Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Zmiana średnicy koła pasowego alternatora
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=26338
Strona 1 z 1

Autor:  rawonsails [ 22 kwi 2017, o 21:35 ]
Tytuł:  Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

Wymieniłem właśnie spalony alternator na nowy, który ma 2x mniejszą średnicę koła pasowego. Czy ma to jakiś negatywny wpływ na cokolwiek, bo nie wiem czy wymieniać kółko na stare?
Dodam jeszcze tylko, że nowy alternator jest silniejszy (75A) - stary miał 35A.

Załączniki:
alternatory1by1.jpg
alternatory1by1.jpg [ 317.33 KiB | Przeglądane 8380 razy ]

Autor:  Nicram [ 22 kwi 2017, o 21:41 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

Nie zmieniaj. Koło pasowe to jak zębatki W rowerze lub skrzynią w aucie. Ktoś odpowiednio dopasowal.

Autor:  rawonsails [ 22 kwi 2017, o 21:51 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

Nicram napisał(a):
Nie zmieniaj. Koło pasowe to jak zębatki W rowerze lub skrzynią w aucie. Ktoś odpowiednio dopasowal.

No właśnie. Stare koło było dopasowane średnicą do średnicy koła pasowego na wale silnika. Nie wiem czy współczesne silniki nie mają mniejszych kół pasowych. Zakładając, że koło alteranatora jest 2x mniejsze, a silnikowe 2x większe, wychodzi mi że prędkość obrotowa wirnika alternatora będzie 4-krotnie większa od przewidzianej przez projektanta alternatora. I to mnie martwi.

Autor:  Nicram [ 22 kwi 2017, o 21:55 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

Nie potrzebnie Cię to powinno martwić To nie są hiper obroty.

Autor:  rawonsails [ 22 kwi 2017, o 22:01 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

A jak ma ta prędkość obrotowa alternatora na obciążenie silnika (stratę mocy). Przepływałem dzisiaj jedynie od miejsca wodowania na stanowisko cumownicze , ale miałem wrażenie wyczuwalnej straty mocy silnika. Chyba, że to sama zamiana 35A na 75A robi złą robotę dla silnika?

Autor:  waliant [ 22 kwi 2017, o 22:06 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

rawonsails napisał(a):
Chyba, że to sama zamiana 35A na 75A robi złą robotę dla silnika?


Oczywiście że tak, obciążenie od alternatora wzrosło ponad dwukrotnie.
Inna sprawa, to czy jak płynąłeś to ładowanie było pełną mocą, tego nie wiem.

A wracając do tematu, to czy nowy alternator nie ma w instrukcji podanych obrotów? Pewnie ma, więc można sprawdzić czy są teraz dobre.

Autor:  cine [ 22 kwi 2017, o 22:11 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

A jakichś danych technicznych pod kątem obrotów nie dali?
Mógłbyś policzyć...
Kiedyś od Chińczyków na Ali..kupiłem takie proste urządzonko do pomiaru prędkości obrotowej.

Autor:  rawonsails [ 22 kwi 2017, o 22:19 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

Nie mam obrotomierza silnika. Z danych wynika, że alternator aktywuje się przy 1830rpm. Mogę sięgnąć jedynie do manuala Volvo Penta po nominalną prędkość obrotową i teoretycznie obliczyć prędkość alternatora. Musze jeszcze tylko zmierzyć średnicę koła pasowego na wale silnika.
EDIT: z instrukcji wynika, że nowy alternator ma 65A. Nie wiem skąd mi się wzięło 75 - sorry. Tak czy inaczej - strata mocy jest znaczna. Jeśli stopień przełożenia przekładni pasowej nie ma znaczenia w tym przypadku, to i nie ma co się rozwodzić nad kółkiem i trzeba wymienić alternator na słabszy :(

Autor:  Ryś [ 22 kwi 2017, o 22:33 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

Jak nie dali to IIRC typowy samochodowy alternator ma z obrotami tak, np.: zaczyna dawać koło 2000 obr/min, normalną (praktycznie) moc koło 5-6 000, maksymalna dopuszczalna 15-18 000 krótkotrwale, a powiedzmy 10 000 na dłużej. I z tego powodu ma na silnik samochodowy przełożenie 1:3. (a na diesle więcej). Stare VP chodzą do 2,300 - 3 000 obr. bodajże.
A oczywiście samochody mają na silniku mniejsze koła pasowe. Oj, mniejsze... Kalkulatorek w dłoń! ;)

Natomiast moc alternatora, ta wytwarzana, jest taka jakiej akurat potrzeba do ładowania aku. I tu zauważmy że aku wyczerpany (naładowany ino do pół) początkowo potrafi przyjąć prąd rzędu tego poł pojemności - czyli powiedzmy: wyczerpane aku 110 łyknie 50A; później już mniej; alternator w praktyce potrafi dostarczać tyle (3/4 maksymalnej mocy spoko) - i to się przekłada na pi razy jednego konia mechanicznego.
Jeden konik żaden kłopot - natomiast jeśli alternator zjada to już na jałowych obrotach to istotnie, kłopot być może. Co sugeruje sprawdzić owo przełożenie :)
Nie zmieniaj na słabszy, wystarczy zmienić tylko kółko.

Autor:  waliant [ 22 kwi 2017, o 22:45 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

A co do obciążenia silnika, to rachunek jest prosty.
Moc znamionowa na wyjściu alternatora: 14,4*75 = 936 watów.
Sprawność alternatora, zakładając optymistycznie - 0,8. Czyli na wale alternatora mamy 936/0,8 = 1170 W.
Sprawność przekładni pasowej, zakładając mocno optymistycznie - 0,9.
Czyli na kole zamachowym mamy 1170/0,9 = 1300 W.
Przeliczając to na KM uzyskamy około 1,8 KM. Jeżeli silnik ma moc 10 KM (nie wiem jaki masz) to zabierasz mu prawie 20% mocy.
Dlatego wstawiając duży alternator do małego silnika warto rzecz przeliczyć.

Autor:  rawonsails [ 22 kwi 2017, o 22:50 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

Z obserwacji wnoszę, że alternator aktywuje się przy obrotach jałowych. Kontrolka ładowania gaśnie, podczas gdy kontrolka dynastartera wymaga dołożenia obrotów.
Akumulator ładowany był tydzień wcześniej do pełna (dzisiaj na zaciskach było 12.7V). Przy działającym silniku na biegu jałowym zmierzyłem 14.5V. Prąd zmierzony cęgami to 0.3A. Wnioskuję, że ładowanie nie szło pełną parą. A jednak mocy brakowało wyraźnie.

Autor:  Ryś [ 22 kwi 2017, o 22:59 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

A uważasz jaką moc generuje motorek na obrotach jałowych? Znaj proporcjum, mociumpanie :-P
Alternator, a i sam pasek, zużyje oczywiście więcej niż wytworzy. W momencie gdy silnik wytwarza 0,1 KM w porywach - każda różnica jest znacząca ;)
Co to za moto, bo sklerosis?

Autor:  rawonsails [ 22 kwi 2017, o 23:03 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

Ryś napisał(a):
A uważasz jaką moc generuje motorek na obrotach jałowych? Znaj proporcjum, mociumpanie :-P
Co to za moto, bo sklerosis?

Volvo Penta MD6A (10KM - 40 lat temu jak opuszczał fabrykę)
Stratę mocy czułem powożąc, czyli już nieco wyżej od obrotów jałowych. Zwiększanie obrotów podczas płynięcia zwiększało jedynie poziom hałasu i zasłony dymnej, z minimalnym wzrostem prędkości.

Autor:  Ryś [ 22 kwi 2017, o 23:11 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

No to zmień to kółko alternatorowi, zanim ukręci się biedactwo na amen :mrgreen:
Jest też możliwość - bo nie wiem czy masz w instalacji przewidziane - by alternator nie wzbudzał się na jałowych, ( a już zwłaszcza na czas rozruchu :roll: ) są na to gadżety, w stylu przekaźnik sterowany z obrotów, ciśnienia oleju, czy czegoś bądź. Ale najprościej przełożeniem.

Autor:  rawonsails [ 22 kwi 2017, o 23:15 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

W poniedziałek będę na łódce to pokombinuję z kółkiem. Dzięki wszystkim za chęć niesienia pomocy :)

Autor:  rawonsails [ 27 kwi 2017, o 11:49 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

Informacyjnie, dla śledzących wątek...

Odkręciłem kółka z obu alternatorów, ale ich bezpośrednia zamiana nie była możliwa. W starym kole, konieczna jest przeróbka otworu pod wałek, w czym pomoże mi kolega z klubu.
Przełożenie przekładni pasowej dla starego koła wyniesie około 1:2.2 i dla obrotów jałowych silnika ~700rpm, alternator osiągnie ~1500rpm. Ponieważ wzbudza się dopiero przy 1800rpm, powinno być chyba lepiej. A jak wyjdzie - zobaczymy.

Autor:  Nicram [ 27 kwi 2017, o 12:42 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

Czyli myliłem się?

Autor:  waliant [ 27 kwi 2017, o 13:13 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

rawonsails napisał(a):
Przełożenie przekładni pasowej dla starego koła wyniesie około 1:2.2 i dla obrotów jałowych silnika ~700rpm, alternator osiągnie ~1500rpm. Ponieważ wzbudza się dopiero przy 1800rpm, powinno być chyba lepiej. A jak wyjdzie - zobaczymy.


To mam pytanie do bardziej niż ja oświeconych silnikowo, jak w tej sytuacji zachowa się alarm braku ładowania? Czy jest ten alarm na tyle cwany, że będzie wiedział, że na biegu jałowym ładowania nie ma być i to jest ok. Czyli nie będzie świecił i/lub wył.
Pewnie bardziej skomplikowane układy taką sytuację przewidują, ale przy prostych i starych silnikach, to nie wiem jak to działa.

Autor:  rawonsails [ 27 kwi 2017, o 13:16 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

waliant napisał(a):
o mam pytanie do bardziej niż ja oświeconych silnikowo, jak w tej sytuacji zachowa się alarm braku ładowania?

Nie wiem o jakim alarmie piszesz. Ale u mnie mam podłączoną kontrolkę ładowania, która gaśnie po wzbudzeniu alternatora. Przy małym kółku gaśnie od razu (na obrotach jałowych silnika).

Autor:  waliant [ 27 kwi 2017, o 13:22 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

rawonsails napisał(a):
Nie wiem o jakim alarmie piszesz


Ja mam kontrolkę i wyjca.
Hmm, co prawda może wyje tylko przy braku ciśnienia oleju, a przy braku ładowania tylko świeci, ale tego nie wiem, te sytuacje jak dotąd zawsze występują razem.

W sumie moje pytanie ma sens tylko jeżeli brak ładowania włącza brzęczyk. Jeżeli tylko kontrolkę, to nie ma problemu, niech sobie świeci gdy silnik jest na jałowych obrotach i nie ładuje.

Autor:  marcin_palacz [ 27 kwi 2017, o 13:24 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

Ryś napisał(a):
Stare VP chodzą do 2,300 - 3 000 obr. bodajże.


Maksymalne obroty MD6A to 2300 obr/min.

Marcin

Autor:  rawonsails [ 27 kwi 2017, o 13:33 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

waliant napisał(a):
Hmm, co prawda może wyje tylko przy braku ciśnienia oleju, a przy braku ładowania tylko świeci, ale tego nie wiem, te sytuacje jak dotąd zawsze występują razem.

U mnie kontrolka ładowania podpięta jest pod alternator (terminal D+ jeśli dobrze pamiętam) i nie ma powiązania z ciśnieniem oleju. Do czujnika ciśnienia mam oddzielną kontrolkę.
Ale faktycznie - przypominam sobie "wyjce" z czarterowych jachtów. Ale wyły chyba tylko przy włączonej stacyjce i unieruchomionym silniku.

Autor:  waliant [ 27 kwi 2017, o 13:39 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

Ja też mam osobne kontroli do oleju i do ładowania. Wyjec jest jeden ;)
Tak jak pisałem, moje pytanie jest, ekhem, mało sensowne. Musiałbym sprawdzić, czy alarm wyje tylko przy braku ładownia, a jakoś nie było takiej okazji.

Autor:  rawonsails [ 27 kwi 2017, o 22:02 ]
Tytuł:  Re: Zmiana średnicy koła pasowego alternatora

Chyba się udało. Stare kółko nadziane na wałek i zakręcone w rytmie diesla. Łódka nie traci na mocy i jak przecinak daje radę do 6kn :) Dzięki wszystkim za pomoc.

Załączniki:
alternator.jpg
alternator.jpg [ 361.4 KiB | Przeglądane 8134 razy ]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/