Adresy fotek są z fejsa, może to fejs coś sobie tam zarchiwizował czy coś, może trzeba to do albumu gogla wrzucać, ewentualnie na swoją stronkę.
No ale póki co nic się nie dzieje, trzeba zarobić na dopieszczanie.
Byłem dzisiaj akurat w Katowicach z większą częścią frezarki, zajeżdżam do klienta, a tam same baby i żadna dźwigać nie może, następnym razem będzie cyrk, bo muszę podstawę zawieźć a to będzie baardzo ciężkie.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Tak! Fejs przypina fotkom linki tymczasowe i potem je zmienia. U mnie też fejsowe fotki poznikały z forum. Zostały tylko te z google photos i z istniejących stronek, no i te dodane do wątku, jako załączniki, a nie linki.
Jasne, to niestety konieczne.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No i pomysł jest, obliczony nawet wstępnie.
Chodzi o napęd tejże łajby, taki nie tego, bezawaryjny.
Silnik stacjonarny i reszta, ale ... za silnik stacjonarny miałby robić 126p wespół z pompą hydrauliczną 12cm3 na obrot, napędzająca silnik hydrauliczny 11cm, 4000 obr/min przy cisnieniu do 220 Bar, ponadto 2 rozdzielacze i dzielnik cisnienia 50/50, przy czym jeden rozdzielacz napędza silnik a drugi napędza siłownik trymu. Ponadto orbitrol do sterowania kierunkiem napędu powiedzmy zaburtowego. jako że zarówno w orbitrolu jak i trymie ciśnienie z reguły jest statyczne w tym układzie, a główny strumień szedłby na silniczek, to w zasadzie udalo by się otrzymać wydajność na poziomie blisko 100 procent.
Do dyspozycji mam póki co silnik z kaszlaczka i spodzinę od Wichra ze śrubką. Wicherek 30KM, kaszlaczek ma około 25, więc poślizg powiedzmy mały.
Jeśli chodzi o koszta budowy napedu, to pomijając żelastwo tam za 500 zł, czyli podwieszenie spodziny na wysokiej pawęzy, bo jakieś 70cm, to w sumie niezbyt duże.
Zerkałem sobie na sklepdlarolnika.pl i tam ceny są znośne, np pompa 300zł, silnik hydrauliczny 550zł, siłowniki ze dwa po 200 zł, orbitrol do kierownicy jakieś 600 zł. Węże po 50 zl max zakute itd, zbiornik oleju hydraulicznego itd. Ogólnie zmieściłbym się w okolicach 3 tys zł. oczywistym jest ze to znikoma kwota przy takim rozwiązaniu. Póki co przerpowadzilem podstawowe obliczenia hydrauliczne i zwyczajnie wiem co mam kupić. pozostaje juz "tylko" zarobić na podzespoły. A dlaczego kaszlak? Bo jest "niezatapialny", niezniszczalny rzekłbym i zero elektroniki. No i chłodzony powietrzem.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Chiba przyznam Markowi SCO rację, bo w sumie wicher tyn mało używany od 40 lat jest na chodzie i w zasadzie trzeba mu tylko wieszak jakiś zrobić z uwagi na wysoką pawęż "amerykańską". Rzuciłem sobie dzisiaj okiem do sklepu żeglarskiego bodaj boatshop i tam przekładnia kierownicza z linką w zestawie chyba 470 zł jakoś, od razu i bez pierniczenia, ale manetki u nich nie kupie bo zbyt duże zdzierstwo, raczej jakąś od kosiarki za 50 zł, a nie 750, zresztą, wszystko co ma w nazwie jachtowe kosztuje od razu sporo więcej, poczynając od dupereli. A tu jeszcze masę wyposażenia trzeba będzie kupić. Wicher ma jeszcze jedną upierdliwą stronę, mianowicie wrzucanie biegów bez ogranicznika prędkości obrotowej, wskutek czego wystąpi ruszenie z dupnięciem przy przełączeniu z luzu na bieg, tez to chyba na jakąś linkę - popychacz wypadałoby zorganizować, zamiast wyłazić ze sterówki, włączać bieg i biegiem do kierownicy z gazem.
Z hydraulika byłoby prościej, ale koszta wysokie z tego co sobie wyliczyłem. Tak źle i tak nie tak dobrze. No, ale trzeba liczyć siły na zamiary, żeby ta budowa nie trwała tyle co pewien katamaran kabinowy ...

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

A moze i nie, raz kozie smierć. Wyliczyłem wszystko sobie i straty są minimalne. kaszlak jest, skrzynia juz do mnie jedzie, chociaz potrzebuje z niej tylko korpus obudowy sprzegla i walek atakujący. No najwyzej silnik pojdzie do koparki czy coś, ale spróbowac trzeba, 40 letni rusek to taki sobie rusek. Nawet relacje zrobię:P

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Bardzo Ci dziękuję za troskę co znaczą siły , zamiary - wobec Marzeń ?. Robię swoje i pozwól mi na to , dobrze ? Pozdrawiam NO

_________________
Ciężko żyć lekko !

No ale mowie o swoich siłach i zamiarach i przytaczam czas, bo mi to już 3 rok zajmuje i chciałbym w tym sezonie to wrzucić do wody. Może się uda.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

bartuss1nowy niby Nowy a tłumaczysz się jak stary ! .To że jestem niepełnosprytny , nie znaczy że jestem nierównozważony . Mam odczucie że wszystko co piszesz i robisz wygląda jakoś lekceważąco i niechlujnie , ot tak jak byś to robił za karę , bez starań od niechcenia . Wrzucić do wody można wszystko , nawet byle G , za co grozi kara za zanieczyszczanie środowiska . Ja wolę jednak ZWODOWAĆ WYMARZONĄ , na ile tylko POTRAFIĘ - Piękną - Wymuskaną - wypieszczoną ŁÓDECZKĘ nie idę za Twoim przykładem mogę ją robić i robić BO JA JĄ KOCHAM !!! no kumasz ?

_________________
Ciężko żyć lekko !

Nie kumam i nie odwracaj kuta ogonem, wcale nie wrzucam badziewia do wody, bo tez lubie swoje utki, ale robie je po to żeby pływać, a nie żeby koło nich tylko skakać pieścic i najlepiej postawić w salonie z dumą że och ach. Co do kochania to się kocha takie szwendaczki to tu to tam, a środek transportu nie musi być komfortowy, bo sie odkrywa tajemnice miejsc i sie nimi napawa, najlepiej z druga połówką czy dziećmi, z którymi można sie tym wrażeniem podzielić, dac im trochę wrażeń i przy okazji dumy nad rówiesnikami siedzącymi przy kompach. Tymczasem Ty wszystko scentralizowałeś do punktu, kochasz łajbe, ale nie interesuje Cię woda. Tak to przynajmniej odbieram.
Tłumaczę się przez grzeczność

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Pomijając tam kto jest bardziej lub mniej chlujny czy niechlujny, to ja tam sobie robie podbudowy pod d, schowki itp

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

A, kaszlaka tez zacząłem uzbrajać tak z głupia frant, jak nie wypali to mam tego starego dziada, znaczy się Wichra, no ale załóżmy ze wypali

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

zamówiłem se drobiazgi, linki nie linki. swiece, cewke, końdensator itp itd, trzeba bedzie odpalić to ustrojstwo i zobaczyc w ktorą strone sie kręci, bo muszę mieć pewnik co do zamowienia pompy hydraulicznej, prawa czy lewa. na ssaniu otwor jest o rozmiar wiekszy, stąd wykoncypuję kierunek katalogowy. bo nijak dojść nie mogę wg jakich wyznaczników ów kierunek jest wybierany - z której strony mam patrzec na ową pompę aby dobrać własciwy kierunek obrotów. mam jakąś prawą pompkę, i kręcąc w prawo walkiem koncypuję ze to własciwy kierunek,, czyli dla silniczka elektrycznego malo wazne, ale dla spalinówki juz niestety tak. reszta parametrow po staremu.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Jak się patrzysz od strony koła pasowego - filtra odśrodkowego, to silnik się kręci w prawo.
Jak od strony koła zamachowego/skrzyni to w lewo.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Zrobiłem sobie eksperyment z kręceniem pompą prawą i się okazuje ze patrząc od strony wału i kręcąc walkiem w prawo ssie po stronie ssawnej i tłoczy po tłoczącej, czyli w takiej pozycji jak będzie zamocowana do wałka napędowego z tarczy sprzęgłowej silnika. No to wątpliwości się rozwiały.
A o taka pompkę chodzi
https://www.sklepdlarolnika.pl/pl/p/Pom ... Lmin/10991

No a jeśli chodzi o obliczenia hydrauliczne, to warunki brzegowe są takie:
silnik 126p osiąga max moment obrotowy 40Nm przy 3200obr/min
a ponieważ pompa ma 10cm3/obr to mamy wydajność 32 litry przy 3200 obr
podstawiając dane momentu obrotowego i pojemności pompy na obrót do kalkulatora

https://www.hk-hydraulik.com/pl/kalkula ... 3904f22781

wychodzi ciśnienie na wyjściu 226,19 bar
i podstawiając to do określenia mocy na wyjściu wychodzi ze przy 32 l/min i ciśnieniu 226 bar wychodzi max moc 15kW.
silnik 126p ma max moc 18 kW, czyli strata niewielka.

Jeśli dobrałbym większą pojemność pompy, to rośnie mi wydajność, ale ciśnienie na wyjściu maleje, wskutek czego moc wyjściowa również maleje, a przy mniejszej objętości, rośnie mi ciśnienie, ale spada wydajność pompy.
Biorąc pod uwagę silnik hydrauliczny o max chłonności 38 l/min to pompa 10cm3/obr będzie optymalna dla silniczka 126p.
o taki:
https://www.sklepdlarolnika.pl/pl/p/Sil ... rmin/11274

A reszta to już wyjdzie w praniu

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

a tu przymiarki do podstawki zaburtowej

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Chcesz go zamocować nad pawężą?

_________________
Wiosna

No na pawęży za utką, jak typowego zaburtowca. Pod spodem dorobię jeszcze wichajster do sterowania kolumną ze śrubką, bo wewnątrz to trochę ciasno by się zrobiło.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Umieszczając ciężki silnik tak wysoko znacznie pogorszysz stateczność łódki

_________________
Wiosna

Depniesz na gaz, fala Cię podbije i możesz nawet fiknąć na plecki.
Ale to raczej ekstremum, choć wykluczyć się nie da.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Silnik niecałe 50 kg, poza tym tam miał wisieć 80 konny wg projektu Spiry, o masie chyba nieco większej jak 150 kg, a czy w takim 4 cylindrowym zaburtowcu masa jest rozłożona po całości z kolumną to wątpię. Silnik będzie wisiał mniej wiecej 43 cm nad lustrem wody, a szerokośc łodki najwieksza to 2,2m, pawęż ma chyba 1,7m na górze a przy LW jakoś 1,3m. Poza tym będzie jeszcze kolumna ze spodziną, która poniekąd za jakby miecz robi przy okazji.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Bez urazy, ale czuję że budujesz kolejnego "potworka". Silnik malucha charakteryzuje się bardzo złym wyważeniem. Na wolnych obrotach rzuca nim na wszystkie strony. Chcesz go zamontować na widocznych na zdjęciu poduszkach? Przecież on Tobie tę łódkę rozwali. Nie na darmo w oryginale wisi na centralnej sprężynie, która pozwala mu latać na wszystkie strony.
Piszesz że silnik waży 50kg. A stalowe łoże ile? O ile mnie wzrok nie myli to blacha 10mm?

_________________
Wiosna

Stalowe loże 7 kg, a dobrze wyregulowany silnik nie skacze jak mu sie podoba, troche skacze jedynie na wolnych obrotach i są to ruchy pionowe - huśtawkowe pomiędzy poduszkami pod skrzynią a sprężyną jest jakby taki promień luzu dla amplitudy 2 - 3 cm ,a nie na wszystkie strony, po to jest ta sprężyna. I nie wał jest źle wywazony, tylko ten silnik ma taka konstrukcję dwóch tłoków pracujących razem na wysokosci jednej osi, ale naprzemiennie spalających mieszankę. Zresztą tak samo zbudowany jest silnik cikocinko700 i tenże był w kaszlaczku bisie na poczatku. To byl najbardziej awaryjny silnik i nie chodzi tu o układ korbowo tlokowy, ale chłodzenie.
Krawędz pawęży ma u mnie 60mm i cała jest dość masywna. a silnik nie bedzie zamocowany na samej górze tylko w wykroju co chyba oczywiste myślę. Utka jest dośc ciężka tak poza tym.
A cóż się tak przejmujesz czy mi sie to uda czy nie? Czy sie wykopyrtne od razu czy za chwile? A czy wyjdzie potworek to się okaże w praniu.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Od srodka obrotu trymu i nogi ze spodziną do posadzki jest 650 mm. ale od posadzki do stepki jest 100 mm. Odjąwszy tam te 100 mm zostanie zelastwoa na 550 mm.
Poza tym patrzą c na całośc utki do tegoż napęda, to ów napęd jest jakis taki maleńki w stosunku wlasnie do całej utki.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Nic dodać, nic ująć...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

jak to mówią, jak sie nie psewrócis to sie nie naucys, bo jakby nie to, to nadal rzucalibysmy się kamieniami.
Więc wszelkich przesmiewców mam w głebokim powarzaniu.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Oczywiście... to nie nasz cyrk nie nasze małpy:-) ale... przedstawiając tu swoje dzieło musisz się liczyć z jego oceną. Takie są bandyckie prawa Internetu:-)

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Poważaniu, bo to od powagi (g na ż), panie literacie.
Ale muszę Ci przyznać słuszność a nawet uznać, że wiesz co robisz. Tak jak mocujesz nie powinno być problemów, a że niesztampowo, nie jak wszyscy patrzysz, to mnie się podoba. Życzę powodzenia.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

A oczywiście wiem o tym, chodzi mnie o to, ze jesli stworze napęd który spelnia moje wymagania, chociaż nie będzie wyglądal jak cud miod, to onczas będę mógl popatrzec z gory na owych teoretyków , plywając sobie tu i tam. jestem w końcu konstruktorem i chyba szlag by mnie trafił jakbym nie wprowadził jakiegoś swojego rozwązania, przy okazji oszczędzając na kosztach końcowych, czyli o paliwie mowa; jakaś tam estetyka calości będzie, ale wszystkim nie dogodzę, więc każdy moze powybrzydzać wciskając kit o stateczności utki itd. jakos tak czasem patrząc na wsie itd, mnóstwo amatorow traktorów stosuje silnik 126p, dlaczego by zatem nie spróbowac z utką? No i prostym sposobem poprzez hydraulikę silową. ma to sens, ale trzeba się nie tyle zapoznać z tematem, co go wykonać. A wyjdie lepiej lub gorzej, ale jakoś tam wyjdzie. Siły na zamiary, ja nie gurol, który se tam buduje łajbe 10 lat czy ile tam, aż tyle cierpliwości nie mam.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Czytałem wcześniej, ale teraz mie dopadło - nie bedziesz potrzebował dać jakiejkolwiek chłodnicy tego płynu?
Czy już pomyślałeś, tylko jeszcze nie przedstawiłeś?

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Zbiornik jest chłodnicą, a dając w układ 12 litrów, przy czym nie zmieniasz co chwilę nastaw zastosowania tegoż płynu to wystarczy, co innego byłoby w koparce czy jakiejś tam tego ładowarce do obornika. No ale jeśli będzie jednak trzeba zastosować chłodnicę oleju, to koszt około tysiąca zł. W tym całym sklepie dla rolnika oferują zbiorniki gotowe kompletne wraz z miernikiem poziomu oleju i temperatury. Na YT oglądałem trochę filmów o wszelakich koparkach home made i tam wychodzi na to ze chłodnica nie jest potrzebna, grunt żeby zbiornik był wystarczająco duży. Nie wiem, ale się dowiem, jak to już będzie działać.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz