Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

jacht motorowy - budowa
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=22386
Strona 19 z 20

Autor:  Ejdzej [ 26 maja 2018, o 19:54 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Tu też było "kilka" ciekawych pomysłów: :)
viewtopic.php?f=22&t=16856

Autor:  bartuss1nowy [ 26 maja 2018, o 20:20 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

No, ale ja to sobie przemyślałem, bez kombinacji wielkich.
Co do mojej utki, to sternik siedzi wyżej niż bedzie mocowany silniczek, a łajba o masie blisko tony, to ten silnik to taka przylepa bardziej aniżeli wpływająca na jakośc prowadzenia utki. Silnik ma dostarczyć mocy i nie zabierać miejsca, dlatego będzie za pawężą. A reszta zwyczajnie wyjdzie w praniu, bo jak sie nie sprawdzi, to zwyczajnie wsadzi się wichra.
Pomysly są ważne, bo czasem sie udaje a czasem nie, ale wyciaga się wnioski, a to że kupa ludzi sie usmiała to skutek uboczny nie brany pod uwagę.

Autor:  kooniu [ 26 maja 2018, o 20:55 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Tak jak podoba mi się to co robisz, bo niesztampowe pomysły zawsze mi się podobały , tak to co piszesz nie podoba mi się ani troche. To ze zawsze masz coś do powiedzenia w moich watkach to uj, ale to ze przy...sz się do goorola mi się nie podoba. co cię obchodzi czy on chce pływac czy nie ? czy buduje 10 czy 50 lat? nie twoja broszka


HOWGH

Autor:  Ognisty Szkwał [ 26 maja 2018, o 21:03 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Ja się nie czepiam, tylko konstruktywnie staram się zadawać pytania, jak widzę co widzę i czytam. Czy przeanalizowałeś rozkład mas przód tył dla takiego umieszczenia silnika? Nie chodzi mi o wysokość nad lustrem H2O, tylko takie dalekie za pawężą umieszczenie takiej masy? Czy Ci dziobu nie będzie zadzierało a podtapiało pawęży jak będziesz przyspieszał lub szybciej płynął?

Autor:  bartuss1nowy [ 26 maja 2018, o 21:09 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Nie przypieprzam się ino stwierdzam fakty, łodke robi sie po to zeby na niej pływac, dom buduje sie po to zeby w nim mieszkac. Jesli robota trwa w nieskończoność, wszyscy zainteresowani traca już nadzieję ze to coś kiedykolwiek zostanie ukończone z miliona róznych powodów. Sam pływasz na bele czym, bo jakbys miał sie pierniczyć iles tam lat z utka to chyba bys nie wytrzymał nerwowo, widząc te pikne fale wiatry itd, kwestia chyba sposobu na zycie. Marzenia marzeniami, ale budując coś w jakimś celu nie poswięcamy na to całego zycia, no bez jaj. Owszem bywa zastoj kasowy i wtedy sie stoi z zabawą, ale każdy mozliwy grosz się w to wklada i wtedy jest to pasją, czyli budową za wszelką cenę, nie patrząc na koszty jakie sie ponioslo, bo po co liczyć kasę jeśli sie kocha swoje dzieło nie? Ale w dłuższym okresie czasu miłość zaczyna nieco rdzewieć i upór maniaka słabnie, stąd własnie 5 - 6 lat na stworzenie czegoś fajnego do plywania to myslę max, potem to jest już wmawianie sobie milosci w dążeniu do celu, niekoniecznie osiagalnego.
Każdy ma swoje zdanie i szanuję gurola, chociaz nie podoba mi sie jego podejscie do tematu.

Masa tego silniczka nie ma najmniejszego znaczenia, dlatego ze jest zwyczajnie lekki, tam miało wisiec od 150 - 200 kg żeby zaczęło zadzierać nosa. Przy tych 20 paru koniach to będzie takie sobie pływanie po prostu bez wyscigow w stylu amerykanskim.
Jesli docelowo na pawęzy zawiśnie z całym żelastwem 100 kg to i tak będzie nadal malo, żeby wpłynąc nie tylko na symetrie poprzeczną ale i na podłużną. Podwozie jest zaprojekcone pod silnik 80 - 120 KM i raczej do plywania po morzach anizeli srodlądowo, ale podobał mi sie ksztalt łajby. Dlatego pchacz może być conajwyzej brzydki itp aniżeli psujący jakąkolwiek sterowność i stateczność.

Autor:  bartuss1nowy [ 9 cze 2018, o 17:43 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Wisi se kaszlak

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

no, a synkowi chyba sie podoba

Obrazek

Autor:  MarekSCO [ 9 cze 2018, o 22:04 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Wygląda jakby chciała pływać :D
Nawet mi się to podoba powiem Ci :D

Autor:  bartuss1nowy [ 9 cze 2018, o 22:41 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Wszystko w swoim czasie, zwyczajnie trzeba to dokończyć. Jeśli napęd nie zda egzaminu, wówczas wsadzi się wichra. póki co bedę uruchamial silnik wstepnie, potem układ hydrauliczny i wyjdzie czy to dziala czy nie, zgodnie z teorią obliczeniową.

Autor:  emeryt [ 10 cze 2018, o 06:59 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Dzień dobry Bartoszu.

bartuss1nowy napisał(a):
A reszta to już wyjdzie w praniu


Ale pojemność zbiornika 12 litrów na olej, który widzę że już jest, nie wyszła "w praniu". Jak ją obliczyłeś ?

bartuss1nowy napisał(a):
Dlatego pchacz może być conajwyzej brzydki itp


Mnie też to nie przeszkadza, ważne by spełnił założenia. Z ładnej miski się nie najesz. Zazdroszczę pomysłu, bo jest przedni.

Pokaż jaszcze, jak rozwiązałeś zespół spodzina - silnik, jego zawieszenie, i jak będzie realizowane sterowanie za pomocą tego zespołu.

Łączę pozdrowienia

emeryt

Autor:  bartuss1nowy [ 10 cze 2018, o 07:48 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Zbiornik jest trochę za duży, ponoć jest zasada że suma pojemności oleju w układzie pomnożona przez 2 to pojemność zbiornika, z drugiej strony nieco za duży zbiornik będzie dobrą chłodnicą.
Spodziny jeszcze nie wymęczyłem, póki co mam rozebraną stopę od Wichra 30KM, i jako taki zamysł jest, odległości też znam, ale wpierw muszę kupić silnik hydrauliczny, aby dopasować mocowania itd, żeby później jaj nie było przy montażu.
Co do sterowania kierunkiem, to pod ramą na której wisi silnik jest wichajster z układem trymowania na bolcach, obracany na dwóch łożyskach samonastawnych w obudowie żeliwnej typu UCFL, żeby za dużo miejsca nie zabierały. No a sterowanie tym to już normalnie sterociągiem.
Na pierwszej i drugiej fotce widać język wystający pod płytą silnika i ten język to właśnie wajcha od osi obrotu wydłużona do przodu jak rumpel.
No a rozdzielacz w kabince będzie robił za skrzynie biegów - luz - przód - tył. Zatrzaskowy, a predkość to standardowo gazem na manetce.

Autor:  emeryt [ 10 cze 2018, o 08:05 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

bartuss1nowy napisał(a):
Spodziny jeszcze nie wymęczyłem, póki co mam rozebraną stopę od Wichra 30KM, i jako taki zamysł jest, odległości też znam, ale wpierw muszę kupić silnik hydrauliczny, aby dopasować mocowania itd, żeby później jaj nie było przy montażu.


Ale jak już zmęczysz, kupisz, dopasujesz i zmontujesz to pokarzesz na fotkach ?

emeryt

Autor:  bartuss1nowy [ 10 cze 2018, o 08:16 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Ano pokażę, nawet filmik nakręcę jak to działa. Ogólnie to już jest 3/4 napędu zrobione, bo z hydrauliki pozostało zakupić wspomniany silnik, filtry - ssący jest zalecany ale niekonieczny, powrotny obowiązkowo no i wszelkie przyłącza i przewody. przewodów będzie 5, jeden ze zbiornika do pompy, drugi z pompy do rozdzielacza, trzeci powrotny no i dwa sekcyjne do silnika.
A co do 126p, to jeszcze muszę kupić akumulator i przewody paliwowe, a potem dopieścić przewody wraz ze stacyjką, w sumie nic takiego, ale trzeba to zrobić porządnie, żeby się później zwyczajnie nie zemściło w trakcie użytkowania.

Autor:  emeryt [ 10 cze 2018, o 08:37 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

bartuss1nowy napisał(a):
przewodów będzie 5


Przelewowe zbędne ?

Autor:  bartuss1nowy [ 10 cze 2018, o 08:45 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

W rozdzielaczu przelew idzie na powrotny, poza tym zawór przelewowy mozna podkręcić.

Autor:  emeryt [ 10 cze 2018, o 08:56 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Rozumiem.

Autor:  peter [ 12 cze 2018, o 07:07 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

A jak ci pęknie któryś przewód i wywalisz do Odry 12 l oleju i zrobisz plamę na dwa kilometry to o tobie i w wiadomościach usłyszymy... :D. A i kary za takie zanieczyszczenie pewnie u nas są.

Autor:  bartuss1nowy [ 12 cze 2018, o 08:23 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

No z pewnością z 12 l oleju będzie katastrofa ekologiczna, równie dobrze może pójść uszczelka pod głowicą i olej z miski olejowej silnika wydymić na okolicę.
Węże hydrauliczne zwykle mają dwa oploty, a sam układ jest na tyle prosty, że nie dość ze nie będzie plątaniny przewodów, to ryzyko awarii można zminimalizować, bo wyeliminować to się chyba nigdy nie da na 100 procent.
Toć w dwusuwach jest olej w mieszance, a jak jest zbyt bogata, to ładuje nadmiar niedopalonego oleju bezpośrednio do wody. A dwusuwy chyba jeszcze jakieś pływają.

Autor:  bartuss1nowy [ 13 cze 2018, o 20:21 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Tak z głupia frant odpaliłem dzisiaj tego kaszlaczka na utce. Chodził dobre pół godziny, w gaźniku jednak muszę wyczyścić dysze się okazuje, bo jeno na ssaniu szedł, przy dodawaniu gazu wajchą zdychał. No ale tak czy siak pierwsze odpalenie po ponad 20 latach leżakowania sobie w kanciapie. PO zaciągnięciu paliwa i oczyszczeniu styków na rozdzielaczu odpyrknął od ręki. i obroty w okolicach 1000/min. Się pobawię tym gaźnikiem jeszcze.
Co do zachowania w tym unym zawieszeniu - nie fikał koziołków, a utka nie chciała startować w kosmos.

Autor:  emeryt [ 14 cze 2018, o 15:59 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

bartuss1nowy napisał(a):
PO zaciągnięciu paliwa i oczyszczeniu styków na rozdzielaczu odpyrknął od ręki. i obroty w okolicach 1000/min

Silnik się rwie do roboty po 20 latach odpoczynku, i

bartuss1nowy napisał(a):
Co do zachowania w tym unym zawieszeniu - nie fikał koziołków
. Czyli, kończ Waść, wodować proszę. Przeszkód nie widzę. Czasu szkoda.

Na wodowanie się wpraszam.

emeryt :D

Autor:  bartuss1nowy [ 14 cze 2018, o 21:50 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

No a ta to ustrojstwo pyrcha
https://www.youtube.com/watch?v=ygAuJKd ... e=youtu.be

Co prawda to przed drugą regulacją, bo po drugiej wlazi mi na wysokie obroty a na niskich gaśnie, jakies cholerstwo a nie gaznik. Pewnie trochę czasu mi zje zeby rozkminic problem.

Autor:  Ognisty Szkwał [ 14 cze 2018, o 21:57 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Jak chcesz mieć wolne obroty to zmień kondensator bo za dużo iskrzy na przerywaczu, oraz ustaw przerwę na 0,2 do 0,24. Możesz też lekko za późny zapłon ustawić póki co. Będziesz pan zadowolony.

Autor:  taka_jedna [ 15 cze 2018, o 04:48 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Nie podoba mi się sposób mocowania łoża silnika do pawęży. Obawiam się że może Ci ją rozwalić, bo ma konstrukcję "łamaka". To że silnik szarpie to jedno, a drugie, to fale na które napotkasz. Rozbujają łódką i cała konstrukcja może razem z pawężą odmaszerować.

Autor:  bartuss1nowy [ 15 cze 2018, o 06:33 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Nie mogłem się wręcz doczekać :P Już wczesniej zaplanowalem wzmocnienie poprzez zastrzał do ostatniego wręgu, ale póki co bawie sie w odpalanie. Bedą jeszcze boczne luki powiązane z pawężą i kadłubem.
Poza tym płynąc to raczej na obrotach jałowych się nie płynie, ustawi się jakiś zakres obrotów. Zastanawiałem się czy go nie wsadzić do środka, ale tam trochę mało miejsca.
A tu ten sam kadlub
Obrazek
Co tam wisi z tyłu i ile waży i jak daleko jest od pawęży?

Autor:  robhosailor [ 15 cze 2018, o 14:27 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

bartuss1nowy napisał(a):
A tu ten sam kadlub
Już myślałem, że jedziesz się wodować! ;)

Fajna dory mistrza Spira.

Autor:  kudlaty74 [ 15 cze 2018, o 17:38 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Ognisty Szkwał napisał(a):
Jak chcesz mieć wolne obroty to zmień kondensator bo za dużo iskrzy na przerywaczu, oraz ustaw przerwę na 0,2 do 0,24. Możesz też lekko za późny zapłon ustawić póki co. Będziesz pan zadowolony.

Jeszcze jedna mała sugestia. Od aparatu zapłonowwgo do cewki powinien być zastosowany przewód oporowy( niestety nie znam wartości) a na filmie widzę chyba dorabiany.
Oryginalny od kaszlaka można trafić na alledrogo.

Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy.

Autor:  bartuss1nowy [ 15 cze 2018, o 20:54 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Tam jest zwykła skrętka w osłonce z wężyka. Miałem oryginalny ale jakiś taki stwardniały i zaolejony to wywaliłem.
Byłem dzisiaj pogrzebać przy tym ustrojstwie, zapłon przyspieszyłem zamiast opóźnić i wolne obroty są cacy, ale na wysokie obroty za bardzo nie wchodzi. Musze gaźnik wymienić, żeby nie tracić czasu na pierniczenie się. Z tego co wyczytałem na forach kaszlakowców zazwyczaj gaźnik ma jakieś mankamenty - a to przepustnica jakieś luzy a to dysze zapchane a to pływak ustawić. Rozbawiło mnie z tym pływakiem że na zamkniętym zaworze ma być 7mm a na otwartym 14 mm od górnej powierzchni pływaka do obudowy górnej, No 14mm jest jak jest opuszczony, ale 7? on włazi pod sam dach, podginałem go trochę, to mi gaźnik zaczął lać, odgiąłem go z powrotem przestało. Nie chce mi się z tym szczypać bo do wiosny nie wyrobię. Pociągnąłem dzisiaj kabelek ładowania do akumulatora, wypadałoby pociągnąć resztę przewodów już do kabiny. Testowałem stacyjkę - schrzaniona, trzeba to będzie zrobić osobno - starter na guzik a cewka na pstryczek i lampka ładowania, a dodatkowy kabelek minusowy pociągnę do zasilania oświetlenia pokładowego i sygnału dźwiękowego. Zanim zrobię zabudowy zarówno tylne jak i wewnętrzne w sterowce , to wypadałoby wszystkie przewody mieć już na cacy, włącznie z tymi od hydrauliki. No i jeszcze żeby ta kasa była. A, kaszlak chodził dzisiaj dobrą godzinę, paliwa jakoś specjalnie nie ubyło. Ale docelowo myślę zbiornik taki 20 litrów zabudowany w zewnętrznej podbudowie z jakimś tego odpowietrzeniem.

Autor:  Pixel [ 17 cze 2018, o 08:45 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Zakładając, że aparat zapłonowy ma sprawny regulator odśrodkowy, krzywka nie jest wytarta itd to zapłon ustawia się na żarówkę.... i wystarczy. Problemy które Cię trapią mogą być tez spowodowane nieszczelnościami POD gaźnikiem: ta podstawa izolująca termicznie gaźnik od głowicy lubi się wykrzywiać i pękać. dół gaźnika też się deformuje i tyle wystarczy aby zasysało lewe powietrze.

Autor:  bartuss1nowy [ 17 cze 2018, o 08:52 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

Jutro sobie zamowię regenerowany gaźnik i nową pompkę paliwa dla świętego spokoju i jakieś uszczelki.

Autor:  bartuss1nowy [ 12 sie 2018, o 18:31 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

e tam, kij z tym kaszlakiem, za bardzo mnie wk...wia, pojdzie toto do przyłszego traktorka czy cos. Zmieniam koncepta na diesla i naped ala gator.
Ale przekładnie nawrotną sobie zaprojekciłem i już cząstki do mnie jadą, a w miedzyczasie troche sie tymi sklejkami pobawie, zwłaszcza ze z robotą mam przystopować.
jak ktoś ciekaw, to na cnc zone moze obczaić ta zabawke co robie. Zleceniodawca poki co jest na pełnym morzu gdzieś na Atlantyku w drodze do USA, a maszynka ma sie rozumiec do obróbki jachtów. W Czaplinku maszynka będzie docelowo. Personaliów frachtowca ów kapitana podać niestety nie mogę.
https://www.cnczone.com/forums/diy-cnc- ... -axis.html
czas spieprza az miło, ale jak sie coś robi to sie robi.

Autor:  bartuss1nowy [ 8 sty 2019, o 20:05 ]
Tytuł:  Re: jacht motorowy - budowa

zima to i zimno, ja cały czas pale pani kierowniczko, cały czas

Obrazek

Strona 19 z 20 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/