni bez zbędnych ciągnących się za szpachlą czy nawet pacą języków. szpachlówka jest lekka (1 litr = 850 gr) więc możesz nałożyć nawet 1 cm bez obawy że spłynie Ci z pionowej powierzchni. Jest odpowiednio twarda ale i łatwo się ją szlifuje.
Tą właśnie polecałbym do wyprowadzenia powierzchni na jajeczko. Do prac na dużych powierzchniach nie ma sensu także kupowanie x puszek 0,75l popytaj w dobrych sklepach żeglarskich o większe tańsze opakowania np. 7,5 litrowe.

Jeżeli podejmiesz decyzję o użyciu dedykowanych szpachlówek epoksydowych na wykończenie powierzchni, zachęcam do pokrycia przeszlifowanej powierzchni laminatu epoksydowego 1 warstwą podkładu lekkiego przed szpachlowaniem.

jak już uporasz się z pracami przygotowawczymi to możemy przejść do podkładów (zakładam że użyłeś szpachli jako wypełniacza nierówności). Jako że nośnikiem jest sklejka, zalaminowana epoksydem nie ma sensy tworzyć specjalnych warstw antyosmotycznych więc podkłady epoksydowe lekkie (np. Sea-line Lightprimer, Bosman 54, lub importowane i droższe Epifanes Epoxy Primer, Hempel, International). Na tym etapie wskazane jest zastosowanie minimum 2 warstw, więc aby łatwiej było nanosić warstwę na warstwę warto zastosować dwa różne kolory podkładu na każdą warstwę. Kolejna sprawa to możliwość odpowiedniego rozcieńczenia (rozcieńczalniki zawsze tego samego producenta). Inne bowiem właściwości wypełniające mikro uszkodzenia (np. otwarte mini pęcherze powietrzne po niedokładnie wykonanym szpachlowaniu) powinien mieć podkład przy pierwszej warstwie a inną rozlewność w warstwie wierzchniej (2 czy nawet 3 lub 4). Aby zmienić parametry aplikacji używamy dedykowanego rozcieńczalnika. Następnie oczywiście szlifowanie, kontrola powierzchni (mini poprawki), umycie zmywaczem i malowanie warstw wierzchnich dekoracyjnych.
Powierzchni będziesz miał trochę więc zachęcam do poszukania opakowań podkładu 3 lub 5 litrowych.

o ile na burty i pokład wydaje się że sprawa jest prosta - używamy farb / emalii poliuretanowych, to muszę zwrócić Ci uwagę na jeden aspekt: parametry i sposób aplikacji. Aby powłoka była jak najwyższej jakości parametry aplikacji emalii/ farby poliuretanowej powinny zostać dostosowana do sposobu aplikacji. gdy malujesz wałkiem/ pędzlem farba powinna mieć inną:
- szybkość odparowania,
- tiksotropię,
- rozlewność na powierzchni,
- krycie powierzchni,
- itd.
niż gdy aplikujesz farbę natryskiem. O tych parametrach decydują rozcieńcalniki dedykowane do farb. Samo rozcieńczenie farby np. rozcieńczalnikiem uniwersalnym wpłynie na zmianę lepkości i ułatwi pracę podczas natrysku jednak wpłynie na pogorszenie innych parametrów farby. Większość producentów poliuretanów do swoich wyrobów ma dedykowane rozcieńczalniki do natrysku oraz dedykowane do aplikacji wałkiem/pędzlem lub zalecają wyłącznie natrysk bezpowietrzny (np. HEMPEL POLY BEST), lub nie wspominają o możliwości aplikacji natryskowej (np. International Perfection plus) lub dostarczają produkt rozcieńczony, przygotowany można powiedzieć "do malowania laboratoryjnych warunkach".

po pomalowaniu poliuretanem możesz zacząć prace przy malowaniu antyfoulingami (farbami przeciwporostowymi).
jednak zanim zaczniesz malować musisz odpowiedzieć sobie na jedno pytanie:
jak będę użytkował swoją jednostkę?

Jeżeli w wodzie będzie ona w wekkend, no maks tydzień potem na przyczepce do następnej okazji - to nie ma sensu stosowania antyfoulingu. dno pomaluj poliuretanem. Uwaga nie wszystkie poliuretany mogą być stosowane poniżej linii wody.

Jeżeli jednostka cumuje przez cały sezon przy pomoście to przy pierwszym malowaniu:
krok pierwszy - 1~2 podkładu epoksydowego lekkiego (jak na burty)
krok drugi - warstwa 30 cm na linii wodnej (10 cm ponad rzeczywistą), dziobie, kilu, i miejscach narażonych na uszkodzenie mechaniczne + dwie pełne warstwy antyporostu.

Niektóre rodzaje farb przeciwporostowych wymagają przed malowaniem użycia specjalnych podkładów - farby przeciwporostowe Sea-Line możesz aplikować bezpośrednio na podkłady epoksydowe